Rok 2022

Narodzenie Pańskie, rok A, 25.12.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg miłuje swój naród i ześle Odkupiciela

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 62, 1-5)

Przez wzgląd na Syjon nie umilknę, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę, dopóki jej sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia.

Wówczas narody ujrzą twą sprawiedliwość i chwałę twoją wszyscy królowie. I nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana określą.

Będziesz prześliczną koroną w rękach Pana, królewskim diademem w dłoni twego Boga.

Nie będą więcej mówić o tobie „Porzucona”, o krainie twej już nie powiedzą „Spustoszona”. Raczej cię nazwą „Moje w niej upodobanie”, a krainę twoją – „Poślubiona”. Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża.

Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę, tak twój Budowniczy ciebie poślubi, i jak oblubieniec weseli się z oblubienicy, tak Bóg twój tobą się rozraduje.

PSALM

(Ps 89 (88), 4-5. 16-17. 27 i 29 (R.: por. 2a))
REFREN: Na wieki będę sławił łaski Pana

«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze, Dawidowi:
Twoje potomstwo utrwalę na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».

Błogosławiony lud, który umie się cieszyć
i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
Cieszą się zawsze Twym imieniem,
Twoja sprawiedliwość ich wywyższa.

«On będzie wołał do Mnie:
„Ty jesteś moim ojcem,
moim Bogiem, opoką mojego zbawienia”.
Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe z nim będzie moje przymierze».

DRUGIE CZYTANIE

Świadectwo Świętego Pawła o Chrystusie

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 13, 16-17. 22-25)

Gdy Paweł przybył do Antiochii Pizydyjskiej, wstał w synagodze i skinąwszy ręką, przemówił: «Słuchajcie, Izraelici, i wy, którzy boicie się Boga! Bóg tego ludu izraelskiego wybrał ojców naszych i wywyższył lud na obczyźnie w ziemi egipskiej, i wyprowadził go z niej mocnym ramieniem.

Następnie powołał Dawida na ich króla, o którym też dał świadectwo w słowach: „Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę”.

Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wywiódł Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jutro będzie zgładzona nieprawość ziemi
i Zbawiciel świata będzie panował nad nami.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Rodowód Jezusa Chrystusa i zapowiedź Jego narodzenia

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 1, 1-25)

Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Esroma; Esrom ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, a Jesse ojcem króla Dawida.

Dawid był ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata; Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa; Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.

Po przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.

Tak więc od Abrahama do Dawida jest w sumie czternaście pokoleń; od Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak.

Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do Siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.

KOMENTARZ

Bracia,

WARTO I PIĘKNIE JEST BYĆ CZŁOWIEKIEM, SKORO BÓG ZAPRAGNĄŁ BYĆ JEDNYM Z NAS.

Przyjdź Panie Jezu - Amen,
Przyjdź Duchu Święty - Amen,
Prowadźcie nas do Ojca - Amen.

Błogosławionych Świąt
Szczęść Boże

brat Krzysztof

IV Niedziela Adwentu, rok A, 18.12.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Panna pocznie i porodzi Syna

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 7, 10-14)

Pan przemówił do Achaza tymi słowami: «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze!» Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę».

Wtedy rzekł Izajasz: «Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam uprzykrzać się ludziom, iż uprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel».

PSALM

(Ps 24 (23), 1b-2. 3-4b. 5-6 (R.: por. 7c i 10b))
REFREN: Przybądź, o Panie, Tyś jest Królem chwały

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem on go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
którego dusza nie lgnęła do marności.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus jest potomkiem Dawida i Synem Bożym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 1, 1-7)

Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, z powołania apostoł, przeznaczony do głoszenia Ewangelii Bożej, którą Bóg przedtem zapowiedział przez swoich proroków w Pismach świętych. Jest to Ewangelia o Jego Synu – pochodzącym według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości pełnym mocy Synem Bożym przez powstanie z martwych – o Jezusie Chrystusie, Panu naszym.

Przez Niego otrzymaliśmy łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich pogan dla posłuszeństwa wierze. Wśród nich jesteście i wy, powołani przez Jezusa Chrystusa.

Do wszystkich przez Boga umiłowanych, powołanych świętych, którzy mieszkają w Rzymie: łaska wam i pokój od Boga, ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa!

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Oto dziewica pocznie i porodzi Syna,
któremu nadadzą imię Emmanuel,
to znaczy Bóg z nami.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus urodzi się z Maryi zaślubionej Józefowi, potomkowi Dawida

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 1, 18-24)

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie.

Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, on bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.

KOMENTARZ

Bracia,

Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański.

Lubimy manifestować swoją niezależność. Wydaje się nam, że zjedliśmy wszystkie rozumy, że zawsze wiemy lepiej, że nikt nie będzie nam mówił, co mamy robić, narzucał czegokolwiek. Tymczasem Józef we śnie usłyszawszy głos Boga, przyjął to, co go przerastało. Potem posłusznie poszedł za głosem Pana.

Wiara to nie deklaracja. To nieustanne decyzje posłuszeństwa wobec Boga, nie ślepe, ale z miłości. O wiarę dojrzałą trzeba dbać, żeby jej nie utracić. To dar, o który trzeba prosić na kolanach, bo często w różnych sytuacjach życiowych jesteśmy bezradni, nic się nie da zrobić, sytuacja jest patowa, nawet wytłumaczyć niczego nie można. Bóg jednak najlepiej potrafi rozwiązać skomplikowane sprawy.

Zaufać Bogu to wzorować się na Maryi i św. Józefie, którzy taką sytuację przeżyli.

brat Krzysztof

III Niedziela Adwentu (Gaudete), rok A, 11.12.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Sam Bóg przyjdzie, aby nas zbawić

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 35, 1-6a. 10)

Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Szaronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga.

Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić».

Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło wykrzyknie. Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na czołach; osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.

PSALM

(Ps 146 (145), 6c-7. 8-9a. 9b-10 (R.: por. Iz 35, 4))
REFREN: Przybądź, o Panie, aby nas wybawić

Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

DRUGIE CZYTANIE

Przyjście Pana jest już bliskie

Czytanie z Listu Świętego Jakuba Apostoła (Jk 5, 7-10)

Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny. Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie.

Nie uskarżajcie się, bracia, jeden na drugiego, byście nie podpadli pod sąd. Oto Sędzia stoi przed drzwiami. Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Duch Pański nade mną,
posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Na Chrystusie spełniają się proroctwa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 11, 2-11)

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».

Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».

KOMENTARZ

Bracia,

Trwamy w oczekiwaniu. Jakie ono ma być?

Oczekiwanie na Pana ma być cierpliwe i wytrwałe – tak nawołuje św. Jakub w swoim liście. Ale nie może być jedynie oczekiwaniem biernym: mamy umacniać swoje serca i wpatrywać się w przykład tych co byli przed nami i Pana zapowiadali.

Zasadniczo radość i nadzieja tchnąca z pierwszego i drugiego czytania, a także z psalmu nie koresponduje z raczej oschłą wypowiedzią Jezusa z dzisiejszej ewangelii. Czy jest w tym tekście nadzieja i radość? – tak: błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie. Można powiedzieć, iż w pewnym sensie jest to kolejne błogosławieństwo – kontynuacja Kazania na Górze z 5 rozdziału św. Mateusza. Tekst błogosławieństw kończy się wezwaniem: Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami. (Mt. 5:10-12)

Zaufajmy Jezusowi, umacniajmy serca i trwajmy cierpliwie w oczekiwaniu.

brat Henryk (w zastępstwie brata Andrzeja)

II Niedziela Adwentu, rok A, 04.12.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Przyjście Mesjasza, Króla sprawiedliwego

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 11, 1-10)

Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej.

Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi.

Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą pospołu i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą z sobą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na gnieździe kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani działać na zgubę po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze.

Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.

PSALM

(Ps 72 (71), 1b-2. 7-8. 12-13. 17 (R.: por. 7))
REFREN: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie

Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu,
aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.

Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, zanim księżyc zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.

Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa,
i ubogiego, który nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
nędzarza ocali od śmierci.

Niech jego imię trwa na wieki,
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię.
Niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
niech wszystkie narody życzą mu szczęścia.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus zbawia wszystkich ludzi

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 15, 4-9)

Bracia:
To, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało także dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję. A Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Dlatego przygarniajcie siebie nawzajem, bo i Chrystus przygarnął was – ku chwale Boga. Albowiem Chrystus – powiadam – stał się sługą obrzezanych dla ukazania wierności Boga i potwierdzenia przez to obietnic danych ojcom oraz po to, żeby poganie za okazane sobie miłosierdzie uwielbili Boga, jak napisano: «Dlatego oddawać Ci będę cześć między poganami i śpiewać imieniu Twojemu».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 3, 31-12)

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!»

Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im:

«Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostanie wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».

KOMENTARZ

Bracia,

Jesteśmy w okresie adwentu, okresie oczekiwania na powtórne przyjście Jezusa. Ale na co czekamy? na jaką rzeczywistość czekamy? co przyniesie i odmieni to powtórne Przyjście; i w końcu: co to oczekiwanie ma odmienić w nas?

Muszę przyznać, iż dzieląc się z tymi pytaniami z moim synem wynikła dyskusja – czego efektem jest te kilka myśli. Zacznę od cytatu z dialogu pomiędzy Stanisławem Wokulskim a Ignacym Rzeckim z Lalki Bolesława Prusa (poniżej rozważań zamieszczam większy fragment, z którego wyrwałem cytowane zdanie – fragment, którego kontekst jest dziś bardzo aktualny): 

Sprawiedliwym jest to, że silni mnożą się i rosną, a słabi giną. Inaczej świat stałby się domem inwalidów, co dopiero byłoby niesprawiedliwością (Stanisław Wokulski - Lalka).

Realizm tego zdania jest nie tylko prawdziwy – jest również, na swój sposób, przerażający. Doświadczenie uczy bowiem, że uchwycony tu sens można rozciągnąć na każde relacje międzyludzkie: nie tylko w polityce i w biznesie, ale również na relacje w niejednej ludzkiej wspólnocie - niestety.

Pierwsze czytanie i psalm tchną jednak nadzieją, iż czekamy na zupełnie inną rzeczywistość, na inną sprawiedliwość i inny świat, niż ten w którym dominują ludzka słabość, grzech, przemoc, niewierność, pycha, chęć dominacji. To świat, w którym Król–Syn Boży: „Nie będzie sądził z pozorów ani wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego”. „Za dni jego zakwitnie sprawiedliwość i wielki pokój [...] Wyzwoli bowiem biedaka, który go wzywa, i ubogiego, który nie ma opieki. Zmiłuje się nad biednym i ubogim, nędzarza ocali od śmierci”.

A zatem zupełnie inny świat, rządzony przez syna królewskiego, na którym spoczął duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej i dla którego Sprawiedliwość będzie pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. W takim Królestwie nie ma i być nie może grzechu, przemocy, niewierności, pychy, chęci dominacji.

Jan Chrzciciel w twardych słowach zwraca się do ludu i woła o nawrócenie – trzeba podjąć decyzję, nie można się trochę nawrócić, nie można trochę wyprostować ścieżek, nie można być trochę na Tak i trochę na Nie – trzeba wydać godny owoc nawrócenia. I właśnie to musi się w nas zmienić. Jan Chrzciciel podkreśla wprost, że królestwo Pana nie jest dla wszystkich (plewy spali w ogniu nieugaszonym), co bardzo delikatnie zaznacza również Izajasz (Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego).

Mam wrażenie, że św. Paweł błogosławi nam w trudzie nawrócenia i poddaje sposób w jaki mamy to uczynić: a Bóg, który daje cierpliwość i pociechę, niech sprawi, abyście wzorem Chrystusa te same uczucia żywili do siebie i zgodnie jednymi ustami wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

A zatem nic nowego – mamy się wpatrywać w nasz Wzór, w naszego Brata, Jezusa Chrystusa.

brat Henryk (w zastępstwie brata Andrzeja)

Fragment Lalki Bolesława Prusa:
[...]
Wokulski tymczasem jadł.
— No, cóż nowego? — rzekł spokojniejszym tonem pan Ignacy trącając gościa w kolano.
— Domyślam się, że ci chodzi o politykę — odparł Wokulski. — Będzie pokój.
— A po cóż zbroi się Austria?
— Zbroi się za sześćdziesiąt milionów guldenów?… Chce zabrać Bośnię i Hercegowinę.
Ignacemu rozszerzyły się źrenice.
— Austria chce zabrać?… — powtórzył. — Za co?…
— Za co? — uśmiechnął się Wokulski. — Za to, że Turcja nie może jej tego zabronić.
— A cóż Anglia?
— Anglia także dostanie kompensatę.
— Na koszt Turcji?
— Rozumie się. Zawsze słabi ponoszą koszta zatargów między silnymi.
— A sprawiedliwość? — zawołał Ignacy.
— Sprawiedliwym jest to, że silni mnożą się i rosną, a słabi giną. Inaczej świat stałby się domem inwalidów, co dopiero byłoby niesprawiedliwością.
Ignacy posunął się z krzesłem.
— I ty to mówisz, Stasiu?… Na serio, bez żartów?
Wokulski zwrócił na niego spokojne wejrzenie.
— Ja mówię — odparł. — Cóż w tym dziwnego? Czyliż to samo prawo nie stosuje się do mnie, do ciebie, do nas wszystkich?… Za dużo płakałem nad sobą, ażebym się miał rozczulać nad Turcją.
Pan Ignacy spuścił oczy i umilkł. Wokulski jadł.
[...]

I Niedziela Adwentu, rok A, 27.11.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Pokój królestwa Bożego

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 2, 1-5)

Widzenie Izajasza, syna Amosa, dotyczące Judy i Jerozolimy: Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stać będzie mocno na szczycie gór i wystrzeli ponad pagórki. Wszystkie narody do niej popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: «Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo pochodzi z Syjonu i słowo Pańskie – z Jeruzalem».

On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i sędzią dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny. Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pańskiej!

PSALM

(Ps 122 (121), 1b-2. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 1bc))
REFREN: Idźmy z radością na spotkanie Pana

Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
«Pójdziemy do domu Pana».
Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jeruzalem.

Do niego wstępują pokolenia Pańskie,
aby zgodnie z prawem izraela wielbić imię Pana.
Tam ustawiono trony sędziowskie,
trony domu Dawida.

Proście o pokój dla Jeruzalem:
Niech żyją w pokoju, którzy cię miłują.
Niech pokój panuje w twych murach,
a pomyślność w twoich pałacach.

Ze względu na moich braci i przyjaciół
będę wołał: «Pokój z tobą!»
Ze względu na dom Pana, Boga naszego,
modlę się o dobro dla ciebie.

DRUGIE CZYTANIE

Zbliża się nasze zbawienie

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 13, 11-14)

Bracia:
Rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdy uwierzyliśmy. Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła! Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości, ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Potrzeba czujności w oczekiwaniu na przyjście Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 24, 37-44)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony; dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona.

Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. a to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».

KOMENTARZ

Bracia,

Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami

Na progu Adwentu, który rozpoczyna nowy rok liturgiczny, Liturgia Słowa przypomina stworzoną przez Proroka Izajasza wizję pokoju Królestwa Bożego, który nastanie na końcu czasów. Obraz Syjonu, odmalowany przez Proroka, ma głęboki, duchowy wymiar. Oto pojawia się Góra Syjon, jako chwalebne i dostojne miejsce, gdzie ludzie z całego świata przybywają, by poznać i czcić Jedynego Boga. Do Jerozolimy zaś, miasta wybranego przez Boga, popłyną wszystkie narody i będą się wzajemnie zachęcać do poznawania i przyjęcia woli Bożej. Chociaż całkowite spełnienie tej wizji pozostaje sprawą przyszłości znanej tylko Bogu, to przecież Jerozolima, miejsce męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, nieustannie gromadzi wiernych z całego świata i powietrze nad nią jest gęste od modlitwy zanoszonej w różnych językach. Solidarne nawrócenie i powrót do Boga staną się fundamentem powszechnego pokoju, co symbolizuje przekucie mieczy na lemiesze, a włóczni na sierpy. Narzędzia wojny posłużą pomnażaniu dóbr i pomyślności ludzi. Ta wspaniała wizja, utrwalona na pomniku umieszczonym przed nowojorską siedzibą ONZ, w świecie naznaczonym wojnami i przemocą przypomina, że powinno – i z Bożą pomocą może – być inaczej! Naśladowcy Chrystusa nie odpłacają złem za zło, ale miłują swoich nieprzyjaciół, czyli właśnie przekuwają włócznie na lemiesze. Zatem chodźmy, postępujmy i żyjmy zgodnie z Ewangelią!

Wołanie starotestamentowego psalmisty: „Idźmy z radością na spotkanie Pana”, nawiązuje do pielgrzymowania do Jerozolimy i wstępowania w progi świątyni. Ma zarazem wymiar prorocki i ukierunkowuje ku przyszłości, znajdując wyraz w nauczaniu św. Pawła, że zbliża się nasze zbawienie. Metafora nocy, która się kończy, i dnia, który się zaczyna, służy wezwaniu do przemiany życia ku dobremu. Słowa Apostoła Narodów są dziś tak samo aktualne, jak wtedy, gdy kierował je do Rzymian!

W psalmie z niedzielnego czytania znajduje się ciekawy fragment, mianowicie w Jerozolimie są ustanowione trony domu Dawida. Faktycznie, w historycznej Jerozolimie, w bramach tego miasta znajdowały się pomieszczenia, gdzie przedstawiciele rodu Dawida dokonywali przewodów sądowych. Co kryje się pod tym obrazem? Pan Jezus jest w pełni synem Dawida-Mesjaszem, natomiast apostołowie, którzy zostali posłani przez Niego, wykonywali sądy w Jego Imieniu. Jakie sądy? Sądy Miłosierdzia. Głosili Ewangelię i udzielali przebaczenia w Imię Jezusa. Trony domu Dawida to, zatem, konfesjonały, które stoją we wszystkich kościołach. Tam Pan Bóg osądza nas jako godnych Jego Miłosierdzia.

Czytanie z Ewangelii według św. Mateusza potwierdza i ilustruje potrzebę czujności w oczekiwaniu na przyjście Chrystusa. Gdy Noe podjął budowę arki, jego współcześni otrzymali czytelny znak wzywający do porzucenia złego postępowania i nawrócenia. Niestety, zlekceważyli go całkowicie i nie odwrócili się od zła, „aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich”. Brak czujności i troski o prawidłowy stan moralny ściągnął katastrofę, która pogrążyła ludzkość. Także stan moralny współczesnej ludzkości wymaga głębokiej i solidnej naprawy. Potrzebni są ci, którzy jak niegdyś Noe, niestrudzenie wzywają do opamiętania się, porzucenia nieprawości i powrotu do Boga. Adwent to okres wytężonej czujności, której towarzyszą radość z nawrócenia i pewność, że dzieje ludzkości zawsze pozostają w ręku Boga!

Pan Jezus posługuje się przykładem ze Starego Testamentu, aby przybliżyć swoim słuchaczom i nam prawdę o swojej Paruzji. Mówi, że za dni Noego ludzie przeżywali swoje życie i niespodziewanie spadł na nich potop. Jednakże trzeba powiedzieć, że była grupka ludzi, którzy spodziewali się tego - Noe, jego żona, trzej synowie i ich żony. Oni wiedzieli, dzięki objawieniu danemu Noemu, że przyjdzie katastrofa, przygotowywali się do niej i dlatego zarówno oni jak i natura przetrwali.

Opracowanie na podstawie homilii Ks. prof. Waldemara Chrostowskiego z 2019 r., materiałów Bractwa Słowa Bożego oraz Wydawnictwa STACJA7 „Żyj słowem JUTRO NIEDZIELA Idź, naśladuj Boga”.

br. Marek M.

XXXIV Niedziela Zwykła, Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata, rok C, 20.11.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Namaszczenie Dawida na króla

Czytanie z Drugiej Księgi Samuela (2 Sm 5, 1-3)

Wszystkie pokolenia izraelskie zeszły się u Dawida w Hebronie i oświadczyły mu: «Oto my jesteśmy kości twoje i ciało. Już dawno, gdy Saul był królem nad nami, ty odbywałeś wyprawy na czele Izraela. I Pan rzekł do ciebie: Ty będziesz pasł mój lud – Izraela, i ty będziesz wodzem nad Izraelem».

Cała starszyzna Izraela przybyła do króla do Hebronu. I zawarł król Dawid przymierze z nimi wobec Pana w Hebronie. Namaścili więc Dawida na króla nad Izraelem.

PSALM

(Ps 122 (121), 1b-2. 4-5 (R.: por. 1bc))
REFREN: Idźmy z radością na spotkanie Pana

Ucieszyłem się, gdy mi powiedziano:
«Pójdziemy do domu Pana».
Już stoją nasze stopy
w twoich bramach, Jeruzalem.

Do niego wstępują pokolenia Pańskie,
aby zgodnie z prawem Izraela wielbić imię Pana.
Tam ustawiono trony sędziowskie,
trony domu Dawida.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg przeniósł nas do królestwa swojego Syna

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 1, 12-20)

Bracia.
Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów. On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.

I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Błogosławione Jego królestwo, które nadchodzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 23, 35-43)

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski».

Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze mną w raju».

KOMENTARZ

Bracia,

Historia świata zna bardzo wiele królestw, ich przepych i ludzką potęgę. Królowie – władcy są prawodawcami i sędziami, nierzadko dzierżą w swym ręku władzę absolutną. Potęga i splendor tych władców są okupione ciężkim losem poddanych, którzy zwyczajnie często nie są beneficjentami splendoru i bogactwa królestwa i władcy, ale ciężko na nie pracują. Większość krajów w świecie ma ustrój demokratyczny, ale w królestwie prawo stanowi król, władzą wykonawczą jest król, władzą sądowniczą jest król, królestwa broni król.

Królestwo Pana naszego jest całkowicie inne i kieruje się innymi regułami niż rządy monarchii politycznych. To Jezus powiedział: „Oto bowiem Królestwo Boże pośród was jest”. Ono jest i spełnia się w Kościele. W dzisiejszej Liturgii – to Chrystus jest Panem i Królem, a każdy jest zaproszony, aby wziąć w posiadanie Królestwo Boże przygotowane od założenia świata. Bóg, który jest miłością, jest Królem a swoje królowanie przekazał Jezusowi Chrystusowi, który jest Jedynym Odkupicielem człowieka i świata. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam postawę „ducha tego świata”, który woła przez zebranych pod krzyżem: „Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem”; „Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie”. Jak widać kompletne niezrozumienie misji odkupienia, kontrastujące ze słowami nawróconego Łotra: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa”. I odpowiedź Jezusa: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju”. To wydarzenie jest drogowskazem dla nas, abyśmy wyznali swoim życiem wiarę w Jedynego Pośrednika i Odkupiciela Jezusa Chrystusa, który jest Królem i Sędzią w Królestwie Ojca, a każdy, kto w Niego wierzy, ma udział w pełni tego Królestwa.

Dlatego Św. Paweł wzywa: „Dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów. (...) Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża”. Św. Paweł Apostoł Narodów wskazuje na Chrystusa jako swoisty punkt odniesienia dla wszystkich: „On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi (...). On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie”.

Królestwo Boże jest zatem rzeczywistością panowania Syna Bożego, a wszyscy mieszkańcy Królestwa są szczęśliwymi beneficjentami wielkiego splendoru i szczęścia, którego „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało ani serce człowieka nie zdołało pojąć (...)”.

Opracowanie na podstawie homilii Ks. Jana Koclęgi z 2019 r. oraz Wydawnictwa STACJA7 „Żyj słowem JUTRO NIEDZIELA Idź, naśladuj Boga” Rok C.

br. Marek M.

XXXIII Niedziela Zwykła, rok C, 13.11.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Sprawiedliwy sąd Boży

Czytanie z Księgi proroka Malachiasza (Ml 3, 19-20a)

«Oto nadchodzi dzień palący jak piec, a wszyscy pyszni i wszyscy czyniący nieprawość będą słomą, więc spali ich ten nadchodzący dzień, mówi Pan Zastępów, tak że nie pozostawi po nich ani korzenia, ani gałązki. A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach».

PSALM

(Ps 98 (97), 5-6. 7-8. 9 (R.: por. 9))
REFREN: Pan będzie sądził ludy sprawiedliwie

Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry,
przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy.
Przy trąbach i przy głosie rogu,
na oczach Pana, Króla, się radujcie.

Niech szumi morze i wszystko, co w nim żyje,
krąg ziemi i jego mieszkańcy.
Rzeki niech klaszczą w dłonie,
góry niech razem wołają z radości.

W obliczu Pana, który nadchodzi,
aby osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie
i ludy według słuszności.

DRUGIE CZYTANIE

Kto nie chce pracować, niech też nie je

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (2 Tes 3, 7-12)

Bracia.
Sami wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczeniu, we dnie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. Nie żebyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je!

Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Nabierzcie ducha i podnieście głowy,
ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus zapowiada prześladowania swoich wyznawców

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 21, 5-19)

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».

Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec».

Wtedy mówił do nich: «Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

KOMENTARZ

Sprawiedliwy sąd Boży

Bracia,

w dzisiejszych czytaniach koniec roku liturgicznego to czas pouczeń o rzeczach ostatecznych (rok przecież obrazuje życie i dzieje zbawienia). Ich przesłanie opiera się na tekstach często z pozoru dalekich od nas (i pojęciowo i w czasie). Takimi się mogą wydawać, gdyż powstały w zamierzchłej przeszłości lub odnoszą się do nieznanej przyszłości. Dawno bowiem zostały napisane, w sposób niezbyt dla nas zrozumiały. Odnoszą się do zdarzeń bądź już minionych, jak zburzenie Jerozolimy, bądź jeszcze dalekich jak paruzja.

Fragment z Księgi Malachiasza, ostatniego z tzw. Mniejszych Proroków, odsłania kontrastowe cechy dnia Pańskiego, a ściślej – sądu, który w nim nadejdzie. Może dla Proroka nie jest to jeszcze sąd dosłownie ostateczny, lecz z pewnością związany z przyjściem upragnionego Mesjasza. Wyrok tego sądu będzie krańcowo różny, w zależności od stanu moralnego tych którzy tego dnia doczekają. Zupełną zagładę poniosą pyszni i wyrządzający krzywdę. Pierwsi – to lekceważący Prawo Pańskie, drudzy – uciskający ubogich. Natomiast dla czczących imię Boga wzejdzie słońce sprawiedliwości, dla niektórych Ojców Kościoła symboliczne imię Mesjasza (np. Litania do Imienia Jezus). Pierwsi Chrześcijanie w proroctwie Malachiasza dostrzegali zapowiedź ostatecznego przyjścia Jezusa. Przyniesie On wielki rozwód pomiędzy grzesznikami i sprawiedliwymi. Jego dzień, jak zapowiada Malachiasz, będzie dniem próby dla każdego.

Drugi List św. Pawła do Tesaloniczan napisany został celem zażegnania niepożądanych skutków poprzedniego nauczania Apostoła o paruzji. Jednym ze skutków było to, że niektórzy z wiernych zaprzestali pracować, pasożytując na innych członkach wspólnoty. Dlatego Apostoł najpierw przypomina adresatom swoją postawę z czasów swojej ewangelizacji w Tesalonice. Choć jako Apostoł miał pełne prawo do utrzymania przez wiernych, sam z zasady z niego nie korzystał. W bezinteresowności bowiem upatrywał argument za autentycznością swego apostolstwa. Toteż będąc wśród nich pracował zapewne w swoim zawodzie w trudzie i umęczeniu, dniem i w nocy. To mu pozwalało głosić zasadę właściwej postawy moralnej wobec powszechnego obowiązku pracy.

W Ewangelii wg Św. Łukasza wersja mowy o zburzeniu Jerozolimy i końcu świata nieco różni się od innych przekazów. Tutaj Ewangelista podkreślił wspaniałość świątyni i mocniej uwydatnił kontrast z późniejszą jej ruiną. Taki stan można odnieść do prześladowań uczniów, które wyprzedzą w czasie znaki (i potrwają aż do paruzji). W tym celu Pan zapewnia uczniom wymowę i mądrość nie do odparcia. Paradoks słów: niektórych z was o śmierć przyprawią w zestawieniu z: włos z głowy wam nie zginie dawniej wyjaśniano, że niczym jest utrata życia doczesnego wobec zyskania nieba. Nasza postawa w obliczu nieuniknionego sądu ostatecznego, da się ująć w oparciu o wszystkie dzisiejsze czytania: mamy się poważnie liczyć z dwoma obliczami tego sądu, tęskniąc za obliczem radosnym i przygotowując je zwolna już tutaj. Ta bowiem daleka z pozoru przyszłość wpisuje się w sposób równie nieunikniony w naszą doczesną teraźniejszość oraz w nasze obowiązki. Dwa z nich wydają się szczególnie istotne. Jako pierwszy został wyeksponowany powszechny obowiązek pracy. Drugi obowiązek wynika stąd, że dla uczniów Pana cała doczesność aż do końca będzie naznaczona również możliwymi prześladowaniami. A te przedstawiają dla nich walor świadectwa wymownego dzięki poparciu daru mądrości od Pana. Ostateczne ocalenie leży w wytrwałości. Pociechą i ostoją dla nas są słowa Jezusa: „(...) nie trwóżcie się (...). To najpierw musi się stać” (Łk 21, 9). „A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie” (Łk 21, 28).

Opracowanie na podstawie Wydawnictwa Benedyktynów TYNIEC pt.: Przy stole Słowa Augustyna Jankowskiego OSB oraz Wydawnictwa STACJA7 „Żyj słowem JUTRO NIEDZIELA Idź, naśladuj Boga” Rok C.

br. Marek M.

XXXII Niedziela Zwykła, rok C, 6.11.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wiara braci męczenników w zmartwychwstanie

Czytanie z Drugiej Księgi Machabejskiej (2 Mch 7, 1-2. 9-14)

Siedmiu braci razem z matką zostało schwytanych. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król chciał ich zmusić, aby skosztowali wieprzowiny zakazanej przez Prawo.

Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: «O co masz zamiar pytać i jakie zdobywać od nas wiadomości? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa». Drugi zaś brat, w chwili gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: «Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego». Po nim był męczony trzeci. Na żądanie natychmiast wysunął język, a ręce wyciągnął bez obawy i mężnie powiedział: «Z Nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam». Nawet sam król i całe jego otoczenie zdumiewali się odwagą młodzieńca, jak za nic miał cierpienia.

Gdy ten już zakończył życie, takim samym katuszom poddawano czwartego. Konając, tak powiedział: «Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, bo mogą pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie będzie zmartwychwstania do życia».

PSALM

(Ps 17 (16), 1bcd. 5-6. 8 i 15 (R.: por. 15b))
REFREN: Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga

Rozważ, Panie, moją słuszną sprawę,
usłysz me wołanie,
wysłuchaj modlitwy
moich warg nieobłudnych.

Moje kroki mocno trzymały się Twych ścieżek,
nie zachwiały się moje stopy.
Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz,
nakłoń ku mnie swe ucho, usłysz moje słowo.

Strzeż mnie jak źrenicy oka,
ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł.
A ja w sprawiedliwości ujrzę Twe oblicze,
ze snu powstając, nasycę się Twoim widokiem.

DRUGIE CZYTANIE

Trwać w dobrych czynach i szerzyć Ewangelię

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (2 Tes 2, 16 – 3, 5)

Bracia.
Sam Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie.

Poza tym, bracia, módlcie się za nas, by słowo Pańskie szerzyło się i rozsławiało, podobnie jak to jest pośród was, abyśmy byli wybawieni od ludzi przewrotnych i złych, albowiem nie wszyscy mają wiarę. Wierny jest Pan, który umocni was i ustrzeże od złego. Co do was, ufamy w Panu, że to, co nakazujemy, czynicie i będziecie czynić. Niechaj Pan skieruje serca wasze ku miłości Bożej i cierpliwości Chrystusowej.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus Chrystus jest Pierworodnym wśród umarłych,
Jemu chwała i moc na wieki wieków.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Uduchowione życie zmartwychwstałych

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 20, 27-38)

Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat pojmie ją za żonę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę i zmarł bezdzietnie. Pojął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę».

Jezus im odpowiedział: «Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzewie, gdy Pana nazywa „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją».

KOMENTARZ

Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga

Bracia,

w dzisiejszych czytaniach otrzymujemy przekaz, że życie to podróż w jedną stronę, ku śmierci, ale śmierć nie jest końcem, lecz bramą. Czytania te pozwalają i pomagają zwrócić nam uwagę na dwa ważne i istotne pytania - jedno dotyczące samej możliwości życia wiecznego, zaś drugie jak to będzie wyglądało.

Niech jednym z przykładów będzie los siedmiu braci prześladowanych za wiarę w okresie wojen machabejskich, w połowie II wieku przed Chrystusem (lata 167-164), dających niezłomne świadectwo swej wierności przepisom starotestamentowego Prawa (nt. spożywania dozwolonych pokarmów). Odmawiając spożycia wieprzowiny, stają się świadkami jedynego Boga oraz stróżami ojczystej tradycji. W obliczu rychłej śmierci wyznają: „Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego”. Niezłomnie dają wyraz przekonaniu, że ważniejsze od tego, jak przeżyć, jest – jak żyć. Takiego heroizmu nauczyła ich matka, dumna, że jej synowie odważnie potwierdzili, iż Bóg jest Panem życia. Ci, którzy tracą swoje życie dla Boga i dla Jego Prawa, odzyskają je z powrotem w wieczności.

Wzgląd na tę prawdę jest jednym z najważniejszych aspektów „wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei”, o której mówi Św. Paweł w Drugim Liście do Tesaloniczan. Apostoł udziela wielkiej zachęty do unikania złego oraz cierpliwej wytrwałości w obliczu trudów i przeciwności. Św. Paweł nawołuje do konieczności szerzenia Słowa Bożego. Niebo i Zmartwychwstanie są bowiem Bożym planem dla całej ludzkości.

Podobny motyw pojawia się w epizodzie opisanym w Ewangelii według Św. Łukasza, zwanej Ewangelią Miłosierdzia. Jezus, nawiązując do powołania Mojżesza i płonącego krzewu, przypomina że gdy objawił się Mojżeszowi, Bóg obwieścił iż jest „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. W czasach Mojżesza ci trzej Patriarchowie Izraela nie żyli już od ponad czterystu lat! Skoro Mojżesz słyszy o nich jako żyjących, to oznacza że nie umarli (bezpowrotnie), lecz ich los jest nadal w ręku Boga. Śmierć wyznacza kres doczesnego życia, ale także otwiera bramy wieczności. Patriarchowie nie są wyjątkiem, „wszyscy bowiem dla Niego żyją”.

Jak wygląda życie po śmierci? Nadal daje o sobie znać podejście starożytnych saduceuszy, którzy zaprzeczali możliwości życia wiecznego, bo wyobrażali je sobie jako niekończące się powielanie doczesności. Hołdowali takim wyobrażeniom i mnożyli niedorzeczne wątpliwości. Pułapką zastawioną na Jezusa miało być nawiązanie do prawa lewiratu, czyli szwagrostwa, które nakazywało bratu poślubienie jego bezdzietnej szwagierki. Jezus naprawił ich myślenie, odpowiedziawszy że wieczność jest radykalnie odmienna od doczesności. Ci, którzy staną się uczestnikami zmartwychwstania, rozpoczną nowe życie którego kształt jest znany tylko Bogu. Miejsce niedorzecznych dociekań powinna zająć modlitewna ufność i prawdziwa nadzieja: „Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga”.

Opracowanie na podstawie homilii ks. prof. Waldemara Chrostowskiego z 2016 r. oraz Wydawnictwa STACJA7 „Żyj słowem JUTRO NIEDZIELA. Idź, naśladuj Boga” Rok C.

br. Marek M.

XXXI Niedziela Zwykła, rok C, 30.10.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg miłuje całe stworzenie

Czytanie z Księgi Mądrości (Mdr 11, 22 – 12, 2)

Panie, świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali, kropla rosy porannej, co opadła na ziemię. Nad wszystkimi masz litość, bo wszystko w Twej mocy, i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili. Miłujesz bowiem wszystkie byty, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie ukształtowałbyś tego. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jakby się zachowało to, czego byś nie wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Władco, miłujący życie! Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne tchnienie.

Dlatego nieznacznie karzesz upadających i strofujesz, przypominając, w czym grzeszą, by wyzbywszy się złości, w Ciebie, Panie, uwierzyli.

PSALM

(Ps 145 (144), 1b-2. 8-9. 10-11. 13-14 (R.: 1b))
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu

Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu,
i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki.
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.
Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają,
i podnosi wszystkich zgnębionych.

DRUGIE CZYTANIE

Uświęcenie chrześcijan przynosi chwałę Chrystusowi

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (2 Tes 1, 11 – 2, 2)

Bracia.
Modlimy się stale za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania i aby z mocą wypełnił w was wszelkie pragnienie dobra oraz działanie wiary. Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa – a wy w Nim – za łaską Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa.

W sprawie przyjścia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i naszego zgromadzenia się wokół Niego prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakby już nastawał dzień Pański.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego;
każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 19, 1-10)

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A pewien człowiek, imieniem Zacheusz, który był zwierzchnikiem celników i był bardzo bogaty, chciał koniecznie zobaczyć Jezusa, któż to jest, ale sam nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.

Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».

Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie». Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło».

KOMENTARZ

Bracia, 

„Miłujesz bowiem wszystkie byty, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś …”. Księga Mądrości uświadamia nam jak Bóg afirmatywnie traktuje stworzony przez Siebie świat a więc i nas. Mamy swoje słabości, niedoskonałości z grzechami i to ciężkimi włącznie. Jeżeli Bóg nasz Stwórca miłuje nas, to zawsze mamy prawo, a nawet obowiązek, żyć nadzieją na spotkanie z Nim w wieczności. Stwórca „nieznacznie karze upadających” - w tym nasza nadzieja że nie zostaniemy odrzuceni w tym i w przyszłym życiu, byśmy jedynie w Niego uwierzyli.

Św. Paweł zapewnia o modlitwie za wyznawców Chrystusa, ale pragnie także aby w nas „zostało uwielbione Imię Jego”. Co to znaczy aby we mnie zostało uwielbione Imię Chrystusa? Odpowiedź znajdujemy w poprzednim zdaniu - „aby Bóg z mocą wypełnił w nas wszelkie pragnienie dobra oraz działanie wiary”. Czy jest we mnie pragnienie dobra? Odpowiedzi szukać nam trzeba w codziennym rachunku sumienia.

Zwierzchnik celników Zacheusz nie był postacią, o której z szacunkiem wypowiadali się jego rodacy. Powiedzieć raczej wypada, że był hersztem grupy współpracujących z okupantem rzymskim zdzierców podatkowych. Ale musiał mieć w sobie ciekawość poznania Człowieka, o którego czynach słyszał. Nie bacząc na „powagę” swojego stanowiska wspina się na drzewo, by zobaczyć przechodzącego Jezusa. Zobaczmy jak działa Jezus - postanawia dać się poznać Zacheuszowi pełniej niż on dam zamierzał. Wszak chciał jedynie „koniecznie zobaczyć Jezusa”. Jezus wprasza się do jego domu, daje mu tym samym poznać, iż Zacheusz jest dla Niego ważny jak „każda zagubiona owca z Pańskiej owczarni”. Jezus łamie zasadę odgradzania się od grzeszników, którzy potrafią podjąć trud nawrócenia. Chce odnaleźć i zbawić każdego, kto przyjmie Jego zaproszenia do poprawy życia.

Nie wszyscy jesteśmy jak Zacheusz w tym co było złe, ale i niewielu dany jest dar radykalnej zmiany postępowania i pójścia za głosem Tego, Który mówi „zejdź prędko z drzewa, bo jeszcze dziś chcę stanąć w twoim domu”.

br. Stanisław

XXX Niedziela Zwykła, rok C, 23.10.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Modlitwa pokornego przeniknie obłoki

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 35, 12-14. 16-18)

Pan jest sędzią, który nie ma względu na osoby. Nie będzie miał On względu na osobę przeciw biednemu, owszem, wysłucha prośby pokrzywdzonego. Nie zlekceważy błagania sieroty ani wdowy, kiedy się skarży. Kto służy Bogu, z upodobaniem zostanie przyjęty, a błaganie jego dosięgnie obłoków. Modlitwa pokornego przeniknie obłoki i nie dozna pociechy, zanim nie osiągnie celu. Nie odstąpi, aż wejrzy Najwyższy i ujmie się za sprawiedliwymi, i wyda słuszny wyrok.

PSALM

(Ps 34 (33), 2-3. 17-18. 19 i 23 (R.: por. 7a))
REFREN: Biedak zawołał i Pan go wysłuchał

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.

Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Pan odkupi dusze sług swoich,
nie zazna kary, kto się do Niego ucieka.

DRUGIE CZYTANIE

Ufność Pawła po życiu poświęconym Bogu

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 4, 6-9. 16-18)

Najdroższy.
Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.

Pośpiesz się, by przybyć do mnie szybko. W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale wszyscy mnie opuścili: niech im to nie będzie policzone! Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, aby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i aby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa.

Wybawi mnie Pan od wszelkiego złego czynu i ocali mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków. Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wysłuchana modlitwa skruszonego grzesznika

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 18, 9-14)

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.

A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”

Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

KOMENTARZ

Bracia, 

„Bóg nie ma względu na osobę” - lecz ma „wzgląd na modlitwę ubogiego”. Czytając te słowa można widzieć w nich paradoks, lub można i jak wierzę należy je czytać jako zapewnienie Boga, iż wysłucha każdej modlitwy pokornej. Modlitwy takiej jaką zanosi celnik z dzisiejszej ewangelii. Każdy, kto jest uciskany i krzywdzony przez niemiłosiernego człowieka, znajdzie w Bogu pomoc i schronienie.

Św. Paweł świadom zbliżającej się kaźni wypowiada słowa, które są świadectwem jego świętości. I nie mam tu na myśli sławnej frazy „w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”. Św. Paweł wierzy, iż Pan da mu wieniec sprawiedliwości i uchroni go przed grzechem - czyli to Bóg jest najważniejszy nie nasze nawet najszlachetniejsze czyny. W wielu innych listach Św. Paweł pisał ile wycierpiał z powodu głoszenia ewangelii i jak mało kto, miałby podstawę do tego aby w tym jego pożegnaniu z Tymoteuszem pojawiły się akcenty jakie w swojej modlitwie zawarł faryzeusz.

Naśladujmy w naszych modlitwach postawę celnika i Św. Pawła.

br. Stanisław

XXIX Niedziela Zwykła, rok C, 16.10.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Mojżesz wyprasza zwycięstwo nad Amalekitami

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 17, 8-13)

Amalekici przybyli, aby walczyć z Izraelitami w Refidim.

Mojżesz powiedział wtedy do Jozuego: «Wybierz sobie mężów i wyrusz z nimi do walki z Amalekitami. Ja jutro stanę na szczycie góry z laską Bożą w ręku». Jozue spełnił polecenie Mojżesza i wyruszył do walki z Amalekitami.

Mojżesz, Aaron i Chur wyszli na szczyt góry. Jak długo Mojżesz trzymał ręce podniesione do góry, Izrael miał przewagę. Gdy zaś ręce opuszczał, miał przewagę Amalekita. Gdy zdrętwiały Mojżeszowi ręce, wzięli kamień i położyli pod niego, i usiadł na nim. Aaron zaś i Chur podparli jego ręce, jeden z tej, a drugi z tamtej strony. W ten sposób aż do zachodu słońca były ręce jego stale wzniesione wysoko. I tak pokonał Jozue Amaleka i jego lud ostrzem miecza.

PSALM

(Ps 121 (120), 1b-2. 3-4. 5-6. 7-8 (R.: por. 2))
REFREN: Naszą pomocą jest Zbawiciel świata

Wznoszę swe oczy ku górom:
skąd nadejść ma dla mnie pomoc?
Pomoc moja od Pana,
który stworzył niebo i ziemię.

On nie pozwoli, by potknęła się twa noga,
ani się nie zdrzemnie Ten, który ciebie strzeże.
Nie zdrzemnie się ani nie zaśnie
Ten, który czuwa nad Izraelem.

Pan ciebie strzeże,
jest cieniem nad tobą,
stoi po twojej prawicy.
We dnie nie porazi cię słońce
ani księżyc wśród nocy.

Pan cię uchroni od zła wszelkiego,
ochroni twoją duszę.
Pan będzie czuwał nad twoim wyjściem i powrotem,
teraz i po wszystkie czasy.

DRUGIE CZYTANIE

Wszelkie Pismo natchnione jest pożyteczne do kształcenia w sprawiedliwości

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 3, 14 – 4, 2)

Najmilszy.
Trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo jest przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.

Zaklinam cię na Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, oraz na Jego pojawienie się i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę, wykazuj błąd, napominaj, podnoś na duchu z całą cierpliwością w każdym nauczaniu.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Żywe jest słowo Boże i skuteczne,
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 18, 1-8)

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

KOMENTARZ

Bracia, 

Opis walki wojska Jozuego z Amalekitami wydawać się może niezrozumiały a nawet absurdalny i nie wpisujący się w historię Zbawienia. Jednak uczestnicy tej bitwy mieli świeżo w pamięci przejście przez morze czerwone, wytoczenie wody ze skały czy pojawienie się manny podczas ich wędrówki przez pustynię. Mojżesz wznoszący ręce do Boga był dla walczących uosobieniem modlitewnej opieki nad Izraelitami. Trzeba postawę wzniesionych do Boga rąk odczytywać jako stan permanentnej modlitwy. Ten gest i symbol był czymś czytelnym dla walczących Izraelitów.

Testament Św. Pawła przesłany Tymoteuszowi mówi o takiej samej postawie jaką prezentował Mojżesz - nieustającej i gorliwej modlitwie, ale nie tylko modlitwie. Mamy tu bowiem do czynienia z wezwaniem Św. Pawła do ciągłego głoszenia Kerygmatu. Wielkość i głębia Prawdy i Posłannictwa jaką jest głoszenie Ewangelii wymaga „głoszenia nauki, nastawnia porę i nie w porę, wykazywania błędów, napominania ale i podnoszenia na duchu”. Każdy z nas powinien z tym zadaniem mierzyć się w codziennym rachunku sumienia (warto byśmy w naszym Bractwie zagadnieniu głoszenia Kerygmatu poświęcili więcej uwagi).

Przypowieść o sędzi „co Boga się nie bał i z ludźmi się nie liczył” - nie jest przykładem do naśladowania. To nie on jest podmiotem i przedmiotem w tej historii najważniejszym. To jest przypowieść o cierpliwej i konsekwentnej w swych prośbach wdowie. Skoro ona osiąga w końcu swój cel, to Jezus mówi nam, że nasz Ojciec w niebie tym bardziej nie pozostanie bierny wobec naszych modlitw. Mieliśmy w czytaniach poprzednio obraz ziemskiego ojca nie dającego dzieciom kamienia zamiast chleba czy skorpiona zamiast jajka.

Warto w lekturze Pisma na tą niedzielę zobaczyć coś jeszcze, być może najważniejsze. Nie ma tu żadnego obrazu modlitwy jako wypowiadania jakichś formuł (nie dotyczy modlitwy Ojcze nasz). Nieustanna modlitwa o jakiej dziś mówią teksty Pisma, to forma rozmowy z Bogiem. To trwanie w bliskości z Nim jako Osobą. To relacja, a nie podanie czy petycja.

br. Stanisław

XXVIII Niedziela Zwykła, rok C, 09.10.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Uzdrowienie Naamana

Czytanie z Drugiej Księgi Królewskiej (2 Krl 5, 14-17)

Wódz syryjski Naaman, który był trędowaty, zanurzył się siedem razy w Jordanie, według słowa męża Bożego, a ciało jego na powrót stało się jak ciało małego chłopca i został oczyszczony.

Wtedy wrócił do męża Bożego z całym orszakiem, wszedł i stanął przed nim, mówiąc: «Oto przekonałem się, że na całej ziemi nie ma Boga poza Izraelem! A teraz zechciej przyjąć dar od twego sługi!» On zaś odpowiedział: «Na życie Pana, przed którego obliczem stoję – nie wezmę!» Tamten nalegał na niego, aby przyjął, lecz on odmówił.

Wtedy Naaman rzekł: «Jeśli już nie chcesz, to niech dadzą twemu słudze tyle ziemi, ile para mułów unieść może, ponieważ odtąd twój sługa nie będzie składał ofiary całopalnej ani ofiary krwawej innym bogom, jak tylko Panu».

PSALM

(Ps 98 (97), 1bcde. 2-3b. 3c-4 (R.: por. 2a))
REFREN: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica
i święte ramię Jego.

Pan okazał swoje zbawienie,
na oczach pogan objawił swą sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją
dla domu Izraela.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi
zbawienie Boga naszego.
Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio,
cieszcie się, weselcie i grajcie.

DRUGIE CZYTANIE

Jeśli trwamy w cierpliwości, będziemy królowali z Chrystusem

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 2, 8-13)

Najmilszy.
Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, potomka Dawida. On według Ewangelii mojej powstał z martwych. Dla niej znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca; ale słowo Boże nie uległo spętaniu. Dlatego znoszę wszystko przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia w Chrystusie Jezusie, wraz z wieczną chwałą.

Nauka to godna wiary: Jeżeli bowiem z Nim współumarliśmy, z Nim także żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Za wszystko dziękujcie Bogu,
taka jest bowiem wola Boża względem was w Jezusie Chrystusie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wiara uzdrowionego cudzoziemca

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 17, 11-19)

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!»

A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».

KOMENTARZ

Bracia, 

Historia uzdrowienia Naama przez Proroka Elizeusza jest podwójnie ważna. Po pierwsze ukazuje ona potrzebę postawy pokory, gdy prosimy o uzdrowienie. Zanim bowiem Naam spełnił polecenie siedmiokrotnego zanurzenia się w Jordanie, buntował się i dopiero za namową swojego sługi obmył się w Jordanie i został oczyszczony z trądu. Znamienne jest, iż Elizeusz nie przyjął zapłaty, a Naam uwierzył w Boga. Po drugie Jezus wspomina o tym wydarzeniu z przed wieków aby dowieść, iż Bóg wybawia i zbawia wszystkich (nawet wrogów Izraela), którzy w Niego uwierzą.

Św. Paweł w liście do swojego ucznia i następcy pisze, iż dla prawdy w Zmartwychwstanie Jezusa ponosi niedole i cierpienia. Lecz Apostoł pragnie aby zbawienie było udziałem wielu ludzi i narodów. „Jeśli trwamy w cierpliwości, z Nim też królować będziemy” - czym ma być to trwanie w cierpliwości i wierności? Czy wystarczy abyśmy się nie zaparli Jezusa? To co nas powinno etycznie zobowiązywać zawiera się w ostatnim zdaniu listu: ”On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć samego siebie”.

Ewangelia opisująca uzdrowienie dziesięciu trędowatych, jest przypowieścią o potrzebie naszej wdzięczności za otrzymywane łaski. Obraz ludzi dotkniętych trądem, wykluczonych ze społeczności, stanowiących nową wspólnotę (izraelitów i samarytan), jest przejmujący. Jezus na ich widok i wołanie o litość, nie uzdrawia ich natychmiast, ale poleca aby poszli pokazać się kapłanom. Tylko uzdrowieni z choroby mogli udawać się do kapłanów, którzy potwierdzali fakt wyzdrowienia i dawali zgodę na powrót do społeczeństwa. Polecenie jakie Jezus daje trędowatym jest także próbą wiary, podobnie jak w przypadku Naama. Nie wiemy czy radość uzdrowionych była tak wielka, że zapomnieli o Tym Który to uczynił, czy też byli po prostu niewdzięcznikami. I znowu jak w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie, jedyne uzdrowiony jego rodak wraca aby okazać wdzięczność.

Myślę że Jezus ubolewał nad „zatwardziałością serc” swoich rodaków.

br. Stanisław

XXVII Niedziela Zwykła, rok C, 02.10.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności

Czytanie z Księgi proroka Habakuka (Ha 1, 2-3; 2, 2-4)

Jak długo, Panie, mam wzywać pomocy – a Ty nie wysłuchujesz? Wołam do Ciebie: Na pomoc! – a Ty nie wysłuchujesz. Dlaczego ukazujesz mi niegodziwość i przyglądasz się nieszczęściu? Oto ucisk i przemoc przede mną, powstają spory, wybuchają waśnie.

I odpowiedział Pan tymi słowami: «Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by można było łatwo je odczytać. Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności».

PSALM

(Ps 95 (94), 1-2. 6-7c. 7d-9 (R.: por. 7d-8a))
REFREN: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».

DRUGIE CZYTANIE

Nie dał nam Bóg ducha bojaźni

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 1, 6-8. 13-14)

Najdroższy.
Przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie od nałożenia moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą!

Zdrowe zasady, które posłyszałeś ode mnie, zachowaj jako wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie. Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Słowo Pana trwa na wieki.
Właśnie to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Służyć z pokorą

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 17, 5-10)

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary».

Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna.

Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?

Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».

KOMENTARZ

Bracia, 

Kościół czytaniami z tej niedzieli daje nam do przemyślenia pytanie o to jaka jest nasza wiara w Boga i wiara Bogu.

Habakuk, jeden 12-tu z tak zwanych mniejszych Proroków mówi także o naszych pytaniach jakie stawiamy Bogu modląc się o pokój w Ukrainie. „Jak długo mamy wzywać pomocy, jak długo mają cierpieć niewinni - a Ty Panie nas nie wysłuchujesz”. Czytamy, że „zginie ten co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie”. Ale jak trudno to zapewnienie uznać za odpowiedź na ogrom nieprawości jakiej jesteśmy świadkami. Jedno czego nie wolno nam - to utracić nadziei.

Psalmista wzywa nas abyśmy słysząc głos Pana, nie zatwardziali naszych serc. Ale czy my słyszymy Głos Pana?

Zostaliśmy obdarowani charyzmatami udzielonych nam sakramentów. Czy jednak nie jesteśmy kolejnymi obok Tymoteusza adresatami słów św. Pawła o potrzebie ponownego rozpalenia w sobie ducha „mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia”?

Apostołowie proszą o dodanie im wiary, a Jezus odpowiada im, o tym co mogliby zdziałać mając wiarę nawet jak ziarnko gorczycy. Ale warto rozważyć powód dla którego Jezus ukazując potęgę wiary, przywołuje obraz sługi wracającego z pracy w polu i wezwanego do dalszej posługi wobec pana. „Słudzy nieużyteczni jesteśmy, wykonaliśmy to co powinniśmy wykonać”.

Obudziwszy w sobie moc charyzmatów, wykonawszy szeregów dobrych uczynków, tym mocniej wzywa nas Jezus do pokory i do służby Bogu w bliźnich.

br. Stanisław

XXVI Niedziela Zwykła, rok C, 25.09.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Lekkomyślność bogaczy

Czytanie z Księgi proroka Amosa (Am 6, 1a. 4-7)

Tak mówi Pan wszechmogący: «Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii. Leżą na łożach z kości słoniowej i wylegują się na dywanach; jedzą oni jagnięta z trzody i cielęta ze środka obory. Improwizują na strunach harfy i jak Dawid wynajdują instrumenty muzyczne. Piją czaszami wino i najlepszym olejkiem się namaszczają, a nic się nie martwią upadkiem domu Józefa. Dlatego teraz ich poprowadzę na czele wygnańców, i zniknie krzykliwe grono hulaków».

PSALM

(Ps 146 (145), 6c-7. 8-9a. 9b-10 (R.: por. 1b))
REFREN: Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego

Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

DRUGIE CZYTANIE

Zachować przykazanie nieskalane aż do przyjścia Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (1 Tm 6, 11-16)

Ty, o człowiecze Boży, podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością. Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobywaj życie wieczne: do niego zostałeś powołany i o nim złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków.

Nakazuję w obliczu Boga, który ożywia wszystko, i Chrystusa Jezusa – Tego, który złożył dobre wyznanie za Poncjusza Piłata – ażebyś zachował przykazanie nieskalane, bez zarzutu, aż do objawienia się naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ukaże je, we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego nikt z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o Łazarzu i bogaczu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 16, 19-31)

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody.

Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”.

Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.

Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».

KOMENTARZ

Bracia, 

Jest fragment dzisiejszego czytania Ewangelii, który może wywoływać jeżeli nie sprzeciw to poważny niepokój. Abraham stwierdza: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz". Wygląda więc na to, że człowiek, który nie miał na to wpływu, że dobrze powodzi mu się za życia, nie zasługuje na Niebo, lecz przeciwnie na wieczne potępienie. Natomiast ten, który też nie miał na to wpływu, ale otrzymał niedolę, jest ubogi i zawsze zasługuje na Niebo. Św. Łukasz cytując Jezusa Chrystusa pisze: "Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże." (Łk 6,20). Brzmi to jak pochwała ubóstwa, które przecież może wynikać z wielu przyczyn np.: lenistwa, niezaradności, pecha i innych niezależnych od człowieka rzeczy itd.

Trudno traktować poważnie te moje powyższe konstatacje wynikające z dzisiejszego czytania, bo przecież osoby w nim występujące nawet nie były aktywne: jedna osoba po prostu otrzymała dobro, a druga - niedolę. Z Biblii wiemy, że potępienie wieczne jest spowodowane grzechem a grzech jest wynikiem świadomego i dobrowolnego działania niezgodnego z wolą Boga. Natomiast w omawianym fragmencie Ewangelii stan bohaterów przypowieści charakteryzuje bierność. Karą za to, że człowiek otrzymał za życia dobro (należy dodać materialne) jest ostateczna i nieskończona męka w Piekle: "między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”.

Taka perspektywa jaką powyżej przedstawiłem, trzymając się ściśle tekstu Ewangelii jest jednak niezgodna z wieloma fragmentami tejże Ewangelii. Jak to jest możliwe? Trzeba się z tym zmierzyć. Nie można udawać, że tego fragmentu nie ma, że nie istnieje.

W rzeczywistości, którą znamy z autopsji albo z historii bogatym można być m.in. dzięki dziedziczeniu fortuny zdobytej/wypracowanej przez innych, dzięki własnej ciężkiej pracy, pomysłowości, talentom, itd. (w każdym razie dzięki sobie), ale też można zostać bogatym niegodziwie, grzesznie, poprzez np.: kradzieże, oszustwa, nadużywanie władzy itp. Trzymając się cały czas prawd Pisma Świętego możemy odrzucić w naszych rozważaniach jako niezgodne z wolą Bożą niegodziwe sposoby zdobycia bogactwa. W omawianej perykopie nie ma ani słowa o tym, że występujący w niej człowiek bogaty, uzyskał bogactwo w sposób grzeszny, niegodziwy, zatem nie za sposób wzbogacenia się został strącony do piekła. W ten sposób można uspokoić zaniepokojonych ludzi biznesu, że wzbogacanie się nie jest grzechem i nie zasługuje na wieczne potępienie.

Jednakże znajduje się w dzisiejszym czytaniu niezwykle ważna informacja, która w pewien sposób uzależnia ocenę bogacenia się. Chodzi mi o opis sytuacji żebraka: "Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza A także psy przychodziły i lizały jego wrzody." Skoro pragnął to znaczy, że bogacz nie otoczył go opieką. Nie tylko nawet nie dał mu resztek z codziennych uczt, ale nie wziął go pod swój dach, nie zaopiekował się nim. Postąpił zatem odwrotnie niż miłosierny samarytanin (Łk 10,30-37), który wielkodusznie zaopiekował się osobą zaatakowaną przez zbójców. Tu bogacz jest nieczuły na dolę bliźniego: ma ogromne możliwości (dane mu), aby pomóc a tego nie robi, zatem poważnie grzeszy nie spełniając jednego z najważniejszych przykazań zobowiązujących nas do miłości bliźniego.

Wydaje mi się, że potępienie bogacza nie spowodowało jego bogactwo, lecz to co z tym bogactwem uczynił. Nie korzystał z danego mu bogactwa aby uczynić świat lepszym przez pomoc bliźnim. Teraz można zrozumieć dlaczego bogacz z tej przypowieści znalazł się w Piekle. I to powinno zainteresować ludzi obdarzonych bogactwem. Przecież wbrew temu co im się zdaje, to nie oni sobie zawdzięczają swoje powodzenie. Zostało to im dane przez Boga po to, aby czynili świat lepszym.

No dobrze, ale dlaczego żebrak znalazł się w Niebie? Można tu dokonać podobnej analizy tzn. wykluczyć z rozważań osoby, które same są winne swojej biedzie przez grzeszne zachowania. Jak wiadomo osoby, które umarły w stanie grzechu śmiertelnego nie mogą być w Niebie. Taka jest wola Boża wyrażona w Objawieniu. Być może los żebraka z omawianej przypowieści ma przekonać wszystkich, że: 1. Ubóstwo nie zapewnia zbawienia (co oczywiste, chociaż nie dla wszystkich); 2. Bieda nie oznacza braku miłosierdzia Bożego i skazanie na wieczną nędzę i potępienie; 3. Wszystko dokonuje się na Ziemi, w życiu człowieka, a po śmierci już nie da się nic poprawić, chociaż bywają teologowie, którzy twierdzą inaczej tworząc własną wiarę, religię; 4. Wiarę utrwalają nie tylko świadectwa innych, lecz przede wszystkim osobista relacja z Panem Bogiem.

br. Tadeusz

XXV Niedziela Zwykła, rok C, 18.09.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg ukarze gnębicieli ubogich

Czytanie z Księgi proroka Amosa (Am 8, 4-7)

Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać».

Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».

PSALM

(Ps 113 (112), 1b-2. 4-6. 7-8 (R.: por. 1b i 7b))
REFREN: Pana pochwalcie, On dźwiga biednego

Chwalcie, słudzy Pańscy,
chwalcie imię Pana.
Niech imię Pana będzie błogosławione
teraz i na wieki.

Pan jest wywyższony ponad wszystkie ludy,
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
Kto jest jak nasz Pan Bóg,
który mieszka w górze
i w dół spogląda na niebo i na ziemię?

Podnosi z prochu nędzarza
i dźwiga z gnoju ubogiego,
by go posadzić wśród książąt,
wśród książąt swojego ludu.

DRUGIE CZYTANIE

Wspólne błagania za wszystkich ludzi

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (1 Tm 2, 1-8)

Polecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władzę, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem dobre i miłe w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich, jako świadectwo, w oznaczonym czasie. Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem – mówię prawdę, nie kłamię – nauczycielem pogan w wierze i prawdzie.

Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporów.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 16, 1-13)

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.

Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.

Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”.

Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»

KOMENTARZ

Bracia, 

Lektura niektórych fragmentów dzisiejszego czytania Ewangelii wywołuje we mnie mieszane uczucia. Szczególnie gdy chodzi tu o słowa: "Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków".

Jak można chwalić rządcę, którego sam Chrystus nazywa nieuczciwym? Jak pogodzić moralność katolicką z następującą zachętą: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków" ?

Przecież to są słowa z Ewangelii! Części najważniejszego przekazu naszej wiary, słowa Boga. Słów Boga nie można podważać, bo gdy to zrobimy wszystko straci sens. Jak zatem to wszystko poukładać, zrozumieć?

Zauważmy, że pan "pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił". Po pierwsze, nie zostało w tym zdaniu określone zachowanie rządcy jako dobre. Po drugie, nie Chrystus, lecz pan rządcy pochwalił go za to, że postąpił roztropnie. Co to znaczy? Trochę różnicę między dobrem a roztropnością może nam wyjaśnić następny fragment: "Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości." Jezus dokonuje podziału między "synami świata" a "synami światłości". "Synowie świata " są roztropniejsi co nie oznacza, że dobrzy.

No dobrze, wobec tego jaka jest różnica między roztropnym postępowaniem a dobrym postępowaniem? Istnieje blisko 138 słów bliskoznacznych dla słowa roztropność. Wybrałem te, które można odnieść do postępowania, a zatem: zapobiegliwość, rozwaga, zdrowy rozsądek, przezorność, umiarkowanie itd. Są to pewne postawy życiowe realizowane w postępowaniu, nie mające związku z przykazaniami Bożymi. Nie zauważyłem przykazań takich jak: "bądź rozważny, przezorny, czy umiarkowany". Powyższe określenia działania nie zawierają ocen etycznych, nie dotyczą dobra lub zła w stosunku do Innych, dotyczą raczej zachowań danego konkretnego człowieka.

Następny krok to ustalenie czym jest dobre postępowanie? Dla wierzących w Boga będzie to realizacja woli Bożej. Np: gdy w przykazaniach Bóg nakazuje nie kraść to nawet gdyby w pewnych sytuacjach dokonanie kradzieży świadczyło o roztropności to i tak nie wolno tego zrobić (np.: roztropna jest kradzież w takich warunkach, które zapewniają bezkarność, a nie gdy jest duże prawdopodobieństwo wpadki). W pewnej sytuacji nie ukradną "synowie światła" bo Bóg tego zabrania, ale "synowie świata" mogą to zrobić bo jest to roztropne, bo przynosi korzyści. Gdy powyższe weźmie się pod uwagę to zdanie "Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił" nie wzbudza rozterki moralnej, bo nie pochwalił go za dobroć, lecz za roztropność. Także i opinia, że "synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości" jest zrozumiała i jak rzeczywistość wskazuje, trafna. Bo nie jest roztropne miłowanie swojego wroga, ale synowie światła muszą.

Ale jak rozumieć te słowa Jezusa: "Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków"? Przecież przypuszczenie, że Chrystus zachęca nas do niegodziwości w ogóle nie wchodzi w rachubę. Jak zatem rozumieć zachętę: "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną"? To, że mamona, pieniądze lub inne wartości materialne będące obiektem pożądania ludzi bywają niegodziwe nie wzbudza w nas konsternacji. Synonimów słowa "niegodziwy" jest mnóstwo . Ktoś wyliczył, że 168. Oto niektóre z nich: nieetyczny, nikczemny, podły, nieuczciwy, godny pożałowania, bardzo zły, wstrętny, żałosny itd.

Pogoń za bogactwem jest jedną z podstawowych przyczyn upadku ludzi. Nasze czasy tego dobitnie dowodzą. Ale w powyższym cytacie najważniejsze jest pozyskiwanie przyjaciół, a nie niegodziwa mamona. Głównym celem jest zatem pozyskiwanie przyjaciół, a dopuszczalnym środkiem jest niegodziwa (żałosna, nieetyczna) mamona. Wygląda na to, że chodzi o pozyskiwanie przyjaciół nawet za niegodziwą mamonę. Można też uznać, że pozyskiwanie przyjaciół jest raczej dobrym celem skoro prowadzi do wiecznych przybytków. Za coś co jest żałosne uzyskanie dobra można ocenić pozytywnie. Niekoniecznie musi to być ocenione negatywnie. Oczywiście ten powyższy wywód byłby łatwiej akceptowalny gdyby zamiast "Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną" było napisane "Pozyskujcie sobie przyjaciół nawet niegodziwą mamoną".

Rozważania powyższego akapitu zbliżają nas do odwiecznej rozterki: czy cel uświęca środki? Czy należy akceptować niegodziwe środki jeżeli umożliwiają nam osiągnięcie dobrych celów? Nie ma tu łatwych odpowiedzi. Kradzież niewątpliwie jest złem, grzechem (7 przykazanie). Ale kradzież dla ratowania życia nie jest grzechem. Ten sam czyn raz jest złem, zaś w innym przypadku wręcz dobrem. Zapewne nie tylko czyn jest ważny ale i jego motywacja. Biblia pełna jest interwencji Boga, który umożliwiał Izraelitom zabijać niewiernych. Np: Eliasz osobiście zabił 450 proroków Baala (1 Krl 18, 40). Ten sam czyn raz jest dobry, innym razem nie. Jak to obiektywnie ustalić? Wydaje mi się, że odpowiedzi należy szukać w sumieniu ukształtowanym przez Boga i nie "poprawianym" przez człowieka.

Niepokoi jednak problem dlaczego pozyskiwanie przyjaciół prowadzi do wiecznych przybytków (nieba?)? Przyjaźń i często z nią związana miłość są niewątpliwie dobrem pozytywnie ocenianym przez Boga. Budowanie przyjaźni i miłości jest niewątpliwie realizacją planów Bożych. Czyli można uznać za dobrą sytuację, gdy za coś co jest złe, nieetyczne, mało warte, możemy uzyskać dobro, zaś czynienie dobra przyczynia się do "przyjęcia nas do wiecznych przybytków".

Napiszę szczerze, że byłem całkowicie zagubiony gdy miałem napisać rozważania do dzisiejszych czytań. Teraz rozumiem to czego nie mogłem zrozumieć. Udało się z bardzo, ale to bardzo ważnego powodu, mianowicie nawet mi do głowy nie przyszło, że słowa Boga mogą być podważalne, czyli moje dociekania były oparte na przekonaniu, że wszystko co jest w Ewangelii jest prawdą i dopiero wtedy można zaczynać analizę tekstu. Ci, którzy uważają, że jest inaczej, że lepiej wiedzą jak ma być schodzą na niebezpieczną ścieżkę pychy. Ani przez moment nie zakładałem, że znajdę coś co podważy moją wiarę w to co jest objawione w Biblii i na tym fundamencie prowadziłem analizę.

Wiem, że można powyższe fragmenty Ewangelii analizować w oparciu o inne założenia, co może doprowadzić do innych konkluzji, ale niekoniecznie do Prawdy. To jeszcze raz potwierdza, że bez solidnej znajomości Pisma wiele rzeczy mogą być dla nas zupełnie niezrozumiale, albo fałszywie interpretowane.

br. Tadeusz

XXIV Niedziela Zwykła, rok C, 11.09.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg przebacza grzesznemu ludowi

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 32, 7-11. 13-14)

Pan rzekł do Mojżesza: «Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko zawrócili z drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca odlanego z metalu, i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: „Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej”».

I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: «Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Pozwól Mi, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem».

Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: «Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie, mówiąc do nich: „Uczynię potomstwo wasze tak licznym jak gwiazdy niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom, i posiądą ją na wieki”».

Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud.

PSALM

(Ps 51 (50), 3-4. 12-13. 17 i 19 (R.: por. Łk 15, 18))
REFREN: Wstanę i wrócę do mojego ojca

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Panie, otwórz wargi moje,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus przyszedł na świat zbawić grzeszników

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (1 Tm 1, 12-17)

Dzięki składam Temu, który mnie umocnił, Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, że uznał mnie za godnego wiary, skoro przeznaczył do posługi sobie mnie, dawniej bluźniercę, prześladowcę i oszczercę. Dostąpiłem jednak miłosierdzia, ponieważ działałem z nieświadomością, w niewierze. A nad miarę obfita okazała się łaska naszego Pana, wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie.

Nauka to godna wiary i zasługująca na całkowite uznanie, że Chrystus Jezus przyszedł na świat zbawić grzeszników, spośród których ja jestem pierwszy. Lecz dostąpiłem miłosierdzia po to, by we mnie pierwszym Jezus Chrystus pokazał całą wielkoduszność jako przykład dla tych, którzy w Niego wierzyć będą na życie wieczne.

A Królowi wieków, nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, Bogu samemu – cześć i chwała na wieki wieków. Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Radość z nawrócenia grzesznika

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 15, 1-32)

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.

Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».

Powiedział też: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek s trąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».

KOMENTARZ

Bracia, 

Dzisiejsze czytania mówią nam o miłosierdziu Boga i jego roli w życiu człowieka. Łączy się to z metodami oddziaływań wychowawczych ogólnie, a w przypadku nauki wiary szczególnie. Jestem w na tyle podeszły w wieku, że pamiętam osobiście powszechną wiarę w większą skuteczność pedagogii strachu jako skutecznego oddziaływania na wychowanków, w tym na wiernych, niż pedagogii wybaczania i miłości. Ta pierwsza wykazywała swoją skuteczność w tym, że nie była skomplikowana, a jednocześnie dawała natychmiastowe, aczkolwiek nie zawsze długotrwałe wyniki. Wydaje się, że obecnie pedagogia miłości i miłosierdzia systematycznie zyskuje popularność i zaufanie, chociaż nie daje wyników natychmiastowych.

Religijna pedagogia strachu posługiwała się obrazem Boga, który jest bardzo skrupulatnym sędzią, dość łatwo sięgającym po kary. Najgorsza jest i była kara wiecznego potępienia, piekła. Druga prawda wiary głosi: "Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a za złe karze" (np: "Wołam do Ciebie Panie Modlitewnik. Instytut Wydawniczy Pax. W-wa 1990). Ani słowa o miłosierdziu. Straszenie jako metoda wychowania miewało wzloty i upadki w historii zarówno wychowania niereligijnego, jak religijnego. Sam to przeżywałem. Odnoszę takie wrażenie, że zbyt często i zbyt długo utrzymywał się trend kształtowania obrazu Boga jako Pana surowego, bardzo wymagającego, raczej niewspółczującego i oddalonego od człowieka. Gdy do tego dochodziła perspektywa wiecznego potępienia powodowało to spory stres w ludziach naprawdę wierzących. Trwa to w mniejszym lub większym natężeniu do dzisiaj, zwłaszcza u osób mało zaangażowanych religijnie, słabo znających naukę Kościoła, Pismo Święte i Katechizm KK, a zatem posiadających znikomą wiedzę na temat miłosierdzia Bożego. Ta raczej sroga twarz naszej wiary ciągle trwa mimo liczącej tysiące lat nauki o miłości Boga do nas i Jego miłosierdziu. Mamy przecież w Objawieniu ogromną ilość informacji o miłosierdziu Bożym. Niektórzy podają, że ponad 100 jest w samym Starym Testamencie. "Możemy dostrzec, że w Starym Testamencie istnieje ustawiczne ścieranie się sprawiedliwości Boga i Jego miłosierdzia, a pomimo to zawsze przeważa to drugie, pod warunkiem, że ludzie się nawracają. Miłosierdzie starotestamentalne odnosi się do przebaczenia grzechów, zachowania od cierpień, opieki nad człowiekiem, ocalenia od wrogów." (https://e-civitas.pl/pl/biblia-archiwalne/co-pismo-swiete-mowi-o-milosierdziu-bozym). Tylko ile osób czyta Biblię od deski do deski? Tak więc tworzą sobie zniekształcony obraz Boga na podstawie zasłyszanych, przypadkowych różnych opinii ludzi i kapłanów. Dużo wspomina się o miłosierdziu Bożym w psalmach, np: „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy." (Ps 103, 8).

Ile trzeba było pokonać przeszkód aby przebiła się nauka św. Faustyny o miłosierdziu. To, że dużo mówi się teraz o miłosierdziu zawdzięczamy św. Janowi Pawłowi II.

Dzisiejsze czytania Nowego Testamentu potwierdzają i wzbogacają nauczanie Boga o Jego miłosierdziu. Jest ono o tyle wiarygodne, że wspomina o nim wyjątkowy wróg Chrystusa i wierzących w owych czasach - św. Paweł, który pisze "… przeznaczył do posługi sobie mnie, dawniej bluźniercę, prześladowcę i oszczercę. Dostąpiłem jednak miłosierdzia, ponieważ działałem z nieświadomością, w niewierze. A nad miarę obfita okazała się łaska naszego Pana, wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie. Nauka to godna wiary i zasługująca na całkowite uznanie, że Chrystus Jezus przyszedł na świat zbawić grzeszników, spośród których ja jestem pierwszy. Lecz dostąpiłem miłosierdzia po to, by we mnie pierwszym Jezus Chrystus pokazał całą wielkoduszność jako przykład dla tych, którzy w Niego wierzyć będą na życie wieczne" (list św. Pawła powyżej).

Cytowane powyżej fragmenty Ewangelii dowodzą nieograniczoność miłosierdzia Bożego. Jest jednak jeden, ale podstawowy warunek tzn. szczere wyznanie grzechów oraz żal za te grzechy. Jeżeli robimy wszystko, aby utwierdzić, się w przekonaniu, że nie grzeszymy, że nie jesteśmy grzeszni, nie czujemy żalu, to nie potrzebne jest nam miłosierdzie i przebaczenie - przecież w naszym przekonaniu skoro nie żałujemy nie zgrzeszyliśmy, czyli nic złego nie zrobiliśmy, a przecież tylko zło Bóg rozgrzesza, a nie dobro.

Boga miłosiernego, kochającego, pomagającego nam byśmy nie zgrzeszyli łatwiej umiłować, niż sędziego surowego, czyhającego na nasze potknięcia.

"Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia" (Ewangelia na dzisiaj). Niektórych treść tego cytatu oburza; jak to większa jest radość z jednego nawróconego grzesznika niż 99 sprawiedliwych? Warto zauważyć, że tylko grzesznik się nawraca, sprawiedliwi już są w Niebie i też się cieszą, że grzesznik jest wśród nich.

Niech nas wszystkich ogarnie miłosierdzie Boże. Panie, zmiłuj się nad nami grzesznymi i daj nam nadzieję.

br. Tadeusz

XXIII Niedziela Zwykła, rok C, 04.09.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Prawdziwa mądrość

Czytanie z Księgi Mądrości (Mdr 9, 13-18)

Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski namiot obciąża rozum pełen myśli.

Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi, z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką – a któż wyśledzi to, co jest na niebie? Któż poznał Twój zamysł, gdy nie dałeś Mądrości, nie zesłałeś z wysoka Świętego Ducha swego?

I tak ścieżki mieszkańców ziemi stały się proste, a ludzie poznali, co Tobie miłe, i zostali ocaleni przez Mądrość.

PSALM

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 1b))
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: «Wracajcie, synowie ludzcy».
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

DRUGIE CZYTANIE

Wszyscy są braćmi

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filemona (Flm 9b-10. 12-17)


Najdroższy.
Ja, stary Paweł, a teraz jeszcze więzień Chrystusa Jezusa – proszę cię za moim dzieckiem, za tym, którego zrodziłem w kajdanach, za Onezymem. Jego ci odsyłam; ty zaś jego, to jest serce moje, przyjmij do domu.

Zamierzałem go trzymać przy sobie, aby zamiast ciebie oddawał mi usługi w kajdanach, które noszę dla Ewangelii. Jednakże postanowiłem nie czynić niczego bez twojej zgody, aby dobry twój czyn był nie jakby z musu, ale z dobrej woli. Może bowiem po to oddalił się od ciebie na krótki czas, abyś go odebrał na zawsze, już nie jako niewolnika, lecz więcej niż niewolnika, jako brata umiłowanego. Takim jest on zwłaszcza dla mnie, ileż więcej dla ciebie zarówno w doczesności, jak i w Panu. Jeśli więc się poczuwasz do łączności ze mną, przyjmij go jak mnie.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Okaż Twemu słudze światłość swego oblicza
i naucz mnie Twoich ustaw.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Kto nie wyrzeka się wszystkiego, nie może być uczniem Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 14, 25-33)

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem.

Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju.

Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».

KOMENTARZ

Bracia, 

Dzisiejsze czytania Ewangelii mogą budzić w nas wewnętrzny protest i zagubienie, bowiem trudno pogodzić przedstawione w dzisiejszym czytaniu warunki bycia uczniem Chrystusa (co oznacza poddanie się Jego woli) z wymaganiami stawianymi przez Niego przy innych okazjach. Jak pogodzić dzisiejsze warunki bycia Jego uczniem z nienawiścią do: ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, samego siebie oraz wyrzeczeniem się wszystkiego co się posiada, z " Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych"? (Mk 12,30-31). Przecież wyżej wymienione osoby są moimi bliźnimi, zatem nie wolno mi je nienawidzić, lecz miłować. Istnieją też i tacy uczeni i teologowie, którzy głoszą, że człowiek, który nie kocha siebie nie jest w stanie kochać innych. Tu miłość, a w omawianym powyżej czytaniu nienawiść. W komentarzach dotyczących dzisiejszego czytania można zauważyć próby wyjaśnienia tak kategorycznych sformułowań specyfiką języka biblijnego, że właściwie wcale nie chodzi o nienawiść: "Nie chodzi tu o uczucie nienawiści, lecz o wewnętrzne oderwanie się, o postawienie miłości Boga i Chrystusa ponad wszystko, nawet ponad najbliższych" (Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wydawnictwo Pallotinum. Poznań-Warszawa 1971. s. 1200).

Następny problem stanowią komentarze dotyczące roztropnego planowania swoich zamiarów, czy to budowy wieży, czy akcji wojennych. Trudno jakoś połączyć to planowanie z nienawiścią do wymienionych bliźnich, rezygnację z wszystkiego ze strategią wojenną i budowlaną i nienawiścią w stosunku do bliźnich. Spróbuję jednak chcąc być wierny słowom Ewangelii jakoś znaleźć związek między wymienionymi powyżej może pozornymi sprzecznościami jednocześnie traktując je dosłownie, a nie jako przenośnie i jako stylistyczne gry słowne. Postaram się wziąć śmiertelnie poważnie kwestię nienawiści wszystkiego co mam, łącznie z krewnymi.

Oznacza to, że wybieram Boga, bez wahania, jako najważniejszego w moim życiu. To musi być wybór zero jedynkowy: "to albo tamto", a nie "i to i tamto". Nie ma nic ważniejszego tylko On. Tak rozumiem to oczekiwanie Chrystusa. Nic nie może być konkurencją, alternatywą dla Niego. Mamy kochać bliźniego w Nim, a nie zamiast Niego. Mamy kochać rodziców, żony/mężów, dzieci, przyjaciół, jakieś życiowe autorytety, wszystko co posiadamy w Nim a nie zamiast Niego. To jest twarde wymaganie, i chciałbym mu dorównać chociaż to jest bardzo trudne. Na razie nawet się do tego stanu nie zbliżyłem. Ale chciałbym przed śmiercią to osiągnąć: jest Bóg i nic więcej godnego uwagi. No dobrze, ale co z relacjami z bliźnimi, np.: pomocy im? Nie wiem. Może o to chodzi, że te relacje z bliźnimi muszą być całkowicie zanurzone w Bogu a nie obok Niego i wypływać z tego jako rzecz naturalna, samospełniająca się, automatyczna, nie wymagająca wysiłku ani przypominania, nie uważana jako coś nadzwyczajnego, godnego specjalnej nagrody, zachwytu nad swoją doskonałością. Przecież Bóg jest miłością a nie nienawiścią, więc nie jest możliwe by głosił zamiast miłości nienawiść. Każdy kto chce być uczniem Chrystusa ma iść za Nim bez wahania, całkowicie się mu oddając, spełniając Jego wymagania, a najważniejszym Jego wymaganiem jest miłość Boga i bliźniego. Jeżeli tak, to słowo nienawiść użyte przez Chrystusa nie może oznaczać tego samego co my obecnie przez nie rozumiemy czytając powyższą perykopę z Ewangelii. Tylko BOGWTRÓJCYJJEDEN jest ważny a reszta nie jest ważna, zaniedbywalnie nieważna, tak nieważna, że należy, wyprzeć się jej a więc i w pewnym sensie znienawidzić. "Ta reszta" nie może mieć najmniejszego wpływu na nasze decyzje, zachowania, uczucia. Po prostu nie ma dla niej miejsca w tym co czujemy, co wielbimy, pragniemy. Nie powinno być dla niej specjalnego miejsca. Po prostu stajemy wobec Boga sami, "nadzy" i wszystko co by przeszkadzało w bezpośredniej relacji z BOGIEMWTRÓJCYJEDNYM jest zbędne. Chyba dopiero wtedy jesteśmy uczniami Chrystusa, bo poświęcamy siebie całkowicie Jemu, tak jak On poświęcił siebie dla nas. Żąda od nas wyłączności bo tylko w Nim i z Nim możemy to osiągnąć. Bowiem "w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" (Dz 17,28). Ten kto to wszystko by osiągnął jest już w zupełnie innej rzeczywistości. I to zdarzyło się w przypadku wielu Świętych zwłaszcza mistyków. Nie mogę na pewno twierdzić, że właśnie w takim sensie Chrystus użył słowa "nienawiść", "nienawidzieć". Może uznał, że inne słowa jak np.: lekceważyć, nie docenić, nie miłować, są nieadekwatne, nie dość precyzyjne, nie dość wymagające. Jestem prawie pewien, że chodzi o całkowite, bezwzględne i bezwyjątkowe oddanie się Bogu.

Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że te powyższe dywagacje mogą wzbudzić żywy opór. Mogą być potraktowane jako wymądrzanie się. Jeszcze raz potwierdzę, że to, że tak myślę niestety nie znaczy, że to wykonuję. Wielka szkoda! Całkowite zatracenie się w Bogu nie jest dzisiaj zbyt popularne. Także wśród celebrytów katolickich.

Powyższe rozważania pomagają mi zrozumieć "wtrącenie" w dniu dzisiejszym perykopy o budowaniu wieży i przygotowaniu do walki. Obie mają na celu silne ostrzeżenie, że jeżeli pragnie się osiągnąć bardzo trudny cel - bycia uczniem Boga, to należy się do tego starannie przygotować, bo porażka może wiele kosztować. Tą wieżą do zbudowania i bitwą jest uzyskanie statusu ucznia Jezusa Chrystusa. Jeżeli tego pragnę muszę się starannie do tego przygotować. To nie jest łatwizna. Przekonaliśmy się o tym już wcześniej gdy rozważaliśmy problem gwałtownego i zdecydowanego wyparcia się wszystkiego dla Boga. Na to trzeba się przygotować, dokonać przeglądu swoich możliwości, likwidować słabości i zmierzać, czasami trudnym i zniechęcającym szlakiem, do celu. To rozeznanie może obejmować szczere rozmowy z samym sobą na temat jakości swojej wiary i jej wierności Objawieniu zawartemu w Biblii, swoich słabości i strategii ich pokonania, źródeł pomocy, przeciwności, trudów, jak zwiększyć swoją odporność na trudności itd. Trzeba rozważyć i wprowadzić wszystkie środki, które pomogą zbudować wieżę i wygrać bitwę, czyli pomogą stać się uczniem Boga Syna, w którym "żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" (Dz 17,28).

Łatwo się pisze, a przede mną ciężka praca, ale czyż cel nie jest piękny?

Panie Boże prowadź i wesprzyj, bez Ciebie się nie uda.

br. Tadeusz

PS. Świetny cytat z Księgi Mądrości. Szczególnie przydatny dla tych, którzy poprawiają kategorycznie i bez wahania Objawienie zawarte w Biblii: "Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski namiot obciąża rozum pełen myśli." (I czytanie)

XXII Niedziela Zwykła, rok C, 28.08.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg miłuje pokornych

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 3, 17-18. 20. 28-29)

Synu, z łagodnością prowadź swe sprawy, a każdy, kto jest prawy, będzie cię miłował. Im większy jesteś, tym bardziej się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana. Wielka jest bowiem potęga Pana i przez pokornych bywa chwalony.

Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie. Serce rozumnego rozważa przypowieść, a ucho słuchacza – to pragnienie mędrca.

PSALM

(Ps 68 (67), 4 i 5ac. 6-7b. 10-11 (R.: por. 11b))
REFREN: Ty, dobry Boże, biednego ochraniasz

Sprawiedliwi cieszą się i weselą przed Bogiem,
i rozkoszują radością.
Śpiewajcie Bogu, grajcie Jego imieniu,
bo Pan Mu na imię.

Ojcem dla sierot i wdów opiekunem
jest Bóg w swym świętym mieszkaniu.
Bóg dom gotuje dla opuszczonych,
jeńców prowadzi ku lepszemu życiu.

Deszcz obfity zesłałeś, Boże,
Ty orzeźwiłeś swe znękane dziedzictwo.
Twoja rodzina, Boże, znalazła to mieszkanie,
które w swej dobroci dałeś ubogiemu.

DRUGIE CZYTANIE

Stare i Nowe Przymierze

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 12, 18-19. 22-24a)

Bracia.
Nie przyszliście do namacalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go usłyszeli, prosili, aby do nich nie mówił. Wy natomiast przyszliście do góry Syjon, do miasta Boga żywego – Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zgromadzenie, i do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy już doszli do celu, do Pośrednika Nowego Testamentu – Jezusa.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
bo jestem cichy i pokornego serca.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 14, 1. 7-14)

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:

«Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: „Ustąp temu miejsca”, a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci: „Przyjacielu, przesiądź się wyżej”. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».

Do tego zaś, który Go zaprosił, mówił także: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».

KOMENTARZ

Bracia, 

Pochylenie się nad słowami Ewangelii Świętego Łukasza z mottem „Kto się wyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” jak i czytań z Mądrości Syracha czy Listu do Hebrajczyków to mądre przesłania, które w tamtych czasach jak i dobie dzisiejszej stanowią pouczającą naukę, lekcję wartą do odrobienia. Pokazują prawdę o człowieku i motywach jego postępowania, o relacjach interpersonalnych, społecznych czy politycznych. Mówią co należy czynić by wzbudzić szacunek, uznanie czy nawet miłość najbliższych. Aby to osiągnąć, głosi Ewangelia, człowiek winien być: moralnym, uczciwym, skromnym, prawym i kierować się myślącym sercem – sumieniem, wyciągać pomocną rękę do bliźniego i w nim widzieć Chrystusa. Starajmy się takimi być.

Ewangelia Świętego Łukasza rozważa grzech pychy i pokazuje jak on wewnętrznie niszczy człowieka. Przykładem takiej postawy jest zajmowanie pierwszego miejsca przy stole, bez zważania na innych zaproszonych gości. Megalomania, wywyższanie się, stawianie siebie ponad innymi, bezkrytycyzm w stosunku do siebie dyktują taką postawę i niszczą człowieka. Ta ślepota co do własnych błędów i ograniczeń, przekonanie o swojej ponadprzeciętności, wielkości, nieuzasadnione poczucie ważności, mniemanie o swojej „mądrości”, to pokłosie grzechu pychy. Czynnikami budującymi taką postawę wobec innych są: wysokie stanowiska, władza, bogactwo, posiadanie tytułów naukowych, niedojrzałość emocjonalna czy intelektualna. To spojrzenie na siebie, mniemanie że jesteśmy lepszymi od innych wykrzywia własną ocenę. Tacy ludzie są przeświadczeni, iż zasługują na specjalne względy i przywileje i stoją ponad prawem. Taka postawa antyspołeczna, traktowanie innych przedmiotowo rezonuje złem. Nauka określa takie zachowania jako zaburzenia psychotyczne. Ten brak skromności, pokory, cnoty umiarkowania, chęć dorównaniu Stwórcy ilustruje opowieść o budowniczych wieży Babel. Oni pragnęli zmierzyć się ze Stwórcą, sięgnąć nieba, a wdrapali się na wyżyny bezrozumnej pychy.

Mniemanie o swojej mądrości połączone z arogancją elit żydowskich i skazanie Jezusa na śmierć to kolejny przykład pychy. Zagadnienie egocentryzmu zapatrzenia się w siebie, zakochania się w swoim pięknie przedstawia mit o Narcyzie. Egoizm zogniskowany tylko na „ja” stał się przyczyną jego zguby. Mądrość z Księgi Przysłów mówi: „Obrzydło Panu serce wyniosłe, z pewnością kary nie ujdzie”. Przeto miejmy świadomość, iż najgorszym złem nie jest popełnianie błędów, ale ich niewidzenie. Bezkrytyczność bowiem zamyka drogę poprawy.

Zatem prośmy Pana o oczy widzące i uszy słyszące. Piękne pod względem dydaktycznym jest zakończenie Ewangelii. Pokazuje drogę do godności człowieka i uczy humanizmu. Zapraszanie na ucztę osób najbiedniejszych, najbardziej potrzebujących, wsparcie tych, którzy nie są w stanie się nam zrewanżować, to szlachetne, uczłowieczające postępowanie. Bezinteresowna pomoc ubogim, biednym, potrzebującym wymaga taktu, kultury i ciszy czynu. Ona winna być urealniana bez świateł, mikrofonów czy głośności medialnej. Kultura empatii duchowo ubogaca, wysoko wzlatuje i na pewno zostanie tam usłyszana. Ona jest cechą wielkich ludzi. Koniunkturalizm stanowi jej przeciwieństwo.

br. Leszek

XXI Niedziela Zwykła, rok C, 21.08.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powszechność zbawienia

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 66, 18-21)

Tak mówi Pan: «Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Lud, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały o mojej sławie ani nie widziały mojej chwały. Oni rozgłoszą chwałę moją wśród narodów.

Z wszelkich narodów przyprowadzą jako dar dla Pana wszystkich waszych braci – na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach – na moją świętą górę w Jeruzalem – mówi Pan – podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę pokarmową w czystych naczyniach do świątyni Pana. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów» – mówi Pan.

PSALM

(Ps 117 (116), 1b-2 (R.: por. Mk 16, 15))
REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię

Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.

DRUGIE CZYTANIE

Kogo Bóg miłuje, tego karci

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 12, 5-7. 11-13)

Bracia.
Zapomnieliście o napomnieniu, z jakim Bóg się zwraca do was jako do synów: «Synu mój, nie lekceważ karcenia Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karci, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje». Trwajcie w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?

Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! Proste ślady czyńcie nogami, aby kto chromy, nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Królestwo Boże dostępne dla wszystkich narodów

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 13, 22-30)

Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?»

On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają.

Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”.

Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych.

Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».

KOMENTARZ

Bracia, 

„Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” - to przewodnia myśl Księgi proroka Izajasza. Wykonanie tej niełatwej pracy powierzył Pan nam wierzącym. Dzisiaj wiem, iż spełniły się te słowa Pana, bo chrześcijaństwo dotarło do wszystkich zakątków świata. Obecnie możemy jednak zaobserwować, iż niektóre kontynenty pustynnieją w wierze w Jezusa Chrystusa (np. Europa czy Ameryka), a w państwach totalitarnych, w obszarach dominacji dżihadu chrześcijanie są prześladowani i zabijani. Zatem przed nami jeszcze dużo pracy.

Tematem Listu do Hebrajczyków jest grzech, zapominanie człowieka o złu i konsekwencjach spadających na zagubionych, błądzących w ciemnościach. Słowa karcenia utożsamiamy często z cierpieniem, które wpisane jest w nasze życie. Różnie reagujemy i przyjmujemy doznania losu. Nierzadko pytamy: Dlaczego mnie to spotkało? Odpowiedzią częstą na nie jest niezgoda, bunt przeciwko takiemu zrządzeniu losu. Nieraz objawia się on złorzeczeniem. Wiedzmy, iż taka reakcja na ból fizyczny czy psychiczny w żadnym przypadku nie powoduje jego zmniejszenia czy wyeliminowania. Taką reakcją fundujemy sobie stres i go potęgujemy. Zatem powierzmy nasz ból Temu, który pokonał hańbiącą drogę Golgoty oraz Matce Bożej, cierpiącej pod krzyżem. Zawierzenie jest najskuteczniejszym lekarstwem na tajemnicę cierpienia i pozwala z godnością przejść przez „ciemną dolinę”. Słowa końcowe Listu „Proste ślady czyńcie nogami” są jakże trudne do realizacji. Człowiek najczęściej idzie na prawo, lewo byle nie iść prosto.

Ewangelia Świętego Łukasza to odpowiedź na nurtujące każdego człowieka pytania: Kto może być zbawiony? I co to jest zbawienie? Zbawienie to dar Boga, który za łaską Jezusa pozwala człowiekowi wyjść ze stanu grzechu, ciemności i śmierci i być w jedności z Bogiem - „zasiąść za stołem w królestwie Bożym” na wieczność. Zbawienie zatem możliwe jest tylko przez Jezusa. Nie jest ono jednak bezwarunkowe - to są te wąskie drzwi, przez które nie wszyscy mogą wejść do „światła”. Nasuwa się również pytanie. Co ze zbawieniem człowieka przed Chrystusem? Jezus przez ukrzyżowanie odkupił wszystkie grzechy Starego i Nowego Testamentu. Księga Rodzaju mówi, iż „Abraham uwierzył, a Pan poczytał mu to za zasługę”, także nasz praojciec Adam uwierzył w obietnicę Boga, iż jego potomstwo zwycięży szatana. Zbawienie zatem, w tamtym przedziale czasowym, warunkowane było wiarą jaką objawiali ludzie w stosunku do wymagań Boga, wiarą jaką Pan dał ludziom w danym czasie.

br. Leszek

XX Niedziela Zwykła, rok C, 14.08.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg czuwa nad Jeremiaszem

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza (Jr 38, 4-6. 8-10)

W czasie oblężenia Jerozolimy przywódcy, którzy trzymali Jeremiasza w więzieniu, powiedzieli do króla: «Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia».

Król Sedecjasz odrzekł: «Oto jest w waszych rękach!» Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim. Wzięli więc Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na linach, do cysterny Malkiasza, syna królewskiego, która się znajdowała na dziedzińcu wartowni. W cysternie zaś nie było wody, lecz błoto; zanurzył się więc Jeremiasz w błocie.

Ebedmelek wyszedł z domu królewskiego i rzekł do króla: «Panie mój, królu! Źle zrobili ci ludzie, tak postępując z prorokiem Jeremiaszem i wrzucając go do cysterny. Przecież umrze z głodu w tym miejscu, zwłaszcza że nie ma już chleba w mieście».

Rozkazał król Kuszycie Ebedmelekowi: «Weź sobie stąd trzech ludzi i wyciągnij proroka Jeremiasza z cysterny, zanim umrze».

PSALM

(Ps 40 (39), 2-3. 4. 18 (R.: por. 14b))
REFREN: Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On pochylił się nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady, z błotnego grzęzawiska,
stopy moje postawił na skale
i umocnił moje kroki.

Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.
Wielu to ujrzy i przejmie ich trwoga,
i zaufają Panu.

Ja zaś jestem ubogi i nędzny,
ale Pan troszczy się o mnie.
Ty jesteś moim wspomożycielem i wybawcą,
Boże mój, nie zwlekaj!

DRUGIE CZYTANIE

Przykład Chrystusa

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 12, 1-4)

Bracia.
Mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, zrzuciwszy wszelki ciężar, a przede wszystkim grzech, który nas łatwo zwodzi, biegnijmy wytrwale w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i zasiadł po prawicy na tronie Boga.

Zważcie więc na Tego, który ze strony grzeszników tak wielką wycierpiał wrogość wobec siebie, abyście nie ustawali, załamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aż do krwi, walcząc przeciw grzechowi.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wymagania służby Bożej

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 12, 49-53)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie.

Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

KOMENTARZ

Bracia, 

Pierwsze czytanie z Księgi proroka Jeremiasza ulokowane jest w szóstym wieku p.n.e. i przedstawia oblężenie Jerozolimy przez Nabuchodomoroza. Ukazuje dwa stanowiska: oblężonych i proroka. Pierwsze aprobuje tylko bezpardonową, straceńczą walkę, która nie rokuje najmniejszych szans na zwycięstwo, czy pokonanie wroga. Druga, to głos proroka Jeremiasza nakazujący spokój, rozwagę i mądrość uległości oblężonych. Ta racjonalność wizjonera nie tylko została odrzucona przez króla ale jej głosiciel został poniżająco ukarany. Efekt nierozumności Żydów był dla nich tragiczny. Miasto zdobyto, splądrowano i spalono, a ich mieszkańców wzięto do niewoli. Pycha, brak zaufania do natchnionego przez Boga proroka spowodowały ich dramat. Dzisiaj mądrość widzenia jutra, przepowiadanie katastrof moralnych, ukazywanie zagubienia człowieka jest niesłyszalne, kasandryjskie, a przecież odrzucanie profetycznej mądrości często skutkuje dramatem człowieka czy narodu.

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza są niełatwe w odbiorze. Chrystus, który jest miłością, pokojem, chlebem, przeciwnikiem przemocy czy walki mówi, iż jest Tym który wprowadza rozłam, niezgodę, antagonizm czy podział między ludźmi. Świadczy o tym stwierdzenie, że stanie „syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, córka przeciw matce”. Zatem jak rozumieć tę wypowiedz? Z całą pewnością można stwierdzić, że źródłem niepokoju jest Ewangelia i prawdy w niej zawarte - w tym sensie, że powiedzenie „nie” złu, opowiedzenie się za dobrem i prawdą to czynniki rozłamu wywołujące agresję u przeciwników takiej postawy; opowiedzenie się za ponadczasową moralnością Dekalogu i nauki Odkupiciela są przyczyną konfliktów. Dzisiaj zło relatywizuje się i nazywa dobrem, aborcję definiuje się jako podstawową wolność kobiety, nauczanie Kościoła, ludzi praktykujących wyszydza się i lokuje w średniowieczu. Obecnie ta patologia jest bardzo widoczna i głośno wybrzmiewa w naszych rodzinach, miastach i w całej ojczyźnie.

Prośmy zatem o oczyszczający ogień Ducha Świętego, o Jego światło dla zagubionych, a dla nas o siłę i odwagę głoszenia prawdy Odkupiciela.

br. Leszek

XIX Niedziela Zwykła, rok C, 07.08.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Izraelici oczekują wyzwolenia

Czytanie z Księgi Mądrości (Mdr 18, 6-9)

Noc wyzwolenia oznajmiono wcześniej naszym ojcom, by nabrali otuchy, wiedząc dobrze, jakim przysięgom zawierzyli. I lud Twój wyczekiwał ocalenia sprawiedliwych, a zatraty wrogów. Czym bowiem pokarałeś przeciwników, tym wsławiłeś nas, powołanych.

Pobożni potomkowie dobrych składali w ukryciu ofiary i ustanowili zgodnie Boskie prawo, że jednakowo te same dobra i niebezpieczeństwa podejmą święci, i już zaczęli śpiewać hymny przodków.

PSALM

(Ps 33 (32), 1 i 12. 18-19. 20 i 22 (R.: por. 12))
REFREN: Szczęśliwy naród wybrany przez Pana

Sprawiedliwi, radośnie wołajcie na cześć Pana,
prawym przystoi pieśń chwały.
Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który On wybrał na dziedzictwo dla siebie.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei pokładanej w Tobie.

DRUGIE CZYTANIE

Wielkość wiary

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 11, 1-2. 8-19)

Bracia.
Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. To dzięki niej przodkowie otrzymali świadectwo.

Dzięki wierze ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej, jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. Oczekiwał bowiem miasta zbudowanego na silnych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest sam Bóg. Dzięki wierze także i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy. Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie, jak niezliczone ziarnka piasku na wybrzeżu morza.

W wierze pomarli oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i witali, uznawszy siebie za obcych i gości na tej ziemi. Ci bowiem, co tak mówią, wykazują, że szukają ojczyzny. Gdyby zaś tę wspominali, z której wyszli, znaleźliby sposobność powrotu do niej. Teraz zaś do lepszej dążą, to jest do niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się być nazywanym ich Bogiem, gdyż przysposobił im miasto.

Dzięki wierze Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było: «Z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo». Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen jest wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, na podobieństwo śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Czuwajcie i bądźcie gotowi,
bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Gotowość na przyjście Pana

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 12, 32-48)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo. Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę. Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze.

Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie.

A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie przyjść ma złodziej, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».

Wtedy Piotr zapytał: «Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich?»

Pan odpowiedział: «Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby rozdawał jej żywność we właściwej porze? Szczęśliwy ten sługa, którego pan, powróciwszy, zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli sługa ów powie sobie w sercu: Mój pan się ociąga z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; surowo go ukarze i wyznaczy mu miejsce z  niewiernymi.

Ów sługa, który poznał wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie poznał jego woli, a uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele powierzono, tym więcej od niego żądać będą».

KOMENTARZ

Bracia, 

Zarówno pierwsze czytanie jak i drugie to odwołanie się do wydarzeń ze Starego Testamentu. Wydarzeń pozytywnie motywujących tych, którzy zaufali Stwórcy i powierzyli Jemu swoje życie i dalsze losy. Sara i jej bezpłodne łono otrzymała dar poczęcia, czy niewzruszona wiara Abrahama , ofiarowanie Izaaka jedynego syna, jakże sowicie została nagrodzona licznym potomstwem. Słowa Ewangelii „nie bójcie się mała trzódko” nabrały mocy sprawczej. One są też i dzisiaj światłem rozpraszającym zwątpienie i niewiarę. To także światło nadziei przebijające mroki ludzkiego strachu i nakazują bycie ufnym i wyprostowanym.

Ewangelia ukazuje obraz uczty weselnej i przedstawia zachowanie jej uczestników. Część gości czuwa i jest gotowa do otwarcia drzwi nieobecnemu panu, o czym świadczą przepasane ich biodra .Kontrastuje z ich postawą zachowanie się niegodziwego sługi, wątpiącego i niewierzącego w przybycie pana, sługi który znajduje satysfakcje w nieludzkim traktowaniu usługujących. Dzisiaj możemy tę postawę dostrzec u ludzi władzy czy bardzo bogatych. Majątek, stanowisko, ich zdemoralizowały, a przecież ze względu na ich pozycje jak wiele mogliby uczynić dobra. Ewangelia ta jest pewnym memento dla „nieczuwających” i stanowi czytelny drogowskaz jaki szlak powinien obierać współczesny człowiek by się nie zagubić. Ewangelia ta to jakże głęboka i mądra odpowiedź jakie wartości, postawy nadają sens naszej ziemskiej egzystencji. Zatem rozróżniajmy dobro od zła.

br. Leszek

XVIII Niedziela Zwykła, rok C, 31.07.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Cóż ma człowiek z wszelkiego trudu swego?

Czytanie z Księgi Koheleta (Koh 1, 2; 2, 21-23)

Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko jest marnością.

Jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu. To także jest marność i wielkie zło.

Cóż bowiem ma człowiek z wszelkiego swego trudu i z pracy ducha swego, którą mozoli się pod słońcem? Bo wszystkie dni jego są cierpieniem, a zajęcia jego utrapieniem. Nawet w nocy serce jego nie zazna spokoju. To także jest marność.

PSALM

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 1b))
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: «Wracajcie, synowie ludzcy».
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

DRUGIE CZYTANIE

Szukajcie tego, co w górze, zadajcie śmierć temu, co jest przyziemne

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 3, 1-5. 9-11)

Bracia.
Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.

Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale. Zadajcie więc śmierć temu, co przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, złej żądzy i chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. Nie okłamujcie się nawzajem, bo zwlekliście z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekliście nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu Boga, na obraz Tego, który go stworzył. A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich jest Chrystus.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Marność dóbr doczesnych

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 12, 13-21)

Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?»

Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia».

I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!"

Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”

Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga».

KOMENTARZ

Bracia, 

Wiele mówiąca i skłaniająca do refleksji jest przypowieść Jezusa zawarta w przypisanym na XVIII Niedzielę Zwykłą fragmencie Ewangelii według św. Łukasza. Jezus mówił tak: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”.

To bardzo wymowne ostrzeżenie przed złudnym poleganiem na sobie i na zgromadzonych przez siebie dobrach materialnych. A przecież tak często zazdrościmy tym, którzy mają więcej od nas – mają lepsze samochody, posiadają więcej pieniędzy w banku, mają większe domy, większe możliwości spełnienia różnych zachcianek: podróży do egzotycznych krajów, wykwintnych obiadów i kolacji w najlepszych restauracjach... a nas na to nie stać. I pozornie jesteśmy w lepszej duchowo sytuacji od tych bogatych. Ale tylko pozornie. Bo nasze serce ciągle skupia się na dobrach tego świata – chociaż aktualnie ich nie posiadamy.

Z drugiej strony można posiadać wiele dóbr materialnych, ale nie być do nich przywiązanym – bo zdajemy sobie sprawę z tego, że przecież najbliższej nocy może trzeba będzie to wszystko pozostawić i stawić się przed Panem. I tylko człowiek prawdziwie wolny – wolny od przywiązania do dóbr tego świata stawi się przed Panem z ochotą.

Kluczowe wydaje się pytanie: Co jest największym skarbem mojego życia? Co jest skarbem dla mojego serca? Czy byłbym gotowy oddać wszystkie swoje skarby mojemu Panu? By On nimi dysponował. Bo przecież i tak wszystkie one należą do Niego. Pięknie wyraża to staropolski utwór - „Pieśń XXV” Jana Kochanowskiego:

„Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
     Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie:
     I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
     Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
Wdzięcznym Cię tedy sercem. Panie, wyznawamy,
     Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy”.

br. Jan

XVII Niedziela Zwykła, rok C, 24.07.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Abraham wstawia się za Sodomą

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 18, 20-32)

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się».

Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich».

Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu».

Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu».

Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu».

Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu».

Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».

PSALM

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8 (R.: por. 3a))
REFREN: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Zaprawdę, Pan jest wzniosły,
patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty podtrzymujesz me życie,
wyciągasz swoją rękę przeciw gniewowi mych wrogów.

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

DRUGIE CZYTANIE

Chrzest udziałem w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 2, 12-14)

Bracia.
Z Chrystusem pogrzebani jesteście w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i «nieobrzezania» waszego grzesznego ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny, przygniatający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Otrzymaliście Ducha przybrania za synów,
w którym wołamy: «Abba, Ojcze».

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Chrystus uczy modlitwy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 11, 1-13)

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów».

A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie:
Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie
Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj
nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my
przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie
dopuść, byśmy ulegli pokusie».

Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.

I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

KOMENTARZ

Bracia, 

W XVII Niedzielę Zwykłą czytany jest poruszający fragment Ewangelii według św. Łukasza. To w tym fragmencie znajdujemy modlitwę do naszego przedwiecznego Ojca, której nauczył nas sam Jezus. Ale rozważany dzisiaj fragment Ewangelii uczy nas także tego, jak wielka jest siła modlitwy zanoszonej do Boga. Jak wielka jest jej skuteczność.

Jezus mówi wprost: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone”. I rozwijając myśl o pełnym miłości Ojcu, Jezus odwołuje się do ludzkich realiów: „Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?”.

No tak. Chyba nam wszystkim wydaje się oczywiste, że gdy syn poprosi swojego ojca o chleb, ten nie poda mu kamienia, nie poda mu węża zamiast ryby, a zamiast jajka – skorpiona. Tak było i jest w każdej ludzkiej kulturze. Tak jest pomimo tego, że na co dzień bywamy skąpi, nieżyczliwi dla innych, niesprawiedliwi, zazdrośni, egoistyczni, po prostu grzeszni… Ale pomimo tego, że tacy często jesteśmy, własnemu dziecku nie podamy przecież skorpiona.

I Jezus w tym właśnie kontekście mówi do uczniów: „ Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

Tak. Trzeba tylko zaufać – zaufać Ojcu z nieba, który tak bardzo nas ukochał, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.

br. Jan

XVI Niedziela Zwykła, rok C, 17.07.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Abraham przyjmuje Boga

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 18, 1-10a)

Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham, spojrzawszy, dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich, podążył od wejścia do namiotu na ich spotkanie.

A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: «O Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego». A oni mu rzekli: «Uczyń tak, jak powiedziałeś».

Abraham poszedł więc śpiesznie do namiotu Sary i rzekł: «Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki». Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem.

Zapytali go: «Gdzie jest twoja żona, Sara?» – Odpowiedział im: «W tym oto namiocie». Rzekł mu jeden z nich: «O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona, Sara, będzie miała wtedy syna».

PSALM

(Ps 15 (14), 1b-2. 3 i 4b. 4c-5 (R.: por. 1b))
REFREN: Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie

Kto będzie przebywał w Twym przybytku, Panie,
kto zamieszka na Twej górze świętej?
Ten, kto postępuje nienagannie, działa sprawiedliwie
i mówi prawdę w swym sercu.

Kto swym językiem oszczerstw nie głosi,
kto nie czyni bliźniemu nic złego
i nie ubliża swoim sąsiadom,
ale szanuje tego, który oddaje cześć Bogu.

Kto dotrzyma przysięgi niekorzystnej dla siebie,
kto nie daje swych pieniędzy na lichwę
i nie da się przekupić przeciw niewinnemu.
Kto tak postępuje, nigdy się nie zachwieje.

DRUGIE CZYTANIE

Cierpiąc z Chrystusem, dopełniamy Jego dzieła

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 1, 24-28)

Bracia.
Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony dopełniam niedostatki udręk Chrystusa w moim ciele dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. Jego sługą stałem się z powodu zleconego mi wobec was Bożego włodarstwa: mam wypełnić posłannictwo głoszenia słowa Bożego.

Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, została teraz objawiona Jego świętym, którym Bóg zechciał oznajmić, jakie jest bogactwo chwały tej tajemnicy pośród pogan. Jest nią Chrystus pośród was – nadzieja chwały. Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka przedstawić jako doskonałego w Chrystusie.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Marta i Maria przyjmują Chrystusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 10, 38-42)

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa.

Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».

A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».

KOMENTARZ

Bracia, 

W przypisanym na XVI Niedzielę Zwykłą fragmencie Ewangelii według św. Łukasza spotykamy zastanawiającą sytuację. Oto dwie siostry – Marta i Maria – w swoim domu goszczą wyjątkową Osobę – Pana i Nauczyciela. Być może byli tam jeszcze inni – ci którzy szli za Jezusem, jego uczniowie, ale przywołany fragment Ewangelii o tym nie wspomina.

Niezależnie jednak od tego ilu było gości, to trzeba było się nimi zająć. Trzeba było okazać im uszanowanie. Zatroszczyć się o to, by miło wspominali pobyt w gościnnym domu. Wiele osób ma właśnie taką ambicję. Żeby goście byli zadowoleni. I tak zapewne myślała Marta, która „uwijała się około rozmaitych posług”. I uwijając się, najwyraźniej musiała w pewnym momencie trochę się zdenerwować, że jej siostra – tak jakby w domu nie było nic do zrobienia – zamiast jej pomóc, usiadła „u nóg Pana” i słuchała Jego słów. Marta wreszcie nie wytrzymała i zwróciła się wprost do Jezusa, by Ten napomniał siostrę.

Odpowiedź Jezusa może niejednego z nas zaskakiwać. Bo zamiast powiedzieć: Mario, pomóż swojej siostrze. Widzisz przecież ile rzeczy jest do zrobienia, a ona wszystko robi sama. Okaż swojej siostrze solidarność. Pokaż, że ją kochasz. Pomóż jej. Ale zamiast odpowiedzieć w ten sposób, Jezus odpowiada inaczej: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».

Zauważmy, że praca Marty na rzecz gości, ten jej gest czynnej miłości, nie był jednak doskonały. W sercu Marty zaczynają pojawiać się: rozżalenie, złość na siostrę, pretensje do niej, frustracja... Bo wszystko nie jest tak, jak sobie wymyśliła. Nie jest tak, jak według niej byłoby idealnie. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że pretensje miała także w stosunku do Jezusa – o to, że On sam wcześniej nie zareagował i nie przywołał Marii do porządku.

Marta martwiła się i niepokoiła o wiele, ale to co robiła zostało przyćmione brakiem bezinteresownej, czystej i pięknej miłości – zarówno w stosunku do siostry jak i do Jezusa. To trochę tak, jak dzieje się w niektórych rodzinach, w których dzieci mają wszelkie dobra materialne, bo rodzice wypruwają sobie żyły, by dziecku niczego nie brakowało. Tymczasem dziecku brakuje serca, brakuje miłości, brakuje poczucia, że jest kochane. Efekty takiej sytuacji bywają czasami dramatyczne. I są rodziny, które ledwie wiążą przysłowiowy koniec z końcem, ale dzieci w takich rodzinach są szczęśliwe. Bo wszyscy wzajemnie się wspierają, czują, że są sobie nawzajem potrzebni. Bo w tych rodzinach najważniejsza jest miłość.

Maria, w przeciwieństwie do swojej siostry była przepełniona bezinteresowną miłością do Pana. Dla niej Jezus był kimś wyjątkowym. Był Panem, Mistrzem i Nauczycielem. Dlatego była wsłuchana w każde wypowiadane przez Niego słowo. By posłużyć się współczesnym obrazem, Marię siedzącą u stóp Jezusa można przyrównać do prostej karmelitanki adorującej Jezusa w Najświętszym Sakramencie.

Jakże często my, zabiegani, poświęcający czas na wypełnianie wielu obowiązków, niekiedy ważnych obowiązków, swoim zachowaniem przypominamy Martę. Bywa, że tak bardzo jesteśmy zajęci naszymi codziennymi sprawami, iż nie starcza nam już czasu na spotkanie z samym Panem. Z naszm Stwórcą. Z Jego słowem. Z Nim samym, ukrytym pod postacią chleba...

Jaka z tego płynie nauka dla nas? Warto przywołać w tym kontekście św. Augustyna, który wiele stuleci temu mówił: „Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu”. Dobrze jest o tym pamiętać. Także dzisiaj. A może zwłaszcza dzisiaj.

br. Jan

XV Niedziela Zwykła, rok C, 10.07.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Prawo Boże nie przekracza ludzkich możliwości

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 30, 10-14)

Mojżesz powiedział do ludu: «Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień zapisanych w księdze tego Prawa; wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy.

Polecenie to bowiem, które Ja ci dzisiaj daję, nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem. Nie jest w niebiosach, by można było powiedzieć: „Któż dla nas wstąpi do nieba i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je”. I nie jest za morzem, aby można było powiedzieć: „Któż dla nas uda się za morze i przyniesie je nam, a będziemy słuchać i wypełnimy je.”

Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić».

PSALM

(Ps 69 (68), 14. 17 i 30. 31 i 33-34. 36-37 (R.: por. 33b))
REFREN: Ożyje serce szukających Boga

Panie, modlę się do Ciebie
w czas łaski, o Boże.
Wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci,
w Twojej zbawczej wierności.

Wysłuchaj mnie, Panie, bo miłość Twoja jest łaskawa,
spojrzyj na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Jestem nędzny i pełen cierpienia,
niech pomoc Twa, Boże, mnie strzeże.

Pieśnią chcę chwalić imię Boga
i wielbić Go z dziękczynieniem.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.
Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.

Gdyż Bóg ocali Syjon i miasta Judy zbuduje,
tam będą mieszkać i mieć posiadłości.
To będzie dziedzictwem potomstwa sług Jego,
miłujący Jego imię przebywać tam będą.

DRUGIE CZYTANIE

Wszystko zostało stworzone przez Chrystusa i dla Niego

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 1, 15-20)

Chrystus Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy to Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie.

I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem. Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 10, 25-37)

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył».

Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?»

Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»

KOMENTARZ

Bracia, 

W przypisanym na dzisiejszą XV Niedzielę Zwykłą fragmencie Ewangelii według św. Łukasza znajdujemy zasadnicze pytanie skierowane do Jezusa: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?». Pytanie to zadał mu uczony w Prawie. Jezus mógł potraktować pytającego tak, jak my zwykliśmy traktować tych, którzy wobec nas kierują się niezbyt szczerymi intencjami – wszak pytający „wystawiał Jezusa na próbę”. Jezus mógł odpowiedzieć: Przecież jesteś uczony. Powinieneś to wiedzieć.

Oczywiście uczony w Prawie wiedział jakie jest najważniejsze przykazanie: kochać Boga całym sercem, a bliźniego jak siebie samego. I zachowywanie tego przykazania – jak mówi Jezus – wystarczy, by żyć. Uczony w Prawie poprosił jednak Jezusa, by ten doprecyzował, kogo należy uważać za bliźniego?

Jezus odpowiedział mu na to przypowieścią, w której jako bohaterowie pojawili się kolejno: ciężko pobity przez zbójców i na wpół umarły, leżący przy drodze mężczyzna, dwaj słudzy świątyni – kapłan i lewita oraz pogardzany przez Żydów, pozbawiony prawa udziału w jerozolimskim kulcie świątynnym obcokrajowiec – Samarytanin. Nie wiemy dlaczego słudzy świątyni pozostawili rannego bez pomocy. Być może obawiali się rytualnego splamienia. Gdyby tak było w istocie, to oznaczałoby to, że rytualne prawo stawiali wyżej nad życie rannego człowieka. Priorytetem dla nich byłoby zachowanie przepisów prawa. Nawet kosztem potrzebującego pomocy. Zupełnie inaczej zachował się Samarytanin. To on pochylił się nad rannym nieszczęśnikiem. To on „wzruszył się głęboko”. To on okazał miłosierdzie, pochylając się nad ludzkim nieszczęściem. To on wreszcie na własny koszt zapewnił mu dalszą opiekę w gospodzie.

Po zakończeniu swojej przypowieści Jezus zapytał uczonego w Prawie: «Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»

Co wynika z rozważanego fragmentu Ewangelii dla nas? Przede wszystkim musimy pamiętać, że wszyscy zostaliśmy odkupieni Najświętszą Krwią Jezusa, przelaną za nas na krzyżu. Że darmo doznaliśmy Bożego miłosierdzia. Dlatego zawsze i w stosunku do wszystkich: kolegów i nieznajomych, przyjaciół i wrogów, tych którzy nam dobrze czynią i tych którzy utrudniają nam życie – w stosunku do każdego powinniśmy kierować się miłością i miłosierdziem. Bo jesteśmy ich bliźnimi. W ten sposób będziemy naśladować Jezusa, którzy umarł za wszystkich.

Miłością i miłosierdziem w swoim życiu kierował się św. Brat Albert. Miłością i miłosierdziem kierowała się św. Matka Teresa i inni święci Kościoła, którzy dzisiaj cieszą się swoją obecnością w Domu Ojca. Oni wszyscy „wzruszali się głęboko” spotykając się z ludzką biedą i nieszczęściem. Bierzmy z nich przykład.

br. Jan

XIV Niedziela Zwykła, rok C, 03.07.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Radość ery mesjańskiej

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 66, 10. 12-14c)

Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście. Tak bowiem mówi Pan: «Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów – jak strumień wezbrany. Ich niemowlęta będą noszone na biodrach i na kolanach będą pieszczone. Jak kogoś pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę; w Jerozolimie doznacie pociechy».

Na ten widok rozradują się serca wasze, a kości wasze nabiorą świeżości jak murawa. Ręka Pana da się poznać Jego sługom.

PSALM

(Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a. 16 i 20 (R.: por. 1b))
REFREN: Niech cała ziemia chwali swego Pana

Z radością sławcie Boga, wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu wspaniałą oddajcie.
Powiedzcie Bogu: «Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie,
niech Twoje imię opiewa».
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga,
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił,
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy!
Jego potęga włada na wieki.

Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy,
którzy boicie się Boga,
opowiem, co uczynił mej duszy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby
i nie oddalił ode mnie swej łaski.

DRUGIE CZYTANIE

Krzyż Chrystusa chlubą chrześcijan

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów (Ga 6, 14-18)

Bracia:
Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. Bo ani obrzezanie nic nie znaczy, ani nieobrzezanie, tylko nowe stworzenie. Na wszystkich tych, którzy się tej zasady trzymać będą, i na Izraela Bożego niech zstąpi pokój i miłosierdzie!

Odtąd niech już nikt nie sprawia mi przykrości: przecież ja na ciele swoim noszę blizny, znamię przynależności do Jezusa.

Łaska Pana naszego, Jezusa Chrystusa, niech będzie z duchem waszym, bracia! Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

W sercach waszych niech panuje pokój Chrystusowy;
słowo Chrystusa niech w was mieszka w całym swym bogactwie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Pokój królestwa Bożego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 10, 1-12.17-20)

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.

Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».

«Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».

Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».

Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».

KOMENTARZ

Bracia, 

Przypisane na dzisiejszą niedzielę pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza kieruje nasze myśli w stronę Jerozolimy. „Radujcie się wraz z Jerozolimą, weselcie się w niej wszyscy, co ją miłujecie! Cieszcie się z nią bardzo wy wszyscy, którzy się nad nią smuciliście” - mówi Izajasz, zapowiadając powrót Izraelitów z babilońskiego wygania do Jeruzalem.

Jerozolima jest miejscem szczególnym. Naznaczonym Bożą obecnością. Duchowe centrum tego miasta zawsze stanowiła świątynia. Zburzona przez babilońskiego króla Nabuchodonozora II, po powrocie Izraelitów z niewoli babilońskiej ponownie odbudowana. To z kamiennego ołtarza jerozolimskiej świątyni spływała każdego dnia krew zwierząt ofiarnych.

Ale to w tej samej Jerozolimie, nieopodal wspomnianej świątyni, wbito drewniany krzyż. I po tym drewnianym krzyżu spłynęła Najświętsza Krew Jezusa, Baranka Bożego – na odkupienie wszystkich ludzi, na pojednanie nas z naszym Stwórcą, Bogiem i naszym Ojcem. Krzyż stał się ołtarzem, na którym Jezus złożył Ojcu w ofierze samego siebie.

To dlatego św. Paweł w swoim liście do Galatów pisał: „Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa (...)”.

br. Jan

XIII Niedziela Zwykła, rok C, 26.06.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powołanie Elizeusza

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej (1 Krl 19, 16b. 19-21)

Pan rzekł do Eliasza: «Elizeusza, syna Szafata z Abel-Mechola, namaścisz na proroka po tobie».

Eliasz zszedł z góry i odnalazł Elizeusza, syna Szafata, orzącego: dwanaście par wołów przed nim, a on przy dwunastej. Wtedy Eliasz, podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz. Wówczas Elizeusz zostawił woły i pobiegłszy za Eliaszem, powiedział: «Pozwól mi ucałować mego ojca i moją matkę, abym potem poszedł za tobą». On mu odpowiedział: «Idź i wracaj, bo po co ci to uczyniłem?»

Wtedy powrócił do niego i zaraz wziął parę wołów, złożył je na ofiarę, a na jarzmie wołów ugotował ich mięso oraz dał ludziom, aby zjedli. Następnie zabrał się i poszedłszy za Eliaszem, stał się jego sługą.

PSALM

(Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11 (R.: por. 5a))
REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście
po Twojej prawicy.

DRUGIE CZYTANIE

Postępowanie według ducha daje wolność

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów (Ga 5, 1. 13-18)

Bracia.
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli! Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli.

Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie będziecie podlegać Prawu.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Mów, Panie, bo sługa Twój słucha.
Ty masz słowa życia wiecznego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 9, 51-62)

Gdy dopełniały się dni wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jeruzalem, i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i weszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by przygotować Mu pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem.

Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka.

A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć». Do innego rzekł: «Pójdź za Mną». Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść pogrzebać mojego ojca». Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże». Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu». Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego».

KOMENTARZ

Bracia, 

Dzisiejsze czytania łączą fragment z Pierwszej Księgi Królewskiej opisujący powołanie proroka Elizeusza, z tym fragmentem Ewangelii wg Świętego Łukasza, który opisuje wędrówkę Jezusa do Jerozolimy. Oba fragmenty mówią o powołaniu; w pierwszym przypadku proroka, w drugim uczniów.

To co wydaje mi się ważne, to prośba Elizeusza o zgodę na odejście, tak aby mógł pożegnać swoich rodziców. Eliasz wyraża zgodę. Czy chodzi tu o chwilowe odejście, czy też danie Elizeuszowi czasu na przemyślenie?

Odmiennie zachowuje się Jezus, gdy w drodze do Jerozolimy, odprawia kolejne osoby, które chciałyby iść z Nim ale zanim to jeszcze uczynią, chciałyby powrócić do spraw, które nie są dla nich błahe. Skąd bierze się tak odmienne podejście?

Św. Łukasz zwraca uwagę na "dopełniające się dni wzięcia Jezusa z tego świata" ale przecież nie ten krótki, uciekający czas może być powodem odmowy. Jest to raczej obawa, że chwilowy entuzjazm i fascynacja powodują tymi, którzy chcieliby znaleźć się obok Niego. Ich spontaniczna reakcja na zmianę w życiu nie bierze pod uwagę trudów i wyrzeczeń jakie niesie to wyzwanie. Jezus stawia przed nimi niełatwe dla nich warunki, które musieliby spełnić: porzucić łatwe i wygodne życie na rzecz bezdomności, czy też pozostawić przeszłość i podporządkować się temu co niesie Dobra Nowina.

Z jednej strony słowa Jezusa wydają się być nazbyt surowe, z drugiej pokazują jak wiele trudu, rezygnacji i poświęceń czeka tych, którzy w pełni chcą czuć się Jego uczniami. Podążanie Jego drogą może nieść różne niełatwe wyzwania a nawet męczeństwo.

Nienawiść jaką kierują się Samarytanie w stosunku do Żydów, karze im odmówić noclegu Jezusowi i uczniom. Dla Jezusa nie jest to powód do odwetu, który proponują Jakub i Jan, nie chce odpowiadać nienawiścią na nienawiść.

Dla Św. Pawła nienawiść to zniewolenie. Wyzwolenie z tej niewoli jest w Chrystusie, w podążaniu za Nim stajemy się ludźmi wolnymi "miłującymi bliźniego jak siebie samego". Życie każdemu z nas niesie zdarzenia, które mogą popychać ku zniewoleniu. Ważne aby podążać drogą Jezusa.

br. Mirosław

XII Niedziela Zwykła, rok C, 19.06.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Będą patrzeć na tego, którego przebili

Czytanie z Księgi proroka Zachariasza (Za 12, 10-11; 13, 1)

Tak mówi Pan: «Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję ducha łaski przebłagania. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym.

W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na równinie Megiddo. W owym dniu wytryśnie źródło, dostępne dla domu Dawida i dla mieszkańców Jeruzalem, na obmycie grzechu i zmazy».

PSALM

(Ps 63 (62), 2. 3-4. 5-6. 8-9 (R.: por. 2ab))
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże, mój Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą
jak zeschła ziemia łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.

DRUGIE CZYTANIE

Wiara w Chrystusa znosi podziały między ludźmi

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów (Ga 3, 26-29)

Bracia.
Wszyscy przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama, dziedzicami zgodnie z obietnicą.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wyznanie wiary w Chrystusa i zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 9, 18-24)

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał».

Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego».

Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».

Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».

KOMENTARZ

Bracia, 

Dwa pytania skierowane przez Jezusa do Jego uczniów dominują w dzisiejszym fragmencie Ewangelii wg Św. Łukasza. Na każde z nich padają różniące się odpowiedzi, bo też są pytaniami z jednej strony skierowanymi do ludzi, którzy uwierzyli w boskość Jezusa, a z drugiej strony do tych, którzy wątpili. Te pytania to w istocie jedno pytanie, które wciąż na nowo jest stawiane: Kim dla świata jest Jezus Chrystus?

Dla nas, spóźnionych uczniów Jego nauk, odpowiedź będzie się różniła od odpowiedzi tych, którzy nie uznali Go za Syna Bożego. Dla nas niech to pytanie będzie okazją do refleksji, zastanowieniem nad naszym życiem, na ile jest ono spójne z drogą wyznaczoną przez Niego i na ile pozostajemy Mu wierni. Dla innych błądzących w meandrach współczesności i szukających odpowiedzi przede wszystkim na to kim sami są, niech będzie pytaniem-początkiem, światłem kierującym ku właściwej stronie życia.

W porównaniu z uczniami, od których Jezus oczekiwał odpowiedzi, wiemy to co było jeszcze przed nimi zakryte, a jednak ta wiedza nie jest gwarancją, że Syn Boży i Zbawiciel znajdzie swoje miejsce we współczesnym świecie. W świecie, w którym ludzie ciągle poszukują wiecznie zmieniających się tożsamości, nie potrafiących uznać się za dzieci Bożych i stawiających się ponad Stwórcą. Jest to dalekie od wartości podkreślanych przez Św. Pawła, który wzywał do trwania w wierze w jedności z Chrystusem, w wierze znoszącej bariery i czyniącej ludzi równymi.

Ofiara Jezusa Chrystusa ukazana w profetycznej wizji proroka Zachariasza powinna na zawsze pozostać dla świata źródłem, w którym będziemy mogli obmywać się z grzechu.

br. Mirosław

XI Niedziela Zwykła, Najświętszej Trójcy, rok C, 12.06.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Mądrość zrodzona przed stworzeniem świata

Czytanie z Księgi Przysłów (Prz 8, 22-31)

Tak mówi Mądrość Boża: «Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi. Przed oceanem zostałam zrodzona, przed źródłami pełnymi wód; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zostałam zrodzona. Nim glebę i pola uczynił, przed pierwszymi skibami roli.

Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód; gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej Otchłani umacniał, gdy morzu ustawiał granice, by wody z brzegów nie wystąpiły; gdy ustalił fundamenty ziemi. I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim. Igrając na okręgu ziemi, radowałam się przy synach ludzkich».

PSALM

(Ps 8, 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 2ab))
REFREN: Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!

Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło palców Twoich,
na księżyc i gwiazdy, które Ty utwierdziłeś:
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów,
uwieńczyłeś go czcią i chwałą.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich,
wszystko złożyłeś pod jego stopy:

Owce i bydło wszelakie,
i dzikie zwierzęta,
ptaki niebieskie i ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.

DRUGIE CZYTANIE

Pokój z Bogiem przez Chrystusa w Duchu Świętym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 5, 1-5)

Bracia:
Dostąpiwszy usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. Ale nie tylko tym, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota – nadzieję. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu,
Bogu, który jest i który był, i który przychodzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wszystko, co ma Ojciec, jest moje; Duch z mojego weźmie i wam objawi

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 16, 12-15)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

KOMENTARZ

Bracia, 

Modląc się, z Trójcą Świętą rozpoczynamy i kończymy dzień. Znak krzyża, który czynimy na własnym ciele, staje się znakiem wpisania w wiarę Boga, w Trójcę Świętą. Chcemy aby to co się wydarzy miało wsparcie w Bogu Ojcu, Jego Synu i Duchu Świętym. Wierzymy, że Trójjedyny Bóg pomoże nam osiągnąć właściwy cel, że nasze działania będzie cechowała mądrość.

Fragment z Księgi Przysłów przeznaczony do dzisiejszego czytania, mówi o Mądrości Bożej, która zaistniała na samym początku, zanim Pan stworzył świat. Prowadzi to nas ku dziełu stworzenia wszechrzeczy. Bóg tworząc nasz świat w każdym jego elemencie uczynił go doskonałym, bezbłędnym bo stało się to za sprawą mądrości zrodzonej z Boga. Tak jak na początku, tak i przez wieki mądrość była i jest wartością pożądaną kierującą nas ku prawdzie. Mądrość będąca dla nas efektem ciągłego poznawania nie ma końca, nieustannie dąży do wzrastania.

Jezus pragnął przybliżyć swoim uczniom poznanie prawdy ale też znał ich ograniczenia. To, co w tym czasie było dla nich niezrozumiałe, będzie im dane i wyjaśnione za sprawą Ducha Świętego. Będzie to Duch Prawdy posłany przez Jezusa i przekazujący to, co sam Jezus chce powiedzieć, i będzie to niczym "z nieba wzięty światła strumień". To nigdy niekończąca się szkoła, w której my też jesteśmy uczniami obdarowywanymi przez Ducha Świętego, wytrwałością i nadzieją w poszukiwaniu Prawdy.

br. Mirosław

Zesłanie Ducha Świętego, rok C, 05.06.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 1-11)

Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.

Przebywali wtedy w Jeruzalem pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak tamci przemawiali w jego własnym języku. Pełni zdumienia i podziwu mówili: «Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? – Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże».

PSALM

(Ps 104 (103), 1ab i 24ac. 29b-30. 31 i 34 (R.: por. 30))
REFREN: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Jak liczne są dzieła Twoje, Panie,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.

Niech chwała Pana trwa na wieki,
niech Pan się raduje z dzieł swoich.
Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu.

DRUGIE CZYTANIE

Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 8, 8-17)

Bracia.
Ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Skoro zaś Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha zadawać będziecie śmierć popędom ciała – będziecie żyli.

Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale.

SEKWENCJA

Przybądź, Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty
Światła Twego strumień.

Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź, Dawco łask drogich,
Przyjdź, Światłości sumień.

O, najmilszy z gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.

W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza,
Serc wierzących wnętrza
Poddaj Twej potędze.

Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Tylko cierń i nędze.

Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę.

Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary.

Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych
i zapal w nich ogień swojej miłości.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Duch Święty was wszystkiego nauczy

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 14, 15-16. 23b-26)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze. Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.

To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem».

KOMENTARZ

Bracia, 

Czytania poprzedniej niedzieli prowadziły nas do kolejnego wielkiego wydarzenia po Zmartwychwstaniu Pańskim - Jego Wniebowstąpienia. Jezus świadomy pogrążonych w smutku, osamotnieniu i rozpaczy apostołów obiecuje dać im nowego Ducha Świętego, Parakleta, Pocieszyciela.

Dzisiaj, uczestnicząc we Mszy Świętej stajemy się świadkami wypełnienia tej obietnicy. Bóg Ojciec w imieniu Jezusa, w szumie wiatru i pojawiających się płomyków nad głowami apostołów napełnia ich nowym Duchem Świętym.

Ten Duch, Pocieszyciel nie tylko wyzwala ich ze smutku i obaw ale daje im siłę wytrwałości, która pozwoli im nieść dalej naukę Chrystusa. Znakiem tego wyzwania stało się obdarzenie ich zdolnością posługiwania się różnymi językami. Ten znak to także nakaz dzielenia się Dobrą Nowiną. Mają ponieść dalej w świat to co przekazał im Jezus. Nauka Jezusa jest zrozumiała w każdym języku, żaden język nie stanowi dla niej bariery ani nie ogranicza jej poznania, a świadkowie nauk Jezusa mają przekazywać dalej to, czego sami doświadczyli i budować wspólnotę współwyznawców wychodząc poza Jerozolimę.

Te płomyki, ognie nad głowami uczniów Jezusa, to nie jest ogień niszczący ale znak wsparcia przez Ducha Świętego, którym obdarowani pójdą dalej świadcząc o tym, co stało się ich udziałem gdy przebywali z Chrystusem. Ten nowy Duch, który ich napełnił, stał się również naszym udziałem, naszym darem o czym mówi Święty Paweł: Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi i dalej: Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi.

br. Mirosław

Wniebowstąpienie Pańskie, rok C, 29.05.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Uniósł się w ich obecności w górę

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 1, 1-11)

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca: «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».

Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

PSALM

(Ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9 (R.: por. 6))
REFREN: Pan wśród radości wstępuje do nieba

Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus wszedł do samego nieba

Czytanie z Listu do Hebrajczyków (Hbr 9, 24-28; 10, 19-23)

Chrystus wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, ani nie po to, aby się wielekroć sam miał ofiarować, jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą, gdyż w takim przypadku musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków, aby zgładzić grzech przez ofiarę z samego siebie.

A jak postanowione ludziom raz umrzeć, potem zaś sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują. Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje. Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą. Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus został uniesiony do nieba

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 24, 46-53)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego. Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie przyobleczeni w moc z wysoka».

Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce, błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jeruzalem, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.

KOMENTARZ

Bracia, 

Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela? Jak trudno jest przestać utożsamiać Boga wyłącznie ze źródłem nadziei na zaspokojenie naszych, szlachetnych nieraz, pragnień, dążeń, wyobrażeń. Nawet uczniowie, którzy doświadczyli obecności Zmartwychwstałego i wydawałoby się w pełni pojęli sens Jego misji, liczą na to, że Jezus powróciwszy do Ojca załatwi im ich potrzeby.

Tymczasem Chrystus wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej świątyni, ale do samego nieba, gdzie chyba nic nie jest takie, jakie sobie wyobrażamy, gdzie nasze zawzięte nieraz spory i nieustępliwe dążenia do nieustannego naprawiania świata są zupełnie bez znaczenia. A tu na ziemi w istocie powodują, że interpretujemy naukę Jezusa na swoją modłę.

Dwa tysiące lat po wydarzeniach, o których mówią dzisiejsze czytania liturgiczne, mamy chyba jeszcze daleką drogę do Wieczernika. Ciągle sprawy tego świata zagłuszają nam łagodny szum Ducha Świętego, ciągle zmagamy się z manichejskim przeświadczeniem, że świat jest zły, a naszym zadaniem jest z owym złem walczyć. Czujemy się jako ludzie zobowiązani do nieustannego zadośćuczynienia Bogu za nasze i innych błędy, upadki, nieraz za zbrodnie, będące skutkiem pierworodnej ułomności. A przecież mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą. Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę.

Jedyne, co powinniśmy, to naśladując uczniów wrócić z wielką radością do Jeruzalem i modląc się w świątyni ducha, wielbić i błogosławić Boga. Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi…Bóg króluje nad narodami, Bóg zasiada na swym świętym tronie. I pozostaje nam głosić w imię Jezusa nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom. Począwszy od siebie.

br. Marek Lasota

VI Niedziela Wielkanocy, rok C, 22.05.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Dekret Soboru Jerozolimskiego

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 15, 1-2. 22-29)

Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni». Kiedy doszło do niemałych sporów i roztrząsań między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich udadzą się w sprawie tego sporu do Jeruzalem, do apostołów i starszych.

Wtedy apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabą, i Sylasa i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści: «Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy oznajmią wam ustnie to samo. Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»

PSALM

(Ps 67 (66), 2-3. 4-5. 6 i 8 (R.: por. 4))
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą,
bo rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.

Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech nam Bóg błogosławi
i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi.

DRUGIE CZYTANIE

Miasto Święte

Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła (Ap 21, 10-14. 22-23)

Uniósł mnie anioł w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte – Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu: Miało ono mur wielki i wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach – dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu szczepów synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka.

A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Duch Święty nauczy was wszystkiego

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 14, 23-29)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.

To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.

Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.

A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».

KOMENTARZ

Bracia, 

Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy… Stanie się tak, gdy nauka Jezusa – i tylko ona – odświeżana nieustannie przez Ducha Świętego będzie jedynym sposobem naszego rozumienia świata i życia. Wówczas zniknie różnica między sacrum i profanum, między tym co doczesne, a tym, co nadprzyrodzone, między tym, co uznajemy za świętą przestrzeń, a tym, co uważamy za ludzkie i grzeszne, bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący.

Niepotrzebne będą nasze wysiłki, by świat zawrócić ze złej drogi, by stale się naprawiać, naiwnie przyjmując, że skrupulatne podporządkowywanie się normom, nakazom i zakazom zwiększy naszą szansę na zbawienie. Ileż razy słyszeliśmy, co jest jego warunkiem, gdzie ono jest możliwe? Duch „przybyszów z Judei” jest ciągle żywy, a tymczasem Apostołowie i starsi bracia i do nas kierują słowa: zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach.

Bez znaczenia będą wszelkie ideowe spory, uczone tyrady, uporczywe trwanie przy swojej wizji świata, natrętne przekonywanie innych, co się rzekomo Bogu podoba, a co nie, czynione w imię szlachetnego jakoby pragnienia rozpraszania mroków niewiedzy, moralnych wątpliwości i duchowej płycizny pogan. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek.

Nowe Jeruzalem, którego pragniemy i do którego dążymy, już jest. Niestety, większość ludzi nie chce lub nie potrafi tego dostrzec, uśpiona i pogrążona w koszmarze swoich wyobrażeń, pragnień, obsesji, chciwości, lęków i rozczarowań. Nie widzi piękna tego, co nazywamy ludzkim istnieniem.

Nowe Jeruzalem stało się, gdy Jezus powiedział: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka.

Uczciwe i rzeczywiste przyjęcie tych słów i całej nauki Mistrza sprawia, że mieszkamy z Bogiem, a Bóg mieszka z nami. Tu i teraz. Na wieczność. Czy jest coś więcej?

br. Marek Lasota

V Niedziela Wielkanocy, rok C, 15.05.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg działa przez ludzi

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 14, 21b-27)

Paweł i Barnaba wrócili do Listry, do Ikonium i do Antiochii, umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w wierze, «bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego». Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli.

Potem przeszli przez Pizydię i przybyli do Pamfilii. Głosili słowo w Perge, zeszli do Attalii, a stąd odpłynęli do Antiochii, gdzie za łaską Bożą zostali przeznaczeni do dzieła, które wykonali. Kiedy przybyli i zebrali miejscowy Kościół, opowiedzieli, jak wiele Bóg przez nich zdziałał i jak otworzył poganom podwoje wiary.

PSALM

(Ps 145 (144), 8-9. 10-11. 12-13 (R.: 1b))
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Aby synom ludzkim oznajmić Twoją potęgę
i wspaniałość chwały Twojego królestwa.
Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg otrze wszelką łzę

Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła (Ap 21, 1-5a)

Ja, Jan, ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte – Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie „Bogiem z nimi”. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły».

I rzekł Zasiadający na tronie: «Oto czynię wszystko nowe».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przykazanie nowe daję wam

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 13, 31-33a. 34-35)

Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: «Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy.

Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».

KOMENTARZ

Bracia, 

Pragnienie raju na ziemi powoduje, że w każdym momencie dziejów byli ci, którzy ów raj opowiadali, wyrażając odwieczną tęsknotę za ładem, harmonią, pokojem lub ci, którzy do swojej wizji zmuszali innych przemocą militarną albo siłą polityczną zamieniając życie w piekło. Tak postępowali i postępują pragnący przywrócenia starego porządku przeciwnicy wszelkich modernizmów, jak i dążący do rewolucyjnego odrzucenia utrwalonych norm propagatorzy nowych uszczęśliwiających modeli życia. Jedni i drudzy wyrażają w ten sposób, w najlepszym wypadku, głęboki sceptycyzm wobec ciągłej boskiej przemiany świata, mającej za nic ideologie, koncepcje społeczne, bałwochwalcze uwielbienie państwa lub przeciwnie, jego odrzucenie.

Tymczasem w swojej apokaliptycznej wizji Apostoł Jan mówi właśnie o tym, co nowe, które pojawia się na miejsce tego, co bezpowrotnie przeminęło. Bóg mówi: Oto czynię wszystko nowe. Każda więc chwila naszego życia jest tym nowym, choć świat wokół nas wydaje się taki sam. Każdy rozpoczynający się dzień, każde spotkanie z drugim człowiekiem jest czymś zupełnie nowym. Świat i my wraz z nim podlegamy nieustannej przemianie. Przywiązanie do tego co znane, oswojone przyzwyczajeniem lub światopoglądem jest rezultatem lęku przed ową przemianą, a może także brakiem wiary i zaufania w boską sprawczość dynamiki świata. Dlatego pozostawanie w mocy konwenansów, stereotypów i utrwalonych poglądów daje iluzoryczne w istocie poczucie bezpieczeństwa.

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii można dostrzec ślad napięcia pomiędzy ludzkim a boskim pojmowaniem świata. Judasz, rewolucjonista, rozczarowany Jezusem mającym w jego i wielu innych zamyśle być przywódcą, który pokonawszy jednych, drugim stworzy raj na ziemi – tak pewnie rozumiał opowieści Mistrza o Królestwie Bożym – wydaje Go strażnikom uświęconej tradycji. Tymczasem Jezus nie wyraża zgorszenia tą postawą i nie bacząc na nasze opinie, oceny i spekulacje, zaskakująco oznajmia, że Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony.

Dwa zupełnie odmienne porządki. Chcąc włączyć się w boski porządek, w boską przemianę świata, mamy się wzajemnie miłować. Jedyną siłą boskiego porządku i przemiany jest miłość. Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.

br. Marek Lasota

IV Niedziela Wielkanocy, Niedziela Dobrego Pasterza, rok C, 08.05.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Apostołowie zwracają się do pogan

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 13, 14. 43-52)

W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga.

W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan:  „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”».

Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.

PSALM

(Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. 3c))
REFREN: My ludem Pana i Jego owcami

Służcie Panu z weselem,
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.

DRUGIE CZYTANIE

Baranek będzie ich pasł i prowadził ich do źródeł wód życia

Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła (Ap 7, 9. 14b-17)

Ja, Jan, ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy.

I rzekł do mnie jeden ze Starców: «To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili. Dlatego są przed tronem Boga i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy. A Zasiadający na tronie rozciągnie namiot nad nimi. Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo pasł ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus daje swoim owcom życie wieczne

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 10, 27-30)

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

KOMENTARZ

Bracia, 

Jesteśmy w ręku Boga. Każdy z nas słyszał to zapewnienie wielokrotnie i każdy pewnie w ciężkich chwilach życia dodawał sobie tą myślą otuchy, zwłaszcza w poczuciu beznadziejności sytuacji.

Czuję jednak, że mimo zawartej w nim oczywistej prawdy, staje się ono „drogą na skróty”. Skoro ja i inni ludzie już nic nie mogą, to odpowiedzialność przejmuje Bóg, który najlepiej rozwiąże nasze problemy. Wszak jesteśmy tylko owcami całkowicie zależnymi od pasterza, który prowadzi nas na zielone pastwiska. Czasem przysparzamy mu więcej roboty, gdy musi nas zaganiać do stada. Nieraz bowiem próbujemy iść własną drogą, zatrzymujemy się zbyt długo nad lichą kępką trawy, włączamy się w przypadkową grupę, która skręciła ku błotnistej kałuży albo ruszamy owczym pędem nie bardzo wiedząc ku czemu. I oczekujemy, że Dobry Pasterz zatroszczy się o nasze bezpieczeństwo, sytość i dobre samopoczucie, godząc się z tym, że swoją miłością trochę nas zniewala.

Tak na ogół przecież rozumiemy swoje miejsce w Kościele utożsamianym z owczarnią Jezusa, w którego imieniu liczna rzesza pasterzy trudzi się nad naszym dobrostanem. Lękamy się przy tym o swoją przyszłość, dręczymy własną słabością, niestrudzenie dążymy do ulepszania świata, pracujemy ponad siły i ponad miarę konsumujemy owoce swego trudu. Nie chcemy przyjąć do wiadomości, że kochający Bóg chce żebyśmy byli po prostu szczęśliwi.

Jezus mówiąc o owcach słuchających jego głosu podkreśla, że: nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki.

Chcę więc być owcą słuchającą jedynie głosu Pana, brzmiącego w mojej duszy, w moim sumieniu. Głosu Pana spisanego natchnioną ręką ewangelistów, proroków, apostołów i ludzi mądrych i odważnych otwartością. Głosu Pana słyszanego w rytmie świata, w dźwiękach wiosennego poranka, w ciszy wieczoru. Bo Ten, który mnie stworzył w tym świecie i dał Dobremu Pasterzowi jest większy od wszystkich.

br. Marek Lasota

III Niedziela Wielkanocy, rok C, 01.05.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Cierpienie dla Imienia Jezusa

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 5, 27b-32. 40b-41)

Arcykapłan zapytał apostołów: «Surowo wam zakazaliśmy nauczać w to imię, a oto napełniliście Jeruzalem waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas odpowiedzialność za krew tego Człowieka?»

«Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi – odpowiedział Piotr, a także apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego wy straciliście, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wywyższył Go na miejscu po prawicy swojej jako Władcę i Zbawiciela, aby zapewnić Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni».

I zabronili apostołom przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa.

PSALM

(Ps 30 (29), 2 i 4. 5-6. 11-12a i 13b (R.: 2a))
REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś

Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie, mój Boże,
z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.

Śpiewajcie psalm, wszyscy miłujący Pana,
i pamiętajcie o Jego świętości.
Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę,
a Jego łaska przez całe życie.
Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele.

Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną,
Panie, bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament,
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.

DRUGIE CZYTANIE

Chwała Baranka

Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła (Ap 5, 11-14)

Ja, Jan, ujrzałem i usłyszałem głos wielu aniołów dokoła tronu i Istot żyjących, i Starców, a liczba ich była miriady miriad i tysiące tysięcy, mówiących głosem donośnym: «Baranek zabity jest godzien otrzymać potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo».

A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i na morzu, i wszystko, co w nich przebywa, usłyszałem, jak mówiło: «Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków!» A cztery Istoty żyjące mówiły: «Amen». Starcy zaś upadli i oddali pokłon.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Zmartwychwstał Chrystus, który wszystko stworzył
i zlitował się nad ludźmi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Trzecie zjawienie się Zmartwychwstałego apostołom

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 21, 1-19)

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.

Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci.

A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę.

To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz».

To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»

KOMENTARZ

Bracia, 

W czytaniach na tę wielkanocną niedzielę moją uwagę przykuł Piotr i jego droga do słów wypowiedzianych wobec arcykapłana: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi.

Piotr nie należał do ludzi milczących. Choćby wobec Przemienienia na górze Tabor, gdy, jak wspomina Mateusz Ewangelista, mówił cokolwiek, zaskoczony sytuacją, nad którą nie miał żadnej kontroli. Gorliwość płynąca ze świadomości bycia powołanym i wybranym, z bycia uczniem i towarzyszem, skłoniła go do żarliwego zapewnienia, że nigdy nie zwątpi w Jezusa. Zwątpił już w momencie, gdy Mistrz powiedział mu, że trzy razy się go zaprze. Nie uwierzył w słowa Pana, zapewniając, że gotów jest oddać życie razem z nim.

Można by rzec, że Piotr był człowiekiem dobrze uformowanym, przyjmującym Dobrą Nowinę Jezusa za fundament swojego życia, bez wahania udowadniający każdym słowem swoją braterską więź z Nauczycielem. Pewnie nieraz budziło się w nim poczucie wyjątkowości i wyższości wobec pozostałych jedenastu, których poglądy i postawy mógł nieraz traktować podejrzliwie. W chwili prawdziwej próby bał się zamilknąć. Szybko, trzykrotnie odpowiedział na pytanie, czy jest jednym z towarzyszy Jezusa. I zniknął. Nawet nie wiemy, czy był świadkiem męki i śmierci swojego Mistrza. Znów stał się tylko rybakiem, pewnie sfrustrowanym, zgorzkniałym. Po ludzku oceniając, nie sprawdził się, zawiódł, okazał słabość i brak charakteru.

Pewnej nocy wraz z kilkoma, którzy z nim pozostali, postanowił coś zrobić: Idę łowić ryby. Czyli znów być aktywnym, znów być liderem, wziąć sprawy w swoje ręce, przywrócić pewien porządek w życiu. Bezskutecznie. Ani jednej ryby.

W nieznajomym na brzegu, którego rady zresztą posłuchał, nawet nie rozpoznał Pana. Jego oczy były zamglone doznawanymi porażkami. Bystrość spojrzenia była zniekształcona tęsknotą za Mistrzem i świadomością zdradzonej miłości. Rozpamiętując i idealizując przeszłość, stał się ślepy na teraźniejszość, jawiącą się jako ponura i wroga. Nic przecież nie było takie, jakie powinno być.

Dopiero gdy w pełni pojął i całkowicie zaakceptował fakt, że Zmartwychwstały Pan jest cały czas z nim, że nie wyrzuca mu jego słabości i grzeszności, tylko oczekuje znowu trzykrotnego zapewnienia o miłości, zrozumiał, że Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi, trzeba bardziej słuchać Boga niż samego siebie.

Gdy też to zrozumiem, w poczuciu wolności od swoich niepokojów i udręczenia swoją słabością, będę mógł szczerze, z głębi serca zakrzyknąć: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś.

br. Marek Lasota

II Niedziela Wielkanocy, Niedziela Miłosierdzia Bożego, rok C, 24.04.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wiara, która uzdrawia

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 5, 12-16)

Wiele znaków i cudów działo się wśród ludu przez ręce apostołów. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał.

Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulice i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegały się wielkie rzesze do Jeruzalem, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.

PSALM

(Ps 118 (117), 2-4. 22-24. 25-27a (R.: por. 1c))
REFREN: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny

Niech dom Izraela głosi: «Jego łaska na wieki».
Niech dom Aarona głosi: «Jego łaska na wieki».
Niech wyznawcy Pana głoszą:
«Jego łaska na wieki».

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach.
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.

O Panie, Ty nas wybaw,
pomyślność daj nam, o Panie!
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie,
błogosławimy wam z Pańskiego domu.
Pan jest Bogiem i daje nam światło.

DRUGIE CZYTANIE

Byłem umarły, oto jestem żyjący na wieki

Czytanie z Apokalipsy Świętego Jana Apostoła (Ap 1, 9-11a. 12-13. 17-19)

Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwaniu w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos, jak gdyby trąby mówiącej: «Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom: do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei».

I obróciłem się, by patrzeć, co to za głos do mnie mówił; a obróciwszy się, ujrzałem siedem złotych świeczników i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, przyobleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem.

Kiedy Go ujrzałem, do stóp Jego padłem jak martwy, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: «Przestań się lękać! Ja jestem Pierwszy i Ostatni, i Żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś i co jest, i co potem musi się stać».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś;
błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 19-31)

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego. Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

KOMENTARZ

Bracia, 

Pan stając wieczorem pośród uczniów wita ich słowami „Pokój wam!”. Pośród zwątpienia ostatnich dni, obecnej w ich sercach niewiary, pośród lęku i obaw – Pan staje pośrodku wieczernika.

Medytując tę scenę, stojąc pośród uczniów – co chciałbym usłyszeć? Czy wystarczyłaby sama obecność Mistrza, rozpoznawalnego, tego samego sprzed Golgoty?

Jezus obdarza Pokojem serca uczniów, mnie również – ten Pokój serca przełamuje strach, uzdalnia do odważnego działania, umacnia.

Wiele, o ile nie wszystkie nasze indywidualne problemy, słabości, niedomagania biorą się z braku Chrystusowego Pokoju w sercu. Niestety przekładają się one na problemy wokół nas, na brak Pokoju wokół nas.

Dlatego zawsze będzie aktualna modlitwa św. Jan XXIII z Encykliki „Pacem in Terris”:

Módlmy się więc gorąco do Boskiego Odkupiciela o pokój, jaki nam przyniósł. Niech On sam usunie z serc ludzkich wszystko, co może ten pokój naruszyć, i niech uczyni wszystkich świadkami prawdy, sprawiedliwości i miłości braterskiej. Niech ponadto oświeci Swym światłem umysły przywódców narodów… Niech Chrystus nakłoni wolę wszystkich ludzi do zburzenia dzielącej ich zapory, do umocnienia więzi wzajemnej miłości, do zrozumienia innych, do przebaczenia wreszcie tym, którzy wyrządzili im krzywdę. Niech pod Jego działaniem i przewodnictwem wszystkie narody połączy więź braterstwa i niech wśród nich rozkwita i panuje bezustannie tak bardzo upragniony pokój.

br. Henryk

I Niedziela Wielkanocy, Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok C, 17.04.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Świadectwo Piotra o zmartwychwstaniu

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 10, 34a. 37-43)

Gdy Piotr przybył do domu setnika Korneliusza w Cezarei, przemówił w dłuższym wywodzie: «Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła.

A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jeruzalem. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzy z Nim jedliśmy i piliśmy po Jego zmartwychwstaniu.

On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów».

PSALM

(Ps 118 (117), 1b-2. 16-17. 22-23 (R.: por. 24))
REFREN: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy

Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech dom Izraela głosi:
«Jego łaska na wieki».

Prawica Pana wzniesiona wysoko,
prawica Pańska moc okazała.
Nie umrę, ale żyć będę
i głosić dzieła Pana.

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.

DRUGIE CZYTANIE

Wyrzućcie stary kwas

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 5, 6b-8)

Bracia.
Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, bo przecież przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu złości i przewrotności, lecz na przaśnym chlebie czystości i prawdy.

SEKWENCJA

Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
Składają jej wierni uwielbień swych dary.

Odkupił swe owce Baranek bez skazy,
Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.

Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy.

Mario, ty powiedz, coś w drodze widziała?
Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.

Żywego już Pana widziałam, grób pusty,
I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
A miejscem spotkania będzie Galilea.

Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha.
Odprawiajmy nasze święto w Panu.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Apostołowie przy grobie Zmartwychwstałego

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 1-9)

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».

Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.

Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

KOMENTARZ

Pozwólcie bracia, że dziś wyjątkowo miast rozważań przytoczę modlitwę - fragment orędzia wielkanocnego:

Raduj, się ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa!

O, jak przedziwna łaskawość Twej dobroci dla nas! O, jak niepojęta jest Twoja miłość: aby wykupić niewolnika, wydałeś swego Syna. O, zaiste konieczny był grzech Adama, który został zgładzony śmiercią Chrystusa! O, szczęśliwa wina, skoro ją zgładził tak wielki Odkupiciel! …

Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi. …

O, zaiste błogosławiona noc, w której się łączy niebo z ziemią, sprawy boskie ze sprawami ludzkimi. …

Tej właśnie nocy Chrystus – nasz Brat – skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni.

br. Henryk

VI Niedziela Wielkiego Postu, Niedziela Palmowa Męki Pańskiej, rok C, 10.04.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i wiem, że nie doznam wstydu

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 50, 4-7)

Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem.

Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem.

Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.

PSALM

(Ps 22 (21), 8-9. 17-18a. 19-20. 23-24 (R.: 2a))
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
«Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje».

Sfora psów mnie opadła,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.

Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, Panie, nie stój z daleka,
pomocy moja, śpiesz mi na ratunek.

Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
«Chwalcie Pana, wy, którzy Go wielbicie,
niech sławi Go całe potomstwo Jakuba,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela».

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus uniżył samego siebie, dlatego Bóg Go wywyższył

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 2, 6-11)

Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.

Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Królu wieków

Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

Chwała Tobie, Królu wieków

EWANGELIA

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według Świętego Łukasza (Łk 22, 14 – 23, 56)

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

Ostatnia Pascha

E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.

E. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, rzekł: + Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.

Ustanowienie Eucharystii

E. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał im, mówiąc: + To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! E. Tak samo i kielich wziął po wieczerzy, mówiąc: + Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.

Zapowiedź zdrady

Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest obok Mnie na stole. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi według tego, jak było postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez którego będzie wydany. E. A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego, kto by spośród nich mógł to uczynić.

Spór o pierwszeństwo

Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy. Lecz On rzekł do nich: + Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przybierają miano dobroczyńców. Wy zaś nie tak macie postępować. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa. Któż bowiem jest większy? Ten, kto siedzi za stołem, czy ten, kto służy? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jako ten, kto służy.

Wy wytrwaliście przy Mnie w moich przeciwnościach. Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i pili przy moim stole oraz zasiadali na tronach, sądząc dwanaście szczepów Izraela.

Obietnica dana Piotrowi i zapowiedź jego upadku

Szymonie, Szymonie, oto Szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci. E. On zaś rzekł: I. Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć. E. Lecz Jezus odrzekł: + Powiadam ci, Piotrze, nim zapieje dziś kogut, ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz.

Czas walki

E. I rzekł do nich: + Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? E. Oni odpowiedzieli: T. Niczego. + Lecz teraz – E. mówił dalej – + kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i niechaj kupi miecz! Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dobiega kresu. E. Oni rzekli: T. Panie, tu są dwa miecze. E. Odpowiedział im: + Wystarczy.

Modlitwa i trwoga konania

E. Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: + Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. E. A sam oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się tymi słowami: + Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! E. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i pokrzepiał Go. Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: + Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.

Pojmanie Jezusa

E. Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele i podszedł do Jezusa, aby Go ucałować. Jezus mu rzekł: + Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego? E. Towarzysze Jezusa, widząc, na co się zanosi, zapytali: T. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? E. I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana, i odciął mu prawe ucho. Lecz Jezus odpowiedział: + Przestańcie, dosyć! E. I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś, dowódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: + Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codziennie bywałem z wami w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzina i panowanie ciemności.

Zaparcie się Piotra

E. Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana. A Piotr szedł z daleka. Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło, Piotr usiadł także między nimi. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: I. I ten był razem z Nim. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie znam Go, kobieto. E. Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: I. I ty jesteś jednym z nich. E. Piotr odrzekł: I. Człowieku, nie jestem. E. Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: I. Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem. E. Piotr zaś rzekł: I. Człowieku, nie wiem, co mówisz. E. I natychmiast, gdy on jeszcze mówił, zapiał kogut. A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: Dziś, nim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.

Jezus wyszydzony

Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: T. Prorokuj, kto Cię uderzył. E. Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.

Przed Sanhedrynem

Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed ich Sanhedryn. Rzekli: T. Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam! E. On im odrzekł: + Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, a jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej. E. Zawołali wszyscy: T. Więc Ty jesteś Synem Bożym? E. Odpowiedział im: + Tak. Ja Nim jestem. E. A oni zawołali: T. Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego.

Jezus przed Piłatem

E. I całe ich zgromadzenie powstało; i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.

Jezus przed Herodem

Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jakiś znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał Go ubrać w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem byli z sobą w nieprzyjaźni.

Jezus ponownie przed Piłatem

Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Sanhedrynu oraz lud i rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas; przecież nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.

Jezus odrzucony przez swój naród

E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więc wszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakieś rozruchy powstałe w mieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I. Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za bunt i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę.

Droga krzyżowa

Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola. Włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem.

A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: + Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas! i do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?

E. Prowadzono też innych dwóch – złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

Ukrzyżowanie

Gdy przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Jezus zaś mówił: + Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. A oni rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.

Wyszydzenie na krzyżu

Lud zaś stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem. E. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T. Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie.

E. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.

Nawrócony złoczyńca

Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: I. Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas. E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I. Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. E. I dodał: I. Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezus mu odpowiedział: + Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju.

Śmierć Jezusa

E. Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: + Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. E. Po tych słowach wyzionął ducha.

Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Po zgonie Jezusa

Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu, mówiąc: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, powracały, bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.

Złożenie Jezusa do grobu

A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Pochodził z miasta żydowskiego, Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabat zaczynał jaśnieć.

Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzały grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek w szabat.

KOMENTARZ

Bracia.

Zaczynamy kolejny Wielki Tydzień.

Przez ostatnie dwa lata Tygodnie te były inne niż przywykliśmy – doświadczaliśmy bardziej kruchości życia – lęku o nasze i bliskich zdrowie. Ale tkwiła w nas nadzieja na życie, nadzieja silna i naturalna.

W ten Wielki Tydzień mamy wojnę u bram – doświadczamy innego lęku i niepewności – o nasze bezpieczeństwo i przyszłość, może tę dalszą. I znów chcemy patrzeć z nadzieją w przyszłość, z nadzieją na sprawiedliwy pokój.

Jaką nadzieję daje nam Krzyż? Jaką nadzieję daje Miłość bez Miary?

Panie tchnij w nas wiarę, daj nadzieję – i porusz sumienia, zmień nasze serca, obdarz Pokojem Twojego Serca.

br. Henryk

V Niedziela Wielkiego Postu, rok C, 03.04.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Obietnica nowego wyzwolenia

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 43, 16-21)

Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wyprowadził wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci.

«Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę».

PSALM

(Ps 126 (125), 1b-2b. 2c-3. 4-5. 6 (R.: por. 3a))
REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy.
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.

Mówiono wtedy między narodami:
«Wielkie rzeczy im Pan uczynił».
Pan uczynił nam wielkie rzeczy
i radość nas ogarnęła.

Odmień znowu nasz los, o Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.

Idą i płaczą,
niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radością,
niosąc swoje snopy.

DRUGIE CZYTANIE

Upodabniając się do śmierci Chrystusa, dojdę do powstania z martwych

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 3, 8-14)

Bracia.
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim – nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną dzięki wierze w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Go: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach – w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa.

Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę, w Chrystusie Jezusie.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Królu wieków

Nawróćcie się do Boga waszego,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

Chwała Tobie, Królu wieków

EWANGELIA

Od tej chwili już nie grzesz

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 8, 1-11)

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.

Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.

Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.

Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.

Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».

KOMENTARZ

Bracia.

Poprzedniej niedzieli wysłuchaliśmy Ewangelii o Miłosiernym Ojcu – „Pewien człowiek miał dwóch synów …”. Była to przypowieść - opowieść o innym znaczeniu niż dosłowne. Dziś stajemy wobec rzeczywistej sytuacji – trudnej, dramatycznej: Czy wybrać Prawo, ludzką sprawiedliwość, wierność przepisom i tradycji, porządek społeczny (wszak funkcją prawa jest porządkowane życia społecznego), a w konsekwencji śmierć? Czy wybrać przebaczenie, dać jeszcze jedną szansę, okazać miłosierdzie (darmo) i po ludzku postąpić niesprawiedliwie, powiedzieć „Idź i nie grzesz więcej”?

W opisanym zdarzeniu kobieta nic nie mówi: nie wyraża skruchy, nie prosi o przebaczenie (jak syn marnotrawny) – jakby zupełnie poddała się biegowi wydarzeń i pogodziła z losem. Jedynie co słyszymy to: „Nikt Panie!”. Nie znamy dalszych jej losów – czy posłuchała Pana, czy może powróciła do grzechu.

Medytujmy tę scenę by próbować stanąć po każdej ze stron. I jak w życiu często jesteśmy tymi którzy oskarżają – zgodnie z Prawem, a niesprawiedliwie. Czy może zdarza nam się przebaczyć czyjąś przewinę, która osobiście i głęboko nas dotknęła?

Ale pewnie najczęściej jesteśmy jak ta kobieta – świadomi własnego grzechu, pogubieni, bezradni, czekający z nadzieją na jeszcze jedną szansę: „Idź i nie grzesz więcej”.

br. Henryk

IV Niedziela Wielkiego Postu, rok C, 27.03.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Naród wybrany obchodzi pierwszą Paschę w Ziemi Obiecanej

Czytanie z Księgi Jozuego (Joz 5, 9a. 10-12)

Pan rzekł do Jozuego: «Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską».

Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego samego dnia.

Manna ustała następnego dnia, gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku plonami ziemi Kanaan.

PSALM

(Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7 (R.: por. 9a))
REFREN: Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg pojednał nas z sobą w Chrystusie

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (2 Kor 5, 17-21)

Bracia.
Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień.

W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Królu wieków

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem:
«Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie».

Chwała Tobie, Królu wieków

EWANGELIA

Przypowieść o synu marnotrawnym

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 15, 1-3. 11-32)

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».

KOMENTARZ

Bracia.

Dzisiaj zrzuciłem z was hańbę egipską” - powiedział Pan do Jozuego, który zamiast Mojżesza wprowadził Naród Wybrany do Ziemi Obiecanej. Kończy się ostatecznie okres niewoli i wędrówka po pustyni z dniem pierwszej Paschy w pobliżu Jerycha. To jakby kolejne przejście (po morzu czerwonym) do nowej rzeczywistości, którą ugruntować trzeba będzie w trudzie i walce.

O nowym człowieku pojednanym z Bogiem przez Jezusa Chrystusa mówi nam św. Paweł w liście do Koryntian. Bóg mówi do Jozuego o całym Narodzie Wybranym, św. Paweł mówi o każdym z nas w osobistej relacji do Boga. Wcielenie Chrystusa i Jego zbawcza Męka dotyczy i dotyka każdego człowieka, z tych co byli, z tych co żyją i z tych którzy będą na ziemi. Stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, zostaliśmy pojednani czyli usynowieni. Czy umiem to sobie uzmysłowić w pełni?

Przypowieść o synu marnotrawnym jest jednym ze znaków rozpoznawczych Dobrej Nowiny. Inspirowała ludzi od zarania chrześcijaństwa w tym artystów szczególnie (vide Rembrandt) . Widziano w niej Ojca, Który przebacza niepomny na winę syna. Ale tą przypowieść poprzedza informacja o tym, że Jezus nie odmawiał spotkania i posiłku z grzesznikami (współczesnymi Mu synami marnotrawnymi). Odpowiedzią dla zgorszonych tym faktem jest przypowieść. Ja też przez lata widziałem w tej historii niewdzięczność syna wobec Ojca i wielką miłość, która wybaczała fakt nie tylko utraty dziedziczonego majątku ale wyparcie się Ojca, wszak dziedziczyło się spadek po zmarłym rodzicu, więc żądanie spadku od żyjącego, tak musiało być odczytane. Jezus każdemu, kto uważa się za wiernie przy Ojcu trwającym, pokazuje nam drugiego syna. Długo sądziłem, że jego reakcja na powrót brata i zachowanie Ojca były powodem rozgoryczenia i poczucia niesprawiedliwości. Jezus mówi jednak, że nasza relacja do Boga nie może być budowana na porównywaniu naszych zasług z postępowaniem innych ludzi. Nie jest tak, że po swojemu rozumianą wiernością Ojcu „inwestujemy” w lepszą przyszłość. Kiedy komuś Bóg wybacza i błogosławi, nasze oceny i opinie powinniśmy zostawić, a próbować widzieć naszych bliźnich Jego oczyma. Wszak wszyscy bez naszej zasługi zostaliśmy Jego Męką odkupieni.

br. Stanisław

III Niedziela Wielkiego Postu, rok C, 20.03.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powołanie Mojżesza

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 3, 1-8a. 13-15)

Gdy Mojżesz pasł owce swego teścia imieniem Jetro, kapłana Madianitów, zaprowadził owce w głąb pustyni i doszedł do Góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego.

Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» Gdy zaś Pan ujrzał, że podchodzi, by się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem».

Rzekł mu Bóg: «Nie zbliżaj się tu! Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga.

Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z rąk Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód». Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mnie do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, cóż im mam powiedzieć?» Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: Jestem posłał mnie do was».

Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».

PSALM

(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 6-7. 8 i 11 (R.: por. 8a))
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Dzieła Pana są sprawiedliwe,
wszystkich uciśnionych ma w swojej opiece.
Drogi swoje objawił Mojżeszowi,
swoje dzieła synom Izraela.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.

DRUGIE CZYTANIE

Życie Izraela na pustyni jest zapowiedzią rzeczy przyszłych

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 10, 1-6. 10-12)

Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze i wszyscy byli ochrzczeni w imię Mojżesza, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus. Lecz w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni.

Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, abyśmy nie byli skłonni do złego, tak jak oni zła pragnęli. Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali – i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady. A wszystko to przydarzało się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów. Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest królestwo niebieskie.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 13, 1-9)

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar.

Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».

I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».

KOMENTARZ

Bracia.

Teksty Pisma jakie daje nam Kościół na tą niedzielę są wyjątkowo inspirujące do stawiania pytań.

W czytaniu pierwszym widzimy Mojżesza w roli pasterza owiec swojego teścia, kapłana. Mojżesz jest zbiegiem po zabójstwie Egipcjanina a jego znajomość Boga, Który przed wiekami objawił się Abrahamowi jest raczej żadna. Tego jednak człowieka wybiera Bóg na jednego z najważniejszych Prawodawców w historii ludzkości i osobę, której Pan objawi Swoje Imię. Czy można piękniej i pełniej w słowa ująć to co niepojęte i niewypowiedziane niż „Jestem, Który Jestem”? Cudownie w dzieciństwie ocalony, wrażliwy na udręczenie rodaka, zabójca, wygnaniec - wybrany, by dostąpić łaski rozmowy z Bogiem i być tym, który poprowadzi naród wybrany aż do granic ziemi obiecanej, ale do niej nie wejdzie. Zaiste nieodgadnione są ścieżki jakie wyznacza dla nas Pan.

Gdy czytam psalm, to poznaję, iż Pan jest: Darzącym nas Dobrem, Łaskawością, Miłosierdziem, Sprawiedliwością, Opiekuńczością i Cierpliwością. Pytanie - czy o tym pamiętam i umiem wdzięcznością za te dary Jego Miłości odpowiedzieć?

List do Koryntian jest klamrą spinającą historię ludzkiej niewdzięczności wobec Bożej opieki. Wyprowadzeni z niewoli i uwolnieni od prześladowań, ocaleni przed pościgiem, napojeni wodą na pustyni, nakarmieni manną - szemrzą i złorzeczą. Pozostawieni w oczekiwaniu na Nowe Prawo - zdradzają Boga i oddają cześć złotemu cielcowi. Czy nie stało się za czasów Chrystusa podobnie? Uzdrawiani, nakarmieni chlebem i rybą, podziwiający cuda i nauczanie - będą wołać „ukrzyżuj Go!” A my?

Trudny jest tekst Ewangelii. Mamy bowiem odwołanie do dwóch tragedii, jedna jako wynik zbrodni Piłata i druga jest efektem nieszczęśliwego wypadku. Ale w odniesieniu do obydwu mówi Jezus o potrzebie nawrócenia, nie wyjaśniając przyczyny cierpienia ofiar tych wydarzeń. Może trzeba to odczytać jako pouczenie o niedociekaniu przyczyn nieszczęścia spotykającego innych, a potrzebie stawiania sobie pytania o moje z Bogiem i bliźnimi relacje.

To i dzisiaj mamy współczesnego Piłata i ofiary, których krew widać na ulicach, w szpitalach i cerkwiach. I wiemy, iż nie jest to kara za ich grzechy, ale są ofiarami przemocy. To co możemy, to robimy i róbmy nadal - pomagajmy, otaczajmy przyjaźnią i miłością. Pan Jest Cierpliwy i czeka na owoce naszego nawrócenia, o czym poucza nas ostatni wers dzisiejszej Ewangelii.

br. Stanisław

II Niedziela Wielkiego Postu, rok C, 13.03.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg zawiera przymierze z Abrahamem

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 15, 5-12. 17-18)

Bóg, poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.

Potem rzekł do niego: «Ja jestem Pan, który ciebie wywiodłem z Ur chaldejskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność». A na to Abram: «O Panie, mój Boże, jak będę mógł się upewnić, że otrzymam go na własność?» Wtedy Pan rzekł: «Wybierz dla Mnie trzyletnią jałowicę, trzyletnią kozę i trzyletniego barana, a nadto synogarlicę i gołębicę».

Wybrawszy to wszystko, Abram poprzerąbywał je wzdłuż na połowy i przerąbane części ułożył jedną naprzeciw drugiej; ptaków nie porozcinał. Kiedy zaś do tego mięsa zaczęło zlatywać się ptactwo drapieżne, Abram je odpędził. A gdy słońce chyliło się ku zachodowi, Abram zapadł w głęboki sen i opanowało go uczucie lęku, jak gdyby ogarnęła go wielka ciemność.

A kiedy słońce zaszło i nastał mrok nieprzenikniony, ukazał się dym jakby wydobywający się z pieca i ogień niby gorejąca pochodnia i przesunęły się między tymi połowami zwierząt. Wtedy to właśnie Pan zawarł przymierze z Abramem, mówiąc: «Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat».

PSALM

(Ps 27 (26), 1bcde. 7-8. 9abc. 13-14 (R.: 1b))
REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

Usłysz, Panie, kiedy głośno wołam,
zmiłuj się nade mną i mnie wysłuchaj.
O Tobie mówi serce moje:
«Szukaj Jego oblicza!»
Będę szukał oblicza Twego, Panie.

Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy,
nie odtrącaj w gniewie Twego sługi.
Ty jesteś moją pomocą,
więc mnie nie odrzucaj.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus przekształci nasze ciała na podobne do swego chwalebnego ciała

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 3, 17 – 4, 1)

Bracia, bądźcie wszyscy razem moimi naśladowcami i wpatrujcie się w tych, którzy tak postępują, jak tego wzór macie w nas. Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem – zagłada, ich bogiem – brzuch, a chwała – w tym, czego winni się wstydzić. To ci, których dążenia są przyziemne. Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone w podobne do swego chwalebnego ciała tą mocą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować.

Przeto, bracia umiłowani, za którymi tęsknię – radości i chwało moja! – tak trwajcie mocno w Panu, umiłowani!

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Królu wieków

Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».

Chwała Tobie, Królu wieków

EWANGELIA

Przez cierpienie – do chwały zmartwychwstania

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 9, 28b-36)

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dopełnić w Jeruzalem. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwu mężów, stojących przy Nim.

Gdy oni się z Nim rozstawali, Piotr rzekł do Jezusa: «Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, pojawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok.

A z obłoku odezwał się głos: «To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!» W chwili gdy odezwał się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam.

A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie opowiedzieli o tym, co zobaczyli.

KOMENTARZ

Bracia.

Abraham na rozkaz Pana spogląda na rozgwieżdżone niebo i liczy gwiazdy. Wiemy, że to zadanie niewykonalne tak bardzo, iż służy jedynie jako symbol Bożej hojności. Nie myślmy o potomstwie Abrahama jedynie w kontekście jego rodu (Izraelitów) ale zobaczmy w tej obietnicy samych siebie, bowiem i my do dzieci Obietnicy się zaliczamy. Abraham był człowiekiem swojego czasu, ale podobnie jak my, potrzebował pewności iż jego doznania są potwierdzone zrozumiałymi dla niego znakami. Ofiara ze zwierząt i nocny „ogień” ją spalający był i pozostaje dowodem prawdziwości Obietnicy. Lepiej teraz rozumiemy kolejne Abrahamowe zawierzenia Bogu z ofiarą Izaaka włącznie. Naszym zaś danym nam dzisiaj znakiem Przymierza jest Krzyż i Zmartwychwstały Jezus.

Czytając psalm - mamy szukać „oblicza Pana”. Mamy być mężni i oczekiwać Pana. Jest w poetyce tego psalmu wielka czułość i ufność w prawdę o wierności Boga wobec nas. Siebie pytam, czy odwzajemniam tę ufność i wierność Temu, Który daje mi się poznać w moich bliźnich, w braciach pozostających w wielkim ucisku wojny, wygnania, trwodze i smutku po stracie najbliższych. A co myśleć o tych, którzy się nieszczęść moich bliźnich dopuszczają? Zmiłuj się nad nami wszystkimi Panie.

Wezwanie do tego byśmy byli „naśladowcami i przykładem”. Potrzeba odwagi by tak jak autor Listu do Filipian pisać o sobie i swoich współbraciach. Ale nie o porównanie do tych dla których „bogiem jest im brzuch”, a powodem do chluby to czego powinni się wstydzić - tu chodzi. Trwać w Panu, to być kimś, kto ma świadomość synostwa Ojca. Ten kto nie zapomina o tym synostwie, w sposób oczywisty staje się dziedzicem (czyli dziedziczy) to co Ojciec mu powierza. Jeżeli będziemy zarówno naśladowcami ale i przykładem dla innych, dziedziczymy ojczyznę w niebie.

Przemienienie na górze Tabor. Jedna z tajemnic Światła w czwartej części różańca wprowadzona przez św. Jana Pawła II. Dlaczego nie przed całą dwunastką apostołów, a jedynie trzema wybranymi rozgrywa się ta scena? Nie znam odpowiedzi, poza wartością pewniej intymności tego „spotkania”, które przy większej widowni byłoby formą teatru. Jezus nie stawiał nigdzie i nigdy na ilość i doraźne efekty. Cała Jego Misja odbywała się na krańcach imperium w peryferyjnych miejscach. Ważne dla powstania Kościoła było to, że Ci którzy byli świadkami takich wydarzeń jak Przemienienie, byli gotowi oddać życie świadcząc o prawdziwości tego co widzieli i czego doświadczyli. To także dla nas przesłanie, abyśmy nie oczekiwali nieprzebranych tłumów w kościołach. To prawda o „wielu wezwanych i nielicznych wybranych”. To tajemnica Bożej „ekonomii”, tak trudna do przyjęcia i zrozumienia przez ludzi Kościołowi oddanych i o jego los zatroskanych. Ale Ci trzej, którzy zobaczyli Jezusa, Mojżesza i Eliasza - wiedzieli i zaświadczyli o tym, iż Jezus był Mesjaszem i Jest naszym Zbawicielem.

br. Stanisław

I Niedziela Wielkiego Postu, rok C, 06.03.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wyznanie wiary ludu wybranego

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa (Pwt 26, 4-10)

Mojżesz powiedział do ludu: «Kapłan weźmie koszyk z twoich rąk i położy go przed ołtarzem Pana, Boga twego. A ty wówczas wypowiesz te słowa wobec Pana, Boga swego: „Ojciec mój, tułacz Aramejczyk, zstąpił do Egiptu, przybył tam w niewielkiej liczbie ludzi i tam się rozrósł w naród ogromny, silny i liczny. Egipcjanie źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe. Wtedy wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów. Przyprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. Teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie”.

Rozłożysz je przed Panem, Bogiem swoim. Oddasz pokłon Panu, Bogu swemu».

PSALM

(Ps 91 (90), 1-2. 10-11. 12-13. 14-15(R.: por. 15b))
REFREN: Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: «Ty jesteś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam».

Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twojego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.

Będą cię nosili na rękach,
abyś stopy nie uraził o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka podepczesz.

«Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę».

DRUGIE CZYTANIE

Wyznanie wiary prowadzi do zbawienia

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 10, 8-13)

Bracia.
Cóż mówi Pismo? «Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim». A jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do sprawiedliwości, a wyznawanie jej ustami – do zbawienia. Wszak mówi Pismo: «Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony».

Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem «każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony».

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Jezus przebywał w Duchu Świętym na pustyni i był kuszony

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 4, 1-13)

Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód.

Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem». Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”».

Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”». Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».

Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu.

KOMENTARZ

Bracia.

Od Środy Popielcowej jesteśmy zanurzeni w czasie pokuty ale i oczekiwania. Pokuta ma nas uzdolnić do przyjęcia Tajemnicy i Prawdy Zmartwychwstania. Kościół przedkłada nam na te 40 dni, teksty Pisma Świętego, które mają nam pomóc głębiej odczytać sens Jezusowego cierpienia za nas i całą ludzkość. Słowa Pisma dane są nam, byśmy mogli uwierzyć i pojąć Prawdę, że Jezus w swoim Zmartwychwstaniu darowuje każdemu z nas życie wieczne. Bez tego Daru nasze życie kończyłby niebyt, a to co dobrego lub złego uczyniliśmy nie miałoby żadnego znaczenia.

W pierwszym czytaniu mamy niesamowity „wykład” o roli kapłana (podaje na Ołtarz nasz koszyk z darami), ale jest to potwierdzenie wybraństwa każdego z nas do powszechnego kapłaństwa. To „świecki” mówi do Pana Boga osobiście i dziękuje Mu za łaskę wyzwolenia z niewoli. To jest tekst, który już w czasach Mojżesza podkreśla podmiotowość każdego człowieka. Mamy darowane nam prawo mówić do Pana bez pośredników, ale to także oznacza, iż sami ponosimy odpowiedzialność za to jak żyjemy i kim jesteśmy. Kapłan jest tutaj tym, który jakby anonsuje nas przed Panem.

Warto czytać Psalm w ścisłym odniesieniu do Ewangelii. To od dawna mnie fascynuje, jak te natchnione przez Ducha teksty psalmów zapowiadały to co się wydarzy za kilkaset lat. Jezus, podobnie jak Maria w Magnificat, mówi tekstami psalmów, które były dobrze znane i przyswojone przez Jego słuchaczy. To „aby się wypełniło Pismo”, było dowodem Jego mesjańskiego posłannictwa.

Św. Paweł mówi nam o konieczności jedności pomiędzy tym co mówimy i tym co mamy w naszych sercach. Wyznać, iż „Jezus jest Panem” i wierzyć w Jego Zmartwychwstanie jest warunkiem koniecznym mojego zbawienia, czyli z Nim wiecznego przebywania. Potrzeba było aby Paweł stale przypominał, iż Jezus przyszedł i odkupił całą ludzkość, a nie tylko synów narodu wybranego. To ważna prawda o tym, że nie wolno nikomu zawłaszczać Łaski i Błogosławieństwa, które uzdalnia każdego by miał prawo osobiście mówić do Pana i darować Mu „koszyk pierwocin danej nam ziemi”.

Ewangelia - to po pierwsze Tajemnica Ducha Świętego, który podczas chrztu Jezusa w Jordanie zstępuje na Niego i który zaraz po tym wyprowadza Go na pustynię. Nie wiemy nic o tych czterdziestu dniach Jezusowego Postu, poza tym że było to przygotowanie do rozpoczęcia nauczania. Wiemy z lektury tego tekstu, że Zły poddawał Jezusa próbom, które miałyby Go od tej misji odwieść lub od niej powstrzymać. Głód - uczucie ludziom znane aż do bólu. Pokusa aby, korzystając z posiadanej mocy, zaspokoić go natychmiast. Odpowiedź - słowami psalmu wskazująca na życiodajną moc Bożego Słowa. Władza - znana ludziom pokusa i pragnienie jej posiadania. Jezus odpowiada słowami Pisma - to Bóg jest źródłem wszelkiej władzy i jedynie On jest godzien oddawania Mu czci. Uznanie, popularność - gdyby Jezus na oczach ludu, który w świątyni był stale obecny wykonał „skok” z narożnika świątyni i nie zginął, miałby od razu nie tylko dwunastu oddanych Mu wyznawców.

W tej trzeciej odpowiedzi poucza nas Jezus, abyśmy zachowywali respekt dla praw i nie oczekiwali, iż dla nas lub dla naszej próżności Pan Bóg zechce naruszać porządek przez Niego ustanowiony.

br. Stanisław

VIII Niedziela Zwykła, rok C, 27.02.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wypowiedzi człowieka ujawniają jego wartość

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 27, 4-7)

Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki, podobnie błędy człowieka przy jego ocenie. Piec poddaje próbie naczynia garncarza, a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź. Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka. Nie chwal męża przed wypowiedzią, to bowiem jest próbą dla ludzi.

PSALM

(Ps 92 (91), 2-3. 13-14. 15-16 (R.: por. 2))
REFREN: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże

Dobrze jest dziękować Panu,
śpiewać Twojemu imieniu, Najwyższy,
rano głosić Twoją łaskawość,
a wierność Twoją nocami.

Sprawiedliwy zakwitnie jak palma,
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
Zasadzeni w domu Pańskim
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.

Nawet i w starości wydadzą owoc,
zawsze pełni życiodajnych soków,
aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy,
On moją Opoką i nie ma w Nim nieprawości.

DRUGIE CZYTANIE

Przez Chrystusa zwyciężamy śmierć

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 15, 54b-58)

Bracia.
Kiedy już to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: «Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?» Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jawicie się jako źródło światła w świecie,
trzymając się mocno Słowa Życia.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Z obfitości serca mówią usta

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 6, 39-45)

Jezus opowiedział uczniom przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.

Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta».

KOMENTARZ

Bracia.

Czy masz skarbiec serca jest pełny dobroci? „Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło”. Poszukujemy klucza do skarbca „Bycia dobrym jak chleb”. Poszukujemy przewodnika w czasach kuszących propozycji i możliwości. Poszukujemy, a zbyt często odnajdujemy pustkę i rozczarowanie. Przyszło nam żyć w czasach niepewności, chorób, wojen i zbrodni zadawanej przez dyktatorów. Zbrodni zadawanej dzieciom, kobietom i ludności cywilnej. Bombardowanie wielokondygnacyjnych bloków mieszkalnych przez dyktatorów jest ludobójstwem, bez względu na jej rozmiar. A my bracia i siostry jak odpowiadamy, chcąc naśladować naszego Pana i Boga?

A może, i my dzisiaj nadal poszukujemy, może nie tyle miłości, co sensu? Poszukujemy zamiast pomagać, w sensie nie tylko moralnym, duchowym ale w każdej innej formie podług talentów i własnych możliwości. Wiemy, że każdy może dać sobie prawo do błędu, ale roztropność podpowiada potrzebę spotkania ze sprawdzonym mistrzem, mądrym nauczycielem, potrzebę zaufania. Zaufanie dziecka przejawia się tym, że „paidagogos” będzie tym czym ma być ojcostwo i macierzyństwo. A czy my, bracia jesteśmy obdarzeni taką dziecięcą ufnością? Ufnością w Mistrza z Nazaretu. Jeśli tak, to jaki owoc wydaje ufność w Panu. Psalmista przypomina nam „Nawet i w starości wydadzą owoc, zawsze pełni życiodajnych soków, aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy, On moją Opoką i nie ma w Nim nieprawości”. On przenika potrzeby naszego serca, On wie czego nam potrzeba. A może w czasach próby, podpowiada nam bracia potrzebę jedności, braterstwa i wiary przez uczynki.

Sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź”, a czy my, nazbyt często nie oceniamy zanim usłyszymy. Zazdrościmy, zanim bliźni osiągnął to o czym wspomniał, czyli podzielił się z nami planami. Stosujemy dwie miary: miarę własną wobec siebie, miarę pobłażliwości, a wobec bliźniego, surowości. Wypominamy mu słabości, pomyłki, braki; ba przejęzyczenia dworując sobie sarkastycznie. Wobec siebie, wciąż odnajdujemy motywy do samousprawiedliwienia. Tymczasem słowa Jezusa są jednoznaczne. „Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.

Sens naszego życia, bracia chrześcijanie winniśmy odnajdywać w śladach dobra pozostawionego u bliźnich. Ślad dobroci, wrażliwości w obliczu ludzkiej biedy, cierpiących w wyniku działań wojennych, pokrzywdzonych w społeczeństwie. Święty Paweł Apostoł zwracając się do Koryntian, pośrednio zwraca się do nas bracia – to nasze wyzwanie czasu w jakim nam przyszło żyć. „Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu”. To nasz skarb, z którego owoców będziemy rozliczeni.

br. Jacek

VII Niedziela Zwykła, rok C, 20.02.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Dawid oszczędza Saula

Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela (1 Sm 26, 2. 7-9. 12-13. 22-23)

Saul wyruszył ku pustyni Zif, a wraz z nim trzy tysiące doborowych Izraelitów, aby wpaść na trop Dawida na pustyni Zif. Dawid wraz z Abiszajem zakradli się w nocy do obozu; Saul właśnie spał w środku obozowiska, a jego dzida była wbita w ziemię obok głowy. Abner i ludzie leżeli uśpieni dokoła niego. Rzekł więc Abiszaj do Dawida: «Dziś Bóg oddaje wroga twojego w twe ręce. Teraz pozwól, że przybiję go dzidą do ziemi, jednym pchnięciem, drugiego nie będzie trzeba». Dawid odparł Abiszajowi: «Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?»

Wziął więc Dawid dzidę i bukłak na wodę od wezgłowia Saula i poszli sobie. Nikt ich nie spostrzegł, nikt o nich nie wiedział, nikt się nie obudził. Wszyscy spali, gdyż Pan zesłał na nich twardy sen.

Dawid oddalił się na przeciwległą stronę i stanął na wierzchołku góry w oddali, a dzieliła go od nich spora odległość. Wtedy Dawid zawołał do Saula: «Oto dzida królewska, niech przyjdzie który z pachołków i weźmie ją. Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność: Pan dał mi ciebie w ręce, lecz ja nie podniosłem ich przeciw pomazańcowi Pańskiemu».

PSALM

(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8 i 10. 12-13 (R.: por. 8a))
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.

Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus nowy Adam

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 15, 45-49)

Bracia.
Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. Pierwszy człowiek z ziemi – ziemski, Drugi Człowiek – z nieba. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy.

A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przykazanie miłości nieprzyjaciół

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 6, 27-38)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

KOMENTARZ

Bracia.

Czyż nie wymagająca jest nasza Wiara. Nie tylko mamy miłować naszych nieprzyjaciół, i tych którzy nas przeklinają, oczerniają ale mamy modlić się przebaczając im. Przebaczać, pomimo że o to sami nie proszą. Mamy „dawać każdemu kto nas o to poprosi, nie oczekując zwrotu i wdzięczności”. Odwołując się do przysłowia „nie czyń drugiemu co tobie niemiłe”, jeśli „drugi” jest tym który nam jest przyjazny, jaki jest poziom kryterium spełniania miłości chrześcijańskiej? Bracia, poniżej oczekiwań, bez Nagrody. „Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność. Według Świętego Łukasza „Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność”. To, że z obawy przed karą nie czynimy zła nie oznacza, iż na wyższym poziomie spełniamy wymagania Wiary naszej. W dzisiejszym czytaniu z Pierwszej Księgi Samuela Dawid odparł Abiszajowi: «Nie zabijaj go! Któż bowiem podniósłby rękę na pomazańca Pańskiego, a nie poniósł kary?»

Wiara nasza nakazuje nam miłować nieprzyjaciół, czynić dobrze, i dawać nie oczekując zwrotu. Jak pogodzić chrześcijański wymiar „miłości miłosiernej” z wolnością daną człowiekowi. Czy człowiek przestrzegający zasad moralnych i nakazów jest wolnym człowiekiem? Św. Augustyn odrzuca tak postawioną hipotezę twierdząc, że to dopiero początek, pierwszy krok. Przejście kroku pierwszego przez człowieka jest niezbędne w ku osiągnięciu kolejnych. Przejść, aby podążać dalszą drogą, drogą bycia wolnym, którą można rozumieć jako drogę od stanu doskonałej miłości czyli miłości miłosiernej, aż po doskonałość. Czy zatem samo dążenie do osiągnięcia doskonałej wolności, rozumianej jako miłość chrześcijańska może stać się początkiem osiągania doskonałości. Św. Augustyn odpowiada - „doskonałością samą w sobie jest Bóg, a my mamy dążyć do osiągnięcia stanu doskonałości”. Wobec tego chcemy się dowiedzieć, czego brakuje tym, którzy przestrzegają Prawa zawartego w zakazach i nakazach, i chcą osiągnąć stan doskonałości?

Aby odpowiedzieć na te pytania, odnieśmy się do encykliki Veritatis Splendor Jana Pawła II: „Właśnie do świadomości tego braku odwołuje się Jezus w swej ostatniej odpowiedzi: wyczuwając tęsknotę za pełnią, która wykracza poza legalistyczną interpretację przykazań. Nauczyciel dobry zaprasza młodzieńca, by wszedł na drogę doskonałości: << Jeżeli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!>> (Mt 19, 21). Czy jesteśmy bracia na to gotowi?

Czy oddając życie za drugiego człowieka osiągamy stan doskonałości. Do wyboru którego może podążać ludzka wolność, czytaj osiągając stan doskonałości czyli miłość miłosierną? Czy ojciec Maksymilian Maria Kolbe, rotmistrz Witold Pilecki, ksiądz Jerzy Popiełuszko osiągnęli stan doskonałości? A jeśli inni błagając o przebaczenie wrogom, błagaliby o darowanie własnego życia? Jak wysoki jest poziom spełnienia „miłości miłosiernej”, żeby nie powiedzieć poziom stanu doskonałości? Czy oddanie życia za drugiego człowieka, oddanie życia za wolność bliźnich, jest najwyższym wymiarem ludzkiej wolności i miłości. Odwołując do wspominanej encykliki „Doskonałość domaga się tej dojrzałości w darze z siebie, do której powołana jest ludzka wolność”. Czyż zadawanie podobnych pytań nie stanowi lekcji pokory.

Powróćmy Bracia, jednak do naturalnej wolności, miłości a zarazem przeciwstawnej niewoli, nienawiści i zabójstwa. Powróćmy do, poniekąd punktu wyjścia odnosząc się do przesłania z myśli św. Augustyna „O naturalnej wolności i o niewoli, której pierwszą przyczyną jest grzech, ponieważ człowiek złej woli, chociaż nie był sługą drugiego człowieka, jest niewolnikiem własnej żądzy”. Wolność w miłości się hartuje, nie tylko przez wybór ale także posłuszeństwo i przestrzeganie prawa jakie stanowi nasza Wiara. Abyśmy to rozumieli winniśmy żyć bez grzechu. „Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”, ale „Pan nagradza człowieka za sprawiedliwość i wierność”.

br. Jacek

VI Niedziela Zwykła, rok C, 13.02.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Błogosławiony, kto pokłada ufność w Bogu

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza (Jr 17, 5-8)

Tak mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzewu na stepie, nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście; wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.

Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą, co swe korzenie puszcza ku strumieniowi; nie obawia się, gdy nadejdzie upał, bo zachowa zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju i nie przestaje wydawać owoców».

PSALM

(Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6 (R.: por. Ps 40 [39], 5a))
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Szczęśliwy człowiek,
który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.

DRUGIE CZYTANIE

Zmartwychwstanie Chrystusa podstawą naszej wiary

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 15, 12. 16-20)

Bracia.
Jeżeli głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w waszych grzechach. Tak więc i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie. Jeżeli tylko w tym życiu w Chrystusie nadzieję pokładamy, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania.

Tymczasem jednak Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Cieszcie się i radujcie,
bo wielka jest wasza nagroda w niebie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Błogosławieni ubodzy, biada bogaczom

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 6, 17. 20-26)

Jezus zszedł z Dwunastoma na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu.

On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.

Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.
Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom».

KOMENTARZ

Bracia.

Targają nami namiętności: upatrujące siłę tylko w ciele człowieka i pokładające nadzieję w Panu. Namiętności, a może przeciwności. Logicznie rzecz ujmując, fałsz grzechu i prawda Zbawienia. Przeklęty, odwracający swe serce od Pana, niedostrzegający możliwości wyboru nieszczęśnik. Sprawiedliwy pokładający nadzieję w Panu, żeby nie powiedzieć czerpiący ze źródeł „wody żywej”. Ale czy krzew żyjący w warunkach pustynnych musi obumrzeć, a drzewo zasadzone nad wodą będzie zawsze wydawać owoce? Czego brakuje przeklętemu, w symbolice usychającego krzewu aby stawał się sprawiedliwym, w symbolice drzewa zielonego. Wody – wody życia. „…Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu.”( J 4,13-14). Mało tego, Jezus nie potępiając Samarytanki, o której jako Prorok wie wszystko, zapewnia, że jeśli raz napije się wody, „wody żywej” będzie pragnęła zawsze.

Jeśli w naszym życiu miejsce prawdy zajmuje fałsz, a miejsce należne Chrystusowi zajmują fałszywi prorocy - czyż nie mamy się nazwać faryzeuszami czy grobami pobielonymi. „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.” (Mt 23, 27-28). Dzisiejsi uczeni w piśmie stworzeni przez świat, w milionach odsłon na portalach społecznościowych, i w nakładach książek. Co to może oznaczać? Może to, że nie spotkaliśmy Żywego Boga. „Bracia. Jeżeli głosi się, że Chrystus zmartwychwstał, to dlaczego twierdzą niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania?" Więcej, „…i ci, co pomarli w Chrystusie, poszli na zatracenie” - poszli na zatracenie nie wierząc w Zmartwychwstanie. A może błądząca dociekliwość uczonych w pismach zbliża, niektórych z nas do podzielania ich wątpliwości. Wzbudzają nasze wątpliwości może dlatego, że zapomnieliśmy kiedy Go spotkaliśmy, także w bliźnim potrzebującym. Czy zawsze dostrzegamy ubogich, głodnych i płaczących, którym Pan nasz błogosławi? Chciałoby się dzisiejszą Ewangelię nazwać ewangelią czterech błogosławieństw.

Pan błogosławi znienawidzonym, odrzuconym, pogardzonym z powodu imienia Syna człowieczego i wiary w Niego. Może właśnie oni są wyzwaniem w obliczu naszych wątpliwości, co do słuszności wyboru Wiary. Wyboru od czasów życia proroków, Jezusa Chrystusa i praojców naszych.

A może jesteśmy tymi którzy uważają, że nie tyle już odebraliśmy nagrodę, ale na nią zasługujemy. Duma rzadko idzie w parze z pokorą, i nie myślimy tutaj o dumie z wychowania naszych dzieci ale o dumie z chwalenia nas przez innych, i chwalenia się przez nas samych. A może nawet chwalimy dzisiejszych „pro-rok-uf”.

Jako syci nie zrozumiemy głodnych, głodnych także w rozumieniu prostego przekazu prawd Wiary naszej. Syci nigdy nie będziemy, gdyż łaknąc prawd Wiary zawsze będziemy, niczym pragnący „wody żywej”.

Czy wolno nam się radować – zapewne „- Cieszcie się i radujcie, bo wielka jest wasza nagroda w niebie” ale „Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie”. Nie interpretujmy Ewangelii, „a głośmy ją i nawracajmy się”. Pan nas zobowiązał, trudna i wymagająca jest nasza wiara Bracia.

br. Jacek

V Niedziela Zwykła, rok C, 6.02.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powołanie proroka

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 6, 1-2a. 3-8)

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem.

I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech».

I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»

PSALM

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 4-5. 7e-8 (R.: por. 1c))
REFREN: Wobec aniołów psalm zaśpiewam Panu

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Wszyscy królowie ziemi będą dziękować Tobie, Panie,
gdy usłyszą słowa ust Twoich.
I będą opiewać drogi Pana:
«Zaprawdę, chwała Pana jest wielka!»

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

DRUGIE CZYTANIE

Świadectwo Pawła o zmartwychwstaniu Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 15, 1-11)

Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którą przyjęliście i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam głosiłem. Bo inaczej na próżno byście uwierzyli.

Przekazałem wam na początku to, co przejąłem: że Chrystus umarł – zgodnie z Pismem – za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.

Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga jestem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną.

Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak uwierzyliście.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Pójdźcie za Mną,
a uczynię was rybakami ludzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Zostawili wszystko i poszli za Jezusem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 5, 1-11)

Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.

Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.

Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona.

A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.

KOMENTARZ

Bracia.

Izajasz zwany prorokiem większym, obok Jeremiasza i Barucha nawiązuje osobliwy dialog z Panem. Dialog grzesznika z Panem. Widząc Świątynię Pana z serafinami wołającymi „Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały”. Izajasz odpowiada „Biada jestem zgubiony”, ponieważ jestem grzesznikiem, i jako grzesznik żyjący pośród grzeszników nie jestem godny patrzeć na „Króla, Pana Zastępów”. Z wdzięczności za win zmazanie i grzechu zgładzenie Izajasz odpowiada „…Panie poślij mnie”. Jaka nauka nasuwa się, a raczej pytanie dla nas z rozmowy Izajasza z Panem? Czy jestem gotowy, nie tylko na przyjęcie łaski odpuszczenia grzechów, ale także czy zadośćuczynię i odpowiem na wezwanie Pana powołaniem. Powołaniem życia zgodnie z Boga naukami.

Nasza wina ma być zgładzona i zbawienie osiągnięte przez przyjęcie i trwanie w Ewangelii, czyli wierze w Zmartwychwstałego – tak nas naucza Święty Paweł Apostoł. „Skoro umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał. A jeżeli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara i aż dotąd pozostajecie w swoich grzechach” (1 Kor 15,16). Wiary w Zmartwychwstałego, który ukazał się Kefasowi, licznym braciom, Jakubowi i innym apostołom, a także temu który prześladował Kościół Boży. Doznanie przez Apostoła nieocenionego daru łaski Bożej. Tyle dzieł i dysput zacnych teologów, filozofów, publicystów – i bardzo dobrze, ale po zdaniu z Listu Świętego Pawła Apostoła „Tak więc czy to ja, czy inni, tak nauczamy i tak uwierzyliście” chciałoby się dzisiaj dodać - abyśmy uwierzyli, a nie zbłądzili.

Co, a raczej kto, łączy dzisiejsze Pierwsze i Drugie czytanie z Ewangelią wg według Świętego Łukasza. Grzeszni Izajasz, Paweł i Szymon Piotr. Prorok Izajasz, Święty Paweł i apostoł Szymon Piotr, grzeszni i nawróceni. Wołali: „Biada mi! Jestem zgubiony!”, „…niegodzien (jestem) zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży”, „Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym”.

Szymon Piotr po ciężkich bezskutecznych połowach ryb myśli, tak po ludzku tylko o odpoczynku i odpowiada Panu „całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy.” Ciemność symbolizuje człowiecze zagubienie, pustkę, niemoc, bezradność, a czasem nieprawość. I choć ciężko pracujemy, często nocami jak uczniowie nad Jeziorem Galilejskim nasza praca nie wydaje dobrych owoców, nie przynosi nam radości, nie buduje naszych rodzin. Pod wpływem zmęczenia, a bywa i zniechęcenie, a być może pod wpływem zagrożenia i lęku stajemy się sobie obcy, żeby nie powiedzieć walczący i chroniący swoje dobre stanowienie i samopoczucie. Uwikłani we własne interesy, ambicje i konflikty - brakuje nam światła. Każdy „kto chodzi w ciemności, nie wie, dokąd idzie” (J 12, 35). Psalmista modli się „Albowiem w Tobie jest źródło życia i w Twej światłości oglądamy światłość Zachowaj łaskę Twą dla tych, co Ciebie znają, i sprawiedliwość Twą dla prawych sercem!" (Ps 36, 10-11). Bez Boga brakuje mi światła.

Szymon Piotr, pomimo wszystko kończy zdanie słowami „Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci” i otrzymuje nie tylko nagrodę w postaci obfitego połowu ale zostaje nazwany przez Pana Rybakiem ludzi. Apostoł przyjmuje powołanie wskazane przez Pana.

Módlmy się o światłość w wypełnianiu naszego powołania za przykładem Apostoła Szymona Piotra.

br. Jacek

IV Niedziela Zwykła, rok C, 30.01.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powołanie proroka

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza (Jr 1, 4-5. 17-19)

Za panowania Jozjasza Pan skierował do mnie następujące słowo: «Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię. Ty zaś przepasz biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi.

A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną żelazną i murem ze spiżu przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi. Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą – mówi Pan – by cię ochraniać».

PSALM

(Ps 71 (70), 1-2. 3-4a. 5-6b. 15ab i 17 (R.: por. 15))
REFREN: Będę wysławiał pomoc Twoją, Panie

W Tobie, Panie, ucieczka moja,
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.

Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą.
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.

Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.

Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
i przez cały dzień Twoją pomoc.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.

DRUGIE CZYTANIE

Hymn o miłości

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 12, 31 – 13, 13)

Bracia:
Starajcie się o większe dary, a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał – byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże.

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy i po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.

Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecinne. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś ujrzymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany.

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: największa z nich jednak jest miłość.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus odrzucony w Nazarecie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 4, 21-30)

Kiedy Jezus przyszedł do Nazaretu, przemówił do ludu w synagodze: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czy nie jest to syn Józefa?»

Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum». I dodał: «Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman».

Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić.

On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.

KOMENTARZ

Bracia.

Księga Jeremiasza znów nawiązuje do kwestii wielekroć już dyskutowanej: przeciw temu, którego wybrał i wspiera Pan, walczyć będą królowie, lecz go nie zwyciężą; nie zwyciężą go nie dlatego, że sam jest mocny, jako ten oto człowiek, lecz dlatego, że wspierany jest przez Pana. Nie pokonają tego, który jest niby twierdza warowna, kolumna żelazna i mur ze spiżu, bo Pan jest z nim. To motyw częsty także w myśli chrześcijańskiej, interpretowany choćby przez św. Augustyna na przełomie IV i V w. po Chr., gdy chyliło się już ku upadkowi Cesarstwo Zachodniorzymskie, któremu chrześcijanin wyrzucał, że ongiś naznaczone było znakiem hańby: choć jeszcze w trakcie trwania republiki Cyceron mówił, że Rzym to państwo, to „rzecz ludu”, Augustyn wskazywał, że tak nie jest, bo nie stanowi państwa zbiorowość nie oparta na sprawiedliwości, nie spajana sprawiedliwym prawem.

Nauczanie Augustyna o sprawiedliwości rzetelnej, prawie Boga jako prawie miłości Jego i bliźnich, było krytyczne dla pojmowania prawa przez Rzymian, ustanawiających je dla umocnienia wspólnoty politycznej i jej obywateli realizujących cielesne pożądania, zdobywających i gromadzących dobra ciała. Ich nie wspierał Pan, acz po Wcielenie także oni winni byli rozeznawać rzetelną sprawiedliwość i ustalać normy wedle jej wymagań.

Problem postawiony przez Augustyna, raz jeszcze: korespondujący z tym, który znajdujemy w Księdze Jeremiasza, zachowuje ważność do dzisiaj, skoro z doświadczenia rzymskiej republiki wywodzi się tzw. ujęcie republikańskie, przeciwstawiane także w naszym kraju tzw. ujęciu liberalnemu. Warto pamiętać jednak, że republikanizm rzymski krytykowany był za „zamykanie” obywateli w ramach wspólnoty politycznej, chrześcijaństwo zaś wskazało cel poza- czy ponad-polityczny, wymagało przedkładania Boga nad ojczyznę czy cesarza. Wszak tenże Augustyn pouczał, że chrześcijanie służący w armii Juliana Apostaty, nie godzili się jednak spełniać rozkazu składania ofiar bożkom czy hołdowania „wartościom rzymskim” wspieranym nie na monoteistycznym, lecz na politeistycznym fundamencie.

Augustyn, zostańmy przy nim, autor nie tylko godnych polecenia Wyznań, których lekturą (w strasznych, bo nie dających nadziei „czasach komuny”) byłem jako dziesięcioletni chłopiec wstrząśnięty, ale także znanego zapewne nam wszystkim Państwa Bożego, mówił i to, że póki nie wiemy żywimy nadzieję wspartą tylko na wierze, idzie jednak o to – mówił były wyznawca manicheizmu – by wiedzieć i być pewnym, a nie tylko wierzyć i żywić nadzieję. Poznanie, ono, a nie wiara, daje pewność. Skoro Bóg ustanowił każdego człowieka (i całe Stworzenie), to musi On być, tkwić w pamięci każdego z nas, idzie tylko o to, by Go odsłonić, odnaleźć w niej, w samym sobie, a nie we wspólnotowym dorobku kulturowym czy w przekazie kapłanów (nie wspominając już o „politykach”). Pan jest „ucieczką moją”, „skałą schronienia” i „zamkiem warownym”, Jemu powinien ufać w pierwszej kolejności, znajdować Go w sobie i z Nim być; być mimo wszelkich przeciwności, ale też mimo wszelkim „naukom”. Gdyby, jak ongiś, sięgnąć do Dostojewskiego, łacno przekonalibyśmy się, że ten osobliwy Rosjanin (jakże to dziś paradoksalne) ujawniał, iż wolność raczej każdej jednostki, a nie trzy momenty: autorytet, cuda i tradycja, decyduje o związku z Bogiem i stanowi istotę chrześcijaństwa. Wolność pozwalająca mimo wszystko odnajdywać Boga w swej pamięci.

Przepiękny Pawłowy „hymn miłości” nie mógł się pojawić u kogoś, kogo pamięć wypełniona jest jedynie przez dane zmysłowe; bo co z nich kochać? Ciała? Majątki? Władzę? Miłość nie zazdrości przecież, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie realizuje się wobec tego, co oglądane zmysłowo. Realizuje się wobec Tego, który tkwi w pamięci, który Był (choćby jako Stwórca, także czasu), który Jest (ponad tym, co zmysłowe, jako Ten, który to, co zmysłowe stworzył) i który Będzie (jako cel postulowanych dążeń wszystkich).

Chrystus, tkwiący w pamięci jako jedna z Osób stanowiącej jedność Trójcy, wie, że niepodobna być „prorokiem w swojej ojczyźnie”, gdy chce się spokojnie i bezpiecznie w niej trwać; że los tego, kto przekracza ojczyznę jako dziedzinę polityczną tylko, jest trudny. A jednak taki właśnie jest los każdego Jego wyznawcy, każdego, kto nie tylko wierzy, ale i wie, że On jest i pragnie dążyć do zbawienia, do Boga znajdowanego poza „ojczyzną ziemską”, „polityczną” zaledwie.

Winniśmy o tym stale pamiętać…

br. Bogdan

III Niedziela Zwykła, rok C, 23.01.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Czytanie Prawa Bożego

Czytanie z Księgi Nehemiasza (Ne 8, 2-4a. 5-6. 8-10)

Kapłan Ezdrasz przyniósł Prawo przed zgromadzenie, w którym uczestniczyli przede wszystkim mężczyźni, lecz także kobiety oraz wszyscy inni, którzy byli zdolni słuchać. I czytał z tej księgi, zwrócony do placu znajdującego się przed Bramą Wodną, od rana aż do południa przed mężczyznami, kobietami i tymi, którzy mogli rozumieć; a uszy całego ludu były zwrócone ku księdze Prawa.

Pisarz Ezdrasz stanął na drewnianym podwyższeniu, które zrobiono w tym celu. Ezdrasz otworzył księgę na oczach całego ludu – znajdował się bowiem wyżej niż cały lud; a gdy ją otworzył, cały lud powstał. I Ezdrasz błogosławił Pana, wielkiego Boga, a cały lud, podniósłszy ręce, odpowiedział: «Amen! Amen!» Potem oddali pokłon i padli przed Panem na kolana, twarzą ku ziemi.

Czytano więc z tej księgi, księgi Prawa Bożego, dobitnie, z dodaniem objaśnienia, tak że lud rozumiał czytanie. Wtedy Nehemiasz, to jest namiestnik, oraz kapłan-pisarz Ezdrasz, jak i lewici, którzy pouczali lud, rzekli do całego ludu: «Ten dzień jest poświęcony Panu, Bogu waszemu. Nie bądźcie smutni i nie płaczcie!» Cały lud bowiem płakał, gdy usłyszał te słowa Prawa. I rzekł im Nehemiasz: «Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie słodkie napoje, poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Bogu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją».

PSALM

(Ps 19 (18), 8-9. 10 i 15 (por. J 6, 63c))
REFREN: Słowa Twe, Panie, są duchem i życiem

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana jest pewne, nierozważnego uczy mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą
słowa ust moich i myśli mego serca,
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.

DRUGIE CZYTANIE

Mistyczne Ciało Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 12, 12-30)

Bracia.
Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem. Ciało bowiem to nie jeden członek, lecz liczne członki. Jeśliby noga powiedziała: «Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała» – czy wskutek tego rzeczywiście nie należy do ciała? Lub jeśliby ucho powiedziało: «Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała» – czyż nie należałoby do ciała? Gdyby całe ciało było wzrokiem, gdzież byłby słuch? Lub gdyby całe było słuchem, gdzież byłoby powonienie? Lecz Bóg, tak jak chciał, stworzył różne członki, rozmieszczając każdy z nich w ciele. Gdyby całość była jednym członkiem, gdzież byłoby ciało? Tymczasem są wprawdzie liczne członki, ale jedno ciało.

Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was». Raczej nawet niezbędne bywają dla ciała te członki, które uchodzą za słabsze; a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, gdyż wobec tych, które nie należą do wstydliwych, nie istnieje taka potrzeba. Lecz Bóg tak ukształtował nasze ciało, że zyskały więcej szacunku członki z natury mało godne czci, by nie powstało rozdwojenie w ciele, lecz żeby poszczególne członki troszczyły się o siebie nawzajem. Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współradują się wszystkie członki.

Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi Jego członkami. I tak ustanowił Bóg w Kościele naprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają moc czynienia cudów, potem tych, którzy uzdrawiają, którzy wspierają pomocą, którzy rządzą, którzy przemawiają rozmaitymi językami. Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają moc czynienia cudów? Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy mówią językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć?

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Słowa Pisma spełniły się na Chrystusie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 1, 1-4; 4, 14-21)

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.

W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać.

Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».

Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».

KOMENTARZ

Bracia.

Księga Nehemiasza, znaczona imieniem namiestnika, który działał na podstawie legitymacji władcy obcego, a nie był wyniesiony przez Naród Wybrany wracający z „niewoli babilońskiej”, wspomina o czytaniu Prawa/Tory przez kapłana Ezdrasza. Z imionami Nehemiasza i Ezdrasza kojarzona jest w tradycji starotestamentowej próba ponownego związania Izraela z Bogiem, podejmowana po upadku obu królestw wyłonionych z „imperium Dawida i Salomona”, ale i po refleksjach „proroków większych”, krytycznie spoglądających na tamte królestwa, lecz również zapowiadających „odrodzenie”, spełnienie zobowiązania wynikającego z Przymierza przez respektowanie Prawa Bożego.

Ezdrasz czytał Prawo, a lud deklarował, iż pragnie takiego „odrodzenia”, zapewniał (lub raczej godził się), że będzie respektował Prawo, że przyjmie to, co dociera do niego z zewnątrz, jako wola Boga przemawiającego do niego ongiś, a przez to do każdego członka Narodu Wybranego, za pośrednictwem Mojżesza. Przedstawiciele dwóch zwierzchnictw, „świeckiego” (Nehemiasz) i „duchowego” (Ezdrasz) spotykają się w zgodnie realizowanym dziele „przypomnienia Prawa”; zgodnie też odbierają deklarację Narodu, zdają się współdziałać w zakresie wspomagania go w „odrodzeniu”, do wypełnianiu zobowiązania, które wiąże Naród z Bogiem. Opowiadanie to kierować nas może ku refleksji o relacjach między „Kościołem” (lub jego hierarchami) a „państwem” (i jego przywódcami), niezwykle skomplikowanych (ujmowanych w projektach czy modelach dualistycznym lub monistycznych albo nawet „separatystycznych” czy „sekularnych”). Może nas ono jednak kierować również ku uwagom Dostojewskiego, który w Braciach Karamazow przedstawił nie tylko znane wszak wywody „Wielkiego Inkwizytora”, ale także trzy rozwiązania znajdowane w doświadczeniu nie żydowskim, lecz chrześcijańskim: zarzucił katolikom, że dążą do przemienienia Kościoła w państwo, wskazując, iż dążenie to trwa od niemal tysiąca lat, od rozłamu z XI w. i próby św. Grzegorza VII, papieża czasu poprzedzającego wyprawy krzyżowe, kojarzonego ze sporem o inwestyturę; wspomniał, że prawosławna („ortodoksyjna”) Cerkiew zmierza w kierunku przeciwnym, ku uczynieniu z państwa Kościoła; dodał jednak również, że na Zachodzie inny kierunek podejmowany jest w ostatnich wiekach, ten mianowicie, który czyni z Kościoła jedną z wielu instytucji poddanych państwu, które wyznacza Kościołowi „jakiś kącik”. Współpraca Nehemiasza i Ezdrasza zapowiada rozwiązanie drugie, bliskie Iwanowi Karamazowowi, który wszak miał być autorem „niespisanego poematu” o „Wielkim Inkwizytorze”.

Wciąż warto reflektować o takiej współpracy, jak warto rozważać różne jej modele. Warto jednak również dociekać, czy Prawo „przychodzi z zewnątrz”, czy też wpisane jest w serce każdego człowieka, w nim „przemawia” i kierunkuje go ku osiąganiu szczęścia kojarzonego ze zbawieniem. Warto rozważać także rolę „przywódców świeckich”, w których przecież również miałoby tkwić owo Prawo, o ile przyjmiemy rozwiązanie chrześcijańskie, które zarysował św. Paweł w Liście do Koryntian, wspominając o jedności mimo wielości lub o wielości należącej do jednego ciała. Jego „organicystyczna” analogia ma ten walor, że ujawnia nie tylko Boski fundament jedności, ale także obecność w każdym jej członku, w każdym członku ciała, tych samych treści, choć nie każdy z nich – z woli Chrystusa – został ustanowiony jako apostoł, prorok, nauczyciel lub czyniący cuda. Ci, którzy uzdrawiają, wspierają pomocą, a zwłaszcza rządzą, też są wyróżniani, lecz dopiero w drugiej kolejności spośród członków jednego ciała. Sugestia pojawiająca się w tekście Listu zmierza wyraźnie ku prymatowi ustanowionych w czterech pierwszych rolach wobec ustanowionych w rolach kolejnych, także w roli rządzących. Jeśli Kościół ją przyjmuje, to – wbrew Dostojewskiemu – nie zmierza do ustanowienia monizmu, przekształcenia się w państwo z rządzącymi jako przywódcami, lecz broni dualizmu przewidującego, iż Kościół ma swoją rolę do odegrania, ma bowiem dbać o zachowanie jedności nie politycznej, lecz duchowej i nie poddawać się wpływowi rządzących. Ma, mimo wszelkich przeciwności, nieść dobrą nowinę i zabiegać o to, by każdy mógł ją usłyszeć.

br. Bogdan

II Niedziela Zwykła, rok C, 16.01.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Jeruzalem odnajduje swojego Oblubieńca

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 62, 1-5)

Przez wzgląd na Syjon nie umilknę, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę, dopóki jej sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia. Wówczas narody ujrzą twą sprawiedliwość i chwałę twoją wszyscy królowie. I nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana określą.

Będziesz prześliczną koroną w rękach Pana, królewskim diademem w dłoni twego Boga. Nie będą więcej mówić o tobie «Porzucona», o krainie twej już nie powiedzą «Spustoszona». Raczej cię nazwą «Moje w niej upodobanie», a krainę twoją – «Poślubiona». Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża.

Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę, tak twój Budowniczy ciebie poślubi, i jak oblubieniec weseli się z oblubienicy, tak Bóg twój tobą się rozraduje.

PSALM

(Ps 96 (95), 1-2a. 2b-3. 7-8. 9 i 10ac (R.: por. 3))
REFREN: Pośród narodów głoście chwałę Pana

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Śpiewajcie Panu,
sławcie Jego imię.

Każdego dnia głoście Jego zbawienie.
Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie Jego cuda
pośród wszystkich ludów.

Oddajcie Panu, rodziny narodów,
oddajcie Panu chwałę i uznajcie Jego potęgę.
Oddajcie Panu chwałę należną Jego imieniu,
przynieście dary i wejdźcie na Jego dziedzińce.

Uwielbiajcie Pana w świętym przybytku,
zadrżyj, ziemio cała, przed Jego obliczem.
Głoście wśród ludów, że Pan jest królem,
będzie sprawiedliwie sądził ludy.

DRUGIE CZYTANIE

Różne dary Ducha Świętego

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 12, 4-11)

Bracia.
Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich.

Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra. Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania przez tego samego Ducha, innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie duchów, innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków. Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Bóg wezwał nas przez Ewangelię,
abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Pierwszy cud Jezusa w Kanie Galilejskiej

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 2, 1-11)

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».

Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli.

Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».

Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.

KOMENTARZ

Bracia.

znów sięgamy do Księga Izajasza, by zastanawiać się tym razem nad sprawiedliwością; wiemy, że dzisiaj słowo to jest dla wielu puste, że kojarzone bywa nawet z ustaleniami dokonywanymi przez większość kosztem tych, którzy – zgodnie z dawnym ujęciem sprawiedliwości – oczekują, iż otrzymają to, co im się słusznie należy, choćby szacunek dla swego życia. Księga wspomina jednak o Panu, który nie umilknie ani nie spocznie, dopóki „sprawiedliwość Jerozolimy” nie zabłyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia. Nie człowiek ustanawia sprawiedliwość Jerozolimy, jej miary ustala Pan; człowiek nie jest w stanie sam nawet realizować sprawiedliwości, wspomagać ma go w tym zakresie Pan, wspierający jego dążenia do sprawiedliwości.

Schemat rozumowania jest czytelny i był przez wieki, w różnych ujęciach, respektowany: Ten, który wyznacza miary sprawiedliwości, który jest nawet samą Sprawiedliwością (a zarazem Miłością), wyznacza je dla człowieka; jeśli ten, adresat norm, dąży do ich realizacji, zbliża się do samej Sprawiedliwości, to tym samym odpowiada na wezwanie czy zaproszenie Pana; Pana, który ustalił jego skłonność w tym właśnie zakresie, w związku z tym właśnie celem. To racja, dla której mówiło się ongiś, że „chęć” tkwi w każdym człowieku, że wspólna jest wszystkim ludziom skłonność dążenia ku jednemu celowi: (jak powie św. Augustyn) „szczęściu” lub (jak mawiamy częściej) „zbawieniu”.

Wola ludzka nie zawsze jednak realizuje tę „chęć”, niekiedy ją neguje, rozpoznając ją i jej przecząc. Lecz – i w tym zakresie Księga Izajasza unaocznia raz jeszcze szczególną rolę samej Sprawiedliwości, nie „abstrakcyjnej”, jak u Greków, lecz Osobowej – Ona nie ustaje ani nie spoczywa, pragnie być realizowana, wspiera człowieka, ten jednak (krnąbrny, jak krnąbrny i o „twardym raku” był Naród Wybrany) nie zawsze, być może nawet zbyt rzadko, łączy się z Nią, ją realizuje. Mimo to Pan-Sprawiedliwość nieustannie czeka, bo dopiero gdy wszystkie narody ujrzą spełnioną sprawiedliwość odpowiadających na Jego wezwanie, staną się jak diadem w dłoni Boga, wówczas inni podążą tą samą drogą. Rola Izraelitów lub ich „Reszty”, rola chrześcijan jest tedy wielka: on, ona lub oni początkować mają spotkanie ze Sprawiedliwością, ba, nawet ślub z Nią.

Św. Paweł prowadzi czytelnika w podobnym kierunku: wspominając o różnych darach łaski, mówi o jednym Duchu; wspominając o różnych działaniach, różnych zaangażowaniach człowieka, mówi o tym samym Bogu jako sprawcy wszystkiego we wszystkich. Jeden jest dla wielu, On jest nie tylko dawcą łaski i sprawcą, ale także wspólnym dla wszystkich dobrem. Nie jest dobro tym, co za nie uważamy kierując się „poczuciem użyteczności” czy „korzyści” własnej, jak uczy się nas w popularnym ujęciu utylitarystycznym, które ma tak wielkie wzięcie w ostatnich stuleciach. Jest ono dobrem wiązanym ze Sprawiedliwością: w różnych działaniach czy zaangażowaniach ma nas wspierać łaska, kierować ku Sprawiedliwości samej, a przez to ku Dobru wspólnemu dla nas wszystkich, bez względu na to, czy w Nie wierzymy, czy też nie.

Realizując przesłania Ewangelii, ujawniającej oczekiwania Sprawiedliwości i Dobra, możemy dostąpić chwały Pana przez łaskę przemieniającego to, co gorsze – jak wino w Kanie – na to, co lepsze. Lecz w każdym przypadku konieczna jest odpowiedź człowieka, to on, w wolnym swym akcie, swą wolna wolą, ma decydować: odpowiedzieć na łaskę, podążyć ku Dobru i Sprawiedliwości, czy zboczyć z tej drogi, nie poddać się przemianie, pozostać „gorszym winem”.

Niewielu już dziś prawi o łasce, liczniejsi – pod wpływem swoistej jurydyzacji tego, co kojarzone z drogą wiodącą do Pana – wspominają o prawie naturalnym, lecz i oni stanowią wyraźną już mniejszość w świecie wciąż zdominowanym myśleniem uwzględniającym „ideę postępu”. Jakże w pluralnym świecie dzisiejszym, w którym wielu pragnie możliwie szybko zrealizować swe subiektywne preferencje, myśleć o jednej Sprawiedliwości i Dobru, uznawać jakąś „zewnętrzną łaskę”, która ma wpływać i oczekiwać odpowiedzi. Przecież to narusza wymaganie wolności podmiotu już nie autonomicznego, lecz w pełni niezależnego. Nie Bóg ma wyznaczać miary, lecz człowiek. Bóg „umarł”, człowiek ustala zatem dla siebie zmienne miary. Jakże odległe to myślenie od wskazań Izajasza i św. Pawła, jakże niechętne przemianie ujmowanej w metaforę „przemienianego wina” w Kanie Galilejskiej…

br. Bogdan

I Niedziela Zwykła, Niedziela Chrztu Pańskiego, rok C, 09.01.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Chwała Pana się objawi i zobaczy ją wszelkie ciało

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 40, 1-5. 9-11)

«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg. «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie grzechy».

Głos się rozlega: «Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i pagórki obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały».

Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie on swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».

PSALM

(Ps 104 (103), 1-2a. 3b-4. 24-25. 27-28. 29b-30 (R.: por. 1a))
REFREN: Chwal i błogosław, duszo moja, Pana

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Chmury są Twoim rydwanem,
przechadzasz się na skrzydłach wiatru.
Wichry używasz za swych posłów,
sługami Twoimi ogień i płomienie.

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie!
Ty wszystko mądrze uczyniłeś,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.
Oto jest morze, ogromne i szerokie,
a w nim żyjątek bez liku,
zwierząt wielkich i małych.

Wszystko to czeka na Ciebie,
byś dał im pokarm we właściwym czasie.
Gdy im dajesz, zbierają,
gdy otwierasz swą rękę, sycą się Twym dobrem.

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Tytusa (Tt 2, 11-14; 3, 4-7)

Ukazała się łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom i poucza nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa, który wydał samego siebie za nas, aby odkupić nas od wszelkiej nieprawości i oczyścić lud wybrany sobie na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.

Gdy ukazała się dobroć i miłość zbawiciela naszego, Boga, do ludzi, nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego zbawił nas przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, zbawiciela naszego, abyśmy usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jan powiedział: «Idzie mocniejszy ode mnie;
On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem».

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Chrzest Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 3, 15-16. 21-22)

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem».

Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».

KOMENTARZ

Bracia.

Księga Izajasza mówi o nadziei, której nie wiąże z występnością, lecz z „odpokutowaniem nieprawości”, poddaniem się karze za nią. Nadzieja tak sytuowana wiąże się z „pocieszeniem”; nie jest ono możliwe w trakcie popełniania nieprawości, nie jest możliwe także w trakcie odbywania kary, lecz dopiero wówczas, gdy kara zostanie wykonana, gdy nieprawość zostanie odpokutowana.

A jednak nadzieja i pocieszenie, choć dotyczące cierpiącego Izraela, czasu nieistnienia już północnego królestwa powstałego po rozpadzie „imperium Dawida i Salomona, jest odnoszona do „każdego człowieka”: każdy ma zobaczyć, bo usta Pańskie to powiedziały. Gdy rzecz dotyczy już nawet nie „Reszty”, która powróci wszak z „niewoli babilońskiej”, znów zajmie Jerozolimę i odbuduje Świątynię, lecz „nowego Izraela”, opartego na Chrystusie, nie do grupy Izraelitów się ograniczającego, lecz wedle woli Odkupiciela obejmującego wszystkich ludzi, zapowiedź nadziei i pocieszenia ma bardziej uniwersalny wydźwięk. Są one zapowiadane każdemu, wszelako nie spełnią się także w jego przypadku wówczas, gdy jest występny, ani wówczas, gdy „odbywa karę” za występność. Tekst biblijnych przynosi obietnice tym, którzy nie są występni i karę za występność już ponieśli, gdy pojęli swoje winy i je odpokutowali. Jest to zatem tekst miły każdemu, ale tylko jemu, kto żyje nade wszystko w relacji z Bogiem, a nie ze światem go otaczającym, kto jednak w tym świecie świadczy o Nim i trwa w miłości do Niego, do Stwórcy, a nie do spraw „tego”, stworzonego wszak przez Niego „świata”; do Tego, który – jak mówi Psalm – wszystko mądrze uczynił, a to, co uczynił, czeka na Niego, bo to On daje pokarm temu, co stworzył, bo to, co stworzył, nie jest „samo w sobie”, bo wręcz stwarza On wciąż, napełnia swym duchem i odnawia oblicze Stworzenia. Trwanie w tym, co stworzone i wciąż stwarzane, co ustanowione jako mądre i podtrzymywane w istnieniu, i odnawiane, wymaga dostrzegania Źródła stworzenia i stwarzania, mądrości i istnienia, a wreszcie stałego odnawiania, niemożliwego bez relacji z Nim.

Czytanie z Listu św. Pawła potwierdza to rozumowanie: nie idzie już tyle o relację ze Stwórcą, choć przecież również, ile o Odkupienie: ukazała się łaska Boga i to ona, a nie stworzone bytu lub w Stworzeniu trwające zalążki dają zbawienie; to łaska, łaska Boga i niesie zbawienie, i poucza każdego, by wyrzekł się bezbożności i żądz światowych, by zatem porzucił występność, by – a nie wspomina się o karze – trwał w świecie stworzonym „rozumnie i sprawiedliwie” i w nim oczekiwał błogosławionej nadziei. Nie należy porzucać tego świata, lecz w nim pobożnie żyć, gorliwie spełniając dobre uczynki. Bo dobroć i miłość zbawiciela „ukazała się do ludzi nie ze względu na sprawiedliwe uczynki, jakie spełniliśmy, lecz z miłosierdzia swego”, choć przez dobroć i miłość On zechciał ich zbawić, choć swą łaską nas usprawiedliwia, to przecież uczynki także pozostają ważne, i to uczynki spełniane w świecie stworzonym; uczynki te popełniane być winny ze względu na Niego, a nie ze względu na Jego Stworzenie, lecz winny potwierdzać Jego dobroć i miłość, przypominać je, gdy dokonywane są względem ludzi.

Naśladowanie Syna umiłowanego, o którym wspomina Ewangelia Łukaszowa, ma polegać w szczególności na tym, że Jego, odkupicielska wszak i pełna poświęcenia (Boga przecież, a nie człowieka tylko) miłość względem stworzonych ludzi, będzie przez każdego naśladującego wciąż i wciąż powielana.

br. Bogdan

II Niedziela po narodzeniu Pańskim, rok C, 02.01.2022 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Mądrość Boża mieszka w Jego ludzie

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 24, 1-2. 8-12)

Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu. Otwiera usta na zgromadzeniu Najwyższego i chlubi się przed Jego potęgą.

Wtedy przykazał mi Stwórca wszystkiego, Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie i rzekł: «W Jakubie rozbij namiot i w Izraelu obejmij dziedzictwo!»

Przed wiekami, na samym początku mnie stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę. W świętym przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić służbę i przez to na Syjonie mocno stanęłam. Podobnie w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek, w Jeruzalem jest moja władza. Zapuściłam korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.

PSALM

(Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: por. J 1, 14))
REFREN: Słowo Wcielone wśród nas zamieszkało

Chwal, Jeruzalem, Pana,
wysławiaj twego Boga, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie.

Zapewnia pokój twoim granicom
i wyborną pszenicą ciebie darzy.
Zsyła na ziemię swoje polecenia,
a szybko mknie Jego słowo.

Oznajmił swoje słowo Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów,
nie oznajmił im swoich wyroków.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg przeznaczył nas na przybrane dzieci

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan (Ef 1, 3-6. 15-18)

Niech będzie błogosławiony Bóg i ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa; on napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich – w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.

Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów poprzez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym.

Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. Proszę w nich, aby Bóg Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego. Niech da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której on wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Chrystus został ogłoszony narodom,
znalazł wiarę w świecie, Jemu chwała na wieki.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 1, 1-18)

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało.

W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości.

Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.

A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od ojca, pełen łaski i prawdy.

Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce.

Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie ojca, o Nim pouczył.

KOMENTARZ

Bracia.

O Mądrości Bożej wspomina Księga, z której wyimek pojawia się w pierwszym czytaniu; o Mądrości Bożej, która wychwala samą siebie i która chlubi się pośród swego ludu. Wspomina nie o mądrości ludzkiej, gromadzonej skrzętnie choćby przez uczonych usiłujących opisać to, co widzą ich oczy, niekiedy uzbrojone w niezwykle skomplikowane urządzenia, nie o naszej wiedzy dotyczącej choćby urządzania spraw społecznych i politycznych, lecz o Mądrości Boga jako Twórcy tego, co my opisujemy. Nie swoją, ludzką mądrość winniśmy mieć na względzie, lecz Jego Mądrość; nie mądrość stworzenia, lecz mądrość Stworzenia. To On przecież stworzył człowieka, On uczynił to przed wiekami, na samym początku, On także podtrzymuje w istnieniu to, co stworzył, co umieścił w Swym Stworzeniu, a ludzka twórczość winna mieścić się w nim, nie powinna występować przeciwko Niemu, przeciwko Jego Stworzeniu, a ludzka mądrość winna być zgodna z Jego Mądrością, Mądrością Bożą. Czy dzisiaj wciąż o tym pamiętamy, czy pamiętają o tym ci, którzy stworzonymi będąc, Stworzenie Jego mogą wprawdzie opisywać, ale nie powinni go niszczyć?

Psalm przekazuje podobne pytanie; zawiera on zarazem jednak apel o to, by ci, zwłaszcza ci, któremu Pan oznajmił swoje słowo, ujawnił ustawy swe i wyroki, pamiętali, że Mądrość Jego nie tylko stworzyła i podtrzymuje w istnieniu to, co stworzyła, ale także wciąż zsyła na ziemię swoje polecenia, w tym to, które wzywa do zachowywania Stworzenia, zakazując zarazem jego przemieniania wedle mądrości ludzkiej zaledwie. Św. Paweł pamiętał i wzywał każdego z nas, wierzących, byśmy korzystali z danego nam ducha mądrości, znów: nie mądrości naszej, jeno ludzkiej, lecz Mądrości Bożej umożliwiającej widzenie światłym oczom serca.

I wreszcie św. Jan: początek Ewangelii przez niego spisanej pod koniec I w. po Chr. uznawany bywa za „wyraźnie grecki”, nawiązujący do spekulacji nade wszystko Platona i Plotyna, którzy nie z tym, co poznawalne dla zmysłów będących władzami poznawczymi ciała, lecz z tym, co jest w stanie poznać dusza jedynie, nie opierająca się na danych dostarczanych przez zmysły. Nie idzie jednak Janowi o idee gatunkowe czy nawet aksjologiczne, idzie mu o Słowo, które stało się ciałem, przez które – jak będące zrazu u Boga – stało się to, co się stało, Stworzenie, a w nim – zbezczeszczonym – pojawiło się Ono znów, by przynieść nadzieję, wskazać ją, dać moc upadłemu nawet człowiekowi. Lecz choć przyszło Ono, Słowo, które było na początku u Boga i Nim byłodo swojej przecież własnościswoi Go nie przyjęli. Być może nie przyjęli Go, bo wyżej cenili mądrość ludzką niż Mądrość Bożą uobecniająca się w Słowie wcielonym? Lecz choć nie wszyscy swoi Go przyjęli, przecież ci, którzy Je przyjęli, otrzymali moc i stali się dziećmi Bożymi, nie działającymi na mocy Prawa danego za pośrednictwem Mojżesza, lecz na mocy łaski i prawdy otrzymanej za pośrednictwem słowa, przez Jezusa Chrystusa, który był i jest, który trwa w nas, choć oczy – zmysł ciała – nigdy Go nie ujrzą.

br. Bogdan