Rok 2023

Niedziela Świętej Rodziny, rok B, 31.12.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Obietnica potomstwa

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 15, 1-6; 21, 1-3)

Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: «Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita». Abram rzekł: «O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka; przyszłym zaś spadkobiercą mojej majętności jest Damasceńczyk Eliezer». I mówił: «Ponieważ nie dałeś mi potomka, ten właśnie, zrodzony u mnie sługa mój, zostanie moim spadkobiercą».

Ale oto usłyszał słowa: «Nie on będzie twoim spadkobiercą, lecz ten po tobie dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził». I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, rzekł: «Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić»; potem dodał: «Tak liczne będzie twoje potomstwo». Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę.

Pan okazał Sarze łaskawość, jak to obiecał, i uczynił jej to, co zapowiedział. Sara stała się brzemienną i urodziła sędziwemu Abrahamowi syna w tym właśnie czasie, jaki Bóg wyznaczył. Abraham dał swemu synowi, który mu się urodził, a którego mu zrodziła Sara, imię Izaak.

PSALM

(Ps 105 (104), 1-2. 3-4. 5-6. 8-9 (R.: por. 8a))
REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

Sławcie Pana, wzywajcie Jego imienia,
głoście Jego dzieła wśród narodów.
Śpiewajcie i grajcie Mu psalmy,
rozgłaszajcie wszystkie Jego cuda.

Szczyćcie się Jego świętym imieniem,
niech się weseli serce szukających Pana.
Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze,
zawsze szukajcie Jego oblicza.

Pamiętajcie o cudach, które on uczynił,
o Jego znakach, o wyrokach ust Jego.
Potomkowie Abrahama, słudzy Jego,
synowie Jakuba, Jego wybrańcy.

Na wieki pamięta o swoim przymierzu,
obietnicy danej tysiącu pokoleń,
o przymierzu, które zawarł z Abrahamem,
przysiędze danej Izaakowi.

DRUGIE CZYTANIE

Wiara Abrahama, Sary i Izaaka

Czytanie z Listu Świętego Pawła do Hebrajczyków (Hbr 11, 8. 11-12. 17-19)

Bracia:
Dzięki wierze ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania, by wyruszyć do ziemi, którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze także i sama Sara, mimo podeszłego wieku, otrzymała moc poczęcia. Uznała bowiem za godnego wiary Tego, który udzielił obietnicy. Przeto z człowieka jednego, i to już niemal obumarłego, powstało potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie, jak niezliczone ziarnka piasku na wybrzeżu morza.

Dzięki wierze Abraham, wystawiony na próbę, ofiarował Izaaka, i to jedynego syna składał na ofiarę, on, który otrzymał obietnicę, któremu powiedziane było: «z Izaaka będzie dla ciebie potomstwo». Pomyślał bowiem, iż Bóg mocen jest wskrzesić także umarłych, i dlatego odzyskał go, na podobieństwo śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Dziecię rosło, napełniając się mądrością

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 2, 22-40)

Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.

A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: «Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela».

A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».

Była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem.

A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Bracia.

Trwające Boże Narodzenie to czas radosnego spełnienia. Wszystko, co wiąże się z pojawieniem nowego życia, pobudza i ożywia najbliższe otoczenie. Radością, która wypełnia serca, chce się obdarzyć wszystkich, podzielić się doznanym szczęściem.

Dzisiejsze czytania ukazują nam spotkanie dwóch światów: pierwszy to przemijający świat starych ludzi i drugi, świat rodzącego się nowego życia, świat nadziei. Jak wielką radość musiał odczuwać Abraham gdy u kresu swojego życia, Pan objawia mu, że będzie miał tak długo oczekiwanego potomka. Urodzi go Sara, która pozostawała bezpłodną. Wtedy, gdy w życiu Abrahama pojawiła się rezygnacja, gdy poczuł się niespełniony, ponieważ trud jakiego podjął się w swoim życiu, wydaje mu się bezsensowny, wtedy Pan swoją obietnicą, odmienia wszystko.

Swojego spełnienia doczekał się też stary Symeon, któremu Duch Święty obiecał, że ujrzy Mesjasza. Szczęście i radość podzieliła też z nim stara prorokini Anna.

To co łączy te historie to późny wiek osób, którym Pan spełnia dane obietnice. Dla Abrahama i Sary, Symeona i Anny stojących u kresu swoich dróg, Pan otwiera nową przyszłość, która nie kończy się z chwilą śmierci.

Za sprawą Pana dzieją się wielkie rzeczy, nawet wtedy, gdy wydaje się, tak zwyczajnie, po ludzku, że jest to już niemożliwe.

brat Mirosław

IV Niedziela adwentu, rok B, 24.12.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Królestwo Dawida będzie trwało wiecznie

Czytanie z Drugiej Księgi Samuela (2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a. 16)

Gdy król Dawid zamieszkał w swoim domu, a Pan poskromił dokoła wszystkich jego wrogów, rzekł król do proroka Natana: «Spójrz, ja mieszkam w pałacu cedrowym, a Arka Boża mieszka w namiocie». Natan powiedział do króla: «Uczyń wszystko, co zamierzasz w sercu, gdyż Pan jest z tobą».

Lecz tej samej nocy Pan skierował do Natana następujące słowa: «Idź i powiedz mojemu słudze, Dawidowi: To mówi Pan: „Czy ty zbudujesz Mi dom na mieszkanie? Zabrałem cię z pastwiska spośród owiec, abyś był władcą nad ludem moim, nad Izraelem, i byłem z tobą wszędzie, dokąd się udałeś, wytraciłem przed tobą wszystkich twoich nieprzyjaciół. Dam ci sławę największych ludzi na ziemi. Wyznaczę miejsce mojemu ludowi, Izraelowi, i osadzę go tam, i będzie mieszkał na swoim miejscu, a nie poruszy się więcej i ludzie nikczemni nie będą go już uciskać jak dawniej. Od czasu, kiedy ustanowiłem sędziów nad ludem moim izraelskim, obdarzyłem cię pokojem ze wszystkimi wrogami. Tobie też Pan zapowiedział, że sam Pan dom ci zbuduje. Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki”».

PSALM

(Ps 89 (88), 2-3. 4-5. 27 i 29 (R.: por. 2a))
REFREN: Na wieki będę sławił łaski Pana

O łaskach Pana będę śpiewał na wieki,
Twą wierność będę głosił moimi ustami
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś:
«Na wieki ugruntowana jest łaska»,
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

«Zawarłem przymierze z moim wybrańcem,
przysiągłem mojemu słudze, Dawidowi:
Twoje potomstwo utrwalę na wieki
i tron twój umocnię na wszystkie pokolenia».

«On będzie wołał do Mnie:
„Ty jesteś moim ojcem,
moim Bogiem, opoką mojego zbawienia”.
Na wieki zachowam dla niego łaskę
i trwałe z nim będzie moje przymierze».

DRUGIE CZYTANIE

Tajemnica ukryta dla dawnych wieków została objawiona

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 16, 25-27)

Bracia:
Temu, który ma moc utwierdzić was zgodnie z Ewangelią i moim głoszeniem Jezusa Chrystusa, zgodnie z objawioną tajemnicą, dla dawnych wieków ukrytą, teraz jednak ujawnioną, a przez pisma prorockie na rozkaz odwiecznego Boga wszystkim narodom obwieszczoną, dla skłonienia ich do posłuszeństwa wierze, Bogu, który jedynie jest mądry, przez Jezusa Chrystusa, niech będzie chwała na wieki wieków! Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Oto ja służebnica Pańska,
niech mi się stanie według słowa twego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Maryja pocznie i porodzi Syna

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 1, 26-38)

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami ». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to pozdrowienie.

Lecz Anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie on wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».

Na to Maryja rzekła do Anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».

Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego». Wtedy odszedł od Niej Anioł.

KOMENTARZ

Bracia.

Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego

Dzisiejszy fragment ewangelii wprowadza nas w tajemnicę zwiastowania i powierzenia Marii z Nazaretu roli niezwykłej - stanie się Matką Boga. Podobnie jak Maria, my też możemy zadawać sobie pytanie dlaczego właśnie tak, dlaczego Pan dokonał takiego wyboru? Słowa anioła Gabriela pozwalają nam jedynie przybliżyć się do odpowiedzi, ale nie odsłaniają wszystkiego.

Maria urodzi Syna Bożego, bo "znalazła łaskę u Boga", bo była "łaski pełna", bo była "błogosławiona między niewiastami". Jeżeli "znalazła", to znaczy, że wcześniej szukała; jeżeli była "pełna", to znaczy, że osiągnęła stan, w którym mogła odpowiedzieć: "niech mi się stanie według słowa twego". To co przekazuje anioł Gabriel Marii musi nam wystarczyć, ale przecież otwiera nam też drogę do rozważań o miłości, którą Bóg obdarza ludzkość powierzając jej swojego syna.

Nasza droga adwentowa w tym roku dobiegła końca. Za kilkanaście godzin znów będziemy przeżywać Narodzenie Jezusa Chrystusa, który przyjdzie do naszych domów, rodzin i nas samych. Dzieląc radość płynącą z Jego obecności, życząc bliskim wszelkich łask Bożych, powinniśmy pamiętać, że przyszedł, ponieważ szukaliśmy Go.

brat Mirosław

III Niedziela adwentu (Gaudete), rok B, 17.12.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Ogromnie się weselę w Panu

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 61, 1-2a. 10-11)

Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych, żebym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; abym obwieszczał rok łaski Pańskiej.

«Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty. Zaiste, jak ziemia wydaje swe plony, jak ogród rozplenia swe zasiewy, tak Pan Bóg sprawi, że się rozpleni sprawiedliwość i chwała wobec wszystkich narodów».

PSALM

(Łk 1, 46b-48. 49-50. 53-54 (R.: por. Iz 61, 10b))
REFREN: Raduj się, duszo, w Bogu, Zbawcy moim

Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.

Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, którzy się Go boją.

Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.

DRUGIE CZYTANIE

Przygotujcie duszę i ciało na przyjście Pana

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 5, 16-24)

Bracia:
Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie. Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie. Unikajcie wszelkiego rodzaju zła.

Sam zaś Bóg pokoju niech uświęca was całych, aby nietknięty duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: on też tego dokona.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Duch Pański nade mną,
posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Świadectwo Jana Chrzciciela o Chrystusie

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 1, 6-8. 19-28)

Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości.

Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: «Kto ty jesteś? », on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: «Ja nie jestem Mesjaszem». Zapytali go: «Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem?» Odrzekł: «Nie jestem». «Czy ty jesteś prorokiem?» Odparł: «Nie». Powiedzieli mu więc: «Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?» Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz».

A wysłannicy byli spośród faryzeuszów i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?» Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała».

Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

KOMENTARZ

Bracia.

Kiedy spotykam się z nieznaną mi osobą, to staram się przedstawić siebie tak jak postrzegam siebie, albo jakim, mam nadzieję, widzą mnie inni. Mogę na przykład mówić o sobie jako o ojcu, dziadku, mogę określać się wykonywaną profesją lub pełnioną funkcją. Nie ma w tym nic niezwykłego, to typowe zachowanie.

Odczytywany dzisiaj fragment ewangelii ukazuje nam Jana Chrzciciela w dialogu z kapłanami i lewitami, w którym on sam określa siebie zaprzeczeniami. Dopytywany niecierpliwie, a może i natrętnie, wpierw zaprzecza sugerowanym w pytaniach podpowiedziom mówiąc kim nie jest, aby następnie umniejszając siebie, nazwać się sługą i posłańcem tego, który nadchodzi. Św. Jan Ewangelista, również, najpierw podkreśla, że Jan Chrzciciel nie jest światłością, ale tym, który ma świadczyć o nadchodzącej światłości. W ten sposób podkreśla rangę i wielkość tego czego mamy oczekiwać, nie umniejszając w niczym swoich zasług czyli zasług tego, którego nazywa "głosem wołającym na pustyni".

Odnajduję w tej metodzie opisywania poprzez zaprzeczanie pewną analogię, być może odległą, a tym, co dotyczy mnie samego. We własnym sumieniu widzę siebie kim nie jestem, ale jednocześnie chciałbym to zmienić, poprawić tak, aby stało się początkiem drogi, o której mówią prorok Izajasz i Jan Chrzciciel, na której końcu czeka nasz Pan.

Podzielając radość św. Pawła Apostoła odwołam się do jego listu: "Bracia: Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was."

brat Mirosław

II Niedziela adwentu, rok B, 10.12.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Przygotujcie drogę dla Pana

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 40, 1-5. 9-11)

«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg. «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy».

Głos się rozlega: «Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i pagórki obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały».

Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie on swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».

PSALM

(Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14 (R.: por. 8))
REFREN: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie

Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.

Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.

DRUGIE CZYTANIE

Oczekujemy nowego nieba i nowej ziemi

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Piotra Apostoła (2 P 3, 8-14)

Niech dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – jak niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale on jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich chce doprowadzić do nawrócenia. Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo z szumem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną odnalezione.

Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo, płonąc, pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których zamieszka sprawiedliwość.

Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On was znalazł bez plamy i skazy - w pokoju.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Prostujcie ścieżki dla Pana

Słowa Ewangelii według Świętego Marka (Mk 1, 1-8)

Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.

Jak jest napisane u proroka Izajasza: «Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie dla Niego ścieżki», wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.

Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: «idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».

KOMENTARZ

Bracia.

Prorok Izajasz wezwanie do przygotowania drogi, wyrównywania gościńca dla nadchodzącego Pana, kierował do swoich rodaków, braci w wierze, ale pozostaje ono ważne również dla nas, pomimo że dzieli nas upływ tylu wieków. Pozostaje ważne dla tych wszystkich, którzy czekają na przyjście Pana. Prostowanie ścieżek to proces, który podobnie jak wezwanie do czuwania, powinien wzbudzać w nas pragnienie poprawy naszego postępowania, odrzucania tego co złe w naszym życiu.

Jeżeli mamy wyrównywać i prostować drogę na przyjście Pana, to musimy stawać w prawdzie i dostrzegać to, co utrudnia nam poprawę. Kręta, pełna nierówności droga oddala nas od poznania i dojścia do ostatecznego celu naszego istnienia. Szum i hałas jaki niesie współczesny świat, natłok zdarzeń, to wszystko może zakłócać hierarchię wartości, którymi powinniśmy się kierować w życiu.

Może czasami trzeba wyjść na "pustynię", oddalić się i spojrzeć z dystansu na ten ulotny i przemijający świat, w którym tak mało miejsca pozostaje dla Jezusa. Może warto pokusić się o refleksję, na ile my sami wpływamy na to, że ten świat podąża tam, gdzie my sami nie chcielibyśmy się znaleźć.

Przesłanie z Drugiego Listu św. Piotra Apostoła skierowane jest także do nas: "Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi" i "oczekując tego, starajcie się, aby On was znalazł bez plamy i skazy- w pokoju".

brat Mirosław

I Niedziela adwentu, rok B, 02.12.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 63, 16b-17. 19b; 64, 2b-7)

Ty, Panie, jesteś naszym ojcem, odkupiciel nasz – to Twoje imię odwieczne. Czemu, o Panie, dozwalasz nam błądzić z dala od Twoich dróg, tak iż serca nasze stają się nieczułe na bojaźń przed Tobą? Odmień się przez wzgląd na Twoje sługi i na pokolenia Twojego dziedzictwa. Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił – przed Tobą zatrzęsłyby się góry.

Zstąpiłeś: przed Tobą zatrzęsły się góry. Ani ucho nie słyszało, ani oko nie widziało, żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle dla tego, co w nim pokłada ufność. Obyś wychodził naprzeciw tym, co radośnie pełnią sprawiedliwość i pamiętają o Twych drogach.

Oto Ty zawrzałeś gniewem, bo grzeszyliśmy przeciw Tobie od dawna i byliśmy zbuntowani. My wszyscy byliśmy skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata. My wszyscy opadliśmy zwiędli jak liście, a nasze winy poniosły nas jak wicher. Nikt nie wzywał Twojego imienia, nikt się nie zbudził, by się chwycić Ciebie. Bo skryłeś Twoje oblicze przed nami i oddałeś nas w moc naszej winy.

A jednak, Panie, Ty jesteś naszym ojcem. My jesteśmy gliną, a Ty naszym Twórcą. Wszyscy jesteśmy dziełem rąk Twoich.

PSALM

(Ps 80 (79), 2ac i 3b. 15-16. 18-19 (R.: por. 4))
REFREN: Odnów nas, Boże, i daj nam zbawienie

Usłysz, Pasterzu Izraela,
Ty, który zasiadasz nad cherubami!
Wzbudź swą potęgę
i przyjdź nam z pomocą.

Powróć, Boże zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
Chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Wyciągnij rękę nad mężem Twej prawicy,
nad synem człowieczym,
którego umocniłeś w swej służbie.
Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.

DRUGIE CZYTANIE

Oczekujemy objawienia się Jezusa Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1, 3-9)

Bracia:
Łaska wam i pokój od Boga ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu Dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was. Nie doznajecie tedy braku żadnej łaski, oczekując objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Wierny jest Bóg, który powołał was do współuczestnictwa z Synem swoim, Jezusem Chrystusem, Panem naszym.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Okaż nam, Panie, łaskę swoją
i daj nam swoje zbawienie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie

Słowa Ewangelii według Świętego Marka (Mk 13, 33-37)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swym sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.

Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: Czuwajcie!»

KOMENTARZ

Bracia.

Pierwsza Niedziela Adwentu przypomina nam o powtórnym przyjściu naszego Pana Jezusa Chrystusa. Zapowiadane przyjście łączy się z oczekiwaniem. Ileż to razy w naszym życiu oczekiwaliśmy na kogoś lub jakieś wydarzenie. Jakże często towarzyszyło temu wewnętrzne napięcie, które mogło skrywać radość, wzruszenie, a może i niepokój. Ten stan nie do końca uświadamianego czuwania przygotowywał nas do tego co miało nastąpić. Chcieliśmy być gotowi, nie chcieliśmy być zaskoczeni.

Adwent przypomina nam o konieczności czuwania, pozostawania w gotowości w oczekiwaniu na Pana. Czuwanie w oczekiwaniu na Paruzję nie jest przypisane tylko do czterech tygodni grudnia, ale odnosi się do całego naszego życia w wierze. Adwent ma nas pobudzać i uzmysławiać, że czuwanie to bycie odpowiednio przygotowanym na przyjście Pana.

W dzisiejszej Ewangelii Jezus kilkakrotnie ponawia wezwanie: "czuwajcie". To wezwanie nie odnosi się tylko do danej chwili ale ma być stanem trwałym bo nie wiemy kiedy Pan przybędzie. Nie możemy sobie pozwolić na zapomnienie, na "zaśnięcie".

Prorok Izajasz w swojej prośbie-skardze do Pana wskazuje na niewierność i grzech swojego ludu, który "zaspał": "Nikt nie wzywał Twojego imienia, nikt się nie zbudził, by się chwycić Ciebie". Prorok skarży się, że Pan obdarzając ludzi wolną skazuje ich jednocześnie na błądzenie, a przecież "Ty jesteś naszym Ojcem", a więc prosi: "Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił".

W liście do Koryntian św. Paweł podkreśla, że oczekując objawienia Pana, możemy liczyć na Jego wsparcie i umocnienie tak, "abyśmy byli bez zarzutu".

Czuwając będziemy bez zarzutu.

brat Mirosław

XXXIV Niedziela Zwykła, Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, rok A, 26.11.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Chrystus zna swoje owce

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela (Ez 34, 11-12. 15-17)

Tak mówi Pan Bóg: «Oto ja sam będę szukał moich owiec i będę sprawował nad nimi pieczę. Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne.

Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisku» – mówi Pan Bóg. «Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie».

Do was zaś, owce moje, tak mówi Pan Bóg: «Oto Ja osądzę poszczególne owce, barany i  kozły».

PSALM

(Ps 23 (22), 1b-2a. 2b-3. 5. 6 (R.: por. 1b))
REFREN: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.

Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

DRUGIE CZYTANIE

Królestwo Boże

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 15, 20-26. 28)

Bracia:
Chrystus zmartwychwstał jako pierwociny spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez Człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności: Chrystus jako pierwociny, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia. Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc.

Trzeba bowiem, ażeby królował, «aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy». Jako ostatni wróg zostanie pokonana śmierć. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie.
Błogosławione Jego królestwo, które nadchodzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Chrystus będzie sądził z uczynków miłości

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 25, 31-46)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie.

Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?” A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co  uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”.

Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”. Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tego i Mnie nie uczyniliście”.

I pójdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego».

KOMENTARZ

Bracia.

Niech Jezus króluje w nas

W pierwszym czytaniu dostrzegamy przedstawienie (porównanie) Boga Ojca do pasterza (słowo to na Bliskim Wschodzie funkcjonowało jako tytuł Królewski), a więc troszczącego się o swój lud. Bóg podzielił się swoją władzą z ziemskimi pasterzami, monarchami, w tym z Wielkim królem Dawidem nazywanym Pasterzem Izraela. Król-Pasterz na własnych rękach tuli do snu, szuka zagubionych, opatruje skaleczonych i umacnia chorych. Bóg-Król nie troszczy się jedynie o najbogatszych, nie faworyzuje wpływowych, Jego miłość nie ma względu na osoby, panowanie Boga to troskliwa miłość.

Podobnie dzisiejszy Psalm jest o Bogu Pasterzu, to psalm ufności, wg tradycji autorem jest Dawid – Pan jest moim pasterzem przekazuje nam prawdę o tym, że Bóg prowadzi nas troskliwie po właściwych ścieżkach.

W czytaniu z Pierwszego Listu Św. Pawła Apostoła do Koryntian, Św. Paweł opisuje wizję czasów ostatecznych, gdzie Chrystus Król Wszechświata pokonuje śmierć i każdemu udziela zmartwychwstania. List powstał po utworzeniu w Koryncie pierwszej wspólnoty wiernych (50 r. n. e.), która była narażona na wiele oddziaływań. Korynt jako wielki ówczesny port musiał mierzyć się z wieloma problemami – zróżnicowaniem zamożności mieszkańców, sporym odsetkiem niewolników, rozwiązłością seksualną (w tym i kazirodztwem), naporem i wpływami kultury pogańskiej, problemami małżeńskimi i bezżennością. Św. Paweł postanowił ukazać wspólnocie opis wizji czasów ostatecznych, w której przez Swoją mękę i śmierć Chrystus przywraca wszystkim ludziom dar życia. Taki wybór powstał nieprzypadkowo, Święty chciał ukazać Chrystusa Króla kończącego ostatecznym zwycięstwem Swoją misję na świecie.

Dzisiejsza Ewangelia głosi, że przedmiotem sądu nie będą zło i grzech, lecz praktykowanie miłości. Jezus mówi te słowa do swoich uczniów, czyli do tych, którzy budują z Nim bliską więź przyjaźni. Aż cztery razy powtarza to, czego oczekuje i co zostało lub nie ofiarowane Mu w drugim człowieku. Zanim jednak skieruje do nas zachętę do bycia miłosiernym jak On sam, karmi nas swoim Słowem, Ciałem i Krwią, przyjmuje nas we wspólnocie Kościoła, okrywa swoim przebaczeniem, swoim miłosierdziem leczy rany duszy, swą łaską uwalnia nas z naszych zniewoleń. Doświadczając takiego królowania Jezusa w naszym życiu, możemy iść i służyć Mu wśród naszych braci i sióstr: Wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście.

Weźcie w posiadanie Królestwo, przygotowane wam od założenia świata.

Rozważania zaczerpnięte z Wydawnictwa Stacja7 „Odkrywaj Słowo, JUTRO NIEDZIELA, Odpocznij ze Słowem Rok A” oraz z Ewangelii 2020 Edycja Świętego Pawła

brat Marek Mosurski

XXXIII Niedziela Zwykła, rok A, 19.11.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Poemat o dzielnej niewieście

Czytanie z Księgi Przysłów (Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31)

Niewiastę dzielną kto znajdzie? Jej wartość przewyższa perły. Serce małżonka jej ufa, na zyskach mu nie zbywa; nie czyni mu źle, ale dobrze przez wszystkie dni jego życia. O wełnę i len się stara, pracuje starannie rękami. Swe ręce wyciąga po kądziel, jej palce chwytają wrzeciono. Otwiera dłoń ubogiemu, do nędzarza wyciąga swe ręce.

Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno: chwalić należy niewiastę, co boi się Pana. Uznajcie owoce jej rąk, niech w bramie sławią jej czyny.

 PSALM

(Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5 (R.: 1b))
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który służy Panu

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Małżonka twoja jak płodny szczep winny
w zaciszu twego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.

Tak będzie błogosławiony człowiek,
który służy Panu.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.

DRUGIE CZYTANIE

Dzień Pański nadejdzie niespodziewanie

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 5, 1-6)

Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach, sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak jak złodziej w nocy.

Kiedy bowiem będą mówić: «Pokój i bezpieczeństwo» – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie umkną. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o talentach

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 25, 14-30)

Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: «Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał.

Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obieg i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i, rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana.

Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi. Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”

Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”

Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: „Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem twardym: żniesz tam, gdzie nie posiałeś, i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!”

Odrzekł mu pan jego: „Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że żnę tam, gdzie nie posiałem, i zbieram tam, gdzie nie rozsypałem. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”».

KOMENTARZ

Bracia.

W pierwszym czytaniu dostrzegamy dwojakie rozumienie kobiety mądrej i zatroskanej: dosłowne, gdy mowa o kobiecie – dobrej żonie; albo metaforyczne – gdy niewiasta symbolizuje mądrość Bożą. Treść czytania stanowi pochwałę kobiety sprawiedliwej, współczującej ubogim, roztropnej i bojącej się Pana. Niewiasta ta symbolizuje mądrość, która jest źródłem szczęścia każdego, kto wiąże z nią swe życie. Mądrość taka objawia się w tym, że najwyższej wartości nie szuka się w ulotnych dobrach ziemskich, lecz w pełnym bojaźni stosunku do Boga.

Dzisiejszy Psalm 128 był śpiewany podczas podchodzenia pielgrzymów do położonej na wzgórzu Jerozolimy. Dlatego nazywany jest Psalmem stopni albo Psalmem kroków, zaliczany do zbioru pieśni pielgrzymkowych. Psalm zawiera błogosławieństwo skierowane do małżonków i najprawdopodobniej był wykorzystywany w synagogalnej liturgii małżeństwa. Psalm jest wyrazem ówczesnych przekonań co do źródeł prawdziwego szczęścia, gdzie na Boże Błogosławieństwo zasługuje ten który boi się Pana i chodzi Jego drogami.

Św. Paweł mówi o końcu świata w słowach budzących grozę, zapewniając jednak Tesaloniczan „Nie jesteście synami ciemności” wzywając ich do czujności. Św. Paweł nie zamierzał korygować błędów Tesaloniczan, lecz chciał umocnić ich w wierności do otrzymanej Ewangelii. Zapowiada dni ostateczne, które przyjdą niespodziewanie, zachęcając do czujności i przestrzegania Bożych przykazań i wypełniania woli Boga w każdym momencie życia, tak u początku jak i u kresu.

Każdy z nas otrzymuje talenty, naszym zadaniem jest być aktywnym i przedsiębiorczym, tak aby je dobrze wykorzystać. Bóg obdarował nas darami, które mają nam w tym pomóc. Od nas zależy czy ów skarb będziemy w sobie rozwijać czy sparaliżowani strachem „zakopiemy” go w swych lękach. Bóg nie obdziela nas nimi identycznie. Każdy z nas ma zadanie pomnażania tego co otrzymał. Kto bowiem pomnaża otrzymuje coraz więcej. Nie współpracując z łaską Bożą, usypiamy w sobie otrzymane dary i zamykamy się na przyjęcie następnych a także w końcu na wejście do Królestwa Bożego.

Każdemu dał według jego zdolności”. Życie jest darem Boga. Kiedy przyjmujemy je, czyli samych siebie z Jego rąk, możemy sami stawać się Jego darem dla świata. Nikt z nas nie dostał za dużo, aby czuć się przytłoczony niemożliwością realizacji własnych darów. Wierność w rzeczach małych otwiera nas na realizację większych dzieł, a jednocześnie na przyjęcie jeszcze większej łaski i obdarowania. Niewiara w możliwość rozwijania Bożych darów zamyka nas w sobie, unieszczęśliwia, czyni ludźmi dostrzegającymi jedynie negatywne aspekty i nadmierne wymagania. Pamiętajmy jednak - a w tym nasza nadzieja, że Pan Bóg jest nie tylko sprawiedliwym Sędzią, ale i miłosiernym Ojcem!

Jezu, dziękuję Ci, że obdarzając mnie, uczysz mnie także wierności, odpowiedzialności i radości.

Rozważania zaczerpnięte z Wydawnictwa Stacja7 „Odkrywaj Słowo, JUTRO NIEDZIELA, Odpocznij ze Słowem" Rok A

brat Marek Mosurski

XXXII Niedziela Zwykła, rok A, 12.11.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Mądrość znajdą ci, którzy jej szukają

Czytanie z Księgi Mądrości (Mdr 6, 12-16)

Mądrość jest wspaniała i nie więdnie, ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują, ci ją znajdą, którzy jej szukają, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać.

Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich. O niej rozmyślać – to szczyt roztropności, a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie, sama bowiem obchodzi i szuka tych, co są jej godni, objawia się im łaskawie na ścieżkach i wychodzi naprzeciw wszystkim ich zamysłom.

 PSALM

(Ps 63 (62), 2. 3-4. 5-6. 7-8 (R.: por. 2ab))
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże, mój Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak zeschła ziemia łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Gdy myślę o Tobie na moim posłaniu
i o Tobie rozważam w czasie moich czuwań.
Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie.

DRUGIE CZYTANIE

Powszechne zmartwychwstanie

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 4, 13-18)

Nie chcemy, bracia, byście trwali w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim.

To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi, tak pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób na zawsze będziemy z Panem. Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Czuwajcie i bądźcie gotowi,
bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o dziesięciu pannach

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 25, 1-13)

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: «Podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w swoich naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, senność ogarnęła wszystkie i posnęły.

Lecz o północy rozległo się wołanie: „Oto pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!” Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: „Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną”. Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie”.

Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. Nadchodzą w końcu i pozostałe panny, prosząc: „Panie, panie, otwórz nam!” Lecz on odpowiedział: „Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was”. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny».

KOMENTARZ

Bracia.

W pierwszym czytaniu O Mądrości napisano, że kto jej szuka na pewno znajdzie! Księga Mądrości dawniej zwana była Mądrością Salomona - uważano bowiem, że to właśnie Król Salomon, był jej autorem. Szczegółowe badania językowe nad Księgą dowiodły jednak, że autorem jej był bliżej nie znany mieszkaniec Aleksandrii – prawdopodobnie Żyd o helleńskim pochodzeniu. Cała Księga to odbicie Boga, gdyż mądrość jest odbiciem Jego istoty. Oprócz tego, że Boga opisuje się jako Ojca i potężnego Stwórcę, ma On w sobie kobiecą troskę, miłość i wierność oraz zdolność do słuchania i towarzyszenia nam, a objawia się tym, którzy Go kochają i szukają.

Psalm responsoryjny to jeden z najpiękniejszych utworów błagalnych, przypisywany Dawidowi, który miał skomponować tę modlitwę, ukrywając się przed Królem Saulem na Pustyni judzkiej. Mowa w nim o tęsknocie za Bogiem, o trudnościach doświadczanych z powodu wiary i o ufności, że Bóg okaże miłosierdzie.

Św. Paweł w swoim liście odpowiada na pytania zaniepokojonych Tesaloniczan - wyjaśnia jak będzie wyglądało ostateczne spotkanie z Panem. Celem listu jest utwierdzenie wspólnoty w otrzymanej u początku nauce. Autor chwali mieszkańców Tesaloniki za to, że stali się wzorem dla wszystkich wierzących oraz podtrzymuje ich nadzieję na przyjście Wybawcy, która jest im tak bardzo potrzebna w obliczu prześladowań.

W dzisiejszej ewangelii powtórne przyjście Pana ukazano w obrazach weselnych. Przypowieść jest o tym, że mądrości i głupoty nie określa wiedza czy intelekt, ale gotowość w momencie przyjścia Pana „Te które były gotowe weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. Czuwajcie więc bo nie znacie dnia ani godziny”. Królestwo Boże przychodzi nagle, zatem Jezus wzywa do czuwania! Czuwamy żeby nie przegapić przyjścia Pana, ale także aby dobrze wypełnić swoją życiową misję w drodze ku świętości.

Co najmniej kilka nici łączy dzisiejsze czytania: pierwszą z nich jest mądrość, którą znajdzie każdy kto jej szuka; drugą - jest eschatologia (doktryna religijna dotycząca końca istnienia kosmosu i człowieka, a także dział teologii chrześcijańskiej traktujący o tzw. rzeczach ostatecznych człowieka, jak i świata) coraz bardziej obecna w liturgii słowa. Mądrość jest rozumiana jako wartość, której znalezienie decyduje o tym czy nasze życie okaże się zwycięstwem czy nie; trzecia nić to idea uosobionej mądrości, która zaczęła istnieć przed wszelkim stworzeniem - Mądrość to przecież sam Pan Bóg, który daje się znaleźć; to Pan młody, którego powtórne przyjście będzie czasem wesela, a nie apokaliptycznej traumy.

Na podstawie rozważań z: Wydawnictwa Stacja7 „Odkrywaj Słowo, JUTRO NIEDZIELA, Odpocznij ze Słowem Rok A”.

brat Marek Mosurski

XXXI Niedziela Zwykła, rok A, 05.11.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Niewierni kapłani Starego Przymierza

Czytanie z Księgi proroka Malachiasza (Ml 1, 14b – 2, 2b.8-10)

Pan Zastępów mówi:
«Ja jestem potężnym Królem, a imię moje wzbudzać będzie lęk między narodami. Teraz zaś do was, kapłani, odnosi się następujące polecenie: Jeśli nie usłuchacie i nie weźmiecie sobie do serca tego, iż macie oddawać cześć memu imieniu, mówi Pan Zastępów, to rzucę na was przekleństwo. Zboczyliście z drogi, wielu pozbawiliście nauki, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A więc z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń.

Czyż nie mamy wszyscy jednego Ojca? Czyż nie stworzył nas jeden Bóg? Dlaczego oszukujemy jeden drugiego, znieważając przymierze naszych przodków?»

 PSALM

(Ps 131 (130), 1bcde. 2-3)
REFREN: Strzeż duszy mojej w Twym pokoju, Panie

Panie, moje serce się nie pyszni
i nie patrzą wyniośle moje oczy.
Nie dbam o rzeczy wielkie
ani o to, co przerasta me siły.

Lecz uspokoiłem i uciszyłem moją duszę.
Jak dziecko na łonie swej matki,
jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza.
Izraelu, złóż nadzieję w Panu,
teraz i na wieki.

DRUGIE CZYTANIE

Owocność apostolatu Pawła

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 1, 5c-10)

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 2, 7b-9.13)

Bracia:
Stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko Bożą Ewangelię, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy. Pamiętacie przecież, bracia, naszą pracę i trud. Pracowaliśmy dniem i nocą, aby nikomu z was nie być ciężarem. Tak to wśród was głosiliśmy Ewangelię Bożą.

Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przejęliście słowo Boże, usłyszane od nas, przyjęliście je nie jako słowo ludzkie, ale jako to, czym jest naprawdę – jako słowo Boga, który działa w was, wierzących.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jeden jest Ojciec wasz w niebie
i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Obłuda faryzeuszów

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 23, 1-12)

Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą.

Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. A wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus.

Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony».

KOMENTARZ

Bracia.

W pierwszym czytaniu dostrzegamy ostre upomnienie Malachiasza dla tych, którzy mieli być przykładem i nauczać o Bogu. Prorok zauważa, że zły przykład, odejście od swego powołania skutkuje upadkiem autorytetu, niezbędnego w przekazywaniu słowa Bożego. Prorok wspiera wysiłki ludu Izraela, który doświadcza ostudzenia gorliwości religijnej. Niezwykle ważne przesłanie Proroka, aktualny i w naszych czasach, brzmi: „… jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń. Czyż nie mamy wszyscy jednego Ojca?

Psalm responsoryjny z dzisiejszych czytań to piękna, uniwersalna modlitwa pokory i uniżenia przed Bogiem, który jest porównywany do matki, a modlący się do dziecka. Można posłużyć się tutaj adekwatnym cytatem: „Panie, moje serce się nie pyszni i nie patrzą wyniośle moje oczy. Złóż nadzieję w Panu, teraz i na wieki.

Drugie czytanie, z I-szego listu Św. Pawła do Tesaloniczan został napisany do świeżo nawróconych chrześcijan w Tesalonice. Kościół cierpiał tam prześladowania ze strony zamieszkujących miasto pogan. Celem listu było umocnienie wspólnoty chrześcijańskiej w wierze. Św. Paweł chwali ich, że stali się wzorem dla wszystkich wierzących, podtrzymując ich nadzieję na przyjście Wybawcy - nadzieja jest im bowiem potrzebna w obliczu prześladowań.

Ewangelia według Świętego Mateusza to krytyka faryzeuszy - ówczesnej elity Izraela. Podstawowe przesłanie z tej Ewangelii: „Zachowujcie wszystko, co Wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią”, czyli wynikająca z tego przestroga, tak uniwersalna do dzisiaj, wskazuje jak łatwo ulegamy zaszczytom i zapominamy o służbie. To gorzkie słowa jakie Jezus kieruje do słuchaczy pod adresem faryzeuszów, podkreślając główny zarzut tj. niezgodność między słowami i czynami. Jezus wskazuje także przyczynę zepsucia wśród dostojników: pogoń za popularnością. Trafność przesłania Ewangelii nie budzi najmniejszych wątpliwości, wokół nas można dostrzec podobne zjawiska, a jedną z najważniejszych rzeczy jest aby nasz Kościół promieniował świętością i do świętości prowadził. Przy czym jednym z istotnych warunków tej świętości są dobrzy, mądrzy, pozbawieni pychy i pobożni kapłani.


Jezu, uwalniaj mnie od pychy i próżności, od wygodnictwa i dwulicowości w moich postawach. Pragnę wszystko otrzymywać od Ojca i wszystkiego uczyć się od Ciebie. Mój Mistrzu, pragnę być Twym uczniem.

Na podstawie rozważań z: Wydawnictwa Stacja7 „Odkrywaj Słowo, JUTRO NIEDZIELA, Odpocznij ze Słowem Rok A”.

brat Marek Mosurski

XXX Niedziela Zwykła, rok A, 29.10.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg słyszy skargę pokrzywdzonych

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 22, 20-26)

Tak mówi Pan: «Nie będziesz gnębił ani uciskał przybysza, bo wy sami byliście przybyszami w ziemi egipskiej. Nie będziesz krzywdził żadnej wdowy ani sieroty. Jeślibyś ich skrzywdził i poskarżą Mi się, usłyszę ich skargę, rozpali się gniew mój, i wygubię was mieczem; i żony wasze będą wdowami, a dzieci wasze sierotami.

Jeśli pożyczysz pieniądze ubogiemu z mojego ludu, żyjącemu obok ciebie, to nie będziesz postępował wobec niego jak lichwiarz i nie każesz mu płacić odsetek. Jeśli weźmiesz w zastaw płaszcz twego bliźniego, winieneś mu go oddać przed zachodem słońca, bo jest to jedyna jego szata i jedyne okrycie jego ciała podczas snu. I jeśliby się on żalił przede Mną, usłyszę go, bo jestem litościwy».

 PSALM

(Ps 18 (17), 2-3a. 3b-4. 47 i 51ab (R.: por. 2))
REFREN: Miłuję Ciebie, Panie, Mocy moja

Miłuję Cię, Panie,
Mocy moja,
Panie, Opoko moja i Twierdzo,
mój Wybawicielu.

Boże, Skało moja, na którą się chronię,
Tarczo moja, Mocy zbawienia mego i moja Obrono.
Wzywam Pana, godnego chwały,
i wyzwolony będę od moich nieprzyjaciół.

Niech żyje Pan, niech będzie błogosławiona moja Opoka,
niech będzie wywyższony mój Bóg i Zbawca.
Ty dałeś wielkie zwycięstwo królowi
i łaską obdarzyłeś Dawida, Twego pomazańca.

DRUGIE CZYTANIE

Służyć Bogu żywemu i oczekiwać Jego Syna

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 1, 5c-10)

Bracia:
Wiecie, jacy dla was byliśmy, przebywając wśród was. A wy, przyjmując słowo pośród wielkiego ucisku, z radością Ducha Świętego, staliście się naśladowcami naszymi i Pana, tak że okazaliście się wzorem dla wszystkich wierzących w Macedonii i Achai.

Dzięki wam nauka Pańska stała się głośna nie tylko w Macedonii i Achai, ale wasza wiara w Boga wszędzie dała się poznać, tak że nawet nie potrzebujemy o tym mówić. Albowiem oni sami opowiadają o nas, jakiego to przyjęcia doznaliśmy od was i jak nawróciliście się od bożków do Boga, by służyć Bogu żywemu i prawdziwemu i oczekiwać z niebios jego Syna, którego wskrzesił z martwych, Jezusa, naszego wybawcę od nadchodzącego gniewu.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Największe przykazanie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 22, 34-40)

Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»

On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy».

KOMENTARZ

Bracia.

Już w chwili stworzenia, uczyniwszy człowieka na swój obraz i podobieństwo swoje, Bóg wszczepił w nas prawo miłości.

W Starym Testamencie Pan Bóg mówi do ludu Izraela, co to znaczy kochać drugiego człowieka i w czym ta miłość ma się wyrażać: „nie będziesz gnębił ani uciskał przybysza, nie będziesz krzywdził żadnej wdowy ani sieroty, nie będziesz postępował jak lichwiarz…” Nie wypełnienie tych poleceń, sprowadzi na Izrael Boży gniew.

W Ewangelii spotykamy faryzeuszy, którzy przecież znają Pismo i doskonale wiedzą, które przykazanie w Prawie jest największe, ale mimo to pytają Chrystusa wystawiając Go na próbę. Przecież my też znamy odpowiedź. Mamy kochać Boga całym sercem, a bliźniego jak siebie samego. Możliwe, że tym pytaniem chcemy przykryć własne lenistwo, bo łatwiej jest pytać niż realizować miłość do Boga i człowieka w konkrecie codzienności. Ciągle trzeba się na nowo nawracać, a to wymaga postawienia Boga na pierwszym miejscu, aby bliźni stał się przestrzenią realizacji tej miłości, bowiem miłość do Boga sprawdza się w miłości do człowieka.

brat Krzysztof

XXIX Niedziela Zwykła, rok A, 22.10.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Król Cyrus narzędziem Boga

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 45, 1. 4-6)

Tak mówi Pan o swym pomazańcu, Cyrusie: «Ja mocno ująłem go za prawicę, aby ujarzmić przed nim narody i królom odpiąć broń od pasa, aby otworzyć przed nim podwoje, żeby się bramy nie zatrzasnęły.

Przez wzgląd na mego sługę, Jakuba, Izraela, mojego wybrańca, nadałem ci twój tytuł, bardzo zaszczytny, chociaż Mnie nie znałeś. Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma boga. Przypaszę ci broń, chociaż Mnie nie znałeś, aby wiedziano od wschodu słońca aż do zachodu, że poza Mną nie ma nic. Ja jestem Pan i nikt poza Mną».

 PSALM

(Ps 96 (95), 1 i 3. 4-5. 7-8. 9 i 10ac (R.: por. 3))
REFREN: Pośród narodów głoście chwałę Pana

Śpiewajcie Panu pieśń nową,
śpiewaj Panu, ziemio cała.
Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie Jego cuda pośród wszystkich ludów.

Wielki jest Pan, godzien wszelkiej chwały,
budzi trwogę najwyższą, większą niż inni bogowie.
Bo wszyscy bogowie pogan są tylko ułudą,
Pan zaś stworzył niebiosa.

Oddajcie Panu, rodziny narodów,
oddajcie Panu chwałę i uznajcie Jego potęgę.
Oddajcie Panu chwałę należną Jego imieniu,
przynieście dary i wejdźcie na Jego dziedzińce.

Uwielbiajcie Pana w świętym przybytku,
zadrżyj, ziemio cała, przed Jego obliczem.
Głoście wśród ludów, że Pan jest królem,
będzie sprawiedliwie sądził ludy.

DRUGIE CZYTANIE

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tesaloniczan (1 Tes 1, 1-5b)

Paweł, Sylwan i Tymoteusz do Kościoła Tesaloniczan w Bogu Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie. Łaska wam i pokój!

Zawsze dziękujemy Bogu za was wszystkich, wspominając o was nieustannie w naszych modlitwach, pomni przed Bogiem i Ojcem naszym na wasze dzieło wiary, na trud miłości i na wytrwałą nadzieję w Panu naszym, Jezusie Chrystusie.

Wiemy, bracia przez Boga umiłowani, o wybraniu waszym, bo nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się samym tylko słowem, lecz mocą i działaniem Ducha Świętego oraz wielką siłą przekonania.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jawicie się jako źródło światła w świecie,
trzymając się mocno Słowa Życia.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Oddajcie cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 22, 15-21)

Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie. Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby mu powiedzieli: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?»

Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!» Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?» Odpowiedzieli: «Cezara». Wówczas rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga».

KOMENTARZ

Bracia.

Kto należy do Boga?

W niedzielnej Ewangelii Chrystus zachęca, aby oddać każdemu to, co do niego należy. Moneta z obrazem cezara należy do niego i jemu ma być oddana.

A kto należy do Boga? Kto jest do niego podobny? Kto nosi w sobie Jego obraz? Przecież zostaliśmy stworzeni "na obraz i podobieństwo Boże": pragniemy kochać, jesteśmy wolni, możemy tworzyć i dzięki rozumowi poznawać rzeczywistość. Bóg jest Miłością, jesteśmy do Niego podobni, gdy kochamy, gdy miłujemy się wzajemnie, tak jak On nas umiłował. W ten sposób "pośród narodów głosimy chwałę Pana", bo "wielki jest Pan, godzien wszelkiej chwały". Dlatego psalmista dziś wzywa: "Oddajcie Panu, rodziny narodów, oddajcie Panu chwałę i uznajcie Jego potęgę. Oddajcie Panu chwałę należną Jego imieniu".

Zawierzenie Bogu, czyli oddanie wszystkiego, co mamy, jest wyrazem miłości i aktem wolności. Czy tego pragnę? A może rozpoznaję te miejsca i dziedziny życia, które ciągle zatrzymuję dla siebie.

brat Krzysztof

 

XXVIII Niedziela Zwykła, rok A, 15.10.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Uczta mesjańska

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 25, 6-10a)

Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł.

I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność; cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze.

 PSALM

(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 6cd))
REFREN: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

DRUGIE CZYTANIE

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 4, 12-14. 19-20)

Bracia;
Umiem cierpieć biedę, umiem też korzystać z obfitości. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, korzystać z obfitości i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. W każdym razie dobrze uczyniliście, biorąc udział w moim ucisku.

A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę. Bogu zaś i Ojcu naszemu chwała na wieki wieków. Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem,
abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o zaproszonych na ucztę

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 22, 1-14)

Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: «Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: „Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę; woły i tuczne zwierzęta ubite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę!” Lecz oni zlekceważyli to i odeszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy, pozabijali.

Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić.

Wtedy rzekł swoim sługom: „Uczta weselna wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie”. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala weselna zapełniła się biesiadnikami.

Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka nieubranego w strój weselny. Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś, nie mając stroju weselnego?” Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: „Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych».

KOMENTARZ

Bracia.

Bóg nieustająco zaprasza na Ucztę Eucharystyczną.

Zaprasza też do budowania relacji z Nim, która będzie nas umacniała w codzienności - w radościach i w trudach ziemskiego pielgrzymowania ku wieczności. Czy jest w nas pragnienie spotkanie się z Bogiem? Czy jesteśmy wdzięczni za to, co dla nas przygotował?

Często rezygnujemy z budowania relacji z Nim, ale Bóg nigdy z nas nie rezygnuje. Jego zaproszenie na ucztę życia wiecznego jest ciągle ponawiane.

Zaproszenie „dobrych i złych” wskazuje na powszechność zbawienia, tak więc w Kościele jest miejsce dla każdego człowieka. Jednak nie wystarczy tylko przyjąć zaproszenia na ucztę, trzeba zmienić jeszcze „stary stój”, czyli dotychczasowy sposób życia, który często oparty jest tylko na przyzwyczajeniach i tradycji.

Zaproszenie od Boga, które jest darem, wymaga odpowiedzi, czyli zmiany życia. W przeciwnym wypadku pozostaniemy „powołani”, ale nie „wybrani”.

Co jest moim „starym strojem”, który wymaga zmiany?

brat Krzysztof

XXVII Niedziela Zwykła, rok A, 08.10.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Pieśń o winnicy

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 5, 1-7)

Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy!

Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni, i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody.

«Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy, rozsądźcie, proszę, między Mną a winnicą moją. Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? Czemu, gdy czekałem, by winogrona wydała, ona cierpkie dała jagody?

Więc dobrze! Pokażę wam, co uczynię winnicy mojej: rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono, rozwalę jej ogrodzenie, by ją stratowano. Zamienię ją w pustynię, nie będzie przycinana ni plewiona, tak iż wzejdą osty i ciernie. Chmurom zakażę spuszczać na nią deszcz».

Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. Oczekiwał On tam sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy.

 PSALM

(Ps 80 (79), 9 i 12. 13-14. 15-16. 19-20 (R.: por. Iz 5, 7a))
REFREN: Winnicą Pana jest dom Izraela

Przeniosłeś winorośl z Egiptu
i zasadziłeś ją, wygnawszy pogan.
Rozpostarła swe pędy aż do Morza,
aż do Rzeki swoje latorośle.

Dlaczego zburzyłeś jej ogrodzenie
i każdy przechodzień zrywa jej grona?
Niszczy ją dzik leśny
i obgryzają polne zwierzęta.

Powróć, Boże Zastępów,
wejrzyj z nieba, spójrz i nawiedź tę winorośl.
Chroń to, co zasadziła Twoja prawica,
latorośl, którą umocniłeś dla siebie.

Już więcej nie odwrócimy się od Ciebie,
daj nam nowe życie, a będziemy Cię chwalili.
Odnów nas, Panie, Boże Zastępów,
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze,
a będziemy zbawieni.

DRUGIE CZYTANIE

Czyńcie to, czego się nauczyliście, a Bóg pokoju będzie z wami

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 4, 6-9)

Bracia:
O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

Na koniec, bracia, wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co zasługuje na uznanie: jeśli jest jakąś cnotą i czynem chwalebnym – to bierzcie pod rozwagę.

Czyńcie to, czego się nauczyliście, co przejęliście, co usłyszeliście i co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem,
abyście szli i owoc przynosili.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o dzierżawcach winnicy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 21, 33-43)

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznie, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.

Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc przybędzie właściciel winnicy, co uczyni z owymi rolnikami?»

Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze».

Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: „Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach”. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce».

KOMENTARZ

Bracia.

Bóg czeka na owoce.

Otrzymaliśmy winnicę, tj. życie, aby jak najlepiej nim gospodarować. Choć wydaje się nam, że ono należy do nas, to faktycznie jesteśmy tylko dzierżawcami, a Bóg jest właścicielem, który czeka na dobre owoce. Nie możemy zmarnować darów, jakie Bóg nam dał we władanie, abyśmy z Jego pomocą mogli czynić sobie ziemię poddaną.

Jak to uczynić? Z dobrą radą przychodzi dziś Święty Paweł w Liście do Filipian: „O nic się już zbytnio nie troskajcie”. Dlaczego to jest takie ważne? Bo zamartwianie się nic nam nie daje, poza zabraniem nam radości, wdzięczności i ufności, a tym samym gaśnie nasza wiara w Boga Wszechmogącego.

„To jest dziedzic, chodźcie zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Przemożna chęć posiadania zamyka człowieka nie tylko na innych, czego symbolem jest przemoc, ale przede wszystkim na samego siebie. Nie dostrzega on wówczas, co naprawdę traci. A traci Królestwo Boże.

Naszą misją jest troszczenie się o tę winnicę, którą jest Kościół. Można powiedzieć, że jest miejscem naszej odpowiedzialności za każdego człowieka. Wszyscy ponosimy za siebie nawzajem odpowiedzialność.

brat Krzysztof

XXVI Niedziela Zwykła, rok A, 01.10.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg nie chce śmierci grzesznika

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela (Ez 18, 25-28)

Tak mówi Pan Bóg: «Wy mówicie: „Sposób postępowania Pana nie jest słuszny”. Słuchaj jednakże, domu Izraela: Czy mój sposób postępowania jest niesłuszny, czy raczej wasze postępowanie jest przewrotne?

Jeśli sprawiedliwy odstąpił od sprawiedliwości, dopuszczał się grzechu i umarł, to umarł z powodu grzechów, które popełnił. A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu. Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze».

 PSALM

(Ps 25 (24), 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 6a))
REFREN: Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Nie pamiętaj mi grzechów i win mej młodości,
lecz o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu
ze względu na dobroć Twą, Panie.

Dobry jest Pan i łaskawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
uczy ubogich dróg swoich.

DRUGIE CZYTANIE

Jezus Chrystus wzorem pokory

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 2, 1-11)

Bracia:
Jeśli jest jakieś napomnienie w Chrystusie, jeśli jakaś moc przekonująca Miłości, jeśli jakieś uczestnictwo w Duchu, jeśli jakieś serdeczne współczucie – dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie.

On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, by na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.

Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Nawrócenie prowadzi do zbawienia

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 21, 28-32)

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Co myślicie? Pewien człowiek miał dwóch synów. Zwrócił się do pierwszego i rzekł: „Dziecko, idź i pracuj dzisiaj w winnicy”. Ten odpowiedział: „Idę, panie!”, lecz nie poszedł. Zwrócił się do drugiego i to samo powiedział. Ten odparł: „Nie chcę”. Później jednak opamiętał się i poszedł. Który z tych dwóch spełnił wolę ojca?» Mówią Mu: «Ten drugi».

Wtedy Jezus rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Celnicy i nierządnice wchodzą przed wami do królestwa niebieskiego. Przyszedł bowiem do was Jan drogą sprawiedliwości, a wy mu nie uwierzyliście. Uwierzyli mu zaś celnicy i nierządnice. Wy patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, żeby mu uwierzyć».

KOMENTARZ

Bracia.

Bóg ufa każdemu, On każdemu daje szansę na zmianę swojego postępowania, nie ingerując przy tym w wolną wolę człowieka. Przecież człowiek na drodze swojego ziemskiego pielgrzymowania, sam podejmuje decyzje o wyborze dobra lub zła. W dużej mierze to sam człowiek decyduje o tym, co go spotka: postępując sprawiedliwie ocali swoją duszę od zagłady, jednak ten, który świadomie odwraca się od dobra i czyni zło, sam na siebie wydaje wyrok potępiający.

Psalm to zachęta do tego, abyśmy uciekali się z ufnością do Bożego miłosierdzia – Bóg wskazuje drogę grzesznikom i pomaga pokornym czynić dobrze.

Z kolei Św. Paweł zachęca nas abyśmy zabiegali nie tylko o własne sprawy, ale także o to, co dotyczy naszych bliźnich, naśladując Pana Jezusa, który ofiarował za nas swoje życie.

Ewangelia ukazuje nam dwie postawy: pierwszy syn dopuszcza się nieposłuszeństwa. Wejście na złą drogę oznacza, że jego wiara nie była ugruntowana i zachwiała się wobec przeciwności, a drugi, choć wpierw nieposłuszny, jednak wypełnia polecenie ojca. Potrzeba było trochę czasu, aby dokonać oceny sytuacji i podjąć właściwą decyzję. Człowiek współczesny żyje w poczuciu braku czasu, nie ma go na nic, nie ma go dla siebie, nie ma go dla Boga, ani na modlitwę, nie ma też czasu dla innych. Czy ja znajduję czas na refleksję ze swojego postępowania, z podjętych decyzji, z dokonanych wyborów? Czy dostrzegam, co powinienem w swoim życiu zmienić, aby upodobnić się do Chrystusa?

Bracia, każdy z nas ma możliwość, by się zmienić. Czasem wystarczy jakieś wydarzenie, impuls, by człowiek powrócił na dobrą drogę. Pan Jezus uczy, że nigdy nie jest za późno, aby stać się dobrym człowiekiem, aby zasłużyć na życie wieczne i wstęp do królestwa niebieskiego.

brat Krzysztof

XXV Niedziela Zwykła, rok A, 24.09.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Myśli moje nie są myślami waszymi

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 55, 6-9)

Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu.

Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – mówi Pan. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi.

 PSALM

(Ps 145 (144), 2-3. 8-9. 17-18 (R.: 18a))
REFREN: Pan blisko wszystkich, którzy Go wzywają

Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.
Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.

DRUGIE CZYTANIE

Dla mnie żyć – to Chrystus

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 1, 20c-24. 27a)

Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli zaś żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.

Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; pozostawać zaś w ciele – to bardziej konieczne ze względu na was. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Otwórz, Panie, nasze serca,
abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o robotnikach w winnicy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 20, 1-16a)

Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.

Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: „Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: „Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?” Odpowiedzieli mu: „Bo nas nikt nie najął”. Rzekł im: „Idźcie i wy do winnicy”.

A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: „Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych”. Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze.

Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: „Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzy znosiliśmy ciężar dnia i spiekotę”. Na to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czyż nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje, i odejdź. Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?” Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi».

KOMENTARZ

Bracia.

Ponownie słyszymy dziś przypowieść, która ma dać wyobrażenie o królestwie Boga, zatem „Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza …” Ale jaki to gospodarz-Król?

Po pierwsze gospodarz ów, to jedyny prawowity, właściciel wszystkiego, on udziela jak chce – ma do tego prawo. Po drugie gospodarz potrzebuje człowieka, szuka człowieka, pragnie by człowiek miał udział w Królestwie: obrazem tego udziału jest tu praca w winnicy; gospodarz szuka szczególnie tych, którzy pragną pracować lecz z jakiś powodów „nie wyszli na czas”, wychodzi więc cierpliwie o różnych porach dnia i zaprasza do swej winnicy.

Szukając głębszego zrozumienia dzisiejszego tekstu trafiłem na nieco inne tłumaczenie tekstu tej przypowieści, w której na końcu gospodarz mówi: »Zrozum, przyjacielu, nie jestem dla was niesprawiedliwy. Czy nie zgodziłeś się pracować dziś za denara? Weź więc swą zapłatę i idź! Zdecydowałem, że ostatniemu robotnikowi dam tyle samo co tobie. Czy nie mam prawa postąpić, jak chcę, z tym, co do mnie należy? Czemu patrzysz zawistnie na moją hojność?« (z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004). Z postawą gospodarza kontrastuje więc postawa robotników – stają się oni ofiarami swych rosnących oczekiwań – w efekcie zazdrości, chciwości, zawiści, poczucia doznania nieuzasadnionej niesprawiedliwości.

Tak więc ostatecznie potrzeba nam pokory wobec Pana, uznania, że "jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i łaskawy dla wszystkich", a rzeczywistość Boga i Jego sposób patrzenia na człowieka jest odmienny od naszego.

brat Henryk

XXIV Niedziela Zwykła, rok A, 17.09.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Odpuść winę bliźniemu

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 27, 30 – 28, 7)

Złość i gniew są obrzydliwościami, których trzyma się grzesznik.

Tego, kto się mści, spotka pomsta od Pana, On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci. Odpuść przewinę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy.

Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam, będąc ciałem, trwa w nienawiści, któż więc zyska dla niego odpuszczenie grzechów? Pamiętaj o rzeczach ostatecznych i przestań nienawidzić – o rozkładzie ciała, o śmierci, i trzymaj się przykazań!

Pamiętaj o przykazaniach i nie miej w nienawiści bliźniego – o przymierzu Najwyższego, i daruj obrazę!

 PSALM

(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 9-10. 11-12 (R.: por. 8a))
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie Twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.

DRUGIE CZYTANIE

I w życiu, i w śmierci należymy do Pana

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 14, 7-9)

Bracia:
Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o nielitościwym dłużniku

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 18, 21-35)

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać. Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.

Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».

KOMENTARZ

Bracia.

Przykazanie miłości bliźniego, będąc najważniejszym naszym chrześcijańskim przykazaniem, wiąże się również z obowiązkiem przebaczenia drugiemu i nietrwania w nienawiści.

Przytoczony dziś w pierwszym czytaniu tekst księgi Syracha nosi w biblii Tysiąclecia tytuł Nienawiść. Nie chodzi tu oczywiście o podanie definicji fenomenologicznej czy psychologicznej tego uczucia. Jednak psychologowie zwracają uwagę, że: złość, gniew, pomsta to immanentne cechy natężonej nienawiści i niechęci do drugiego człowieka - te cechy wymienia autor księgi. W kontekście wiary nienawiść jest zaprzeczeniem przykazania miłości, a brak przebaczenia pociąga za sobą konsekwencje - jakże bowiem możemy uczciwie, prawdziwie i szczerze błagać Pana o przebaczenie skoro sami wybaczyć nie chcemy?

Z kolei przypowieść opowiedziana Piotrowi i nam zaczyna się słowami: "Królestwo niebieskie podobne jest do króla ..." Król jest miłosierny - bezgranicznie miłosierny. Przypowieść ta uczy także, by nie nadużywać Bożej cierpliwości i miłosierdzia, bo Boża cierpliwość ma granice!

By być w Królestwie potrzeba naśladować Boże miłosierdzie, jest to wezwanie do przebaczenia z serca swemu bratu - z serca czyli z własnej woli, z mojego wyboru, często wbrew emocjom, ale przede wszystkim ze względu na mnie grzesznego, który kiedyś stanę przed Bogiem i będę błagać o odpuszczenie swoich własnych grzechów.

brat Henryk

XXIII Niedziela Zwykła, rok A, 10.09.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Obowiązek upominania

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela (Ez 33, 7-9)

Tak mówi Pan: «Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć – a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę».

 PSALM

(Ps 95 (94), 1-2. 6-7c. 7d-9 (R.: por. 7d-8a))
REFREN: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».

DRUGIE CZYTANIE

Miłość jest wypełnieniem Prawa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 13, 8-10)

Bracia:

Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: «Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj» i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: «Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!» Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Upomnienie braterskie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 18, 15-20)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik.

Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.

Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

KOMENTARZ

Bracia.

Dzisiejsze czytania kierują naszą uwagę w stronę odpowiedzialności - odpowiedzialności za bliźniego, za wspólnotę. Nie chodzi tu oczywiście o odpowiedzialność prawną (za coś), a raczej chodzi o odpowiedzialność etyczną (za kogoś).

W perspektywie pierwszego czytania (Ez 33, 1-9) mamy obraz stróża, który powołany jest przez wspólnotę (Ez 33, 1-6), i więcej, wyznaczony jest także przez Pana (Ez 33, 7-9). Z obu powołania i wyznaczenia wynika ponoszona odpowiedzialność za zaniechanie, za bezczynność, za zlekceważenie głosu Pana. Niezwykle mocno brzmi ostrzeżenie: "... - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie."

Wydaje mi się, że kluczem do zrozumienia tej swoistej odpowiedzialności za bliźniego, za wspólnotę, odpowiedzialności zarówno ponoszonej jak i podejmowanej z własnej wolnej woli, jest przykazanie miłości bliźniego i wynikająca z niego powinność. Etyczny wymiar odpowiedzialności wynika właśnie z przykazania miłości bliźniego. Jak dobrze rozumiem przykazania Dekalogu, choć porządkują życie wspólnoty i jednostki we wspólnocie, to jednak nie zawierają wezwania do odpowiedzialności za bliźniego. W tym sensie przykazanie miłości odczytuję nie tylko jako "streszczenie prawa", ale znacznie więcej: jako nakazanie powinności względem drugiego. W przypowieści o miłosiernym samarytaninie potrzebujący człowiek znalazł się w "obszarze odpowiedzialności" kolejnych przechodniów - jedynie samarytanin zachował się "jak trzeba".

Bracia, w tę niedzielę odbędzie się beatyfikacja rodziny Ulmów. Wypełnili oni przykazanie miłości, podjęli odpowiedzialność za bliźnich i zapłacili życiem. Dziękujmy Bogu za ich dar i przykład dla nas wszystkich.

brat Henryk

XXII Niedziela Zwykła, rok A, 03.09.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Prorok poddany próbie

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza (Jr 20, 7-9)

Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. Albowiem ilekroć mam zabierać głos, muszę obwieszczać: «Gwałt i ruina!» Tak, słowo Pańskie stało się dla mnie codzienną zniewagą i pośmiewiskiem.

I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał ani mówił w Jego imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień, żarzący się w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem.

 PSALM

(Ps 63 (62), 2. 3-4. 5-6. 8-9 (R.: por. 2ab))
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże, mój Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą
jak zeschła ziemia łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.

DRUGIE CZYTANIE

Rozumna służba Boża

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 12, 1-2)

Proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem,
abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 16, 21-27)

Jezus zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».

Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania».

KOMENTARZ

Bracia.

Walka wewnętrzna zawsze towarzyszy ludziom sumienia, ludziom, którzy widzą perspektywę chwały Ojca, ludziom, którzy oddają umysł by rozpoznać wolę Bożą: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.

Warto przeczytać rozdz. 20 z Księgi proroka Jeremiasza – to opis jego wewnętrznych, dramatycznych, człowieczych zmagań: z jednej strony jest prorokiem, rozpoznał wolę Pana by w Jego imieniu zabierać głos, nawracać, przestrzegać i pouczać; z drugiej strony doznaje upokorzeń, cierpień, więzienia. Czy jest sens iść pod prąd, wbrew rozpoznanej już woli Pana, a zgodnie z oczekiwaniami zdeprawowanego ludu? Czy jest sens cierpieć za lud, za prawdę, za ideały, za wiarę? A jednak raz rozpoznane powołanie jest jak jarzmo, jak wewnętrzna „przemoc”, której nie da się stłumić, która pali jak ogień. Ale w tym obrazie walki wewnętrznej i wyrzutów wobec Boga jest ważna wskazówka – Jeremiasz w chwili walki wewnętrznej zwraca się do Boga „Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę. Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana!”

Innym, łagodniejszym obrazem zmagań jest scena z Piotrem z dzisiejszej ewangelii. On nie może pogodzić własnej wizji Jezusa z perspektywą upadku Pana, cierpienia i poniżenia człowieka, w którym on – Piotr-Skała (ew. z poprzedniej niedzieli) widzi swojego Mesjasza, Syna Boga żywego.

Wydaje się, że zmagania wewnętrzne są wpisane w życie ludzi prawych, w naszą osobistą historię wiary. Nie zawsze zwycięża we mnie głos Pana, nie zawsze się Go pytam jak mam postąpić, jak się zachować, jaką decyzję podjąć. Pytania Jezusa z dzisiejszej ewangelii są puntem wyjścia do szczerego rachunku sumienia.

Gdy wczytuję się w dzisiejszy tekst z Listu św. Pawła, to wiem, że pisze on bezpośrednio do mnie, do naszej wspólnoty Fraternitas Jesu, by umocnić mnie i Ciebie bracie w wierze, w codziennych naszych zmaganiach, w codziennym dawaniu świadectwa.

brat Henryk

XXI Niedziela Zwykła, rok A, 27.08.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Klucz domu Dawidowego

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 22, 19-23)

Tak mówi Pan do Szebny, zarządcy pałacu: «Gdy strącę cię z twego urzędu i przepędzę cię z twojej posady, tego dnia powołam sługę mego, Eliakima, syna Chilkiasza. Oblokę go w twoją tunikę, przepaszę go twoim pasem, twoją władzę oddam w jego ręce; on będzie ojcem dla mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy.

Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy. Wbiję go jak kołek na miejscu pewnym; i stanie się on tronem chwały dla domu swego ojca».

 PSALM

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6 i 8bc (R.: por. 8b))
REFREN: Panie, Twa łaska trwa po wszystkie wieki

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Zaprawdę Pan jest wzniosły,
patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

DRUGIE CZYTANIE

Hymn na cześć mądrości Bożej

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 11, 33-36)

O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę?

Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół,
a bramy piekielne go nie przemogą.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Ty jesteś Piotr i tobie dam klucze królestwa niebieskiego

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 16, 13-20)

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?» A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».

Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».

Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».

Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.

KOMENTARZ

Bracia.

z Niego i przez Niego, i dla Niego wszystko”, czy taka jest nasza wiara? Ponowoczesny człowiek przesycony konsumpcjonizmem, indywidualizmem, relatywizmem moralnym, próbuje zredukować realne czasoprzestrzenne działania Boga do własnych potrzeb. Często wręcz „wchodzi” w boskie kompetencje absolutyzując siebie i własne potrzeby. We własnej ułomności próbuje stać się miarą wszechrzeczy, co już w V w. p.n.e. postulował Protagoras. Termin anthropos metron (człowiek miarą) oznaczał dla Protagorasa, że każdy człowiek jest sam dla siebie kryterium prawdy - wszystkie doznania zmysłowe i przeświadczenia danej osoby są dla niej prawdziwe. Pożądliwe nastawienie realizowane w przestrzeni wymagań i roszczeń odrzucające obowiązki i normy nie jest więc nowym zjawiskiem. Wybór dokonywany jest na podstawie humanistycznego Ethosu z pominięciem wrażliwości metafizycznej mającej swoje źródło w Logosie. Oczywiście, żywe doświadczenie wolności ma charakter głęboko osobisty, lecz nierozerwalnie łączy się z samoświadomością i możliwością decydowania, a ona wiąże się z odpowiedzialnością. Pretekst wyzwolenia od „starego porządku” stał się powodem do niszczenia fundamentów tego co dla nas ważne. Nagminnie deklarowana alternatywa „albo Bóg wpisuje się w nasze wyobrażenia, albo go nie ma”, stała się sztandarem neohumanizmu. Następstwa relatywnej postawy są aż nadmiar czytelne i miały już miejsce w historii ludzkości, co zaznaczyłem na wstępie. Zmieniają się parametry techniczne świata, w którym żyjemy, ale one dla współczesnych zmieniały się zawsze, a my wciąż nie wyciągamy wniosków, zapominając, że: „Wolność słowa nie może oznaczać obojętności na prawdę, wolność sumienia nie może prowadzić do równoważności dobra i zła, wolność religijna nie może zaciemniać wiary Kościoła w Objawienie Boże”. Źródłem idei wolności człowieka jest Biblia, a ideologie liberalne pozbawione fundamentu Objawienia stanowią zagrożenie skierowane przeciw Kościołowi i religii.

W komentowanym Liście do Rzymian mamy ślad teologii apofatycznej. Tradycja teologii negatywnej „chroni” Boską istotę i pokazuje niewystarczający aparat poznania człowieka w odniesieniu do Stwórcy. Metoda de docta ignorantia (uczona niewiedza), w swych wypowiedziach na temat Boga ma w założeniu, że Jego rzeczywistości nie da się uchwycić myślą, dlatego Św. Paweł sugeruje drogę, co później rozwija Pseudo Dionizy, Św. Augustyn, Jan Szkot Eriugena czy Mikołaj z Kuzy. Ale na drodze apofatycznej, w które bez fides quaerens intellectum (wiary poszukującej zrozumienia), bez umocowania w Prawdzie, też możemy pobłądzić. Musimy mieć świadomość, że radykalne podejście apofatyczne, stosowane jest też poza Chrześcijaństwem lub w jego liberalnych odmianach. Często generuje niebezpieczeństwo porzucenia prawdziwego Boga na rzecz agnostycznej postawy lub idolatrii natury. Z jednej strony Prawda zamiast być źródłem kontemplacji wiary staje się tylko bezpostaciowym rodzajem złudzenia, przed którym wciąż trzeba uciekać, z drugiej stanowi okazję do idolatrii w subiektywnych doznaniach. W skrajnym ujęciu zawieszenia sądu można rzucać oskarżenie wobec rozumu lub pozytywnego wymiaru religii czego chcemy uniknąć w komplementarnym podejściu Fides et ratio, w którym wiara i rozum nie muszą się zwalczać lecz powinny się uzupełniać.

A wy za kogo Mnie uważacie?” Z perspektywy modernistycznej, Jezus stał się bohaterem, sumą oświeceniowych życzeń, najdoskonalszym człowiekiem, który wypełnił humanistyczne ideały. W tej perspektywie na równi z tradycją biblijną stawia się greckie poematy i tragedie oraz święte pisma pochodzące z innych kontynentów, reprezentujące odległe kręgi kulturowe. Judeochrześcijańska kosmologia i eschatologia zyskują status mitów. Słynne stwierdzenie Bultmanna, że: „niemożliwe jest jednoczesne używanie żarówki i wiara w pusty grób”, redukuje Jezusa do postaci podobnej Prometeuszowi. Taka konstrukcja myślowa jest podstawą przyjętego w latach 50-tych programu demitologizacji Nowego Testamentu. Pomimo krytyki nazywającej Bultmanna racjonalistą zamkniętym na prawdę Bożego Objawienia herezja rośnie w siłę i zatruwa żywy organizm Kościoła. Definicję „katolicyzmu otwartego” najlepiej ujął Chesterton, pisząc o tak zwanych reformatorach Kościoła: „Taki reformator bierze coś, co nazywa się Kościołem, zakłada, że będzie to istnieć dalej, zakłada, że dalej będzie się nazywać Kościołem, i zgadza się na to pod warunkiem, że kompletnie przestanie to być Kościołem. Żywiąc zabobonny respekt dla nazwy, zamierza wywrócić na nice jego istotę.” Autor „Ortodoksji” dodał: „Więcej sympatii mam już dla ateisty, który mówi, że nie chce żadnego Kościoła, niż dla tych ślepych jak krety orędowników reform, którzy najpierw zakładają, że coś jest niezmienne, a potem rwą się, żeby to zmieniać. Z całym szacunkiem dla chrześcijańskiej historii można by rzec, że chcą tak przefasonować Kościół Chrystusowy, aż go własna Matka nie pozna.

Na Prawdzie Jezusa zbudowany jest Kościół i tej Prawdzie mamy obowiązek być wierni. Nauczaniu Jezusa obca jest każda postać neohumanistycznej etyki, ponieważ Jezus w sposób konsekwentny (=radykalny) rozumie posłuszeństwo wobec Boga Ojca. Za Kardynałem Wyszyńskim, który w trudnych czasach fundamentalnie dawał świadectwo nieugiętej wiary musimy jasno stawiać granicę złu - Non possumus, „nie możemy” - co oznaczało gotowość do pójścia Chrystusową drogą Krzyża, bo dla nas Jezus jest „Synem Boga żywego”.

brat Maciej

XX Niedziela Zwykła, rok A, 20.08.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powszechność zbawienia

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 56, 1. 6-7)

Tak mówi Pan: «Zachowujcie prawo i przestrzegajcie sprawiedliwości, bo moje zbawienie już wnet nadejdzie i moja sprawiedliwość ma się objawić.

Cudzoziemców zaś, którzy się przyłączyli do Pana, ażeby Mu służyć i aby miłować imię Pana i zostać Jego sługami – wszystkich zachowujących szabat bez pogwałcenia go i trzymających się mocno mojego przymierza, przyprowadzę na moją świętą górę i rozweselę w moim domu modlitwy. Całopalenia ich oraz ofiary będą przyjęte na moim ołtarzu, bo dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów».

PSALM

(Ps 67 (66), 2-3. 5 i 8 (R.: por. 4))
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech się narody cieszą i weselą,
bo rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech nam Bóg błogosławi
i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać miłosierdzie

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 11, 13-15. 29-32)

Bracia:
Do was, pogan, mówię: «Będąc apostołem pogan, przez cały czas chlubię się posługiwaniem swoim w nadziei, że może pobudzę do współzawodnictwa swoich rodaków i przynajmniej niektórych z nich doprowadzę do zbawienia. Bo jeżeli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie, to czymże będzie ich przyjęcie, jeżeli nie powstaniem ze śmierci do życia?

Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami w czasie obecnym mogli dostąpić miłosierdzia. Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wiara niewiasty kananejskiej

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 15, 21-28)

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem.

Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami». Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».

A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: «Panie, dopomóż mi». On jednak odparł: «Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom». A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów». Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

KOMENTARZ

Bracia.

Kobieta kananejska dla Izraelitów była poganką, w desperacji szukała pomocy u tych którzy ją odtrącali. Przełamuje wstyd i barierę społeczno kulturową wierząc w zmiłowanie. Można by rzec analogicznie do dzisiejszych wygnańców sierot i wdów, którzy w języku Levinasa stanowią jedną z trzech odsłon Innego. Wiara daje nadzieje i jest wyjściem poza ogólność która jest etyką. Etyka jest zbiorem zasad dla wszystkich ludzi wierzących i nie wierzących, wiara natomiast jest wyjściem po za etykę, jest wyjściem poza wszelkie zasady.

Stajemy przed Chrystusem, On przychodzi w osobach, bliźnich potrzebujących. Czy w pobożności ducha stać nas na pochylenie się nad cudzą nędzą? Nie wystarczy samo ubolewanie, albo co gorsza wyższość wobec innego, co znalazł się w trudnym położeniu - może i z własnej winy (Łk 18,9-14; faryzeusz i celnik). Obecność innego, drugiego człowieka bardzo często wyświetla się dla nas jakimś zagrożeniem: odgradzamy się od innych, skrywamy przed nimi nasze myśli i twarze. Drugi człowiek wydaje się nam zagrażać, ponieważ lękamy się wyzwania jakie płynie z jego strony. Tymczasem doświadczenie wartości, dobra, sprawiedliwości realizuje się tylko poprzez wzajemność Ja i Ty. Doświadczenie spotkania drugiego człowieka pokazuje się źródłowo w dramacie odsłaniającym perspektywę aksjologiczną. Spotkanie uzmysławia uczestnikom prawdę o dialogicznej strukturze osoby ludzkiej. Jak pisze krakowski filozof: „Nie ma Ja bez Ty i Ty bez Ja. W obszar pomiędzy Ja i Ty wpisuję się więc to wszystko, co ludzi wiąże, co zbliża i ogarnia, lecz i to, co ich dzieli, oddala, odpycha, o czym nie należy mówić, że się znajduje we mnie lub w tobie, albo na scenie, lecz co jest między nami”.

Wspólna relacja z bliźnim budowana podczas spotkania opiera się na więzi powiernictwa nadziei. Przykładem takiego spotkania jest biblijny Szaweł, który na drodze do Damaszku doświadcza spotkania z Tym, którego prześladuje. To wydarzenie wstrząsa fundamentami wartości Szawła, inicjując tym samym jakiś nowy porządek, w który wchodzi już jako Paweł, świadek Chrystusa. Kobieta Kananejska szuka pomocy, a Jezus jej nie odtrąca, Szaweł zmienia się pod wpływem łagodnego dobra doświadczonego w spotkaniu z Jezusem.

Aby zapobiec możliwemu upadkowi, trzeba czynnie zaangażować się w przeżywany dramat. Poprzez myślenie aksjologiczne projektować rozwiązanie problemu tragiczności zwycięstwa zła. Więzią podstawową w tej relacji nie jest więź dominowania, lecz więź powiernictwa nadziei. Każdy mijający mnie człowiek jest tym, komu mogę powierzyć część swojej nadziei, a zarazem tym, który może część swej nadziei powierzyć w moje ręce. Nadzieja jest więc możliwa tam, gdzie jest powiernictwo nadziei. Jak podpowiada filozof dialogu: „Aby mogła zaistnieć nadzieja, musi być ktoś, w kim ją pokładamy”. Najważniejsze, że za każdym razem w obliczu grzechu, upadku, pojawia się wierna Miłość ona ratuje człowieka w miłosierdziu i przebaczeniu.

Wsłuchanie się całym sobą w przykazania miłości wobec Boga i bliźniego na nich ma oparcie „całe prawo i prorocy. Co dopełnił Jezus: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem.” (J 15,12), w realnej miłości wobec tych za których umarł na krzyżu. Tym otwiera drogę do wieczności.

Na końcu czasów Bóg zapyta nas o miłość. Tę okazaną bliźniemu i tę zaniedbaną. Nie chodzi o puste deklaracje, ale o to co się wydarzyło: stosunek do głodnych, spragnionych, przybyszów, nagich, chorych i tych, co znaleźli się w więzieniu (Mt 25,31-36).

Stajemy się bliźnimi gdy okazujemy miłosierdzie jak nauczał Jezus odpowiadając uczonemu kim jest bliźni: „Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!»” (Łk 10, 36).

brat Maciej

XIX Niedziela Zwykła, rok A, 13.08.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg objawia się Eliaszowi

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej (1 Krl 19, 9a. 11-13a)

Gdy Eliasz przyszedł do Bożej góry Horeb, wszedł do pewnej groty, gdzie przenocował. Wtedy Bóg rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!»

A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały szła przed Panem; ale Pana nie było w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pana nie było w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty.

PSALM

(Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14 (R.: por. 8))
REFREN: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie

Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi:
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają,
i chwała zamieszka w naszej ziemi.

Łaska i wierność spotkają się z sobą,
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie,
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.

Pan sam szczęściem obdarzy,
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim,
a śladami Jego kroków zbawienie.

DRUGIE CZYTANIE

Izrael jest ludem Bożym

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 9, 1-5)

Bracia:
Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieustanny ból.

Wolałbym bowiem sam być pod klątwą, odłączonym od Chrystusa dla zbawienia braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, Ten, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Pokładam nadzieję w Panu,
ufam Jego słowu.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus chodzi po jeziorze

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 14, 22-33)

Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.

Łódź zaś była już o wiele stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»

Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!» A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»

Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».

KOMENTARZ

Bracia.

Każdy ma taki czas w którym chowa się przed światem, zamyka się w jaskini własnych przywiązań, przekonań i lęków. Mierzymy się ze słabościami, trudnościami, które wydają się niekończące oraz „całym złem tego świata” przytłaczającym nas swoim ciężarem.

Są takie chwile graniczne kiedy zostajemy sami w monadycznym zamknięciu. W natłoku „wichrów trzęsień ziemi i ognia” wydaje się, że poszukujemy dowodu na istnienie człowieka. Wtedy, jedynym sposobem dotarcia do sensu bycia człowiekiem jest otwarcie się na wymiar religijny, bo ostatecznie sami nie zrozumiemy się tylko we własnych kategoriach. Hebrajczycy ujmowali poszukiwanie sensu jako Bożą myśl (lub troskę) w poszukiwaniu człowieka. Ten „szmer łagodnego powiewu”, Boża myśl, wpisana w naszą duszę smakuje jak woda w ustach pragnącego na pustyni. W łagodnym szepcie Bóg poszukuje człowieka. Łagodny wymiar obecności Ojca pozwala poczuć się dzieckiem prowadzonym Jego słowami.

W dramacie życia człowieka spotkanie z Tym co święte uzmysławia nam, że pewne rzeczy nie są nam dostępne, że nie mamy wpływu na wszystko i nie wszystko możemy pojąć. Wtedy bycie ludzkie staje się posłusznym odzewem, a jego tajemnica nie tkwi w tym czym on jest, ale w tym czym się staje. Spotkanie z Ojcem Który jest, to zgoda na Jego obecność, i to co mnie przekracza.

Nieraz odpływamy łodzią za daleko od brzegu. Skaza grzechu i śmierci gna nas na głębokie wody. Nosimy w sobie infekcje kuszenia, jakiś archetyp realnego buntu przeciwko Bogu. Absurdalnie negujemy własną nieśmiertelność byciem ku śmierci. Tymczasem odejście od Boga ma swoją cenę i wiąże się ze zwróceniem ku bogom fałszywym. Nieskończony Sens jest niewygodny, niezgodny z naszymi kategoriami. Wolimy nie słyszeć wołania: „Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?” Wtedy, obietnica staje sie pretekstem, Bóg symbolem, prawda fikcją, lojalność jest czymś niezobowiązującym, świętość jedynie konwencją a prawda relatywnością. Egzystencja człowieka pochłania wszelką transcendencje. Nie zdajemy sobie sprawy, że redukując rzeczywistość do samych rzeczy, a relacje do manipulacji, sami wykluczamy sie ze świata. Jesteśmy tak zachwyceni naszą intelektualną mocą, że kwestionujemy każdą obecność znajdującą sie poza jej zasięgiem. Samoczynnie pozbawiamy się fundamentu i celowości istnienia. Dostrzegamy rozwój filantropii, miłości człowieka odziedziczonej z Ewangelii, ale już bez jej fundamentów. Późna nowoczesność przyjmuje Ewangelię, ale obdziera ją z wszelkiej transcendencji.

Wiele razy toniemy pomimo oczywistości głosu: „Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!”. Bo nawet jeśli odchodzimy poza horyzont porządku wartości, ciągle mamy szanse na opamiętanie (metanoje). Gdy tylko wypowiemy: „Panie, ratuj mnie!”, On natychmiast wyciągnie rękę. Jeśli tego nie zrobimy możemy ponieść ostateczne konsekwencje, z czego, w euforii korzystania z pociągających iluzji, często sobie nie zdajemy sprawy.

Wybór doświadczenia wieczności jest bardziej egzystencjalny niż epistemologiczny. Już w filozofii greckiej rozpatrywany był problem (tajemnica) nieśmiertelności i to nie z powodu zwykłej ciekawości świata czy zamiłowania do spekulacji uczonych teorii - chodziło o zrozumienie sensu życia w obliczu nieuchronności śmierci. Wybór ten jest pozytywny (wiara w istnienie życia wiecznego dostępnego człowiekowi), bądź negatywny (wiara w niemożliwość jakiejkolwiek formy życia wiecznego dla człowieka). W konsekwencji, dla jednych starość jest dojrzewaniem do wieczności, dla innych natomiast końcową stacją na drodze beznadziejnie skończonego życia. Współczesny lęk przed starością jest w dużej mierze związany z kryzysem nadziei na życie wieczne, ale wiara jako egzystencjalne doświadczenie wieczności, dostępna jest ludziom już w życiu doczesnym. Inaczej mówiąc, wiara nie jest tylko akceptacją określonych dogmatów, lecz specyficznym sposobem życia oraz postrzegania świata, w wyniku którego istnienie wieczne może być dane człowiekowi jako bezpośrednio doświadczana realność. Pisał Kant w Krytyce czystego rozumu: „Będę nieuchronnie wierzył w Boga i w życie przyszłe, i jestem pewny, że nic nie mogłoby zachwiać tą wiarą, gdyż przez to zostałyby obalone moje zasady moralne, których nie mogę się wyrzec, nie stając się w swych własnych oczach godnym pogardy”.

W chwili zamętu i niepewności trzeba spojrzeć na fundamenty budynku, bo to na nich wspiera się spójność całości, ale wybór należy do nas.

brat Maciej

XVIII Niedziela Zwykła, Święto Przemienienia Pańskiego, rok A, 06.08.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wieczne panowanie Syna Człowieczego

Czytanie z Księgi proroka Daniela (Dn 7,9-10.13-14)

Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi.

Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

 PSALM

(Ps 97,1-2.5-6.9)
REFREN: Pan wywyższony króluje nad ziemią

Pan króluje, wesel się, ziemio,
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego,
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.

Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
przed obliczem władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa,
a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Ponad całą ziemię
Tyś bowiem wywyższony
i nieskończenie wyższy
ponad wszystkich bogów.

DRUGIE CZYTANIE

Naoczni świadkowie wielkości Jezusa

Najmilsi:
Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale nauczaliśmy jako naoczni świadkowie Jego wielkości.

Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”. I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej.

Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

To jest mój Syn umiłowany,
w którym mam upodobanie,
Jego sluchajcie!

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przemienienie Pańskie

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 17,1-9)

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego, Jana, zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło.

A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”.

Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”. Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: „Wstańcie, nie lękajcie się”. Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.

A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: „Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie”.

KOMENTARZ

Bracia.

Izrael nie poradził sobie z grzechem pierworodnym Adama. Stało się to możliwe dopiero, gdy Syn Człowieczy, który zasiadał obok Boga, wziął na siebie grzechy tego świata, składając najwyższą ofiarę.

Syn Boga, drugi Adam, przywrócił pierwotną relację Ojca do syna otwierając drogę do raju. Ofiarnie zacierając nieposłuszeństwo, cierpienie i śmierć, brak lojalności skazujący na wygnanie usynowił wygnańców w ponadetycznym akcie miłosierdzia nadającym sens czynem i słowem.

Proroctwo Daniela w Starym Testamencie zawierające obrazy, symbole i pojęcia, ujawnia klucz do zrozumienia słów Jezusa o nadejściu „królestwa Bożego”. Egzegeza siódmego rozdziału wskazuje Syna Człowieczego, zasiadającego obok Przedwiecznego, który zstąpił z nieba żeby wypełnić to co sprawiedliwe. Wraz z nadejściem Jezusa nadeszło piąte królestwo Boga rozszerzając się na cały świat. Nie miało to być, jak rozumieli Żydzi, królestwo pogrążające nieprzyjaciół i pogan, ale królestwo samego wybaczającego Boga, który „nie przyszedł aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu.” (Mk 10,45).

Przemienienie Jezusa na „wysokiej górze (in altitudine montis)” było wydarzeniem tak znaczącym, że przekaz o nim znalazł miejsce we wszystkich ewangeliach synoptycznych (Mt 17,1-8; Mk 9,2-9; Łk 9,28-36), a ponadto wyraźne odniesienie zawarte jest w 1P 1,16-19. Egzegeza perykop ujawnia trzy wątki: niezmienność natury Jezusa w postaciach (epinoiai) Logosu, jedność Starego i Nowego Testamentu oraz archetyp duchowej drogi człowieka i dynamikę jego wzrostu. Dodatkowo „sześć dni”, stosując alegoryczną interpretacje liczb, potrzebnych do wejścia na górę (wzniesienia się ponad sprawy świata) należy zestawić z sześcioma dniami Stworzenia.

W przemienionym Chrystusie, jasnym jak światło, niewidzialny Bóg stał się widzialny i zjednoczony słowami: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”.

Pojawiające się obok Jezusa postacie Mojżesza i Eliasza symbolizują prawo i mądrość, które zostaną wypełnione w jedności poprzez śmierć i zmartwychwstanie. W kontekście wybranych uczniów, ważną wskazówką dla nas są słowa Orygenesa: „ci, którzy potrafią iść za Jezusem wstępującym na górę i przemieniającym się, ujrzą Jego przemienienie”.

W perychorezie (przenikaniu) się porządków Boskiego i ludzkiego, przymierza i zdrady, tajemnica aktu stworzenia prezentuje nowe życie według nadziei. Współuczestnictwo w świadomości transcendentalnej, objawionej na górze Tabor, stanowi źródło nadanego sensu. Nadzieja przyjmuje funkcje uwierzytelnienia obietnicy, perspektywę odkrywania i oglądania prawdy, a zarazem zawierzenia się Bogu jako powiernikowi.

W perspektywie nadziei ujawnia się aksjologiczny wymiar człowieka w którym pierwotne „ja” jest wartością, i w następstwie konstytucji osobowej kieruje porządkiem wartości poprzez sumienie. I tak Nieskończone Dobro wybiera człowieka jako powiernika nadziei w obietnicy, która wraz z nim się wypełnia.

Gloria enim Dei vivens homo, vita autem hominis visio Dei („Chwałą bowiem Boga jest żyjący człowiek, zaś życiem człowieka jest oglądanie Boga”)

brat Maciej

XVII Niedziela Zwykła, rok A, 30.07.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Modlitwa Salomona o mądrość

Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej (1 Krl 3, 5. 7-12)

W Gibeonie Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie. Wtedy Bóg rzekł: «Proś o to, co mam ci dać». A Salomon odrzekł: «O Panie, Boże mój, Ty ustanowiłeś królem Twego sługę w miejsce Dawida, mego ojca, a ja jestem bardzo młody i nie umiem rządzić. Ponadto Twój sługa jest pośród Twego ludu, który wybrałeś, ludu mnogiego, którego nie da się zliczyć ani też spisać z powodu jego mnóstwa. Racz więc dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra od zła, bo któż zdoła sądzić ten lud Twój tak liczny?»

Spodobało się Panu, że właśnie o to Salomon poprosił. Bóg więc mu powiedział: «Ponieważ poprosiłeś o to, a nie poprosiłeś dla siebie o długie życie ani też o bogactwa, i nie poprosiłeś o zgubę twoich nieprzyjaciół, ale prosiłeś dla siebie o umiejętność rozstrzygania spraw sądowych, oto spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i pojętne, takie, że podobnego tobie przed tobą nie było i po tobie nie będzie».

 PSALM

(Ps 119 (118), 57 i 72. 76-77. 127-128. 129-130 (R.: 97a))
REFREN: Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie

Pan jest moim działem,
przyrzekłem zachować słowa Twoje.
Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze
niż tysiące sztuk złota i srebra.

Niech Twoja łaska będzie mi pociechą
zgodnie z obietnicą, daną Twemu słudze.
Niech Twa litość mnie ogarnie, a żyć będę,
bo Twoje Prawo jest moją rozkoszą.

Przeto więcej miłuję Twoje przykazania
niż złoto, niż złoto najczystsze.
Dlatego uważam za słuszne wszystkie Twe postanowienia
i nienawidzę wszelkiej drogi fałszu.

Twoje napomnienia, Panie, są przedziwne,
dlatego przestrzega ich moja dusza.
Poznanie Twoich słów oświeca
i naucza niedoświadczonych.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg przeznaczył nas, abyśmy byli podobni do Jego Syna

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 8, 28-30)

Bracia:
Wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamysłu. Albowiem tych, których przedtem poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był Pierworodnym między wielu braćmi.

Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał – tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił – tych też obdarzył chwałą.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieści o skarbie, o perle i o sieci

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 13, 44-52)

Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko?» Odpowiedzieli Mu: «Tak».

A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare».

KOMENTARZ

Bracia.

Jeżeli zdarza nam się uważnie czytać Pismo, jakie Kościół daje nam na kolejne niedziele, to łatwiej nam wyobrazić sobie siebie w roli „bohaterów” z przypowieści Jezusa - czyli grzesznika, chorego, sparaliżowanego lub celnika. Nie wiem czy ktokolwiek z Braci widział siebie jako króla Salomona. Ja nigdy. Ale czy nie zdarza mam się prosić Boga o dary większe lub trudniejsze niż prosił Salomon? To paradoks, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Prosimy o zdrowie, o powodzenie dla siebie i tych, których kochamy i o zdane egzaminy dzieci czy wnuków, o pokój na świecie. Czy prosimy o dar mądrości w ocenie bliźnich? Czy prosimy o ducha tolerancji dla tych co myślą i sądzą inaczej? Mamy te pytania przed oczyma w naszym Bractwie. Salomon prosi o Dar Mądrości, który jest również darem odpowiedzialnej miłości bliźniego. I w tym kluczu poszukiwać nam trzeba odpowiedzi na pytania o problemy w naszym Bractwie.

Jezus w kolejnych przypowieściach - obrazach maluje i pokazuje nam ikony swojego królestwa. Mamy dzierżawcę ziemi i odkryty przez niego skarb, mamy kolekcjonera drogocenności i jego perłę i wreszcie rybaka wybierającego ze swej sieci „ryby dobre” i odrzucającego pozostałe. Czego obrazem są te Jezusowe przypowieściowe obrazy? To jesteśmy my w naszych codziennych wyborach, decyzjach i emocjach (materiał do wieczornych rachunków sumienia). Wydawać się może, iż ten kto znalazł skarb i ten który znalazł perłę powinni zapłacić „znaleźne”, ale Jezus o tym nie wspomina. Potrzeba nam zatem takiej postawy wobec odkrytych Jego skarbów aby radość z tego faktu była radością obdarowanego odkrywcy a nie znalazcy, który to co znalazł mógłby sobie zawdzięczać.

Podobnie jest z rybakiem w tej przypowieści. Nie wolno nam się zachłysnąć sukcesem połowu. Może to być sukces zawodowy, towarzyski, rodzinny i każdy inny. Jesteśmy na wzór naszego Mistrza, Pana i Brata zobowiązani do analizowania jakości i wartości naszych „połowów”. Kto wie jak zostawiać „ryby dobre a odrzucać złe”? Wiedzieć to mają Aniołowie według słów Jezusa. Ale poprzez sumienie jakie dał nam Pan, kiedy w swoim odwiecznym zamiarze powołał nas do istnienia, mamy taką możliwość; dał nam serca nie z kamienia ale z ciała.

brat Stanisław

XVI Niedziela Zwykła, rok A, 23.07.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Dobroć Boga dla ludzi

Czytanie z Księgi Mądrości (Mdr 12, 13. 16-19)

Panie, nie ma oprócz Ciebie boga, co ma pieczę nad wszystkim, abyś miał dowodzić, że nie osądziłeś niesprawiedliwie. Twoja bowiem moc jest podstawą Twej sprawiedliwości, wszechwładza Twa sprawia, że wszystko oszczędzasz. Moc swą przejawiasz wobec tych, co nie wierzą w pełnię Twej potęgi, i karzesz zuchwalstwo tych, co ją znają. Potęgą władasz, a sądzisz łagodnie i rządzisz nami z wielką oględnością, bo do Ciebie należy móc, gdy zechcesz.

Nauczyłeś lud swój tym postępowaniem, że sprawiedliwy powinien miłować ludzi. I wlałeś synom swym wielką nadzieję, że po występkach dajesz nawrócenie.

 PSALM

(Ps 86 (85), 5-6. 9-10. 15-16a (R.: por. 5a))
REFREN: Panie, Ty jesteś dobry i łaskawy

Ty, Panie, jesteś dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.

Przyjdą wszystkie ludy przez Ciebie stworzone
i Tobie, Panie, oddadzą pokłon,
będą sławiły Twe imię.
Bo Ty jesteś wielki i czynisz cuda,
tylko Ty jesteś Bogiem.

Ale Ty jesteś, Panie, Bogiem łaski i miłosierdzia,
do gniewu nieskory, łagodny i bardzo wierny.
Wejrzyj na mnie
i zmiłuj się nade mną.

DRUGIE CZYTANIE

Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 8, 26-27)

Bracia:
Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o chwaście wśród zboża

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 13, 24-43)

Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.

A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?” A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom:  Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».

Przedłożył im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach».

Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło».

To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata».

Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie, mówiąc: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście». On odpowiedział: «Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.

Jak więc zbiera się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego.

Kto ma uszy, niechaj słucha!»

KOMENTARZ

Bracia.

Kiedy czyjaś moc może być podstawą sprawiedliwości? Kiedy wszechwładza jest źródłem szanowania wszystkich i wszystkiego? Nasze doświadczenie mówi, że jest odwrotnie. Moc wymusza posłuch a wszechwładza czyni bezkarnym. Wszechmoc i wszechwładza sprawiedliwa i łagodna, to przymioty Boga. Sprawiedliwość powinna prowadzić do umiłowania bliźnich, a zatem powinna być czymś większym niż sama sprawiedliwość rozumiana jako zasada; występek - kara. W psalmie wielbimy Boga za Jego łaski i miłosierdzie. Wyrażamy wiarę w to, że nasze pokorne prośby zostaną wysłuchane.

Św. Paweł „dopowiada”, że braki w naszej modlitwie, naszą nieporadność, nasze rozproszenia, nasze niedopowiedzenia - zostaną „udoskonalone” przez Ducha Świętego. Zatem módlmy się tak jak umiemy najlepiej i wierzmy, iż to czego naszej modlitwie niedostaje, zostanie przez Ducha Świętego Bogu Ojcu przekazane.

Królestwo Boże jest w dzisiejszej ewangelii przybliżanie przez Jezusa w trzech obrazach. Pierwszym jest rola a na niej zasiew ziarna słowa Bożego i zasiew nasion grzechu. Troska Jezusa aby razem z usuwaniem „kąkolu” nie uszkodzić pszenicy, uczy nas roztropności w walce ze złem. Jak czytamy, nie jest dobrze aby nasze oburzenie na widziane zło zwalczać nie bacząc na skutki uboczne. Bóg czeka do czasu żniwa. My też mamy obowiązek z rozsądkiem i rozwagą przystępować do „nawracania” tych, którzy naszym zdaniem źle postępują. Boża ekonomia walki ze złem jest inna niż nam się często wydaje.

Królestwo Boże i ziarnko gorczycy, to piękny opis procesu stawania się, procesu wzrastania. To także zapowiedź tego co było u podstaw powstawania Kościoła i co miało z niego powstać. Z domowych agap, z katakumbowych grup modlitwy wyrastał Kościół. Królestwo Boże jawi się nam jak Dziecko, które potrzebuje czasu i wsparcia aby rosnąć, dojrzewać i umacniać swoją obecność w sercach ludzi wierzących. Podobnie jest w obrazie który Jezus daje nam w figurze zaczynu. Jego Słowo jest zaczynem, my jesteśmy mąką a owocem jest Chleb - Kościół.

Pomyślmy czasem (najlepiej często) o tych trzech przypowieściach w których Chrystus zechciał nam powiedzieć jak powinniśmy rozumieć czym jest Jego Królestwo i czy przyczyniamy się do jego wzrostu. Nie dopuść Panie abyśmy swoim postępowaniem ten proces rozwoju zakłócali lub byli jak chwasty.

brat Stanisław

XV Niedziela Zwykła, rok A, 16.07.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Skuteczność słowa Bożego

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 55, 10-11)

Tak mówi Pan: «Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa».

 PSALM

(Ps 65 (64), 10abcd. 10e-11. 12-13. 14 (R.: por. Łk 8, 8))
REFREN: Na żyznej ziemi ziarno wyda plony

Nawiedziłeś i nawodniłeś ziemię,
wzbogaciłeś ją obficie.
Strumień Boży wezbrał wodami,
przygotowałeś im zboże.

I tak uprawiłeś ziemię:
Nawodniłeś jej bruzdy, wyrównałeś jej skiby,
spulchniłeś ją deszczami
i pobłogosławiłeś plonom.

Rok uwieńczyłeś swoimi dobrami,
tam gdzie przejdziesz, wzbudzasz urodzaje.
Stepowe pastwiska są pełne rosy,
a wzgórza przepasane weselem.

Łąki się stroją trzodami,
doliny okrywają się zbożem,
razem śpiewają i wznoszą okrzyki radości.

DRUGIE CZYTANIE

Oczekujemy chwały

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 8, 18-23)

Bracia:
Sądzę, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności – nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał – w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.

Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów – odkupienia naszego ciała.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus,
każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przypowieść o siewcy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 13, 1-23)

Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: «Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!»

Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?» On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”. Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.

Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na grunt skalisty oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny».

KOMENTARZ

Bracia.

Jak to jest ze Słowem Bożym, które „nie wraca do Boga bezowocne”? To jedynie można rozumieć tak, iż każde Jego Słowo jest ziarnem, które rodzi owoc. Tak rozumieć wypada tekst pierwszego czytania. Potwierdza tę prawdę drugi tekst św. Pawła w liście do Rzymian. Ale jest to potwierdzenie bardzo pouczające. Słowo Boże do mnie kierowane zostać może przyjęte i przyswojone dzięki darom Ducha. Jedynie z Jego łaską dana nam jest tęsknota za „przybraniem za synów”. To ta łaska uwolni nas od „marności i niewoli zepsucia” i wyzwoli nas do wolności.

Przypowieść o ziarnach, jest z dydaktycznego punku widzenia doskonała. Bóg objawia nam siebie w słowach, które nie są tym co my przez słowo rozumiemy. Słowo Boże jest owym ziarnem, które powinno we mnie wydać plon. Każdy z nas, jak często myślimy, rozumie frazę - miłuj bliźniego jak siebie samego. Ale gdy to przesłanie zestawić z decyzją Ojca Kolbego, heroizmem uwięzionych za wiarę, modlitwą za tych co nas skrzywdzili - to widzimy na jak różne gleby to Boże Słowo pada w ludzkich sercach.

Jezus jest naszym Bratem i Nauczycielem i wie, iż nie każdy z nas potrafi przynieść Jemu plon stokrotny. Może to być mniej, aż do trzydziestokrotności. To co jest moją nadzieją, to fakt że Jezus nie deprecjonuje tych ziaren, które mniejszy plon przynoszą.

Daj Panie Jezu abym nie był glebą nieurodzajnej drogi ani ziemią krzewów i chwastów, abym był gruntem na którym Twoje Słowo rodzi owoc, ten nawet nie największy.

brat Stanisław

XIV Niedziela Zwykła, rok A, 09.07.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Król pokoju

Czytanie z Księgi proroka Zachariasza (Za 9, 9-10)

Tak mówi Pan: «Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy. On usunie rydwany z Efraima, a konie z Jeruzalem; łuk wojenny zostanie złamany. Pokój ludom obwieści. Jego władztwo sięgać będzie od morza do morza, od brzegów Rzeki aż po krańce ziemi».

 PSALM

(Ps 145 (144), 1b-2. 8-9. 10-11. 13-14 (R.: 1b))
REFREN: Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu

Będę Cię wielbił, Boże mój i Królu,
i sławił Twoje imię przez wszystkie wieki.
Każdego dnia będę błogosławił Ciebie
i na wieki wysławiał Twoje imię.

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi wyznawcy.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę.

Królestwo Twoje królestwem wszystkich wieków,
przez wszystkie pokolenia Twoje panowanie.
Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają,
i podnosi wszystkich zgnębionych.

DRUGIE CZYTANIE

Jeżeli będziecie uśmiercać popędy ciała, będziecie żyli

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 8, 9. 11-13)

Bracia:
Wy nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha zadawać będziecie śmierć popędom ciała – będziecie żyli.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus cichy i pokornego serca

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 11, 25-30)

W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te  rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

KOMENTARZ

Bracia.

Prorok Zachariasz pisze te słowa pięć wieków przed Narodzeniem Chrystusa. Trudno nie odnieść wrażenia, że mamy tu opis uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Gdy Zachariasz to prorockie widzenie spisuje, świątynia jerozolimska jest jeszcze w ruinie, ale zostanie odbudowana. Gdy Jezus wjeżdża „na osiołku, synu oślicy”, widząc świątynię zapłacze nad dniami, gdy „nie zostanie z niej kamień na kamieniu”.

Kościół w dzisiejszych czytaniach uzmysławia nam logikę Bożego działania i obecności w świecie. Zachariasz widzi Jezusa jako „Króla pokornego sprawiedliwego i zwycięskiego”. Ale nie jest to Ten, który orężem (rydwan, łuk wojenny), zwycięża.

W hymnie i drugim czytaniu mamy odpowiedź. Źródłem tego zwycięstwa jest Duch Boży jaki został nam dany jako dar Ojca i Syna. Ten dar Ducha sprawia, iż zostajemy nazwani synami Bożymi, a zatem i braćmi jednego Ojca. Jako synowie otrzymujemy także pomoc by żyć według Ducha, a nie ciała i by to życie zachować na wieczność.

W Ewangelii Jezus nie potępia mądrości i wiedzy uczonych. Jezus chce abyśmy zachowali w sobie zdolność do dziecięcego zaufania w Jego miłość i obecność w naszym życiu. Chce abyśmy nie popadali w zadufanie o swojej wielkości i znaczeniu. Chce byśmy byli jak ks. Piotr z trzeciej części Dziadów Mickiewicza, a nie jak Konrad. Bez pokory wobec Bożego działania nie doświadczymy Jego bliskości i ojcowsko-matczynej troski, czułej opieki. Inaczej nie doznamy pokrzepienia jakie On nam obiecuje i dać chce.

Jezus mówi, że Jego jarzmo jest słodkie, a brzemię lekkie. Jarzmo to synonim zniewolenia. A przecież wiele razy słyszeliśmy słowa o oddaniu się w słodką niewolę Marii, o czym mowa choćby w ślubach jasnogórskich. Jeżeli pozostajemy w relacji miłości do kogoś, to nie jesteśmy brani w niewolę (nie dajemy sobie nałożyć jarzma), lecz sami z radością w nią się oddajemy. Brzemię może być lekkie tylko dla tego, kto chce dla kochanej osoby podejmować trud. Jeżeli z Jezusem mamy taką relację - Jego jarzmo i brzemię będą dla nas źródłem radości, a nie udręki.

brat Stanisław

XIII Niedziela Zwykła, rok A, 02.07.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Szunemitka przyjmuje proroka

Czytanie z Drugiej Księgi Królewskiej (2 Krl 4, 8-12a. 14-16a)

Pewnego dnia Elizeusz przechodził przez Szunem. Była tam kobieta bogata, która zawsze nakłaniała go do spożycia posiłku. Ilekroć więc przechodził, udawał się tam, by spożyć posiłek. Powiedziała ona do swego męża: «Oto jestem przekonana, że świętym mężem Bożym jest ten, który ciągle do nas przychodzi. Przygotujmy mały pokój na górze, obmurowany, i wstawmy tam dla niego łóżko, stół, krzesło i lampę. Kiedy przyjdzie do nas, to tam się uda».

Gdy więc pewnego dnia Elizeusz tam przyszedł, udał się na górę i tam ułożył się do snu. I powiedział do Gechaziego, swojego sługi: «Co można uczynić dla tej kobiety?». Odpowiedział Gechazi: «Niestety, ona nie ma syna, a mąż jej jest stary». Rzekł więc: «Zawołaj ją!». Zawołał ją i stanęła przed wejściem. I powiedział: «O tej porze za rok będziesz pieściła syna».

 PSALM

(Ps 89 (88), 2-3. 16-17. 18-19 (R.: por. 2a))
REFREN: Na wieki będę sławił łaski Pana

O łaskach Pana będę śpiewał na wieki,
Twą wierność będę głosił moimi ustami
przez wszystkie pokolenia.
Albowiem powiedziałeś:
«Na wieki ugruntowana jest łaska»,
utrwaliłeś swą wierność w niebiosach.

Błogosławiony lud, który umie się cieszyć
i chodzi, Panie, w blasku Twojej obecności.
Cieszą się zawsze Twym imieniem,
Twoja sprawiedliwość ich wywyższa.

Bo Ty jesteś blaskiem ich potęgi,
a przychylność Twoja dodaje nam mocy.
Bo do Pana należy nasza tarcza,
a król nasz do Świętego Izraela.


DRUGIE CZYTANIE

Nowe życie ochrzczonych

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 6, 3-4. 8-11)

Bracia:
My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my postępowali w nowym życiu – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca.

Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus, powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jesteście królewskim kapłaństwem, świętym narodem.
Ogłaszajcie dzieła potęgi Tego, który was wezwał do swojego przedziwnego światła.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 10, 37-42)

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.

Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma.

Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».

KOMENTARZ

Bracia.

Wszyscy pamiętamy obietnicę jaką otrzymał Abraham od odwiedzających go trzech aniołów. „Za rok Sara będzie miała syna”. Tu mamy powtórzenie obietnicy daru jaki uchodził za największy z możliwych, czyli daru macierzyństwa. Nie wiemy czy takie było oczekiwanie owej Szunemitki. Ale Elizeusz nie mógł sam takiej obietnicy uczynić. Wierzył wiarą, która góry przenosi, że Bóg może to sprawić.

W hymnie wezwani jesteśmy do radości, której źródłem jest obecność Pana i Jego dary łask jakich doświadczamy. Ja wiem, że nie umiem za nie codziennie dziękować ani z radością myśleć o Bogu, uczyć się tego muszę. Czy żyjąc i dziękując Chrystusowi za obecność, mam świadomość, iż z Nim umarłem dla grzechu i z Nim żyć będę na wieki? Trudna to prawda, ale św. Paweł inaczej nie pisał. Umrzeć dla grzechu, to znaczy wyrzec się go i być dla grzechów „nieobecnym”. Ale czy tak jest w moim życiu? Czy staram się aby tak było?

Radykalizm Jezusa w dzisiejszej Ewangelii wydaje się być niewykonalny. Dylemat pierwszeństwa miłości do Jezusa czy do ojca i matki - można odczytywać jak „niedobrą nowinę”. Wydaje się, że można te miłości pogodzić i że nie są one wykluczające się. Myślę, że Jezus mówi tu o sytuacjach granicznych. Mówi o wyborach ostatecznych i o tym kto ma być dla mnie Drogowskazem. Na nasze szczęście, mamy końcową perykopę o „podaniu wody do picia jednemu z tych najmniejszych”. To zalecenie jest wykonalne i nie rodzi żadnych dylematów.

Pytaniem pozostaje to, czy mam w sobie uważność na owych najmniejszych, czy umiem ich dostrzec, czy podając im kilka złotych potrafię to zrobić z szacunkiem dla nich i z braterskim uśmiechem.

brat Stanisław

XII Niedziela Zwykła, rok A, 25.06.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Pan uratował życie ubogiego z ręki złoczyńców

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza (Jr 20, 10-13)

Rzekł Jeremiasz: «Słyszałem oszczerstwo wielu: „Trwoga dokoła! Donieście, donieśmy na niego!” Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku: „Może on da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy pomstę na nim!”.

Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą. Panie Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego i który patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę na nich. Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę.

Śpiewajcie Panu, wysławiajcie Pana! Uratował bowiem życie ubogiego z ręki złoczyńców».

 PSALM

(Ps 69 (68), 8-10. 14. 17 i 33. 34-35 (R.: por. 14c))
REFREN: W Twojej dobroci wysłuchaj mnie, Panie

Dla Ciebie znoszę urąganie, hańba twarz mi okrywa,
dla braci moich stałem się obcym
i cudzoziemcem dla synów mej matki.
Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera
i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.

Panie, modlę się do Ciebie
w czas łaski, o Boże.
Wysłuchaj mnie w Twojej wielkiej dobroci,
w Twojej zbawczej wierności.

Wysłuchaj mnie, Panie,
bo miłość Twoja jest łaskawa,
spójrz na mnie w ogromie swego miłosierdzia.
Patrzcie i cieszcie się, ubodzy,
niech ożyje serce szukających Boga.

Bo Pan wysłuchuje biednych
i swoimi więźniami nie gardzi.
Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia,
morze i wszystko, co w nim żyje.

DRUGIE CZYTANIE

Adam jest typem Chrystusa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 5, 12-15)

Bracia:
Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła  się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli  przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.

Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem, jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Świadectwo o Mnie da Duch Prawdy
i wy także świadczyć będziecie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 10, 26-33)

Jezus powiedział do swoich apostołów:
«Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.

Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.

Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie».

KOMENTARZ

Bracia.

Rozdział 10 ewangelii św. Mateusza to pouczenie apostołów, których Jezus rozsyła by głosili: „Bliskie jest już królestwo niebieskie”.

Dziś Jezus wzywa apostołów do odwagi, ażeby otwarcie nauczali. Ostrzega jednocześnie, że napotkają sprzeciw – posłani bowiem do „domu Izraela” muszą się z tym liczyć; ich słowa, a w istocie nauka Jezusa, będą budzić sprzeciw, opór, także zawiść – łącznie z zagrożeniem życia.

Jezus jest „znakiem sprzeciwu” – warto o tym pamiętać także dziś; tak było, jest i będzie. Pan nasz jasno o tym mówi w wielu miejscach Ewangelii – Dobrej Nowiny. Wyznawca Jezusa musi być gotowy ponieść ofiarę, łącznie z ofiarą swego życia.

Pomyślmy o rzeszach naszych braci prześladowanych, mordowanych za wiarę z Afryki, Azji i wielu innych miejsc – wszak chrześcijanie są dziś najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie.

Módlmy się za naszych braci w wierze, aby dobry Bóg wynagrodził ich męstwo, a Jezus był ich siłą i aby byli dla nas światłym przykładem wierności Jezusowi.

brat Henryk

XI Niedziela Zwykła, rok A, 18.06.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Obietnice Boże dla ludu wybranego

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 19, 2-6a)

Po przybyciu na pustynię Synaj Izraelici rozbili obóz na pustyni. Izrael obozował tam naprzeciw góry.

Mojżesz wszedł wtedy na górę do Boga, a Pan zawołał na niego z góry i powiedział: «Tak powiesz domowi Jakuba i to oznajmisz Izraelitom: Wy widzieliście, co uczyniłem Egiptowi, jak niosłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do Mnie. Teraz, jeśli pilnie słuchać będziecie głosu mego i strzec mojego przymierza, będziecie szczególną moją własnością pośród wszystkich narodów, gdyż do Mnie należy cała ziemia. Lecz wy będziecie Mi królestwem kapłanów i ludem świętym».

 PSALM

(Ps 100 (99), 2-3. 4-5 (R.: por. 3c))
REFREN: My ludem Pana i Jego owcami

Służcie Panu z weselem,
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.

DRUGIE CZYTANIE

Pojednani z Bogiem przez śmierć Chrystusa, dostąpimy zbawienia przez Jego życie

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian  (Rz 5, 6-11)

Bracia:
Chrystus umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdy jeszcze byliśmy bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami.

Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednanymi, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. I nie tylko to – ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Bliskie jest królestwo Boże.
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Rozesłanie Dwunastu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 9, 36 – 10, 8)

Jezus, widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».

Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy – Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, Filip i Bartłomiej, Tomasz i celnik Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Tadeusz, Szymon Gorliwy i Judasz Iskariota, ten, który Go zdradził.

Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Nie idźcie do pogan i nie wstępujcie do żadnego miasta samarytańskiego. Idźcie raczej do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

KOMENTARZ

Bracia.

W dzisiejszej ewangelii widzimy społeczny wymiar misji Jezusa.

Tłum ludzi porzuconych (zapewne przez przywódców Izraela), znękany (zapewne przez okupanta), tłum ludzi niepewnych drogi, celu, przyszłości. Zapewne chodzi tu też o ludzi zagubionych moralnie, grzesznych i po prostu chorych – świadczy o tym władza, której Jezus udzielił apostołom. W tym tłumie ludzi potrzebujących jestem ja i Ty bracie.

Ten tłum wzbudza litość Jezusa, litość wypływającą z miłosierdzia ku człowiekowi, ku Tobie i mnie. Ostateczną pomoc daje nam Jezus przez swoją śmierć na Krzyżu, ta ofiara za nas grzeszników otwiera nam drogę do zbawienia.

Tak więc z radością możemy śpiewać: My ludem Pana i Jego owcami.

brat Henryk

X Niedziela Zwykła, rok A, 11.06.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg pragnie miłości

Czytanie z Księgi proroka Ozeasza (Oz 6, 3-6)

Poznajmy, dążmy do poznania Pana; Jego przyjście jest pewne jak poranek, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię.

«Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z tobą, Judo? Miłość wasza podobna do chmur o świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem cię przez proroków, słowami ust mych pouczałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń».

 PSALM

(Ps 50 (49), 1bcd i 8. 12-13. 14-15 (R.: por. 23b))
REFREN: Temu, kto prawy, ukażę zbawienie

Przemówił Pan, Bóg nad bogami,
i wezwał ziemię od wschodu do zachodu słońca.
«Nie oskarżam cię za twoje ofiary,
bo twe całopalenia zawsze są przede Mną».

«Gdybym był głodny, nie mówiłbym ci o tym,
bo do Mnie świat należy i wszystko, co go napełnia.
Czy będę jadł mięso cielców
albo pił krew kozłów?

Składaj Bogu dziękczynną ofiarę,
spełnij swoje śluby wobec Najwyższego.
I wzywaj Mnie w dniu utrapienia,
wyzwolę ciebie, a ty Mnie uwielbisz».

DRUGIE CZYTANIE

Wiara podstawą usprawiedliwienia

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 4, 18-25)

Bracia:
Abraham wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów, zgodnie z tym, co było powiedziane: «Takie będzie twoje potomstwo».

I nie zachwiał się w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest już obumarłe – miał już prawie sto lat – i że obumarłe jest łono Sary. I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się umocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Dlatego też policzono mu to za sprawiedliwość.

A to, że policzono mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas, jako że będzie policzone i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Powołanie Mateusza na apostoła

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 9, 9-13)

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»

On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

KOMENTARZ

Bracia.

Wydaje mi się, że główną myślą dzisiejszych czytań jest wezwanie do poznania Pana: „Poznajmy, dążmy do poznania Pana” - wzywa prorok Ozeasz - przez jego słowa Bóg zwraca się z pretensją do Izraela, iż nie jest rozumiany, a tekst kończy się poważnym wyrzutem: „Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania bardziej niż całopaleń”.

W psalmie widzimy jakie czyny są cenne w oczach Boga: sama ofiara nie wystarcza, bez posłuszeństwa i oddania, bez wypełnienia zobowiązań (ślubów) wobec Najwyższego.

W ewangelii w dialogu z faryzeuszami mamy obraz odsłaniający istotę misji Jezusa–Zbawiciela: nie przyszedł On by potępić ale zbawić i przyciągnąć do siebie grzeszników. Tak więc Jezus pozwala nam tu poznać siebie, swoją „strategię” wobec ludzi odrzucanych, spychanych na margines – „strategię” inną niż ta najłatwiejsza.

Spróbujmy patrzeć na naszych braci oczami Jezusa, oczami miłosierdzia, również na grzeszników – ich potępienie nie jest aktem miłosierdzia.

Niech uzupełnieniem tych tekstów będzie orędzie Jezusa do św. Faustyny: Powiedział mi dziś Jezus: Pragnę, abyś głębiej poznała Moją miłość, jaka pała Moje Serce ku duszom, a zrozumiesz to, kiedy będziesz rozważać Moją Mękę. Wzywaj Mojego miłosierdzia dla grzeszników, pragnę ich zbawienia (Dz 186). Utrata każdej duszy pogrąża Mnie w śmiertelnym smutku. Zawsze Mnie pocieszasz, kiedy się modlisz za grzeszników. Najmilsza Mi jest modlitwa, to modlitwa za nawrócenie dusz grzesznych, wiedz córko Moja, że ta modlitwa zawsze jest wysłuchana (Dz 1397).

brat Henryk

Niedziela Najświętszej Trójcy, rok A, 04.06.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg miłosierny i łagodny

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 34, 4b-6. 8-9)

Mojżesz, wstawszy rano, wstąpił na górę, jak mu nakazał Pan, i wziął do rąk tablice kamienne. A Pan zstąpił w obłoku, i Mojżesz zatrzymał się koło Niego, i wypowiedział imię Pana. Przeszedł Pan przed jego oczyma i wołał: «Pan, Pan, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność».

Natychmiast Mojżesz skłonił się aż do ziemi i oddał pokłon, mówiąc: «Jeśli darzysz mnie życzliwością, Panie, to proszę, niech pójdzie Pan pośród nas. Jest to wprawdzie lud o twardym karku, ale przebaczysz nasze winy i nasze grzechy, a uczynisz nas swoim dziedzictwem».

 PSALM

(Dn 3, 52. 53-54. 55-56 (R.: por. 52b))
REFREN: Chwalebny jesteś, wiekuisty Boże

Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców,
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławione jest imię Twoje
pełne chwały i świętości,
uwielbione i wywyższone na wieki.

Błogosławiony jesteś w przybytku Twojej świętej chwały,
uwielbiony i przesławny na wieki.
Błogosławiony jesteś na tronie swojego królestwa,
uwielbiony i przesławny na wieki.

Błogosławiony jesteś Ty, co spoglądasz w otchłanie,
który zasiadasz na Cherubach,
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba,
pełen chwały i wywyższony na wieki.

DRUGIE CZYTANIE

Pozdrowienie w imię Trójcy Świętej

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian  (2 Kor 13, 11-13)

Bracia:
Radujcie się, dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się na duchu, bądźcie jednomyślni, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju będzie z wami. Pozdrówcie się nawzajem świętym pocałunkiem! Pozdrawiają was wszyscy święci.

Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi!

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu,
Bogu, który jest i który był, i który przychodzi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Bóg posłał swego Syna na świat, aby świat został zbawiony

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 3, 16-18)

Jezus powiedział do Nikodema: «Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego».

KOMENTARZ

Bracia.

W niedzielę - Uroczystość Trójcy Świętej słyszymy teksty, w których Bóg sam mówi o sobie.

W pierwszym czytaniu Bóg sam przedstawia się Mojżeszowi: «Pan, Pan, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność».

Scenę nocnej rozmowy Jezusa z Nikodemem zaczyna sam Nikodem: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim.» Śledząc całą tę rozmowę (J 3,1-21) łącznie z najistotniejszym jej fragmentem, czytanym w tę niedzielę (J 3,16-18), dowiadujemy się, że Bóg kocha świat (stworzenie-człowieka), nie potępia go, a chce go uratować - dając to co ma najcenniejsze - Syna Jedynego. Jednocześnie człowiek nie może pozostać biernym - musi zaufać, uwierzyć aby nie zostać potępionym, aby mieć życie wieczne; musi narodzić się na nowo z Ducha. Nikodem przychodzi w nocy, ale na końcu tego dialogu Jezus mówi, że „ … światło przyszło na świat …” tj. On – Jednorodzony Syn Boży.

W całej tej rozmowie jest Ojciec - Syn - Duch. Niepojęta tajemnica Boga staje się nam bliższa przez bliskość Jego do nas, przez Jego poświęcenie dla nas i za nas. Czy jednak odpowiadamy wiarą i zaufaniem, której domaga się od nas? Czy jestesmy z Ducha?

Wsłuchajmy się także, w głęboką treść niedzielnej prefacji wyrażającej naszą wiarę w Trójjedynego Boga: Ty (Boże) z jednorodzonym Synem Twoim i Duchem Świętym jedynym jesteś Bogiem, jedynym jesteś Panem; nie przez jedność osoby, lecz przez to, że Trójca ma jedną naturę. W cokolwiek bowiem dzięki Twemu objawieniu wierzymy o Twojej chwale, to samo bez żadnej różnicy myślimy o Twoim Synu i o Duchu Świętym. Tak iż wyznając prawdziwe i wiekuiste Bóstwo wielbimy odrębność Osób, Jedność w istocie i równość w majestacie.

brat Henryk

Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok A, 28.05.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 1-11)

Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też jakby języki ognia, które się rozdzielały, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.

Przebywali wtedy w Jeruzalem pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak tamci przemawiali w jego własnym języku.

Pełni zdumienia i podziwu mówili: «Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? – Partowie i Medowie, i Elamici, i mieszkańcy Mezopotamii, Judei oraz Kapadocji, Pontu i Azji, Frygii oraz Pamfilii, Egiptu i tych części Libii, które leżą blisko Cyreny, i przybysze z Rzymu, Żydzi oraz prozelici, Kreteńczycy i Arabowie – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże».

 PSALM

(Ps 104 (103), 1ab i 24ac. 29b-30. 31 i 34 (R.: por. 30))
REFREN: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię

Błogosław, duszo moja, Pana,
Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Jak liczne są dzieła Twoje, Panie,
ziemia jest pełna Twoich stworzeń.

Kiedy odbierasz im oddech, marnieją
i w proch się obracają.
Stwarzasz je, napełniając swym Duchem,
i odnawiasz oblicze ziemi.

Niech chwała Pana trwa na wieki,
niech Pan się raduje z dzieł swoich.
Niech miła Mu będzie pieśń moja,
będę radował się w Panu.

DRUGIE CZYTANIE

Duch Święty źródłem jedności chrześcijan

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 12, 3b-7. 12-13)

Bracia.
Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus».

Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra.

Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscy bowiem w jednym Duchu zostaliśmy ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem.

SEKWENCJA

Przybądź, Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty
Światła Twego strumień.

Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź, Dawco łask drogich,
Przyjdź, Światłości sumień.

O, najmilszy z gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.

W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza,
Serc wierzących wnętrza
Poddaj Twej potędze.

Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Tylko cierń i nędze.

Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę.

Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary.

Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary..

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych
i zapal w nich ogień swojej miłości.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Weźmijcie Ducha Świętego

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 19-23)

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.

A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

KOMENTARZ

Bracia.

Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: «Panem jest Jezus». Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania ale jeden Pan…” Może wszystkim nam, w Niedzielę Zasłania Ducha Świętego należy się napomnienie ponieważ nie „wszystkim zaś objawia się Duch dla wspólnego dobra”. Zanim powiemy „Pan jest z Tobą – rzekł mu – dzielny wojowniku!” (Sdz 6, 12) zapytajmy siebie samych czy zaprawdę „Pan jest ze mną”? Jeśli mamy być wojownikami będąc „kontemplatywni w działaniu” to mamy dawać publiczne świadectwo wiary przez uczynki. A może nazbyt szybko zapominamy, iż jesteśmy w stanie łaski uświęcającej i zaczynamy wojować. Wojować, tak po ludzku prowokując, odnosić się z lekceważeniem do biskupów, kapłanów, a nade wszystko braci i sióstr naszych. Może nie szczędzimy sobie w polemice sarkazmu i złośliwości, posługując się nieadekwatnymi przykładami z Pisma Świętego. Polemika nie powinna mieć znamion ataku ad persona w imię wolnościowego wyrażania opinii ale nade wszystko usprawiedliwiana nadwrażliwością osoby, która poczuła się urażona. „Niestety każda władza jest omylna, a krytyka ma zbawienne znaczenie, gdyż pozwala na unikanie błędów i naprawienie niewłaściwej praktyki” (https://cyfrowa.rp.pl/ ?utm_source=rp&utm_medium=komponent_winieta). Wierzymy, iż Sądy Boskie są nieomylne. «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam».

Módlmy się bracia słowami Hymnu do Ducha Świętego — „Przybądź Duchu Święty — spuść z niebiosów wzięty, światła twego strumień”. Przybądź, aby uczyć nas jak mimo podziałów i różnic budować jedność, braterską jedność wzajemnie sobie zadość czyniąc. Za wstawiennictwem sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego, którego rocznicę odejścia do Domu Pana dzisiaj obchodzimy pamiętajmy: "Życie trzeba przeżyć godnie, bo jest tylko jedno”, a dzisiaj „potrzeba nam wiary, która góry przenosi, miłości, która wszystkich jednoczy i nadziei, która nigdy nie zawodzi”.

brat Jacek

VII Niedziela Wielkanocy (Wniebowstąpienie Pańskie), rok A, 21.05.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Uniósł się w ich obecności w górę

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 1, 1-11)

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym dał polecenia apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.

A podczas wspólnego posiłku przykazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca:  «Słyszeliście o niej ode Mnie – mówił – Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym». Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?». Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».

Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».

 PSALM

(Ps 47 (46), 2-3. 6-7. 8-9 (R.: por. 6))
REFREN: Pan wśród radości wstępuje do nieba

Wszystkie narody, klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy i straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg posadził Chrystusa po swojej prawicy

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan (Ef 1, 17-23)

Bracia.
Bóg Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, niech da wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznawaniu Jego samego. Niech da wam światłe oczy serca, byście wiedzieli, czym jest nadzieja, do której On wzywa, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przeogromna Jego moc względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły. Wykazał On je, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem, wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym.

I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Idźcie i nauczajcie wszystkie narody.
Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 28, 16-20)

Jedenastu uczniów udało się do Galilei, na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

KOMENTARZ

Bracia.

Pożegnanie Jezusa z uczniami przypomina nam czas kiedy żegnaliśmy kogoś, lub może żegnaliśmy się z jakimś okresem swojego życia. Żegnaliśmy się z dzieciństwem, z młodością, czy jak już niektórzy z okresem pracy zawodowej. Może nadal jesteśmy potrzebni, i bardzo dobrze. Nie mniej jednak bywało, że musieliśmy się pożegnać, nie tylko z miejscami ale także z drogimi nam ludźmi. Każde pożegnanie pozostawia ślad w naszej psychice, ale także w każdym pożegnaniu jest nadzieja na coś nowego. Pożegnanie daje nowe horyzonty, czasami oczyszcza i rozwija, także w sensie duchowym. Zadajemy sobie wtedy pytania co pozostawimy po sobie innym, także a może nade wszystko w sensie duchowym.

Pożegnanie Jezusa z uczniami stało się, przekazaniem testamentu czyli wyrażeniem ostatniej woli Jezusa Chrystusa „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świat”. Wolą Jezusa jest, by uczniowie nie tylko byli Jego świadkami ale także życiem zaświadczali o Jego naukach przez co odnajdywali nowych wyznawców Jego nauk.

Bracia, doświadczenie Wniebowstąpienia odsyła nas do codzienności, w której przebywamy. Starajmy się być nie tylko pokornymi uczniami Jego nauk, ale także niosącymi nadzieję, tam gdzie smutek, ciemność, przygnębienie i potrzeba niesienia pomocy, a może i pojednania. Czy inni, patrząc na mnie i na moje doczesne życie, zbliżają się do Jezusa. Zadajmy sobie pytanie jakie ja daję świadectwo swoim życiem? Możemy odpowiadać sobie będziemy podług Dekalogu, może cnót boskich.

Modlitwa, przebywanie w świątyni, wychwalanie Boga dla uczniów Jezusa było doświadczeniem nieba. Czy Niebo otwiera się nad nami podczas Mszy świętej, modlitwy. Czy doświadczamy bliskości Jezusa, w duchu wspólnoty, jedności i miłości. Czy, wreszcie jesteśmy wolni od codzienności, trudności, kłopotów które z czasem i tak stają się względne. Radując się dzisiaj wraz ze śpiewem psalmisty „Pan wśród radości wstępuje do nieba” nie bądźmy wątpiącymi, ale wierzącymi.

brat Jacek

VI Niedziela Wielkanocy, rok A, 14.05.2023 r. 

PIERWSZE CZYTANIE

Apostołowie nakładali ręce, a wierni otrzymywali Ducha Świętego

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 8, 5-8. 14-17)

Filip przybył do miasta Samarii i głosił im Chrystusa. Tłumy słuchały z uwagą i skupieniem słów Filipa, ponieważ widziały znaki, które czynił. Z wielu bowiem opętanych wychodziły z donośnym krzykiem duchy nieczyste, wielu też sparaliżowanych i chromych zostało uzdrowionych. Wielka zaś radość zapanowała w tym mieście.

Kiedy apostołowie w Jerozolimie dowiedzieli się, że Samaria przyjęła słowo Boże, wysłali do niej Piotra i Jana, którzy przyszli i modlili się za nich, aby mogli otrzymać Ducha Świętego. Bo na żadnego z nich jeszcze nie zstąpił. Byli jedynie ochrzczeni w imię Pana Jezusa. Wtedy więc nakładali apostołowie na nich ręce, a oni otrzymywali Ducha Świętego.

 PSALM

(Ps 66 (65), 1b-3a. 4-5. 6-7a. 16 i 20 (R.: por. 1b))
REFREN: Niech cała ziemia chwali swego Pana

Z radością sławcie Boga, wszystkie ziemie,
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu wspaniałą oddajcie.
Powiedzcie Bogu: «Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie,
niech Twoje imię opiewa».
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga,
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił,
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy!
Jego potęga włada na wieki.

Przyjdźcie i słuchajcie mnie wszyscy,
którzy boicie się Boga,
opowiem, co uczynił mej duszy.
Błogosławiony Bóg, który nie odepchnął mej prośby
i nie oddalił ode mnie swej łaski.

DRUGIE CZYTANIE

Znaczenie śmierci Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła (1 P 3, 15-18)

Najdrożsi.
Pana Chrystusa uznajcie w sercach waszych za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest.

A z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają. Lepiej bowiem – jeżeli taka wola Boża – cierpieć, czyniąc dobrze, aniżeli źle czyniąc.

Chrystus bowiem również raz jeden umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić; zabity wprawdzie na ciele, ale powołany do życia przez Ducha.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Będę prosił Ojca, a da wam Ducha Prawdy

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 14, 15-21)

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze – Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie.

Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie widział. Ale wy Mnie widzicie; ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was.

Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie».

KOMENTARZ

Bracia.

na wieść o znakach czynionych przez Filipa w Samarii apostołowie wysłali Piotra i Jana. Wysłali ochrzczonych, ale także takich którzy nie dostąpili jeszcze łaski Ducha Świętego. Nasuwa się pytanie czy aby dostąpić łaski Ducha Świętego musimy być świadkami nawróceń przez egzorcyzm czy cud uzdrowienia. A może winniśmy w pełni zawierzyć błogosławieństwom. Myślę, żeby dostąpić łaski Ducha Świętego powinniśmy modlić się o rozeznanie Ducha Prawdy. Ducha którego świat przyjąć nie może "ponieważ Go nie widzi ani nie zna".

W jakim świecie żyjemy? Czy w świecie który nie poznał i nie przyjął Ducha Prawdy. Czy w świecie uczniów Jezusa którzy Go miłują zachowując przykazania. Czy jesteśmy tymi do których Święty Piotr Apostoł zwracał się “najdrożsi”. Najdrożsi w imię uznania za Świętego Pana Chrystusa i bycia w ciągłej gotowości do "obrony wobec każdego, kto domaga się od nas uzasadnienia tej nadziei, która w was (nas) jest”. Święty Jan Paweł w 1999 roku określił ten stan bycia w ciągłej gotowości, a zarazem uzasadnienie nadziei słowami “Niech Duch Święty nieustannie wspiera wielki proces przemian służący odnowie oblicza ziemi. Tej naszej, wspólnej ziemi”.

Zadajmy sobie pytanie czy świat jest wolny od zagrożeń? Jeśli zgodzimy się na tezę, iż świat jest zagrożony przez grzech czy jesteśmy w pełnej gotowości o której mówił Święty Piotr Apostoł? Czy nie wolimy się, spierać nie tylko co do rzeczywistości społeczno-politycznej ale także w każdej innej. A jeśli, jak uważa tak wielu światu grozi upadek moralno-etyczny, następuje zapaść cywilizacyjna, czy jesteśmy dziś obrońcami Wiary w imię nauk Jezusa Chrystusa? Czy jesteśmy w imię Ducha Prawdy bronić świat przed zagrożeniami.

Bracia,
powiedzmy sobie wprost zagrożenia pojawiają się w już każdej dziedzinie, gdyż tak zwana "postnowoczesność" postawiła na obalanie wszelkich granic, i walkę z tzw. tabu. Codziennie niepokoją nas doniesienia związane z zagrożeniami w różnych dziedzinach. Na przykład w świecie nauki bioetyce biją na alarm ponieważ "rodzą" się dzieci modyfikowane genetycznie z trojga "rodziców". W świecie Internetu zagrożeń jest tak wiele, jednym z nich jest patostreaming. Na temat sztucznej inteligencji trwają, na razie spory. W świecie sztuki, tak wielu uważa, iż "zapaść sztuki nie miałaby miejsca bez ogólnej cywilizacyjnej zapaści, to są naczynia połączone. O przyczynach można pisać całe traktaty, gdybym jednak musiał ująć to za pomocą paru słów, rzekłbym: rakiem naszej cywilizacji okazała się bezgraniczna tolerancja dla grzechu" (Waldemar Łysiak).

Nadzieja płynącą z Ducha Prawdy zawarta została w słowach świętego Piotra Apostoła „A z łagodnością i bojaźnią Bożą zachowujcie czyste sumienie, ażeby ci, którzy oczerniają wasze dobre postępowanie w Chrystusie, doznali zawstydzenia właśnie przez to, co wam oszczerczo zarzucają.

brat Jacek

V Niedziela Wielkanocy, rok A, 07.05.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wybór pierwszych diakonów

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 6, 1-7)

Gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów, powiedziało: «Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły. Upatrzcie zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa».

Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, oraz Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Przedstawili ich apostołom, którzy, modląc się, nałożyli na nich ręce.

A słowo Boże szerzyło się, wzrastała też bardzo liczba uczniów w Jerozolimie, a nawet bardzo wielu kapłanów przyjmowało wiarę.

 PSALM

(Ps 33 (32), 1-2. 4-5. 18-19 (R.: por. 22))
REFREN: Okaż swą łaskę ufającym Tobie

Sprawiedliwi, radośnie wołajcie na cześć Pana,
prawym przystoi pieśń chwały.
Sławcie Pana na cytrze,
grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach.

Bo słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.

DRUGIE CZYTANIE

Powszechne kapłaństwo

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła (1 P 2, 4-9)

Najmilsi.
Przybliżając się do Pana, który jest żywym kamieniem, odrzuconym wprawdzie przez ludzi, ale u Boga wybranym i drogocennym, wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, miłych Bogu przez Jezusa Chrystusa. To bowiem zawiera się w Piśmie: «Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, drogocenny, a kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony».

Wam zatem, którzy wierzycie, cześć! Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła – i kamieniem obrazy, i skałą potknięcia się. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni.

Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali chwalebne dzieła Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 14, 1-12)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».

Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?». Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście».

Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: „Pokaż nam Ojca”? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca».

KOMENTARZ

Bracia.

Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie!

W pytaniu apostoła Tomasza „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę” i prośbie drugiego apostoła Filipa „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy” pojawiają się obawy odnośnie do ostatecznego losu, kresu życia. Lęk, samotność, zakłopotanie odczuwane w związku z zbliżającym się czasem odejścia Jezusa do Ojca - co z nami uczniami Jezusa będzie? Co mamy czynić aby odnaleźć drogę do domu Ojca? Odpowiada im, a zarazem nam samym Jezus „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście”. Filipowi jednak nie wystarczy to, że poznał, chce zobaczyć Żywego. Czy Filip wierzył w to, iż Jezus Chrystus - jedyny Pośrednik jako Bóg-Człowiek - ukazuje nam rzeczywistość Ojca? Czy my także, jak św. apostoł Filip nie odczuwamy zakłopotania, ba czy nie mamy podobnych wątpliwości? Czy dzisiaj bracia, wystarczą nam pytania egzystencjalne oparte na wiedzy, rozumie, znajomości historii Kościoła Powszechnego? Owszem stawianie pytań jest niezbędne, ale czy ich dokonujemy w dialogu z Jezusem? A może winniśmy je stawiać sobie samemu w monologu modlitewnym, w kontemplującym rozeznaniu. Czy ktoś „widział” Wiarę, Nadzieję i Miłość? A czymże byłaby nasza ziemska wędrówka bez tych boskich cnót - odpowiedzmy sobie wprost - wędrówką bez celu.

Podobno wszystko jest poezją, tak więc posłuchajmy sugestii jednego z nich „Chcesz mi coś dać, to daj mi Wiarę. No bo cóż bez niej jest istotne (…) Chcesz mi coś dać, to daj nadzieję. No bo cóż bez niej mi się przyda. (..) Chcesz mi coś dać, to daj cel jakiś. Bo gdy mam iść, chcę wiedzieć dokąd gdyż zawodzą mnie fałszywe szlaki które podobne są obłokom”. (Krzysztof C. Buszman)

Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, a nawet większe od tych uczyni (…)

To jest nasze bracia zobowiązanie, cel naszego życia. W Jezusie zbiega się cała życiowa mądrość prowadząca do zbawienia. Odpowiada Jezus Tomaszowi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem”. Tylko w Nim człowiek poznaje Boga i siebie samego, z własną godnością ale i ułomnościami czy grzechami. Pozostańmy w więzi z Jezusem. Pokój z Tobą bracie - pomimo tego co nas różni. Prowokacyjne dworowania, sarkazm, możnowładztwo, samoistne wykładnie prawd niepodważalnych niech nam będą obce, i nigdy nie poróżnią. Nie jest to filozofia, psychologia, ideologia, szkoła etyczna czy zbiór wskazań, a nie daj Boże możnowładztwo, ale żywa Osoba Boga Trójedynego. Człowiek zjednoczony z Bogiem nie musi obawiać się śmierci – „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział”.

Czy jesteśmy gotowi, wciąż na nowo odkrywać drogę, o którą pytał apostoł Tomasz? Wymagająca jest nasza wiara, ale bycie świadkiem Jezusa w tej ziemskiej wędrówce daje nadzieję na nagrodę, nagrodę niewyobrażalną dla człowieka.

brat Jacek

IV Niedziela Wielkanocy (Niedziela Dobrego Pasterza), rok A, 30.05.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg uczynił Jezusa Mesjaszem

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 14a. 36-41)

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem:
«Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem».

Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych apostołów. «Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła».

W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: «Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!».

Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

 PSALM

(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 1b))
REFREN: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

DRUGIE CZYTANIE

Nawróciliście się do Pasterza dusz waszych

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła (1 P 2, 20b-25)

Najdrożsi.
To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a znosicie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami.

On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale zdawał się na Tego, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości – krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni.

Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Jezus jest bramą owiec

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 10, 1-10)

Jezus powiedział:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».

Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.

Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości».

KOMENTARZ

Bracia.

Czytelną i pięknie przedstawiającą treść perykopy Dobrego Pasterza jest ikona pokazująca Chrystusa niosącego na swych ramionach owieczkę. Ta alegoria uzmysławia jaką wielką miłością Odkupiciel otacza każdego człowieka i przekonuje, iż z Nim możemy czuć się bezpieczni. Ewangelia dzisiejsza przenosi nas w czas przeszły, w okres tworzenia, budowania młodego Kościoła, kiedy rozpoczęli swoją działalność apostołowie Paweł i Barnaba. Oni podjęli wysiłek ewangelizacji, nawracania Żydów na wiarę Odkupiciela. Jednak zawiść Żydów o wzrastającą ilość owiec, podążających za właściwym przewodnikiem, spowodowała ich prześladowanie, a w efekcie wygnanie. Symboliczny jest ich gest strząśnięcia pyłu z nóg na przeciwników, czyli na tych, którzy nie potrafią odwrócić się od grzechu. Poza ich świadomością lokuje się myśl, iż Bóg domaga się od człowieka tylko jednego, słuchania Jego głosu dającego życie wieczne. Wyrażają tę prawdę słowa „Nie zginą (owce) one na wieki, nikt nie wyrwie ich z mojej ręki”.

Teraz po dwóch tysiącleciach można postawić pytanie. Jak wygląda obecnie Jego owczarnia? Czy owce słuchają Go? Czy liturgia nawołująca do wypełnienia Jego słów dociera do wielu? Odpowiada na nie obecna dechrystianizacja, apostazja, która nie jest już zjawiskiem marginalnym i niewielka ilość ludzi twierdzących i wierzących, iż „Pan jest moim pasterzem. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach. Zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Statystyka, w tym aspekcie nie napawa optymizmem. Źródłem tego zła, zataczającego coraz większe kręgi są, między innymi ci, którzy wkradają się do jego owczarni w przebraniu dobrych pasterzy. Jezus nazywa ich złodziejami i przestępcami.

Zatem przyjmijmy Jego wiarę całym sercem i umysłem i prośmy Trójjedynego żeby dał nam mądrość odróżniania Dobrego Pasterza, wskazującego źródło życia, od tych wiodących nas w ciemność.

brat Leszek

III Niedziela Wielkanocna, rok A, 23.04.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Bóg wskrzesił Jezusa, zerwawszy więzy śmierci

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 14. 22b-32)

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem: «Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Boga został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim: „Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”.

Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi.

Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami».

 PSALM

(Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11 (R.: por. 11a))
REFREN: Ukaż nam, Panie, Twoją ścieżkę życia

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście
po Twojej prawicy.

DRUGIE CZYTANIE

Zostaliście wykupieni drogocenną krwią Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła (1 P 1, 17-21)

Bracia:
Jeżeli Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi każdego według uczynków, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie.

Wiecie bowiem, że z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy.

On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach objawił się ze względu na was. Wy przez Niego uwierzyliście w Boga, który wskrzesił Go z martwych i udzielił Mu chwały, tak że wiara wasza i nadzieja są skierowane ku Bogu.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma,
niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Poznali Chrystusa przy łamaniu chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 24, 13-35)

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.

On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli». Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.

Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»

W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

KOMENTARZ

Bracia.

Dzisiejsza ewangelia zabiera nas w drogę wespół z uczniami idącymi do Emaus; przeżywamy ich niepokój, zawiedzione nadzieje, wątpliwości – nawet w bezpośredniej bliskości Jezusa, którego nie poznajemy bo mamy oczy przysłonięte. Jezus idąc z uczniami, a następnie dając im połamany chleb, otworzył im oczy na sens Golgoty. Wtenczas zrozumieli, iż On jest nadal z nimi i jest ich pokarmem. Głęboko i pięknie wyjaśnił łamanie się chlebem JPII w słowach „na naszej drodze, pełnej pytań, niepokoju nieraz bolesnych rozczarowań, Boski Wędrowiec nadal przyłącza się do nas i nam towarzyszy … I będzie z nami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.

Dzisiaj, tak jak ci apostołowie, starajmy się Go rozpoznać i wierzmy, że po drogach naszego życia nie idziemy sami, że on nam pomaga pokonać te nieraz niełatwe życiowe szlaki, a nierzadko niezawinione cierpienia trudne do zrozumienia. W pacierzu wypowiadamy jakże znaczącą prośbę „Chleba naszego powszedniego daj nam Panie”. Chleba, który nie tylko nasyca nasze żołądki, a nade wszystko nasze serca. Daj nam też mądrość szczodrobliwości - dzielenia się nim z bliźnim.

brat Leszek

II Niedziela Wielkanocna, Niedziela Miłosierdzia, rok A, 16.04.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Życie pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 2, 42-47)

Uczniowie trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, którzy uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby.

Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, spożywali posiłek w radości i prostocie serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia.

 PSALM

(Ps 118 (117), 2-4. 13-15. 22-24 (R.: por. 1c))
REFREN: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny

Niech dom Izraela głosi: «Jego łaska na wieki».
Niech dom Aarona głosi: «Jego łaska na wieki»
Niech wyznawcy Pana głoszą:
«Jego łaska na wieki».

Abym upadł, uderzono mnie i pchnięto,
lecz Pan mnie podtrzymał.
Pan moją mocą i pieśnią, On stał się moim Zbawcą.
Głosy radości z ocalenia w namiotach sprawiedliwych:
«Prawica Pańska moc okazała».

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach.
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.

DRUGIE CZYTANIE

Radość płynąca z wiary

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła (1 P 1, 3-9)

Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym.

Dlatego radujcie się, choć teraz musicie doznać trochę smutku z powodu różnorodnych doświadczeń. Przez to wartość waszej wiary okaże się o wiele cenniejsza od zniszczalnego złota, które przecież próbuje się w ogniu, na sławę, chwałę i cześć przy objawieniu Jezusa Chrystusa. Wy, choć nie widzieliście, miłujecie Go; wy w Niego teraz, choć nie widzicie, przecież wierzycie, a ucieszycie się radością niewymowną i pełną chwały wtedy, gdy osiągniecie cel waszej wiary – zbawienie dusz.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś;
błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 19-31)

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».

Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!». Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».

A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!». Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!». Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».

I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

KOMENTARZ

Bracia.

Niedziela Miłosierdzia Bożego to kolejny etap resurrectio, kiedy to dwaj uczniowie Jezusa, po przyjściu do grobu zobaczyli, że jest pusty. Dzisiejsza ewangelia przenosi nas do miejsca, w którym ukryli się uczniowie Jezusa przed nienawiścią Żydów. Do nich właśnie przyszedł Jezus.

Cel pojawienia się Zmartwychwstałego jest dwuwymiarowy. Pierwszy wymiar wyrażają słowa „Pokój wam”; te słowa sprawiają, iż pierzchnie strach, lęk i obawy o życie, te słowa umacniają i dają siłę. Świadectwem, że przezwyciężyli, pokonali te naturalne ludzkie przerażenia, jest ich późniejsza, ewangelizacyjna misja. Drugim wymiarem jest ustanowienie sakramentu miłosierdzia «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». I tak jak spotkanie uczniów ze Zmartwychwstałym tak sakrament pojednania jest naszym spotkaniem z Jezusem.

Ale w dzisiejszej ewangelii widzimy także wątpiącego Tomasza – to każdy z nas. Słowa Jezusa: „Szczęśliwi ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli” my obecnie rozwijamy śpiewając „Co dla zmysłów nie pojęte, niech umocni wiara w nas”. Niech to zatem czyni, bo przecież miejmy świadomość jak daleko lokuje się możliwość człowieczego poznania, nasza uczoność w stosunku do tajemnic Boga.

Rodzi się jeszcze pytanie. Co dzisiaj dobiega z tej ewangelii do nas? Obecnie Jezusowe przesłanie „Pokój z wami” gorzko wybrzmiewa za naszą wschodnią granicą, a również w innych częściach naszego globu. Skala obecnego okrucieństwa, ludobójstwa szokuje i każe szukać źródła zła. Poszukiwanie tej ciemnej strony człowieka kieruje nas w stronę grzechu pychy, to ona każe wierzyć w człowieczą wielkość, doskonałość, nieomylność, a kiedy Sakrament Bożej Miłości burzy tę pychę, należy go potraktować jako przeszkodę i całkowicie odrzucić, bo on przeszkadza człowiekowi.

Odkupicielu, który otworzyłeś oczy swoim wątpiącym uczniom, iż Ty jesteś Życiem, spraw Swoją najczystszą miłością byśmy mogli odróżniać dobro od zła i szli drogą Prawdy.

brat Leszek

I Niedziela Wielkanocna, Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok A, 09.04.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Świadectwo Piotra o zmartwychwstaniu

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 10, 34a. 37-43)

Gdy Piotr przybył do domu setnika Korneliusza w Cezarei, przemówił w dłuższym wywodzie: «Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła.

A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jeruzalem. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzy z Nim jedliśmy i piliśmy po Jego zmartwychwstaniu.

On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów».

 PSALM

(Ps 118 (117), 1b-2. 16-17. 22-23 (R.: por. 24))
REFREN: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy

Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech dom Izraela głosi:
«Jego łaska na wieki».

Prawica Pana wzniesiona wysoko,
prawica Pańska moc okazała.
Nie umrę, ale żyć będę
i głosić dzieła Pana.

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.

DRUGIE CZYTANIE

Dążcie tam, gdzie jest Chrystus

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan (Kol 3, 1-4)

Bracia:
Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi.

Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze Życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.

SEKWENCJA

Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary
Składają jej wierni uwielbień swych dary.

Odkupił swe owce Baranek bez skazy,
Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.

Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy,
Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy.

Mario, ty powiedz, coś w drodze widziała?
Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała.

Żywego już Pana widziałam, grób pusty,
I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja,
A miejscem spotkania będzie Galilea.

Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy,
O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha.
Odprawiajmy nasze święto w Panu.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Apostołowie przy grobie Zmartwychwstałego

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 1-9)

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».

Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.

Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.

KOMENTARZ

Bracia.

Zmartwychwstanie Chrystusa to najistotniejsze, a zarazem największe święto dla katolików. Wydarzenia śmierci i zmartwychwstania Jezusa, potwierdzone w historii, mają dwa wymiary. Pierwszy realistyczny to ukrzyżowanie Jezusa. Drugi aspekt, wykraczający poza horyzont naszego doświadczenia, to zmartwychwstanie Odkupiciela. Jakże trudno było zrozumieć ten fakt uczniom Jezusa, sytuował się on bowiem poza ich wyobrażeniem. Wszak byli świadkami cudownego rozmnożenia chleba przez swojego Mistrza czy wskrzeszenia Łazarza, ale pusty grób nie był dla nich wytłumaczalny, sięgał bowiem poza ludzki horyzont, który po ludzku wykluczał nieśmiertelność.

Golgota, hańbiąca śmierć Mistrza, szyderstwa przybyłych gapiów czy Najwyższych Kapłanów kierowane do Jezusa np. "Jeśli jesteś Synem Bożym, zejdż krzyża" czy "Innych wybawiał, a sam siebie nie może wybawić" budowało wątpliwości uczniów co do zmartwychwstania. Dochodzenie do prawdy o zmartwychwstaniu trwało przez 40 dni, kiedy Odkupiciel udowodnił im, iż On żyje życiem niepodlegającym już prawom śmierci i jest z nimi po to by uwierzyli i nie lękali się.

Dalsze losy apostołów, ich odwaga zmierzenia się z ze złem, z grzechem i zrozumienie jego ciężaru wyzwoliło w nich postawę niezłomną, głoszenia, iż On jest "Drogą, Prawdą i Życiem". Zatem w dzisiejszych niełatwych czasach, licznych ataków na Kościół, na katolików, bądźmy depozytariuszami wiary naszych praojców i stańmy w szeregu tych, co „nie widzieli a uwierzyli".

brat Leszek

VI Niedziela Wielkiego Postu, Niedziela Palmowa Męki Pańskiej, rok A, 02.04.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i wiem, że nie doznam wstydu

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 50, 4-7)

Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem.

Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem.

Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.

 PSALM

(Ps 22 (21), 8-9. 17-18a. 19-20. 23-24 (R.: 2a))
REFREN: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
«Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli,
niech go ocali, jeśli go miłuje».

Sfora psów mnie opadła,
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi,
policzyć mogę wszystkie moje kości.

Dzielą między siebie moje szaty
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, Panie, nie stój z daleka,
pomocy moja, śpiesz mi na ratunek.

Będę głosił swym braciom Twoje imię
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
«Chwalcie Pana, wy, którzy Go wielbicie,
niech sławi Go całe potomstwo Jakuba,
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela».

DRUGIE CZYTANIE

Chrystus uniżył samego siebie, dlatego Bóg Go wywyższył

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian (Flp 2, 6-11)

Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.

Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według Świętego Mateusza (Mt 26, 14 – 27, 66)

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu


Zdrada Judasza

E. Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: I. Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam? E. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać.

Przygotowanie Paschy

W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: T. Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali spożywanie Paschy? E. On odrzekł: + Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie urządzam Paschę z moimi uczniami. E. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę.

Wyjawienie zdrajcy

Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniami. A gdy jedli, rzekł: + Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda. E. Bardzo tym zasmuceni, zaczęli pytać jeden przez drugiego: I. Chyba nie ja, Panie? E. On zaś odpowiedział: + Ten, który ze Mną rękę zanurzył w misie, ten Mnie wyda. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany.

Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. E. Wtedy Judasz, który miał Go wydać, rzekł: I. Czyżbym ja, Rabbi? E. Odpowiedział mu: + Tak, ty.

Ustanowienie Eucharystii

E. A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: + Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. E. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: + Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami, nowy, w królestwie Ojca mojego. E. Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej.

Przepowiednia zaparcia się Piotra

Wówczas Jezus rzekł do nich: + Wy wszyscy zwątpicie we Mnie tej nocy. Bo jest napisane: Uderzę Pasterza, a rozproszą się owce ze stada. Lecz gdy powstanę, udam się przed wami do Galilei. E. Odpowiedział Mu Piotr: I. Choćby wszyscy zwątpili w Ciebie, ja nigdy nie zwątpię. E. Jezus mu rzekł: + Zaprawdę, powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. E. Na to Piotr: I. Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie wyprę się Ciebie. E. Podobnie też mówili wszyscy uczniowie.

Modlitwa i trwoga konania

Wtedy przyszedł Jezus z nimi do posiadłości zwanej Getsemani i rzekł do uczniów: + Usiądźcie tu, Ja tymczasem odejdę i tam się pomodlę. E. Wziąwszy z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę. Wtedy rzekł do nich: + Smutna jest dusza moja aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną. E. I odszedłszy nieco do przodu, padł na twarz i modlił się tymi słowami: + Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty niech się stanie! E. Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: + Tak oto nie mogliście jednej godziny czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. E. Powtórnie odszedł i tak się modlił: + Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja! E. Potem wrócił i zastał ich śpiących, bo oczy ich były zmorzone snem. Zostawiwszy ich, odszedł znowu i modlił się po raz trzeci, wypowiadając te same słowa. Potem przyszedł do uczniów i rzekł do nich: + Śpicie jeszcze i odpoczywacie? A oto nadeszła godzina i Syn Człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników. Wstańcie, chodźmy! Oto blisko jest mój zdrajca.

Pojmanie Jezusa

E. Gdy On jeszcze mówił, oto nadszedł Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim wielka zgraja z mieczami i kijami, od arcykapłanów i starszych ludu. Zdrajca zaś dał im taki znak: I. Ten, którego pocałuję, to właśnie On; Jego pochwyćcie! E. Zaraz też przystąpił do Jezusa, mówiąc: I. Witaj, Rabbi! E. I pocałował Go. A Jezus rzekł do niego: + Przyjacielu, po co przyszedłeś? E. Wtedy podeszli, rzucili się na Jezusa i pochwycili Go. A oto jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył miecza i ugodziwszy sługę najwyższego kapłana, odciął mu ucho. Wtedy Jezus rzekł do niego: + Włóż miecz na swoje miejsce, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów? Jakże więc wypełnią się Pisma, że tak się stać musi? E. W owej chwili Jezus rzekł do tłumów: + Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę, żeby Mnie ująć. Codziennie zasiadałem w świątyni i nauczałem, a nie pochwyciliście Mnie. Lecz stało się to wszystko, żeby się wypełniły Pisma proroków. E. Wtedy wszyscy uczniowie opuścili Go i uciekli.

Jezus wobec Sanhedrynu

Ci zaś, którzy pochwycili Jezusa, zaprowadzili Go do najwyższego kapłana, Kajfasza, gdzie zebrali się uczeni w Piśmie i starsi. A Piotr szedł za Nim z daleka, aż do pałacu najwyższego kapłana. Wszedł tam na dziedziniec i usiadł między służbą, aby widzieć, jaki będzie wynik. Tymczasem arcykapłani i cały Sanhedryn szukali fałszywego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli, chociaż występowało wielu fałszywych świadków. W końcu stanęło dwóch, mówiąc: T. On powiedział: Mogę zburzyć przybytek Boży i w ciągu trzech dni go odbudować. E. Wtedy powstał najwyższy kapłan i rzekł do Niego: I. Nic nie odpowiadasz na to, co oni zeznają przeciwko Tobie? E. Lecz Jezus milczał. A najwyższy kapłan rzekł do Niego: I. Zaklinam Cię na Boga żywego, powiedz nam: Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży? E. Jezus mu odpowiedział: + Tak, Ja Nim jestem. Ale powiadam wam: odtąd ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego na obłokach niebieskich. E. Wtedy najwyższy kapłan rozdarł swoje szaty i rzekł: I. Zbluźnił. Na cóż nam jeszcze potrzeba świadków? Oto teraz słyszeliście bluźnierstwo. Jak wam się zdaje? E. Oni odpowiedzieli: T. Winien jest śmierci. E. Wówczas zaczęli pluć Mu w twarz i bić Go pięściami, a inni policzkowali Go i szydzili: T. Prorokuj nam, Mesjaszu, kto Cię uderzył!

Zaparcie się Piotra

E. Piotr zaś siedział na zewnątrz, na dziedzińcu. Podeszła do niego jedna służąca i rzekła: I. I ty byłeś z Galilejczykiem Jezusem. E. Lecz on zaprzeczył temu wobec wszystkich i rzekł: I. Nie wiem, o czym mówisz. E. A gdy poszedł ku bramie, zauważyła go inna i rzekła do tych, co tam byli: I. Ten był z Jezusem Nazarejczykiem. E. I znowu zaprzeczył pod przysięgą: I. Nie znam tego Człowieka. E. Po chwili ci, którzy tam stali, podeszli i rzekli do Piotra: T. Na pewno i ty jesteś jednym z nich, bo nawet twoja mowa cię zdradza. E. Wtedy począł się zaklinać i przysięgać: I. Nie znam tego Człowieka. E. A natychmiast zapiał kogut. Wspomniał Piotr na słowo Jezusa, który powiedział: Nim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał.

Jezus wydany Piłatowi

A gdy nastał ranek, wszyscy arcykapłani i starsi ludu powzięli uchwałę przeciw Jezusowi, żeby Go zgładzić. Związawszy Go, zaprowadzili i wydali w ręce namiestnika Poncjusza Piłata.

Koniec zdrajcy

Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym i rzekł: I. Zgrzeszyłem, wydając krew niewinną. E. Lecz oni odparli: T. Co nas to obchodzi? To twoja sprawa. E. Rzuciwszy srebrniki w stronę przybytku, oddalił się. A potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: T. Nie wolno kłaść ich do skarbca świątyni, bo są zapłatą za krew. E. Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pola Krwi. Wtedy wypełniło się to, co powiedział prorok Jeremiasz: Wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę za Tego, którego oszacowali synowie Izraela. I dali je za Pole Garncarza, jak mi rozkazał Pan.

Jezus przed Piłatem

Jezusa zaś postawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zadał Mu pytanie: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział: + Tak, Ja nim jestem. E. A gdy Go oskarżali arcykapłani i starsi, nic nie odpowiadał. Wtedy zapytał Go Piłat: I. Nie słyszysz, jak wiele zeznają przeciw Tobie? E. On jednak nie odpowiedział mu na żadne pytanie, tak że namiestnik bardzo się dziwił.

Jezus odrzucony przez swój naród

A na każde święto namiestnik miał zwyczaj uwalniać jednego więźnia, którego chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Barabasz. Gdy się więc zgromadzili, spytał ich Piłat: I. Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Barabasza czy Jezusa, zwanego Mesjaszem? E. Wiedział bowiem, że przez zawiść Go wydali. A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: I. Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. E. Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby żądały Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa. Pytał ich namiestnik: I. Którego z tych dwu chcecie, żebym wam uwolnił? E. Odpowiedzieli: T. Barabasza. E. Rzekł do nich Piłat: I. Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? E. Zawołali wszyscy: T. Na krzyż z Nim! E. Namiestnik powiedział: I. Cóż właściwie złego uczynił? E. Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: T. Na krzyż z Nim! E. Piłat, widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej narasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: I. Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz. E. A cały lud zawołał: T. Krew Jego na nas i na dzieci nasze. E. Wówczas uwolnił im Barabasza, a Jezusa kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie.

Król wyszydzony

Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa z sobą do pretorium i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: T. Witaj, Królu żydowski! E. Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie.

Droga krzyżowa

Wychodząc, spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jego. Gdy przyszli na miejsce zwane Golgotą, to znaczy Miejscem Czaszki, dali Mu pić wino zaprawione goryczą.

Skosztował, ale nie chciał pić.

Gdy Go ukrzyżowali, rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając o nie losy. I siedząc tam, pilnowali Go. A nad głową Jego umieścili napis z podaniem Jego winy: To jest Jezus, Król żydowski. Wtedy też ukrzyżowano z Nim dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie.

Wyszydzenie na krzyżu

Ci zaś, którzy przechodzili obok, przeklinali Go i potrząsali głowami, mówiąc: T. Ty, który burzysz przybytek i w trzy dni go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża! E. Podobnie arcykapłani wraz z uczonymi w Piśmie i starszymi, szydząc, powtarzali: T. Innych wybawiał, siebie nie może wybawić. Jest królem Izraela: niechże teraz zejdzie z krzyża, a uwierzymy w Niego. Zaufał Bogu: niechże Go teraz wybawi, jeśli Go miłuje. Przecież powiedział: Jestem Synem Bożym. E. Tak samo lżyli Go i złoczyńcy, którzy byli z Nim ukrzyżowani.

Śmierć Jezusa

Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: + Elí, Elí, lemá sabachtháni? E. To znaczy: Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił? Słysząc to, niektórzy ze stojących tam mówili: T. On Eliasza woła. E. Zaraz też jeden z nich pobiegł i wziąwszy gąbkę, nasączył ją octem, umocował na trzcinie i dawał Mu pić. Lecz inni mówili: T. Zostaw! Popatrzmy, czy nadejdzie Eliasz, aby Go wybawić. E. A Jezus raz jeszcze zawołał donośnym głosem i oddał ducha.

Po zgonie Jezusa

A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli do Miasta Świętego i ukazali się wielu. Setnik zaś i jego ludzie, którzy trzymali straż przy Jezusie, widząc trzęsienie ziemi i to, co się działo, zlękli się bardzo i mówili: T. Prawdziwie, Ten był Synem Bożym. E. Było tam również wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Były wśród nich: Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba i Józefa, oraz matka synów Zebedeusza.

Złożenie Jezusa do grobu

Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. Udał się on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać. Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.

Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania, zebrali się arcykapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: T. Panie, przypomnieliśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: Po trzech dniach powstanę. Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli Jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: Powstał z martwych. I będzie ostatnie oszustwo gorsze od pierwszego. E. Rzekł im Piłat: I. Macie straż: idźcie, zabezpieczcie grób, jak umiecie. E. Oni poszli i zabezpieczyli grób, opieczętowując kamień i stawiając straż.

KOMENTARZ

Bracia.

Niedziela Palmowa zwana też Kwietną, to istotne święto dla chrześcijan, rozpoczyna się nią Wielki Tydzień; swoją tradycją sięga do IV wieku, do momentu uznania chrześcijaństwa za religię. Symbolem tego święta jest święcenie palm.

Liturgia Niedzieli Palmowej rozpięta jest miedzy dwoma wydarzeniami. Pierwszy obraz to triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy gdzie witany jest On jako król pokoju z najwyższymi honorami. Ten wjazd zapowiedział prorok Zachariasz w słowach „Wznieś okrzyk Jerozolimo; Oto twój król przychodzi do ciebie, sprawiedliwy, zwycięski i pokorny, jedzie na ośle”. Słowo hosanna najpełniej obrazuje to uznanie. Drugie wydarzenie to Męka Pańska, Misterium Śmierci i Zmartwychwstania Jezusa. Ona uzmysławia nam jak wielka jest miłość Odkupiciela do człowieka - miłość, która znalazła drogę przez ciemną dolinę i pokonała lęk naszej skończoności. Misterium to ukazuje także mroki duszy człowieka i uzmysławia nam jak straszny jest grzech i jak on odczłowiecza. Judasz ze srebrnikami, łotr z lewej strony krzyża Chrystusa, to jądro ciemności grzechu.

Ewangelia ta wskazuje także na liczne i ciężkie grzechy, które zostały popełnione względem Odkupiciela. Grzech tchórzostwa obarcza apostołów, którzy w chwili pojmania Jezusa opuścili Go i uciekli, lęk o własne życie - Piotra, nienawiść - tłum krzyczący "ukrzyżuj go", chciwość - żołdaków rzucających losy o szaty Chrystusa, poczucie własnej bezgrzeszności - Piłata, kłamstwo - kapłanów i Wysoką Radą. Ta Ewangelia pokazuje prawdę o mrokach duszy człowieka, prawdę o grzechu i o tym jak wiele zła z niego płynie. Równocześnie uświadamia nam, iż obecnnie my postępujemy podobnie lub prawie tak samo, a w wielu przypadkach jeszcze gorzej (np. wojna na Ukrainie). Nasuwa się pytanie: ilu jest dzisiaj w naszym kraju Piłatów, osób przekraczających wszelkie granice moralności, tych którzy krzyczą „Jedyny kościół, który oświeca, to ten, który płonie”. Powiedzmy za Chrystusem „Boże, odpuść im, bo nie wiedzą , co czynią”.

brat Leszek

V Niedziela Wielkiego Postu, rok A, 26.03.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Udzielę wam mego ducha, byście ożyli

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela (Ez 37, 12-14)

Tak mówi Pan Bóg: «Oto otwieram wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój, i wiodę was do kraju Izraela, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy wasze groby otworzę i z grobów was wydobędę, ludu mój. Udzielę wam mego ducha, byście ożyli, i powiodę was do kraju waszego, i poznacie, że Ja, Pan, to powiedziałem i wykonam» – mówi Pan Bóg.

PSALM

(Ps 130 (129), 1b-2. 3-4. 5-7a. 7b-8 (R.: por. 7bc))
REFREN: Bóg Zbawicielem, pełnym miłosierdzia

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl swe ucho
na głos mojego błagania.

Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie,
Panie, któż się ostoi?
Ale Ty udzielasz przebaczenia,
aby Ci służono z bojaźnią.

Pokładam nadzieję w Panu,
dusza moja pokłada nadzieję w Jego słowie,
dusza moja oczekuje Pana.
Bardziej niż strażnicy poranka
niech Izrael wygląda Pana.

U Pana jest bowiem łaska,
u Niego obfite odkupienie.
On odkupi Izraela
ze wszystkich jego grzechów.

DRUGIE CZYTANIE

Mieszka w was Duch Tego, który wskrzesił Jezusa

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 8, 8-11)

Bracia:
Ci, którzy według ciała żyją, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś ktoś nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Skoro zaś Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem,
kto we Mnie wierzy, nie umrze na wieki.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 11, 1-45)

Był pewien chory, Łazarz z Betanii, ze wsi Marii i jej siostry, Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat, Łazarz, chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: «Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz». Jezus, usłyszawszy to, rzekł: «Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą».

A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza.

Gdy posłyszał o jego chorobie, pozostał przez dwa dni tam, gdzie przebywał. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: «Chodźmy znów do Judei». Rzekli do Niego uczniowie: «Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?» Jezus im odpowiedział: «Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeśli ktoś chodzi za dnia, nie potyka się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła».

To powiedział, a następnie rzekł do nich: «Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę go obudzić». Uczniowie rzekli do Niego: «Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje». Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: «Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego». A Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: «Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć».

Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. I wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata.

Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta więc rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga». Rzekł do niej Jezus: «Brat twój zmartwychwstanie». Marta Mu odrzekła: «Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym». Powiedział do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?» Odpowiedziała Mu: «Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat».

Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała ukradkiem swoją siostrę, mówiąc: «Nauczyciel tu jest i woła cię». Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać.

A gdy Maria przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, padła Mu do nóg i rzekła do Niego: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł». Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: «Gdzie go położyliście?» Odpowiedzieli Mu: «Panie, chodź i zobacz!» Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: «Oto jak go miłował!» Niektórzy zaś z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?»

A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus powiedział: «Usuńcie kamień!»

Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: «Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie». Jezus rzekł do niej: «Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?»

Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: «Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!» I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić».

Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.

KOMENTARZ

Bracia.

W Ewangelii zawsze fascynowało mnie to, że jest ona swoistą studnią, z której możemy czerpać wodę żywą – wodę, której nigdy nie zabraknie i która ożywia nasze serca. Ewangelia fascynuje jako całość. Ale fascynują również zawarte w niej pojedyncze frazy czy zdania.

W przypisanym na dzisiejszą niedzielę fragmencie Ewangelii według świętego Jana zawsze robiły na mnie ogromne wrażenie słowa wypowiedziane przez Jezusa do siostry Łazarza, Marty, która na zapowiedź Nauczyciela, że jej brat zmartwychwstanie odpowiada: „Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. I wtedy Jezus zwracając się do niej mówi coś niesłychanego: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”. I po wypowiedzeniu tych słów Jezus pyta Martę: „Wierzysz w to?”

Ale to pytanie: „Wierzysz w to?” jest przecież pytaniem skierowanym także do mnie. Czy ja wierzę, że Jezus jest także moim zmartwychwstaniem i życiem? Jeśli wierzę, to choćbym i umarł, będę żył. Bo każdy, kto żyje i wierzy w Niego, nie umrze na wieki. Także ja. Jeśli wierzę w Niego, nie umrę na wieki.

Jeśli wierzymy, że Jezus jest zmartwychwstaniem i życiem, wtedy Syn Boży wlewa w nas Boskie życie – życie jakim żyją Osoby Trójcy Świętej. A to Boskie życie, to nic innego jak nieskończona głębia Boskiej miłości – wzajemnej miłości Ojca i Syna oraz Ich Ducha.

Naszą drogą i bramą do życia w Bogu jest Jezus Chrystus. On jest bramą do życia, w którym będziemy kochać w sposób doskonały, pozbawiony śladu egoizmu – w którym będziemy w stanie kochać tak, jak ukochał nas Bóg.

Wierzysz w to?

brat Jan

IV Niedziela Wielkiego Postu (Laetare), rok A, 19.03.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Namaszczenie Dawida na króla

Czytanie z Pierwszej Księgi Samuela (1 Sm 16, 1b. 6-7. 10-13b)

Pan rzekł do Samuela: «Napełnij oliwą twój róg i idź: Posyłam cię do Jessego Betlejemity, gdyż między jego synami upatrzyłem sobie króla».

Kiedy przybył, spostrzegł Eliaba i powiedział: «Z pewnością przed Panem jest jego pomazaniec». Pan jednak rzekł do Samuela: «Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż odsunąłem go, nie tak bowiem, jak człowiek widzi, widzi Bóg, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce». I Jesse przedstawił Samuelowi siedmiu swoich synów, lecz Samuel oświadczył Jessemu: «Nie ich wybrał Pan».

Samuel więc zapytał Jessego: «Czy to już wszyscy młodzieńcy? » Odrzekł: «Pozostał jeszcze najmniejszy, lecz on pasie owce». Samuel powiedział do Jessego: «Poślij po niego i sprowadź tutaj, gdyż nie rozpoczniemy uczty, dopóki on nie przyjdzie».

Posłał więc i przyprowadzono go: był on rudy, miał piękne oczy i pociągający wygląd. Pan rzekł: «Wstań i namaść go, to ten». Wziął więc Samuel róg z oliwą i namaścił go pośrodku jego braci. Od tego dnia duch Pański opanował Dawida.

PSALM

(Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 1b))
REFREN: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie,
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
kielich mój pełny po brzegi.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.

DRUGIE CZYTANIE

Powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan (Ef 5, 8-14)

Bracia:
Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych uczynkach ciemności, a raczej piętnując je, nawracajcie tamtych. O tym bowiem, co się u nich dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić. Natomiast wszystkie te rzeczy, gdy są piętnowane, stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem. Dlatego się mówi: «Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus».

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Uzdrowienie niewidomego od urodzenia

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 9, 1-41)

Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia.

Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?» Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Trzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». To powiedziawszy, splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloam» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc.

A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: «Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?» Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten», a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny». On zaś mówił: «To ja jestem». Mówili więc do niego: «Jakżeż oczy ci się otworzyły?» On odpowiedział: «Człowiek, zwany Jezusem, uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: „Idź do sadzawki Siloam i obmyj się”. Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem». Rzekli do niego: «Gdzież On jest?» Odrzekł: «Nie wiem».

Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: «Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę». Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: «Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu». Inni powiedzieli: «Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?» I powstał wśród nich rozłam. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: «A ty, co o Nim mówisz, jako że ci otworzył oczy?» Odpowiedział: «To prorok».

Żydzi jednak nie uwierzyli, że był niewidomy i że przejrzał, aż przywołali rodziców tego, który przejrzał; i wypytywali ich, mówiąc: «Czy waszym synem jest ten, o którym twierdzicie, że się niewidomy urodził? W jaki to sposób teraz widzi?» Rodzice zaś jego tak odpowiedzieli: «Wiemy, że to jest nasz syn i że się urodził niewidomy. Nie wiemy, jak się to stało, że teraz widzi; nie wiemy także, kto mu otworzył oczy. Zapytajcie jego samego, ma swoje lata, będzie mówił sam za siebie». Tak powiedzieli jego rodzice, gdyż bali się Żydów. Żydzi bowiem już postanowili, że gdy ktoś uzna Jezusa za Mesjasza, zostanie wyłączony z synagogi. Oto dlaczego powiedzieli jego rodzice: «Ma swoje lata, jego samego zapytajcie».

Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy, i rzekli do niego: «Oddaj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem». Na to odpowiedział: «Czy On jest grzesznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę». Rzekli więc do niego: «Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy?» Odpowiedział im: «Już wam powiedziałem, a wy nie słuchaliście. Po co znowu chcecie słuchać? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?» Wówczas go obrzucili obelgami i rzekli: «To ty jesteś Jego uczniem, a my jesteśmy uczniami Mojżesza. My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego zaś, to nie wiemy, skąd pochodzi». Na to odpowiedział im ów człowiek: «W tym wszystkim dziwne jest to, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył. Wiemy, że Bóg nie wysłuchuje grzeszników, ale wysłuchuje każdego, kto jest czcicielem Boga i pełni Jego wolę. Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodzenia. Gdyby ten człowiek nie był od Boga, nie mógłby nic uczynić». Rzekli mu w odpowiedzi: «Cały urodziłeś się w grzechach, a nas pouczasz?» I wyrzucili go precz.

Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go, rzekł do niego: «Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?» On odpowiedział: «A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?» Rzekł do niego Jezus: «Jest nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie». On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon.

A Jezus rzekł: «Przyszedłem na ten świat, aby przeprowadzić sąd, żeby ci, którzy nie widzą, przejrzeli, a ci, którzy widzą, stali się niewidomymi».

Usłyszeli to niektórzy faryzeusze, którzy z Nim byli, i rzekli do Niego: «Czyż i my jesteśmy niewidomi?» Jezus powiedział do nich: «Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: „Widzimy”, grzech wasz trwa nadal».

KOMENTARZ

Bracia.

Czytany dzisiaj fragment Ewangelii według świętego Jana może wywołać prawdziwy duchowy wstrząs. „Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia”. Ten człowiek nie prosił Jezusa o uzdrowienie. On nie widział od urodzenia. Nawet gdyby ktoś cierpliwie tłumaczył mu, co to znaczy widzieć, on zupełnie by tego nie rozumiał. To było poza jego możliwościami. Tak, jak dla nas niemożliwe jest byśmy opisali komuś jak wygląda rzeczywistość nieba, którego nigdy przecież nie widzieliśmy. Można założyć, że ten niewidomy od urodzenia mężczyzna swój stan uważał za normalny. Tak, jak dla nas normalnym jest świat materialny, w którym żyjemy. Bo innego świata nie znamy, nigdy go nie doświadczyliśmy.

I nagle pojawia się Jezus, który „uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloam» – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc”.

Ten Jezusowy gest nałożenia błota wskazuje na naszą duchową biedę. Bo dopiero wtedy, gdy na naszych oczach pojawi się błoto zaczynamy szukać czystej wody, by się obmyć. Jezus pokazał temu niewidomemu od urodzenia w jakiej biedzie żył dotychczas. Ale tę własną, dotychczasową biedę, niewidomy uświadomił sobie dopiero wtedy, gdy przejrzał.

Bóg na wiele sposobów pokazuje również nam naszą nędzę, naszą biedę. Ale nie po to, by nas potępić, ale po to, by przywrócić nam zdolność widzenia siebie, widzenia innych, widzenia świata, widzenia spraw które nas zajmują, takimi jakimi są w rzeczywistości. Pokazuje nam naszą nędzę, aby nas zbawić.

Naszą największą biedą jest grzech. Grzech jest wielkim nieszczęściem, ale jeszcze większym nieszczęściem jest niedostrzeganie własnej grzeszności, własnego grzechu. To postawa faruzeuszy, którzy uważają siebie za widzących, za mądrych. I często nie chcą dostrzec dziejącego się wokół nich dobra. Nie chcą go zobaczyć. Zamiast zachwycić się cudem Bożej miłości, miotają oskarżenia. A im bardziej rzeczywistość nie pasuje do ich zaślepionego myślenia, tym większa narasta w nich złość. Wobec takiej zatwardziałości serca, sam Bóg wydaje się być bezsilny. To dlatego z ust Jezusa padły wobec nich gorzkie i twarde słowa: «Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: „Widzimy”, grzech wasz trwa nadal».

Prośmy naszego Pana: Jezu, spraw abym przejrzał.

brat Jan

III Niedziela Wielkiego Postu, rok A, 12.03.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Woda wydobyta ze skały

Czytanie z Księgi Wyjścia (Wj 17, 3-7)

Synowie Izraela rozbili obóz w Refidim, a lud pragnął tam wody i dlatego szemrał przeciw Mojżeszowi i mówił: «Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?»

Mojżesz wołał wtedy do Pana, mówiąc: «Co mam uczynić z tym ludem? Niewiele brakuje, a ukamienują mnie!»

Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Wyjdź przed lud, a weź z sobą kilku starszych Izraela. Weź w rękę laskę, którą uderzyłeś w Nil, i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie».

Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej.

I nazwał to miejsce Massa i Meriba, ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i Pana wystawiali na próbę, mówiąc: «Czy Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy też nie?»

PSALM

(Ps 95 (94), 1-2. 6-7c. 7d-9 (R.: por. 7d-8a))
REFREN: Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem,
z weselem śpiewajmy Mu pieśni.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze,
klęknijmy przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem,
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba,
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie,
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».

DRUGIE CZYTANIE

Miłość Boża rozlana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 5, 1-2. 5-8)

Bracia:
Dostąpiwszy usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej.

A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdy jeszcze byliśmy bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdy byliśmy jeszcze grzesznikami.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Panie, Ty jesteś prawdziwie Zbawicielem świata;
daj nam wody żywej, abyśmy nie pragnęli.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Jezus źródłem wody tryskającym ku życiu wiecznemu

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 4, 5-42)

Jezus przybył do miasta samarytańskiego zwanego Sychar, w pobliżu pola, które dał Jakub synowi swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy źródle. Było to około szóstej godziny.

Wówczas nadeszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus rzekł do niej: «Daj Mi pić!» Jego uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta, by zakupić żywności. Na to rzekła do Niego Samarytanka: «Jakżeż Ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?» Żydzi bowiem i Samarytanie unikają się nawzajem. Jezus odpowiedział jej na to: «O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: „Daj Mi się napić”, to prosiłabyś Go, a dałby ci wody żywej». Powiedziała do Niego kobieta: «Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka. Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego, Jakuba, który dał nam tę studnię, i on sam z niej pił, i jego synowie, i jego bydło?» W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: «Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem tryskającym ku życiu wiecznemu». Rzekła do Niego kobieta: «Panie, daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać». A On jej odpowiedział: «Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!» A kobieta odrzekła Mu na to: «Nie mam męża». Rzekł do niej Jezus: «Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą». Rzekła do Niego kobieta: «Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Ojcowie nasi oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga». Odpowiedział jej Jezus: «Wierz Mi, kobieto, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie bierze początek od Żydów. Nadchodzi jednak godzina, nawet już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie, a takich to czcicieli szuka Ojciec. Bóg jest duchem; trzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie». Rzekła do Niego kobieta: «Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. A kiedy On przyjdzie, objawi nam wszystko». Powiedział do niej Jezus: «Jestem nim Ja, który z tobą mówię».

Na to przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą. Żaden jednak nie powiedział: «Czego od niej chcesz? – lub: Czemu z nią rozmawiasz?» Kobieta zaś zostawiła swój dzban i odeszła do miasta. I mówiła ludziom: «Pójdźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co uczyniłam: Czyż On nie jest Mesjaszem?» Wyszli z miasta i szli do Niego.

Tymczasem prosili Go uczniowie, mówiąc: «Rabbi, jedz!» On im rzekł: «Ja mam do jedzenia pokarm, o którym wy nie wiecie». Mówili więc uczniowie między sobą: «Czyż Mu kto przyniósł coś do zjedzenia?» Powiedział im Jezus: «Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: „Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa?” Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak się bielą na żniwo. Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wysłałem, abyście żęli to, nad czym wy się nie natrudziliście. Inni się natrudzili, a wy w ich trud weszliście».

Wielu Samarytan z owego miasta zaczęło w Niego wierzyć dzięki słowu kobiety świadczącej: «Powiedział mi wszystko, co uczyniłam». Kiedy więc Samarytanie przybyli do Niego, prosili Go, aby u nich został. Pozostał tam zatem dwa dni. I o wiele więcej ich uwierzyło dzięki Jego słowu, a do tej kobiety mówili: «Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, usłyszeliśmy bowiem na własne uszy i wiemy, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata».

KOMENTARZ

Bracia.

Przedziwne i jednocześnie cudowne są drogi, na których Bóg szuka dostępu do ludzkiego serca. Przedziwne i cudowne drogi, ale jednocześnie zwykłe, zanurzone w ludzkiej codzienności. Tak jak droga, na której doszło do spotkania Pana z Samarytanką przy źródle Jakuba.

W gorące południe Jezus zmęczony drogą usiadł przy studni. Czy Samarytanka zjawiła się tam przypadkiem? Właśnie wtedy, gdy siedział tam Jezus? I czy całe to spotkanie było przypadkowe? Czy może było jednak inaczej? Może Jezus wiedział, że Samarytanka tam przyjdzie, a samo spotkanie było dziełem Opatrzności? Było Bożym Planem. Planem, jaki Bóg miał wobec tej Samarytanki?

Ale przecież Bóg chce spotkać się także ze mną. Gdy przychodzę do pracy, gdy wypełniam jakieś zadania, gdy spełniam moje codzienne obowiązki. Może On tam gdzieś czeka i mówi do mnie: Usiądź na chwilę. Powiedz mi, co cię boli? Co cię uwiera? Czym się zamartwiasz? Co cię gryzie? Podziel się ze Mną swoimi problemami, troskami, lękami i nadziejami, a Ja ugaszę twoje lęki, twoją bezradność. Dam ci wodę, która ugasi twoje pragnienia. Ugasi je w sposób jakiego jeszcze na tym świecie nie doświadczyłeś. Bo woda, którą Ja ci dam, stanie się „źródłem tryskającym ku życiu wiecznemu”.

Ta obiecana przez Jezusa „woda żywa”, to Boska miłość. To ta sama miłość, która jednoczy Ojca, i Syna, i Ducha Świętego.

Zauważmy, że Samarytanka była osobą taką, jaką jest każdy z nas – była osobą grzeszną. Na tyle jednak świadomą swojej grzeszności, że nawet po zwykłą wodę chodziła do studni wtedy, gdy nie było tam innych kobiet z miasteczka zwanego Sychar. Bo nie chciała się narażać na ich karcące spojrzenia i kąśliwe uwagi. I nagle, niespodziewanie dla niej samej, przy studni spotkała Jezusa, a to spotkanie odmieniło jej życie.

Każdy z nas jest człowiekiem grzesznym. Ale każdy z nas też może spotkać Jezusa. A spotkanie z Nim może odmienić również nasze życie. Prośmy Go o to słowami pięknej eucharystycznej pieśni:

Panie, pragnienia ludzkich serc
Ty zaspokoisz sam.
Przyjdź Chlebie żywy, Zbawco nasz,
pszeniczny Darze przyjdź.

O to Go prośmy w pokorze.

brat Jan

II Niedziela Wielkiego Postu, rok A, 05.03.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Powołanie Abrahama na ojca Ludu Bożego

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 12, 1-4a)

Pan Bóg rzekł do Abrama: «Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy tobie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i Ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi».

Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał.

PSALM

(Ps 33 (32), 4-5. 18-19. 20 i 22 (R.: por. 22))
REFREN: Okaż swą łaskę ufającym Tobie

Słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość,
ziemia jest pełna Jego łaski.

Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.

Dusza nasza oczekuje Pana,
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei pokładanej w Tobie.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg nas powołuje i oświeca

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza (2 Tm 1, 8b-10)

Najdroższy:
Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który zniweczył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Czystość duszy zapewnia oglądanie chwały Boga

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 17, 1-9)

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z Nim.

Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza».

Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli.

A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa.

A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im, mówiąc: «Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie».

KOMENTARZ

Bracia.

Nasze życie jest wędrowaniem do Boga. Jest wędrowaniem na naszą duchową górę, by tam Go spotkać. Bo góra jest w Biblii symbolem miejsca, w którym spotykamy Boga.

Tak było z Abrahamem, który zgodnie z poleceniem Pana na górze Moria wybudował ołtarz i ułożył na nim drewno, by złożyć ofiarę ze swojego syna Izaaka. I tam usłyszał głos Boga.
Podobnie było z Mojżeszem. Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, pewengo razu zaprowadził owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Horeb (zwaną też Synaj). I także usłyszał głos Boga.

Również Jezus zabrał ze sobą trójkę swoich uczniów: Piotra, Jakuba i jego brata, Jana na wysoką górę Tabor. Tam przemienił się wobec nich: „twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło”. I tam uczniowie usłyszeli głos z nieba: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!”.

Każdy z nas wędruje na swoją duchową górę. Na górę, gdzie usłyszy głos Pana. Jednak wejście na górę wymaga wysiłku. To nie jest spacer w dół czy wędrowanie po płaskim terenie. Ale szukając Boga powinniśmy szukać Go właśnie w górze. A to wymaga oderwania się od codziennej, przyziemnej krzątaniny, od rutynowych zajęć. To oznacza zmaganie z wewnętrznymi przeszkodami, takimi jak codzienne troski czy zniechęcenie. To wymaga wysiłku.

Ale za to, na tej naszej duchowej górze, naprawdę możemy spotkać Boga. Usłyszeć Jego głos. I adorować Go. Jak apostołowie, których olśniło nieziemskie piękno ich Nauczyciela. I którzy zwierzyli Mu się ze swojego szczęścia: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy”.

Przedsmak tego zachwycenia mieli zapewne ci, którym udało się osiągnąć najwyższe górskie szczyty. Ale oni patrząc wokół siebie widzieli przecież tylko świat stworzony. Można sobie jedynie wyobrażać, jak wielkie zachwycenie przeżyje ten, kto na szczycie własnej, duchowej góry, spotka Boga. Tego doświadczali mistycy. Ale tego może doświadczyć każdy z nas.

Adorując Pana, módlmy się słowami dzisiejszego psalmu:
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska,
według nadziei pokładanej w Tobie.

Amen

brat Jan

I Niedziela Wielkiego Postu, rok A, 26.02.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Stworzenie i grzech pierwszych ludzi

Czytanie z Księgi Rodzaju (Rdz 2, 7-9; 3, 1-7)

Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.

A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.

A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».

Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.

PSALM

(Ps 51 (50), 3-4. 5-6b. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 3a))
REFREN: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość moją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Przywróć mi radość Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.

DRUGIE CZYTANIE

Przestępstwo sprowadziło śmierć, ale obficie spłynęła łaska

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Rzymian (Rz 5, 12-19)

Bracia:
Przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.

Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem, jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak samo ma się rzecz z tym darem, jak ze skutkiem grzechu spowodowanym przez jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, to o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa.

A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.

AKLAMACJA

Chwała Tobie, Słowo Boże

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA

Jezus przez czterdzieści dni pości i jest kuszony

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 4, 1-11)

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy pościł już czterdzieści dni i czterdzieści nocy, poczuł w końcu głód.

Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem». Lecz On mu odparł: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”».

Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisane jest bowiem: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”». Odrzekł mu Jezus: «Ale napisane jest także: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon». Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Wtedy opuścił Go diabeł, a oto przystąpili aniołowie i usługiwali Mu.

KOMENTARZ

Bracia.

Mądrość Boża „udziela się” w akcie stwórczym bądź procesie stwarzania. W Księdze Rodzaju wprowadzona zostaje kwestia „ulepienia z czegoś, co już uprzednio istnieje”, skoro „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi”, z istniejącej już wcześniej „materii ziemskiej”. Nadto pojawia się kwestia inna, „dopełniająca” tamtą, bo już „ulepiony” człowiek z „materii ziemskiej” miał zyskać coś jeszcze, czego uprzednio nie było, a co pojawia się „teraz” jako „tchnienie życia” przekazywane człowiekowi i sprawiające, że staje się on „istotą żywą”. „Materia ziemska” nie „sprawia, że staje się on taką istotą”, lecz dopiero owo „Boskie tchnienie”. Obie składowe są od Boga, choć druga nie jest zapośredniczona w tym, co już jest uprzednio, ale pojawia się jako dana bezpośrednio przez Boga i jako taka decyduje o „staniu się” przezeń „istotą żywą”. Życia nie ma człowiek „z siebie” ani nawet „ze swego gatunku”, co problematyzuje wiele stanowisk określających i źródło, i moment powstania duszy indywidualnej. Nie wyklucza to jednak jednej z najciekawszych koncepcji, które zakładają, iż skoro Bóg tchnął w nozdrza człowieka nie tego oto, lecz człowieka „jako takiego”, tchnął w „ludzki gatunek” życie, to w jego ramach tchnienie to, Jego tchnienie, ma być jednak przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Problem ludzkiego bytu lub – jak chcą liczni – ludzkiego bycia został rozstrzygnięty na rzecz tezy, iż jest on/ono w przypadku każdej jednostki ostatecznie od samego Boga, choć być może jednak nie wprost, lecz „za pośrednictwem poprzedników gatunkowych”. Dla wierzącego, który „stroni od filozofowania”, wierzy i do wiary pojmowanej mimo usiłowań przyrodzonego rozumu się ogranicza, istotna jest nie spekulacja zarysowana powyżej, lecz proste stwierdzenie: nie ma człowiek życia inaczej, jak od Boga, winien jest Mu zatem „lojalność”, do Niego jako swego Stwórcy i celu winien dążyć (posuwający się do „spekulacji rozumowych” opierają swe próby uzgadniania tezy o kreacji, a zwłaszcza tchnieniu życia, z utrwalanym od półtora już wieku „naukowym przeświadczeniem” o Wielkim Wybuchu i ewolucji nieznających żadnej „wcześniejszej inteligentnej ich przyczyny”).

Negacja Bożego zakazu spożywania owoców z jednego z drzew, choć nie z drzewa życia, o czym zawsze warto pamiętać, będzie jedyną racją upadku czy raczej Upadku człowieka; Upadku, który naznacza nie tylko tego oto grzeszącego, lecz każdego człowieka naznaczonego zmazą jako członek grzesznego gatunku. Relacja z Tym, który dał życie, będzie najważniejszą: choć przez jednego człowieka – jak głosi św. Paweł – grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, która następnie przeszła na wszystkich ludzi, to przez Jednego przychodzi też łaska przynosząca usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów i pozwalająca przezwyciężyć śmierć. Jeden, lecz tylko człowiek, i Jeden, lecz Bóg i człowiek zarazem; ten, który zgrzeszył, i Ten, który nie tylko jest „jako jedyny” bez grzechu, ale i czyni możliwym usprawiedliwienie i życie. To zestawienie odnoszące się właśnie do relacji z Tym, który – przedwieczny – nie tylko stworzył i zakazał, ale także – z miłości do Stworzenia i tych, którzy grzeszą – podnosi, daje łaskę, umożliwia usprawiedliwienie.

Czy korzysta z tego człowiek? Czy korzysta on z szansy ponownego nawiązania relacji? Czy żyje chlebem tylko, tym co stworzone, czy także – a może nade wszystko – „słowem, które pochodzi z ust Bożych”, a które ongiś zanegował, gdy wbrew niemu zerwał owoc? Jeśli pragnie człowiek korzystać z tego, co przyniósł Jedyny, to winien Go naśladować, nie powinien dać się zwodzić temu, który i Jego kusił, winien wybrać Boga raczej niż wszelkie pragnienia typowe dla „życia codziennego”, choćby chleb i władzę (tak kontrowersyjne w osobliwym wywodzie Wielkiego Inkwizytora przedstawionym ongiś przez Dostojewskiego).

brat Bogdan

VII Niedziela Zwykła, rok A, 19.02.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Przykazania miłości bliźniego

Czytanie z Księgi Kapłańskiej (Kpł 19, 1-2. 17-18)

Pan powiedział do Mojżesza: «Przemów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!»

PSALM

(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8 i 10. 12-13 (R.: por. 8a))
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia

Błogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.

On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.

Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.

Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.

DRUGIE CZYTANIE

Prawdziwa mądrość to trwać przy Chrystusie

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 3, 16-23)

Bracia.
Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście.

Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: «On udaremnia zamysły przebiegłych» lub także: «Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców».

Niech się przeto nie chełpi nikt z powodu ludzi! Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe, wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus – Boga.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Kto zachowuje naukę Chrystusa,
w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Przykazanie miłości nieprzyjaciół

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 5, 38-48)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Słyszeliście, że powiedziano: „Oko za oko i ząb za ząb”. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu: lecz jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi. Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Zmusza cię ktoś, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące. Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.

Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?

Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski».

KOMENTARZ

Bracia.

przed tygodniem czytania kierowały ku konstatacji, że wolność osiąga się przez miłość, że bez niej niepodobna osiągać stanu właściwego człowiekowi, od niego oczekiwanego i przez niego – jak się wydaje – chcianego. Czytania dzisiejsze dopełniają tamte ustalenia: ponownie wspomina się o mądrości ludzkiej jako tej, która nie daje podstawy do osiągania stanu wolności. Mówi bowiem św. Paweł, że ten, kto mniema, iż jest mądry na tym świecie, winien stać się głupim, by posiadł mądrość. Ponownie: nie „mądrość tego świata” jest ważna, jest ona raczej „nie-mądrością”, bo ważna jest inna mądrość, osiągana dzięki porzuceniu tamtej, która przecież „jest głupstwem u Boga”. Jeśli zatem stan wolności, którego nie należy identyfikować z tym, co zwie się niekiedy „swobodą wyboru woli”, osiągany jest przez miłość, to jak należy ją rozumieć? Czy można osiągnąć ten stan, gdy miłuje się członków swej tylko społeczności, gdy nie żywi się urazy tylko do synów tego samego ludu i tylko ich ma się za bliźnich?

Księga Kapłańska sugeruje takie „ograniczenie” kręgu miłowanych. Można przekonywać, że stan wolności osiągany jest bez wykraczania poza ten krąg, pozostając w jego granicach, zatem miłując tych tylko, którzy należą do tego samego etnosu, tej samej grupy religijno-politycznej.

Inne czytania dzisiejsze przynoszą jednak szczególne zestawienie: Mądrości Bożej z pewnością pragnęli Żydzi, pragną jej także atoli ci, którzy wsłuchują się w Ewangelię objawioną Pawłowi i przez niego głoszoną, jak również w słowa Jezusa, Boga-człowieka, Przedwiecznego, a nie ledwie stworzonego, jak Paweł. Nie oko za oko ani ząb za ząb, lecz miłowanie tych, którzy są nieprzyjaciółmi – oto podstawowe przesłanie. Mądrość Boża je przekazała, jest ono jej treścią, ujawnia treść Bożej doskonałości i wzywa do jej naśladowania. Przesłanie to nie wprowadza „ograniczenia” znanego Księdze Kapłańskiej, nie koncentruje czytelnika na tych tylko, którzy należą do jego etnosu, jego grupy religijno-politycznej, lecz otwiera na „innych”, spoza niego czy jej. To przesłanie wzywające do miłowania wszystkich ludzi, członków całego gatunku, a nie tylko jakiejś jego części, choćby – jak w Starym Testamencie – wybranej, szczególnie przez Boga umiłowanej.

Można w związku nim spekulować, czy nauczanie Wcielonego przynosi wezwanie do wyrzeczenia się własnego etnosu, unieważnienia odrębności swej grupy religijno-politycznej, wkomponowania jej w „uniwersalną całość gatunkową”. Można spekulować, czy istnienie politycznych całości, choćby chroniących to, co właściwe danemu etnosowi lub danej grupie religijnej albo i kulturowej, zostaje tym samym unieważnione lub sproblematyzowane. Spekulacje te są ważne, rodzą bowiem pytania o podstawy uniwersalności i o fundament tego, co zwie się współcześnie „państwem narodowym”. Są one ważne, warto jednak pamiętać, że idzie o wcześniejszy od wszelkich etnosów i grup religijno-politycznych grunt moralny, dotyczący nie poszczególnych, choćby wyjątkowych części gatunku ludzkiego, lecz całego tego gatunku, a nadto o miłowanie i Jedynego, i wszystkich przez Niego stworzonych ludzi. Miłowanie, które warunkuje uzyskanie stanu wolności przez miłującego, uwalniającego się od wymagań mądrości tego świata, która fragmentuje ludzkość, dzieli ją, przeciwstawia jej części sobie nawzajem.

Czy jednak jesteśmy w stanie, my: ludzie upadli, porzucić tę mądrość, „naszą ludzką mądrość”, wyrzec się jej wymagań, i miłować na podobieństwo Boga, być doskonałymi, jak On, Ojciec nasz niebieski?

brat Bogdan

VI Niedziela Zwykła, rok A, 12.02.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Wymagająca wolność człowieka

Czytanie z Mądrości Syracha (Syr 15, 15-20)

Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochowanie wierności zależy od Jego upodobania. Położył przed tobą ogień i wodę, po co zechcesz, wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się spodoba, to będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, ma ogromną władzę i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na tych, co się Go boją – On sam poznaje każdy czyn człowieka. Nikomu On nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć.

PSALM

(Ps 119 (118), 1-2. 4-5. 17-18. 33-34 (R.: por. 1))
REFREN: Błogosławieni słuchający Pana

Błogosławieni, których droga nieskalana,
którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim.
Błogosławieni, którzy zachowują Jego napomnienia
i szukają Go całym sercem.

Ty po to dałeś swoje przykazania,
aby przestrzegano ich pilnie.
Oby niezawodnie zmierzały moje drogi
ku przestrzeganiu Twych ustaw.

Czyń dobrze swemu słudze, Panie,
aby żył i przestrzegał słów Twoich.
Otwórz moje oczy,
abym podziwiał Twoje Prawo.

Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw,
bym ich przestrzegał do końca.
Ucz mnie, bym przestrzegał Twego Prawa
i zachowywał je całym sercem.

DRUGIE CZYTANIE

Prawdziwa mądrość

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 2, 6-10)

Bracia:
Głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie nauczamy, jak zostało napisane: «Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują».

Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wymagania Nowego Przymierza

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 5, 17-37)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.

Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza.

Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.

Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

KOMENTARZ

Bracia.

Jak należy pojmować wolność? To pytanie, które stawiane było tak wiele razy, kieruje zwykle ku myśleniu o niej jako „przestrzeni” czy „obszarze” niezależności podmiotu, któremu nikt nie powinien przeszkadzać w swobodnych wyborach w „przestrzeni” tej lub tym „obszarze” dokonywanych. Tak myśli wielu, zakładając zarazem, że w zastrzeżonej dla podmiotu, jego tylko „przestrzeni” lub „obszarze” ma on pełną… wolność dokonując w niej wyborów. Takie myślenie o wolności, dopełniane popularnym orzeczeniem, iż „przestrzeń” lub „obszar” mojej wolności nie może zachodzić na analogiczną „przestrzeń” czy „obszar” wolności innych, jest zakorzenione w rozwiązaniach nowożytnych, w których istotnie dominuje „przestrzenne” czy „obszarowe” myślenie. Rodzą się jednak w związku z nim co najmniej trzy pytania: pierwsze o to, jakie są granice „przestrzeni” bądź „obszarów” posiadanych przez jednostki i kto je wyznacza? Drugie, kto strzeże tych granic i na jakiej podstawie? Wreszcie trzecie, najważniejsze, gdy czytamy Księgę Mądrości Syracha: czy istotnie w granicach „przestrzeni” czy „obszarów” każdy może dowolnie obierać cele i dobierać środki do ich realizacji? Księga nie zna „przestrzennego” bądź „obszarowego” myślenia o wolności, kładzie bowiem akcent na relację nie z innymi ludźmi danej jednostce podobnymi (kluczową, jeśli nie jedyną dla „tradycji liberalnej”, a nawet – jak przekonywał „niespełniony jezuita” Naphta w Czarodziejskiej górze Tomasza Manna – dla całej „nowożytności”), lecz na relację z Jedynym, z Wszechmogącym, z Tym, który tak pięknie jest w niej opisany: jako „kładący propozycje”, wskazujący właściwe wybory, wreszcie nie zezwalający nikomu wybierać niewłaściwie, grzeszyć. To On wyznaczył miary poprawnych wyborów woli każdego człowieka, a zarazem przewidział, że wolnym jest ten tylko, kto właściwie wybiera, kto wolą swoją zachowuje przykazania i dochowuje wierności; kto chce tego, czego On chce, i kto nie ma wolności za „przestrzeń” czy „obszar”, w których może czynić wszystko, czego jego wola zechce. Nie idzie zatem o niezależność od innych i od Jego miar; idzie o dostosowanie wyborów woli do stanu przez Niego oczekiwanego: tylko wówczas podmiot osiąga stan wolności; wybierając swą wolą realizację przykazań, nie traci wolności, lecz ją zyskuje...

Być może „mądrość tego świata” wspominana przez Pawła w Pierwszym Liście do Koryntian podpowiada, że wolność należy jednak pojmować „przestrzennie” bądź „obszarowo”, by zyskać miejsce, do którego nikt: inny człowiek, tzw. państwo, dowolny ludzki prawodawca, a nawet Bóg nie może wkraczać, gdyż w przeciwnym razie naruszane jest to, co nienaruszalne. „Trzynasty Apostoł” przekonuje jednak, że nie tamta mądrość, jakże bliska niektórym „władcom tego świata, zresztą przemijającym”, wiąże chrześcijanina, lecz inna mądrość, ongiś ukryta nawet przed „władcami tego świata”, przed dawnymi prawodawcami, teraz dostępna tym, którzy władcami nie są, należą jednak do grona depozytariuszy tego, co Bóg objawił przez Ducha.

Oba czytania prowadzą w kierunku, który ukazuje Jezus we fragmencie Mateuszowej Ewangelii: nie idzie o zniesienie Prawa, lecz o jego wypełnienie; nie zakazy i nakazy, które z zewnątrz docierają do podmiotu i które ten spełnia z obawy przed sankcją są istotne, choć dla wielu winny one wciąż trwać. Idzie raczej o ich wypełnianie z miłości do Boga i ludzi, o to, by w każdym czynie mieć na względzie Jego oczekiwania z przekonaniem i bez wahania, oraz innych ludzi, nie obok i mimo, lecz wraz z którymi dążymy do uzyskania stanu wolności, a w końcu zbawienia. Wolność zatem osiąga się przez miłość...

brat Bogdan

V Niedziela Zwykła, rok A, 05.02.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Światło dobrych uczynków

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 58, 7-10)

Tak mówi Pan: «Dziel swój chleb z głodnym, do domu wprowadź biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwracaj się od współziomków.

Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!” Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem».

PSALM

(Ps 112 (111), 4-5. 6-7. 8a i 9 (R.: 4a))
REFREN: Wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych

On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.
Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza
i swoimi sprawami zarządza uczciwie.

Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.
Nie przelęknie się złej nowiny,
jego mocne serce zaufało Panu.

Jego wierne serce lękać się nie będzie.
Rozdaje i obdarza ubogich,
jego sprawiedliwość będzie trwała zawsze,
wywyższona z chwałą będzie jego potęga.

DRUGIE CZYTANIE

Nauczanie Świętego Pawła

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 2, 1-5)

Bracia:
Przyszedłszy do was, nie przybyłem, aby błyszcząc słowem i mądrością, głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Wy jesteście światłem świata

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 5, 13-16)

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.

Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».

KOMENTARZ

Bracia.

Wiele razy czytamy w Piśmie zestawienie tego, co podaje mądrość ludzka, z tym, co podaje Mądrość Boża; tego, co człowiek wespół z innymi ludźmi gromadzi lub „akumuluje” jako mądrość jemu i im dostępną, z tym, co przychodzi z zewnątrz, lecz zarazem z góry, spoza człowieka lub ludzi, albo co odzywa się wewnątrz niego i ich, a czego nie „wytwarza” ani oni, w swej subiektywności i partykularności, ani oni razem, ustanawiając w „intersubiektywności” zespół jakichś wspólnych przeświadczeń, na które ewentualnie wszyscy wyrażają przyzwolenie czy zgodę.

W Księdze Izajasza mówi Pan, a nie Jego słuchacz lub słuchacze; to On zwraca się do nich, podaje im słowa swoje, nie z nich wydobyte, lecz im przekazywane. To On, a nie oni, powiada, by dzielili swój chleb z głodnym, by do swego domu wprowadzali biednych tułaczy, by nagich przyodziewali i nie odwracali się od współziomków. To Bóg wzywa, zobowiązuje raczej niż tylko radzi, zapowiada bowiem, że kto czyni tak, jak On poleca, zyska wiele: światło jego wzejdzie wówczas jak zorza i szybko rozkwitnie jego zdrowie, gdyż dokona się przemiana oczekiwana przez Boga wydającego polecenia.

Niezwykłe to nauczanie, uwydatniające przykazanie miłowania bliźniego, które dopełnia inne (lub wstępne) przykazanie miłowania Boga. Miłowanie Go, a nie strach przed karą, uzasadnia przecież posłuszeństwo, realizowanie Jego poleceń, także w zakresie dokonywania czynów, do podejmowania których Bóg wzywa. Czyny względem ciała drugiego dają zasługę, stanowią rację, dla której dokonujący ich zyskuje światło, wychodzi z ciemności, przestaje być sam dla siebie i w sobie, włącza się w relację z drugim i udoskonala wspólnotę wraz nim tworzoną. To, co przekazuje Izajasz, unaocznia Boskie źródło powinności, których spełnianie warunkuje taką relację i poprawę stanu wspólnoty. Subiektywne, dotknięte partykularnością, przeświadczenia i przeświadczenia uzgadniane w intersubiektywności przez tych, którzy także z niej wychodzą, nie wystarczają. To Pan, polecając, daje podstawy właściwych relacji i kładzie fundamenty pod prawidłowo ustanowioną i działającą wspólnotę ludzi, jakby ich „miasto” dotknięte było skazą i wymagało przemiany.

Św. Paweł ukazuje z kolei rację zasadniczą jedności ludzi, znajdując ją w Chrystusie i tylko w Nim. Znów nie mądrość ludzka jest ważna, bo mowa Pawła i głoszone przez niego nauki nie mają nic z uwodzących przekonywanie jej słów, stanowią zaś ekspozycję ducha i mocy Bożej. Na niej ma się opierać wiara, która jednoczy z Chrystusem, a w dalszej kolejności z innymi Jemu ufającymi, a nie na mądrości ludzkiej. Ta ostatnia nie daje podstaw jedności, zawsze jest w większym lub mniejszym stopniu skażona partykularnością i subiektywnością, rodzi się w zmaganiach różnych punktów widzenia i różnych korzyści oraz zmagania te wspiera. Nie daje zatem światła. Światła, którym – jak uczy Ewangelia Mateuszowa – mają świecić uczniowie Jezusa, by jaśnieć przed ludźmi, ma w szczególności rozświetlać ich dobre uczynki. Oby było ich jak najwięcej, oby miłowanie Boga uzasadniało troskę o innych ludzi, a nie przesłaniało jej.

brat Bogdan

IV Niedziela Zwykła, rok A, 29.01.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Szukajcie pokory

Czytanie z Księgi proroka Sofoniasza (So 2, 3; 3, 12-13)

Szukajcie Pana, wszyscy pokorni ziemi, którzy wypełniacie Jego nakazy; szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, może się ukryjecie w dzień gniewu Pańskiego.

Zostawię pośród ciebie lud pokorny i biedny, a szukać będą schronienia w imieniu Pana. Reszta Izraela nie będzie czynić nieprawości ani wypowiadać kłamstw. I nie znajdzie się w ich ustach zwodniczy język, gdy paść się będą i wylegiwać, a nie będzie nikogo, kto by ich przestraszył.

PSALM

(Ps 146 (145), 6c-7. 8-9a. 9b-10 (R.: por. Mt 5, 3))
REFREN: Ubodzy duchem mają wstęp do nieba

Bóg wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg wybrał wzgardzonych

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1, 26-31)

Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Według oceny ludzkiej niewielu tam mędrców, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, i to, co w ogóle nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby jak to jest napisane, «w Panu się chlubił ten, kto się chlubi».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Cieszcie się i radujcie,
albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Błogosławieni ubodzy w duchu

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 5, 1-12a)

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył usta i nauczał ich tymi słowami:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy wam urągają i prześladują was i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe o was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

KOMENTARZ

Bracia.

Fragment Ewangelii zwany Kazaniem na Górze jest, jak chcą egzegeci, kluczowym dla zrozumienia czym jest w istocie to, co nazywamy Nowym Testamentem lub Nowym Przymierzem.

Dotychczasowa etyka oparta na Prawie nadanym Mojżeszowi na Synaju, zawierającym drobiazgowe nieraz nakazy i zakazy moralne ustępuje miejsca nowemu modelowi człowieczeństwa opartemu na przejściu od postawy będącej rezultatem odpowiedzi na pytanie: co robić? (lub czego nie robić?) do w pełni respektującego wolność człowieka pytania: kim być?

W czasach Mojżesza obowiązywała etyka norm i zasad, których przestrzeganie – nieraz uciążliwe z ludzkiego punktu widzenia – było warunkiem pozostawania we wspólnocie i w zgodzie z Bogiem. Moralność człowieka oceniana była na podstawie stopnia przestrzegania skodyfikowanych reguł. Warto zauważyć, że takie rozumienie właściwego postępowania bynajmniej nie jest przeszłością, podobnie jak rozpoznawanie dobrych lub złych postępków na podstawie ich konsekwencji. Obydwie perspektywy, choć bardzo zawodne, do dziś wypełniają wszelkie obszary badania i nauczania moralności, mimo że niemal całkowicie ignorują osobę z całą jej złożonością i jej wolny wybór, skupiając się normach i skutkach czynów.

Tymczasem Jezus tworzy zupełnie nową wizję człowieka szczęśliwego (tłumaczenie woli błogosławionego), a więc zbawionego. Człowieka, który nie jest spętany drobiazgowymi przepisami z nieustannymi wątpliwościami, na ile sumiennie je wypełnia, którego moralność opiera się w istocie na lęku przed karą i konsekwencjami, a dobro rozumie najczęściej jako brak zła.

Nieco upraszczając można rzec, że Jezus mówi o tym, jaki powinien być człowiek, by jego każde działanie było dobre bez oglądania się na przepisy prawa. Podobnie rozpoznał tę kwestię Mistrz Eckhart: „Niech ludzie zbyt wiele się nie zastanawiają, co mają robić, więcej natomiast myślą o tym, jacy mają być.” I dalej: „Nie próbujmy opierać świętości na działaniu, budujmy ją raczej na bytowaniu, bo nie uczynki nas uświęcają, lecz my mamy je uświęcać.”

Satysfakcja płynąca z zachowywania przykazań, z przestrzegania nakazów i zakazów, ma w sobie coś z chełpienia się wobec Boga, o którym wspomina w swym liście Paweł Apostoł. Warto zatem skupić się na pytaniu o to, kim jestem i jakim powinienem być, a odpowiedzi na nie szukać w Błogosławieństwach modelujących człowieka roztropnego, mądrego, odważnego i sprawiedliwego, a więc takiego, którego każdy czyn będzie dobry.

brat Marek L.

III Niedziela Zwykła, rok A, 22.01.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 8, 23b – 9, 3)

W dawniejszych czasach upokorzył Pan krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło. Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele. Rozradowali się przed Tobą, jak się radują w żniwa, jak się weselą przy podziale łupu. Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo i drążek na jego ramieniu, pręt jego ciemięzcy, jak w dniu porażki Madianitów.

PSALM

(Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14 (R.: 1b))
REFREN: Pan moim światłem i zbawieniem moim

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

DRUGIE CZYTANIE

Jedność chrześcijan

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1, 10-13. 17)

Upominam was, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście żyli w zgodzie i by nie było wśród was rozłamów; abyście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem od Pawła, a ja od Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?

Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Na Jezusie spełnia się zapowiedź Izajasza

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 4, 12-23)

Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu ziem Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło».

Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: «Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie».

Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, Jezus ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast, zostawiwszy sieci, poszli za Nim.

A idąc stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.

KOMENTARZ

Bracia.

I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie…

Pewien polityk wskazuje jako cel swojego działania budowanie królestwa bożego, nie przestając przy tym z niechęcią i wzgardą odnosić się do tych, których uznaje za swoich oponentów. Rozmaici religijni domokrążcy i kaznodzieje przekonują słuchających o rychłym nadejściu królestwa, o którym wiedzą wszystko, a zwłaszcza nie mają wątpliwości, że miejsce w nim znajdą jedynie ci, którzy przyjmą ich przekonania. Także i my nieraz ulegamy pokusie, by, powołując się na Słowo Boże, tworzyć własne wizje sprawiedliwości, moralności, pamięci, wzajemnych powinności i przywilejów, nie szczędząc przy tym nieraz surowych ocen tym, którzy owych wizji nie podzielają.

Tymczasem Paweł pisze w swoim liście: Upominam was, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście żyli w zgodzie i by nie było wśród was rozłamów i dalej: Czyż Chrystus jest podzielony? A przecież polityk, kaznodzieje i nieraz my sami odnosimy się do tych, którzy zostali ochrzczeni, do wszystkich ludzi, którzy będąc dziełem Boga podlegają wyłącznie Jego ocenie, ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Mt 5, 45).

Ewangelie nie mówią nic na temat kryteriów stosowanych przez Jezusa przy powoływaniu apostołów. Odnosi się wręcz wrażenie, że, jak w dzisiejszym fragmencie, kieruje swe wezwanie do przypadkowo napotkanych, zwykłych, a zatem obarczonych mierzonymi ludzką miarą licznymi słabościami i upadkami, mieszkańców okolic Jeziora Galilejskiego.

O tym, że wezwanie: Pójdźcie za mną jest kierowane do każdego z nas, słyszeliśmy nieraz, w niejednej homilii. Co rok brzmią słowa: Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło, z których ma wynikać, że ów naród to my, ludzie, a rozbłysłym światłem jest Chrystus, nieustannie wśród nas obecny.

Gdy więc w synagogach mówił, że bliskie jest królestwo niebieskie, a my chrześcijanie przyjmujemy, że On jest głową tego królestwa, to czy wolno nam tkwić w podziałach, ba, pogłębiać rozłamy piętnowaniem tych, którym, jak mniemamy, światło nie rozbłysło w pełni? Jeśli tak, to znaczy, że bardzo poważnie powinniśmy uznać za odnoszące się do nas słowa: Nawracajcie się…

brat Marek L.

II Niedziela Zwykła, rok A, 15.01.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Sługa Boży światłością całej ziemi

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 49, 3. 5-6)

Pan rzekł do mnie: «Ty jesteś sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię».

Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela.

A mówił: «To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi».

PSALM

(Ps 40 (39), 2ab i 4ab. 7-8a. 8b-10 (R.: por. 8a i 9a))
REFREN: Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę

Z nadzieją czekałem na Pana,
a On pochylił się nade mną.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.

Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę.

W zwoju księgi jest o mnie napisane:
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże,
a Twoje Prawo mieszka w moim sercu».
Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu
i nie powściągałem warg moich,
o czym Ty wiesz, Panie.

DRUGIE CZYTANIE

Paweł apostołem Jezusa Chrystusa

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1, 1-3)

Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana. Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa!

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.
Wszystkim, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Duch Święty spoczął na Jezusie

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 1, 29-34)

Jan zobaczył podchodzącego ku niemu Jezusa i rzekł: «Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. To jest Ten, o którym powiedziałem: „Po mnie przyjdzie Mąż, który mnie przewyższył godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Ja Go przedtem nie znałem, ale przyszedłem chrzcić wodą w tym celu, aby On się objawił Izraelowi».

Jan dał takie świadectwo: «Ujrzałem Ducha, który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął na Nim. Ja Go przedtem nie znałem, ale Ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: „Ten, nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na Nim, jest Tym, który chrzci Duchem Świętym”. Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym».

KOMENTARZ

Bracia.

To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi”. Bóg, jeśli słusznie rozumiem słowa Izajasza, pragnie zatem zbawienia każdego człowieka. I, jeśli wsłuchać się w głos psalmisty, nie chce niczego w zamian, żadnej ofiary krwawej ani z płodów ziemi, nie żąda całopalenia i ofiary za grzechy. Jedyne, co możemy i powinniśmy, to otwarcie uszu, a więc uważność na Słowo, które brzmi we wszystkim i wszystkich nas otaczających, także w każdym z nas, i otwartość wyrażająca się w gotowości: oto przychodzę, połączona z nadzieją w oczekiwaniu Pana pochylającego się nad każdym. Wówczas stajemy się powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Powołani, co nie znaczy, że już święci.

Tymczasem ze wszystkich sił, z nadzwyczajną gorliwością postanowiliśmy przekształcić świat tak, by był on rzekomo bardziej Boży. Ustanowiliśmy prawa i reguły jakoby wynikające z objawienia, stworzyliśmy społeczne i instytucjonalne struktury w celu przeciwstawienia się obsesyjnie tropionemu złu, oddajemy się uświęconym tradycją zwyczajom, rytuałom, upiększamy naszą jakoby świętą przestrzeń złocistą ornamentyką, feretronami, ornatami, procesjami, różnorodnością nabożeństw, stwarzając sobie strefę komfortu i bezpieczeństwa.

I czekamy na pogan, którzy na kolanach, w pokutnych worach, olśnieni naszą świętością powinni starać się o przyzwolenie wejścia do wspólnoty nieskalanych. Tyle, że nie przychodzą, nie starają się, więc od wieków stosujemy przeróżne w formie i natężeniu presje, czyniąc to wszak dla ich dobra, by także mogli otrzymać szansę na zbawienie. Czyżbyśmy byli jak Wielki Inkwizytor z „Braci Karamazow”, dla którego Jezus był idealistycznym marzycielem, więc, by urzeczywistnić jego przesłanie, dodajmy – częściowo, w realnej formie – trzeba było stworzyć system i struktury, a następnie narzucić je ludziom dla ich dobra? Zapytany, co stałoby się, gdyby Jezus znów fizycznie wszedł w świat ludzi, Inkwizytor odparł bez wahania, że trzeba byłoby go ukrzyżować. Dla dobra społeczeństwa.

Jakież to odmienne od postawy Jana żyjącego na pustyni, żywiącego się szarańczą, odzianego w cokolwiek, nie znającego Go, ale uważnego na Słowo brzmiące we wszystkim i przez to umożliwiające mu ujrzenie Ducha, który zstępował z nieba jak gołębica. Do niego garnęli się poganie pragnący chrztu, choć ten nieraz nie przebierał w słowach, ale przyciągał szczerością, prostotą i spójnością między postawą a słowami. A gdy w tłumie pogan znalazł się Jezus, stając w kolejce do zanurzenia w obmywających wodach Jordanu, Jan umiał ujrzeć Ducha, który zstępował z nieba jak gołębica i spoczął na Nim. Nie miał też żadnych wątpliwości, że nie on, ale Jezus jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. I nie bacząc na to, co ludzie powiedzą, dał proste świadectwo, że On jest Synem Bożym.

brat Marek L.

I Niedziela Zwykła, Niedziela Chrztu Pańskiego, rok A, 08.01.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Chrystus Sługą, w którym Bóg ma upodobanie

Czytanie z Księgi proroka Izajasza (Iz 42, 1-4. 6-7)

To mówi Pan: «Oto mój Sługa, którego podtrzymuję, Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że duch mój na Nim spoczął; on przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlejącego się knotka. On rzeczywiście przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi, a Jego pouczenia wyczekują wyspy.

Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności».

PSALM

(Ps 29 (28), 1b-2. 3ac-4. 3b i 9b-10 (R.: por. 11b))
REFREN: Pan ześle pokój swojemu ludowi

Oddajcie Panu, synowie Boży,
oddajcie Panu chwałę i sławcie Jego potęgę.
Oddajcie Panu chwałę Jego imienia,
na świętym dziedzińcu uwielbiajcie Pana.

Ponad wodami głos Pański,
Pan ponad wód bezmiarem!
Głos Pana potężny,
głos Pana pełen dostojeństwa.

Zagrzmiał Bóg majestatu:
a w Jego świątyni wszyscy mówią: «Chwała!»
Pan zasiadł nad potopem,
Pan jako Król zasiada na wieki.

DRUGIE CZYTANIE

Jezus został namaszczony Duchem Świętym

Czytanie z Dziejów Apostolskich (Dz 10, 34-38)

Gdy Piotr przybył do domu setnika Korneliusza w Cezarei, przemówił w dłuższym wywodzie: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich.

Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł on, dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła».

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Otwarło się niebo i zabrzmiał głos ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Chrzest Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 3, 13-17)

Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?»

Jezus mu odpowiedział: «Ustąp teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił.

A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły się nad Nim niebiosa i ujrzał ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego nad Niego. A oto głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie».

KOMENTARZ

Bracia.

Kończy się liturgiczny okres Bożego Narodzenia tak bogaty w tradycyjne rytuały i symbolikę, będące źródłem wzruszeń przywoływanych często wspomnieniami z dzieciństwa i rodzące postanowienie ich podtrzymywania i przekazywania tym, którzy przychodzą po nas. Rzadko jednak uświadamiamy sobie, że są one jedynie udramatyzowanym i teatralizowanym obrazem opartym na niemal apokryficznych opisach dwóch ewangelistów: Łukasza i Mateusza, dość zresztą istotnie się różniących. Jednak, co najważniejsze, pomagały i nadal służą zbliżeniu się i zetknięciu z Tajemnicą Wcielenia, a na ile w nią wnikniemy jest sprawą Ducha Świętego. Nie powinniśmy jednak poprzestawać na zgłębianiu jej jedynie w czasie wigilijnej wieczerzy, Pasterki, podczas rodzinnego śpiewania kolęd przy choince, przekąszając makowiec i piernik, czy oznaczania kredą drzwi naszych mieszkań spowitych wonią kadzidła.

Słowo stało się ciałem, ale choć powtarzamy te słowa w czasie przeszłym, to podążając za myślą mistyków nie możemy uznać tego wydarzenia za dokonane w przeszłości, ale chciejmy odkryć, że proces ten historycznie zapoczątkowany Zwiastowaniem, a następnie wejściem naszego Pana w ludzki świat w Betlejem, trwa także w każdym z nas nieustannie.

O narodzeniu i dzieciństwie Jezusa wiemy w istocie bardzo niewiele, o Jego dorastaniu i kolejnych mniej więcej dwudziestu latach życia nie wiemy nic. Dopiero ostatni, krótki zresztą, okres Jego życia jest przez czterech ewangelistów ukazany z kronikarską skrupulatnością.

Chrzest Janowy jest rozpoczęciem podróży drogą zaczynającą się zanurzeniem w wodach Jordanu, a kończącą się na Golgocie zanurzeniem w śmierci, w największym wrogu człowieka pokonanym w pewien poranek po święcie paschy. Jeśli zatem deklarowanym pragnieniem każdego chrześcijanina jest życie w Chrystusie, to oznacza to, że owo życie jest nieustannym Zwiastowaniem, Wcieleniem, dorastaniem, Chrztem, Przemienieniem, męką, śmiercią i ostatecznym Zmartwychwstaniem.

Tak właśnie słowo staje się ciałem, tak urzeczywistnia się miłość Boga do każdego człowieka, który Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zgasi ledwo tlejącego się knotka. I jak mówi Piotr: Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie, zaś słowo posłane ludziom ustanawia pokój, przynosi wolność, daje nadzieję, rodzi miłość.

Jezus Chrystus, Słowo Wcielone, rodzi się i żyje w każdym człowieku. Jeśli temu się w pełni poddamy i, jak mówi Eckhart, będziemy je rodzić nieustannie, to do nas odnosić się będą słowa proroctwa Izajasza: Ja, Pan, powołałem Cię słusznie, ująłem Cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

brat Marek L.

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, rok A, 01.01.2023 r.

PIERWSZE CZYTANIE

Błogosławieństwo Boże

Czytanie z Księgi Liczb (Lb 6, 22-27)

Pan mówił do Mojżesza tymi słowami: «Powiedz Aaronowi i jego synom: Tak oto macie błogosławić Izraelitom.

Powiecie im: „Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”.

Tak będą wzywać imienia mojego nad Izraelitami, a Ja im będę błogosławił».

PSALM

(Ps 67 (66), 2-3. 5 i 8 (R.: por. 2a))
REFREN: Bóg miłosierny niech nam błogosławi

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.

Niech się narody cieszą i weselą,
bo rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech nam Bóg błogosławi,
i niech cześć Mu oddają wszystkie krańce ziemi.

DRUGIE CZYTANIE

Bóg zesłał swego Syna, zrodzonego z Niewiasty

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Galatów (Ga 4, 4-7)

Bracia:
Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.

Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg zesłał do serc naszych ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze!» A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej.

AKLAMACJA

Alleluja, alleluja, alleluja

Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.

Alleluja, alleluja, alleluja

EWANGELIA

Nadano Mu imię Jezus

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 2, 16-21)

Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.

Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.

Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał Anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.

KOMENTARZ

Bracia,

Kończący się rok odarł wszystkich z wielu iluzji, którymi wypełnialiśmy życie, zmuszając do patrzenia w przyszłość z niepokojem i wieloma obawami.

Błogosławiąc, pobożny Izraelita powinien mówić: „…niech cię [Pan] obdarzy pokojem”. Czy chodzi tu tylko o pokój rozumiany jako brak wojny? Chyba nie, gdyż całe dzieje ludzkości, jak i nasza współczesność naznaczone są przemocą, okrucieństwem, chciwością i pychą władców.

Jezus mówiąc do swoich uczniów – pokój wam, obdarował ich i wszystkich ludzi swoim pokojem, Bożym pokojem, pokojem, którego świat dać nie może. Czym więc jest ten pokój Chrystusa?

zesłał Bóg Syna swego, […] byśmy mogli otrzymać przybrane synostwo”. Tajemnica Wcielenia, którą przeżywamy jest właśnie odpowiedzią na to pytanie. Betlejemskie wejście Boga w świat ludzi jest aktem bezgranicznej miłości i efektem pragnienia udzielenia siebie – Bóstwa – każdemu z nas. Bezwarunkowo każdemu człowiekowi, bez wyjątku, bez względu na to, co my sądzimy o innych. I gdyby każdy zechciał głęboko rozważyć ów dar bożego synostwa, wówczas nie byłoby potrzeby karmienia się iluzjami i przeżywania zawodu z powodu ich rozwiewania się.

Niestety, mimo upływu dwóch tysiącleci tylko nieliczni zdołali otworzyć się na Miłość, choć, można by rzec, oferta jest zawsze aktualna.

Pierwszą była Maryja, która zaufawszy słowom anioła, podjęła ryzykowną, ale fundamentalną dla całego świata decyzję: „niech mi się stanie według twego słowa”. A gdy się stało, doświadczyła znowu swego rodzaju zwiastowania. Tym razem prości pasterze ujrzawszy Niemowlę i jego matkę „opowiedzieli, co im zostało objawione o tym dziecięciu”. Wkrótce podobne świadectwo wagi tego, co się stało dali Mędrcy ze wschodu.

Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu.” W polskim tłumaczeniu zachowała wszystkie te sprawy, choć w oryginale chodzi o wszystkie te słowa, wszystkie te wydarzenia, a więc ta prosta żydowska dziewczyna pod wpływem słów anioła, opowieści pasterzy i wywodów mędrców, z właściwą uważnością dla wydarzeń, których była uczestnikiem, otwierała się na Boski plan. Bez emocji, bez racjonalizowania, bez konfrontowania ze stanem wiedzy, ale „w sercu”, czyli w głębi człowieka, która nie ma dna, gdyż sięga aż do serca Boga, do czystej i pełnej Miłości.

Pasterze i mędrcy symbolizują prostotę i mądrość. Pozornie tylko są to dwa przeciwstawne bieguny. Jak wynika z ewangelicznych opisów, oba są równie blisko tajemnicy znaku Niemowlęcia, a jak w jednym ze swoich kazań mówił ks. Tomasz Halik: ci, którzy stracili prostotę i nie dojrzeli do mądrości, tylko z trudem znajdą drogę do Betlejem.

To, wobec czego ludzki rozum jest bezradny – Tajemnicę - najlepiej zachowywać w swoim sercu, w jego bezdennej głębi. Tak jak Maryja, Boża Rodzicielka. Tam, w sercu, w głębi miłości Boga panuje całkowity pokój, niczym nie zmącony, choć na powierzchni wszystko zdaje się temu przeczyć.

brat Marek L.


Bracia,

Ciągle zadziwia nas postawa posłuszeństwa, z jaką spotykamy się na drogach wiary. Najpierw Święty Józef posłuchał Anioła w bardzo trudnych dla niego okolicznościach. Dziś widzimy pasterzy, którzy posłuszni wezwaniu Anioła, idą na spotkanie ze Świętą Rodziną. Te wydarzenia stają się dla nas wyzwaniem do takiego zachowania, zwłaszcza w codziennym życiu, aby móc "udać się; znaleźć; ujrzeć; opowiedzieć; usłyszeć; widzieć; wrócić; wielbić; i wysławiać Boga". W tych właśnie wyrażeniach zawiera się cała aktywność człowieka w dążeniu do Niego.

Zapatrzenie i fascynacja postawą Maryi, „która zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu" ,ma kształtować nasz charakter.

Słowo Boże w dzisiejszej Ewangelii wskazuje nam, na czym mamy oprzeć nasze życie, gdzie szukać światła i mądrości w rozwiązywaniu problemów, skąd czerpać siłę i umacniać wiarę.

brat Krzysztof